Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zazdroszcze wam tych wizyt u lekarzy, ja nic nie wiem co sie u mnie dzieje, bo mije kontrole polegaja na sprawdzeniu tetna malego, rozmiaru macicy, , mocz, krew i moje cisnienie. A co tam sie dzieje to nie wazne
ehhh nawet kasy nie mam aby prywatnie pojsc bo moje oszczednosci wydalam na zycie
bo mezulek kase roztrwonil ...
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
EwelKa wielka wrote:Ja zjadłam to trochę sie poruszał, niestety siła nie taka jak wcześniej ale póki co nie panikuje
ktoś wie czy te. 10 ruchów w ciągów godziny to norma czy moze jakoś inaczej sie liczy? No i Wy tez macie taki cellulit? Bo mi w ciazy to sie kratery porobiły
Moja była wczoraj taka mało aktywna za to wieczorem w nocy i dziś nadrabia. Zauważyłam ze przez pare dni śmiga jak szalona a potem ma jeden taki leniwy dzieńmaluda lubi tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Dziewczyny wyszłam wlasnie z ktg, mam powtórzyć po 14ej, bo dziecko miało wysokie tętno i bardzo się ruszalo, miala któraś z Was tak?
Na ostatnim KTG miała ponad 156 dwa razy ale to w momencie gdy sie mocno ruszyła a potem sie stabilizowało -
annggela wrote:Zazdroszcze wam tych wizyt u lekarzy, ja nic nie wiem co sie u mnie dzieje, bo mije kontrole polegaja na sprawdzeniu tetna malego, rozmiaru macicy, , mocz, krew i moje cisnienie. A co tam sie dzieje to nie wazne
ehhh nawet kasy nie mam aby prywatnie pojsc bo moje oszczednosci wydalam na zycie
bo mezulek kase roztrwonil ...
Anggela ja postanowiłam po prostu - zapieprzyć mu przy następnym dopływie gotówki jakąś kwotę - niewielką na czarną godzine! Niech on się martwi i pożycza później od siostry lub kogoś innego. 100 przy dupie chociażby muszę mieć, skoro nie ma innego wyjścia muszę to rozegrać w ten sposóbEwelKa wielka, dodinka, Little Frog lubią tę wiadomość
-
annggela wrote:Zazdroszcze wam tych wizyt u lekarzy, ja nic nie wiem co sie u mnie dzieje, bo mije kontrole polegaja na sprawdzeniu tetna malego, rozmiaru macicy, , mocz, krew i moje cisnienie. A co tam sie dzieje to nie wazne
ehhh nawet kasy nie mam aby prywatnie pojsc bo moje oszczednosci wydalam na zycie
bo mezulek kase roztrwonil ...
-
Mikejla wrote:Anggela ja postanowiłam po prostu - zapieprzyć mu przy następnym dopływie gotówki jakąś kwotę - niewielką na czarną godzine! Niech on się martwi i pożycza później od siostry lub kogoś innego. 100 przy dupie chociażby muszę mieć, skoro nie ma innego wyjścia muszę to rozegrać w ten sposób
Mój mąż jest super po wypłacie mówi abym przelała kasę z jego konta na swojebo on nie potrzebuje pieniążków chce tylko na autobus
Mikejla, polkosia, Nynusia, agaton, agania, soraya, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość
-
Mika i dobrze !
Nynusia mój trzeci dzień jest jakiś spokojny aż za bardzo .
Polata w brzuchu , powyciąga się itp i potem pol dnia nic potem znów troszkę i znów nic i o . Po każdym jedzeniu licze czy jest 10 ruchów , zawsze jest wiec spokojna jestem jako tako .
Wgle dziś dzwoniła do mnie położna i umowilam się z nią w sprawie porodu , planu porodu itp na czwartek o 13mamy słuchać serduksza sobie:) a w piątek jade na ktg w południe
maluda, Nynusia, agaton lubią tę wiadomość
-
EwelKa wielka wrote:Ja zapowiedziałam ze musi mi kartę oddać i będę mu wydzielać. Skończyło sie babce sranie jak on to mówi
Mój nie roztrwania, tylko nie walczy o swoje. Zrezygnował z jednej pracy, bo wypłacali mu niekompletną pensję - tak czekam aż oddadzą należną kasę - mówię weź wolny jeden dzień i załatw to, bo poród tuż tuż, a my jeszcze dużo rzeczy nie mamy (podstawowych). I tak klepiemy biede od kilku miesiecy przez jego cudowną firmę
Ja jestem taka - wierzę w coś co jest faktem - jest kasa w łapie, można planować. Póki jej nie mam, tylko gadanie typu: niedługo przyjdzie zwrot podatku, bo po ślubie grupa się zmieniła, niedługo na pewno oddadzą pieniądze - to do mnie nie przemawia. Taka głupia realistka. A on ptak latający w obłokach i szuka tapet żeby pokoik zrobić, po co? Trzeba ustalić priorytety i to chcę mu wpoićWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 12:04
EwelKa wielka lubi tę wiadomość
-
Dodinka mój mąż nie mówi żebym przelała sobie kasę ja sama to robie.
Ja trzymam całą kasę on mówi ze jak ma żarcie i paliwo to jest gitara. A jak ma jakąś zzachcianke najpierw parę dni się przymila do mnie hah
Zak to może u Ciebie się coś rusza już ? Tu śluz tu mała aktywność w sumie u Ciebie 36tc juz to 2 tyg i możesz rodzic
Moja tak szalała tak szalała ze znów ma czkawke hah
Mąż przywiózł borówki i taki mam plan ze zrobię jutro pierogi z borowkami a na to śmietanka przysmazona z cukrem mniammm juz się nie mogę doczekaćdodinka, soraya lubią tę wiadomość
-
Teraz nie roztwania, pilnuje jego konta ale trzeba bylo jeszcze oplacic extra rachunki, nikt mi nie odda pieniazkow ktore mialam odlozone a do tego dobija mnie ten macierzynski. Co jak co ale macierzynskie powinni szybko kobiety dostawac i decyzje, ogolnie pieniadze na dzieci. A w tych urzedach robia co chca, czy to Polska czy Norwegia
-
Agatka ja wczoraj byłam na ktg i moja mala tez miała czasem tętno 160 170 ale jak się ruszała a ruszała sie często. Położna powiedziała ze wiercioch z nie straszny. Czasami tętno bylo 90-100.
Ale ogólnie powiedziała ze jest ok i na poród sie nie zanosi bo skurczy brak:((
Szyjka mnie kłuje to powiedziała ze macica sie obkurcza powoli. .czyli coś tam się dzieje.
Zakręcona kochana ja taki śluz mam b.często (kurze białko) juz się przyzwyczaiłam w sumie i nie zwracam uwagi skoro dr mówi ze jest ok to jest ok.
Green ja kupiłam sobie takie jednorazowe podkłady i dwa włożyłam pod prześcieradło i tak sobie śpię
Musze jeszcze do auta jeden zaścielić i na to ręcznik...czytałam wczoraj ze to jak wyschnie to śmierdzi Rybą...fuj piscesy mi nie trzeba
Polkosia może to i dobrze ze dr zdecydował tak a nie inaczej. Niech Klementysia siedzi i rośnie:)
Aaa ja dzis robię ruskie pierogi,tak mi szczęśliwa ostatnio ochoty narobiła:) a na podwieczorek z Młodą będę robić babeczkiMikejla, green, maluda, soraya lubią tę wiadomość
-
annggela wrote:Teraz nie roztwania, pilnuje jego konta ale trzeba bylo jeszcze oplacic extra rachunki, nikt mi nie odda pieniazkow ktore mialam odlozone a do tego dobija mnie ten macierzynski. Co jak co ale macierzynskie powinni szybko kobiety dostawac i decyzje, ogolnie pieniadze na dzieci. A w tych urzedach robia co chca, czy to Polska czy Norwegia
Tu też od szwagierki wiem, że do 4 miesięcy się czeka - ona czekała właśnie tyle. I co z tego, że zwrot dostaniesz, jak te 4 miesiące to można się załamać. Anggela damy radę, ja nigdy nie myślałam, że będę musiała tu pomocy szukać w urzędach, ale skoro trzeba to trzeba. Mam tylko nadzieję, że sie udaannggela lubi tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Dodinka mój mąż nie mówi żebym przelała sobie kasę ja sama to robie.
Ja trzymam całą kasę on mówi ze jak ma żarcie i paliwo to jest gitara. A jak ma jakąś zzachcianke najpierw parę dni się przymila do mnie hah
Zak to może u Ciebie się coś rusza już ? Tu śluz tu mała aktywność w sumie u Ciebie 36tc juz to 2 tyg i możesz rodzic
Moja tak szalała tak szalała ze znów ma czkawke hah
Mąż przywiózł borówki i taki mam plan ze zrobię jutro pierogi z borowkami a na to śmietanka przysmazona z cukrem mniammm juz się nie mogę doczekać
Mój nawet piwa nie pije, nie ma dużych wymagań co do jedzenia, co zrobię to je bez problemu a jak pytam co chce żebym kupiła to mówi że nic nie chceMikejla, ZakręconaOna, Nynusia, maluda lubią tę wiadomość
-
Battinka robicie mi ochotę na pierogi! Taką mam chcicę, że ojej... nie zrobię ich jednak, bo kiedyś próbowałam z tych ziemniaków i wyszła taka paciaja, że nie szło ich skleić
jak znajdę tu bryndzę to zrobię z kaszą gryczaną
Nynusia lubi tę wiadomość
-
Mikejla wrote:Tu też od szwagierki wiem, że do 4 miesięcy się czeka - ona czekała właśnie tyle. I co z tego, że zwrot dostaniesz, jak te 4 miesiące to można się załamać. Anggela damy radę, ja nigdy nie myślałam, że będę musiała tu pomocy szukać w urzędach, ale skoro trzeba to trzeba. Mam tylko nadzieję, że sie uda
bynajmniej wiem ze po macierzynskim ide od razu do pracy, nie bede czekac na ich pieprzone pieniadze z łaska !