Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój tez czasem zasypia w połowie zdania, tzn zasypiał ale brutalnie go kilka razy zbudziłam zrobiłam wykład, że jak zmęczony to niech najpier powie a potem spokojnie idzie spać. straszna jestem wiem. ale dzięki temu on ma teraz spokój i ja i w ogole jest ok. Nikt nie jest bez wad
Szczęsliwa podziwiam Twój zapał do gotowania i pieczenia. Mój by tez chciał żebym mu jakies takie słodkie smakołyki robiła ale neistety źle trafił ;/ Na szczescie mam cukiernię dosłownie pod blokiem i tam zaopatrzylismy sie dzis w ciasto z truskawkami i galaretką i wuzetkę także jest co jescNo i robimy dziś steki!!!!!!! Jezu już sie nie moge doczekac, czuję ze mi się robi głodno ale zostawiam miejsce na mięcho ;p
Frog, spoko, moge Ci trochę snu dac i fasolki też, i innych rzeczy które powoli sie nie mieszcza w zamrażarce ;p do wyboru mam jescze klopsiki, sos pomidorowy, kotlety wieprzowe i z indyka zapanierowane i kotlety mielone i jeszcze warzywa na pagtelnię zrobione przez mojego R, a jeszcze mrozone truskawki, a z lodówki leczo, soki porzeczkowe i sosy grzybowe wiec jest w czym wybierac;pLittle Frog, WiedźmaMaKota, agaton lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Zakocona Ty sie oszczedzaj po wysprzatasz i na porodowke pojedziesz
Zakretka ja sama sobie zazdroszcze ! Ale na kazda przyjdzie czas, tylko ta koncowka sie dluuuuuzy strasznie , przynajmniej mi .
Wstawalam zamknac okno i potknelam sie o kabel ... prawie sie wywalilam ale chronilam brzuszek i lekko otarlam sie o kanape oczywiscie sie poplakalam bo sie wystraszylam , ale Michelinek kopnal ze wszystko jest dobrze i mam sie nie mazac wiec i tak tez robie , juz nigdzie nie wstaje !Little Frog, stokrotka25, ZakręconaOna, agaton lubią tę wiadomość
-
malgo86 wrote:A ja się zapytam po raz 3, bo nie uzyskałam odpowiedzi.
Czy dziewczyny do cc macie wykonać jakieś dodatkowe badania? U mnie na stronie szpitala pisze o jakiś podstawowych badaniach jak: mocz+krew +ostatnie usg+elektrolity+coś tam jeszcze
Podzielam zdanie Battinki. Dzisiaj czuję się wyśmienicie, bez żadnych objawów i bólów. Sporo energii, posprzątałam, pomogłam w ugotowaniu i jeszcze planuję niespodziankę dla M -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Pisałam już na fb, napisze jeszcze tu. Znów jestem w szpitalu w związku z wielowodziem (afi 34). Do tego Mały bardzo szybko przybiera i ma już 4200 g (tak wyszło dwu niezależnym lekarzom). Oczywiście przez weekend nic się nie dzieje, żyję tylko nadzieja ze jak w poniedziałek przyjdzie ordynator to podejmie decyzję o rozwiązaniu - bo nie wierzę w to, żeby mnie wypuścili, a siedzieć tu jeszcze 2 tyg i czekać na naturalne rozpoczęcie akcji nie mam ochoty 8 dziś nawet w nocy się trochę zdrzemnelam - byłam na sali z 2 dziewczynami które nie miały podawanych leków, wiec tylko pobudki co 2 h na mierzenie tętna dziecka były. Zazdroszczę wiec juz teraz nie tylko tym z Was które urodziły, ale i tym które na poród spokojnie czekają w domachja tu nawet nie mam za bardzo gdzie pochodzić.
Przepraszam ze nie odpisuje na Wasze posty, jestem rozbita ta niepewnoscia i płakać mi się chce co chwile. Wczoraj mialam regularne skurcze do 60 wieczorem i położne juz myślały ze się zaczyna, lekarz mnie zbadał i oczywiście szyjka bez zmian . Poszłam spać, o 5 na ktg jeszcze parę skurczy a teraz o 13 żadnych dosłownie.
Iviq, a Tobie będą wywoływać poród? -
Oj też mi się marzy robić jakieś zapasy, no ale, może od wtorku...jedziemy z mężem narobić rabanu w jego byłej pracy. Już mu mówię, że będę zapisywać słowka i wyklepie na pamięć i zrobie im tam burdel w tym biurze. Załatwił na cały dzień wolne we wtorek, żeby pójsć ze mną do lekarza, załatwić sprawy w szpitalu, później do tej byłej pracy, założyć mi konto w banku (Szczęśliwa jak to w końcu z tym kontem?założyłaś?) i jeszcze może popytać o jakieś sprawy związane z zasiłkiem po porodzie i macierzyńskim. Krok w przód, w końcu czuję, że coś się dzieje.
Co do pomijania postów niektórych...ja klepię z telefonu i staram się zapamiętywać co i komu, a jak mi w pamięci braknie to czasem w notatniku zapisuje nicki i wtedy próbuję przypominać sobie, co do kogo. Chociaż jak się budzę o 11, to 6 stron uuuu jest co czytać - albo i lepiej
Jeśli chodzi o filmy itd, to ta sama historia - zasypia po pierwszych 15 minutach
Co jeszcze co jeszcze...a! Chłopaki mają dziś przyjęcie urodzinowe i dziewczyna brata mi smaka tortem dla nich narobiła... ale to ładnie wygląda, tymbardziej, że ja ostatnio z owoców wcinam tylko winogrono...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c5a040a61c2.jpgLexie, Little Frog, Little Frog, madu, linka220, estrella, agaton, maluda, IviQ lubią tę wiadomość
-
Zakocona, wiem, że co jakiś czas sprzątasz jakieś drugie mieszkanie, ale dosłownie podziwiam. Kurde, dwa mieszkania ogarniać... Już nawet nie chcę Ci przypominać w któym tygodniu ciąży jesteś
W sumie sama dobrze wiesz...więc nie dziw się, że z każdym razem idzie to coraz ciężej.
madu wrote:
Frog, spoko, moge Ci trochę snu dac i fasolki też, i innych rzeczy które powoli sie nie mieszcza w zamrażarce ;p do wyboru mam jescze klopsiki, sos pomidorowy, kotlety wieprzowe i z indyka zapanierowane i kotlety mielone i jeszcze warzywa na pagtelnię zrobione przez mojego R, a jeszcze mrozone truskawki, a z lodówki leczo, soki porzeczkowe i sosy grzybowe wiec jest w czym wybierac;p
Z takim zapasem to chyba zima Ci nie straszna?WOW!
Ja się też zrobiłam trochę bardziej niezdarna. Potykam się, chociaż jeszcze nie było takiej sytuacji, żebym miała się przewracać. Ale dziś w nocy jak przywaliłam piszczelą w łóżko, to myślałam, że popuszczę, chociaż wracałam z toalety
Szczęśliwa, polubiłam, bo za każdym razem jak piszesz "Michelinek" to mi się śmiać chce
ONka, współczuję tych ciągłych wizyt w szpitalu i niepewności. Trzymaj się tam dzielnie. Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz i w poniedziałek lekarz podejmie decyzję o działaniu.
Mikejla, spoko...właśnie dostałam ślinotokuWidzę, że we wtorek same konkrety
Mam nadzieję, że uda Wam się wszystkie sprawy załatwić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 13:57
soraya lubi tę wiadomość
-
Mika nie zalozylam bo w Sobote banki nie przyjmuja , jedziemy we wtorek wiec wtedy dam Ci znac bo teraz D mial drugie zmiany wiec nie bylo jak jechac
Mnaim tez zrobie torcik nie moge sie doczekac
Frogi rozumiemNo juz sie tak przyzwyczailam a z drugiej strony jestem ciekawa czy faktycznie wyjdzie taka mala sfałdkowana* osobka , juz sobie wyobrazam jak odchylam te faldki i myje
uwielbiaaam mojego grubasulka
Onka trzymam za ciebie kciuki ! Juz taki tydzien ze w poniedzialek na pewno lekarz zdecyduje co dalej, weekendy sa najgorsze bo nic sie nie dzieje ale juz niedlugo i bedziesz tulic "malenstwo" widze ze tez ladnie przybiera
Trzymaj sie tam :*
Ide jesc jabłuuuszko i ogladać mecz z D , buziak :*IviQ lubi tę wiadomość
-
Onka trzymaj się!! Ty już jesteś w końcówce tak?
Szczęśliwa my też idziemy we wtorek, więc pewnie się dowiem już na miejscuMam nadzieję, że mój D się dogada i nie trzeba będzie tłumacza i wrócę z założonym kontem.
Torcik wygląda pysznie i bardzo fajnie, że robi sama i nie zamawia - ja talentu nie mam, więc jak będę w PL to wiem do kogo na ciachoale mam bratową, no elegansio i też Monia !!
WiedźmaMaKota, szczesliwa_mamusia21, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
oj nie straszna nie straszna
Mika, widze ze macie juz konkretny plan a to juz na prawdę bardzo duzo!
Uważajcie na siebie dziewczyny! Na mnie maz uważa, ale juz mi sie kilka razy zdazył taki stan przed straceniem równowagi szczegolnie na schodach, nie iwem jak to lepiej opisac. Musimy na prawde teraz uważac nawet jak sie nieźle czujemy.
Onka, nie dziwie sie ze się martwisz. A powiedz czy taka waga dziecka nie jeste juz wskazaniem do cc? Co w sumi ewskazywałoby że juz najwyższy czas na Was i nie ma co czekać...21.10.2015 Leon -
nick nieaktualnyMika, tak, to już końcówka - wg OM dziś termin, wg USG (i to bardziej wiarygodne) dzisiaj 39t2d.
Madu, sama waga nie została uznana przez lekarza w szpitalu za wskazanie do cc z tego, co widziałam. Bardziej pod tym kątem zwracal uwagę na różnice między głową a brzuchem - brzuch jest 3 cm większy od głowy w obwodzie, a od 4cm juz jest ryzyko znaczne ze jak głową przejdzie dziecko to nie przedzie brzuszkiem. wiesz, w każdym razie wód mi przybywa, dziecko coraz większe - wiec moim zdaniem nie ma na co czekać. obie moje lekarki spoza szpitala powiedziały ze do indukcji lub cc. ale decyzja należy do szpitala. -
malgo86 wrote:Dzięki chyba tak zrobię.
Niespodzianka bez szczególnego powodu. Na biurku M ułożyłam serduszko z mini pryncypałek. Chyba zaraz dopiszę karteczkę z dedykacją i wytnę kolorowe serduszko.
Zastanawiam się skąd tyle energii dzisiaj we mnie, bo zazwyczaj tylko narzekałam na bóle miednicy, kręgosłupa, a to szczypanieczyli wiecie ile tego mogło być i jaka to ciężka robota
a znajoma wlazła na jakąś górę i z niej zeszła a w nocy urodziła syna
agaton lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
onka Rozumiem. mam nadzieje, ze w szpitalu pójda po rozum do głowy i zdecydują tak jak te dwie lekarki. Walcz o swoje! Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!
Moja znajoma dzien przed mimo ogromnego brzucha i wielkiego bólu pleców miała taką ogromną potrzebę prasowania ciuszków małej, ze mowi ze nie wie co w nią wstapiło. W nocy zaczeła rodzić...21.10.2015 Leon -
nick nieaktualny
-
madu wrote:Mój tez czasem zasypia w połowie zdania, tzn zasypiał ale brutalnie go kilka razy zbudziłam zrobiłam wykład, że jak zmęczony to niech najpier powie a potem spokojnie idzie spać. straszna jestem wiem. ale dzięki temu on ma teraz spokój i ja i w ogole jest ok. Nikt nie jest bez wad
Szczęsliwa podziwiam Twój zapał do gotowania i pieczenia. Mój by tez chciał żebym mu jakies takie słodkie smakołyki robiła ale neistety źle trafił ;/ Na szczescie mam cukiernię dosłownie pod blokiem i tam zaopatrzylismy sie dzis w ciasto z truskawkami i galaretką i wuzetkę także jest co jescNo i robimy dziś steki!!!!!!! Jezu już sie nie moge doczekac, czuję ze mi się robi głodno ale zostawiam miejsce na mięcho ;p
Frog, spoko, moge Ci trochę snu dac i fasolki też, i innych rzeczy które powoli sie nie mieszcza w zamrażarce ;p do wyboru mam jescze klopsiki, sos pomidorowy, kotlety wieprzowe i z indyka zapanierowane i kotlety mielone i jeszcze warzywa na pagtelnię zrobione przez mojego R, a jeszcze mrozone truskawki, a z lodówki leczo, soki porzeczkowe i sosy grzybowe wiec jest w czym wybierac;p
Kocham twoją lodówkęmadu, jaroszka lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Onka - trzymamy kciuki za Ciebie :*
Dziewczyny tak narzekamy tu czasem na naszych mężów/niemężów ale coś Wam powiem, dziś była u mnie mama i opowiadała, ze jej sąsiadkę mąż pobił nad ranem... normalnie zabiłabym gnoja! Jak można bić kobietę, i jeszcze co? Półtoraroczne dziecko na to patrzyło ;/ masakra!Robimy drugiego Dziedzica
-
A jeszcze co do mojej mamy... pojechała dziś do miasta i weszła do lumpka... i dzwoni, Wiedźma tyle ciuszków dla dziewczynki a takie ładne... no to powiedziałam, ze ma po mnie przyjechać i kupiłam 12 rzeczy za 12 funtów
a miałam nic już nie kupować
polkosia, ZakręconaOna, agaton, Nynusia, maluda, szczesliwa_mamusia21, jaroszka lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica