Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiedźma, no co zrobisz - niektórzy już tacy są.
Ja z mężem bardzo dobrze się dogaduję i rzadko się kłócimy. Za to jego bratowa i brat to co chwilę jakieś akcje mają, że ciche dni, fochy itp. Jak zaczęliśmy być razem, to mówiła "zobaczycie, ze 4 lata też będziecie się tak kłócić", 4 lata minęły (a nawet więcej) i jakoś obyło się bez takichA mąż mówi, że oni to nie po 4-5 latach się zaczęli tak kłócić, tylko już od początku...i wciąż tak jest. Poza tym pytała się mojego męża czy jest pewien, że ja to już ta jedyna i chce się ze mną ożenić
A co do płci, to u męża w rodzinie to też cały czas mówią, że jeszcze może się okazać, że będzie chłopak - bo właśnie tej bratowej męża tak się przytrafiło, że lekarz pierwsze mówił, że dziewczynka, a później okazało się, że chłopak. Męża siostra mi mówiła, że w 8 miesiącu jej lekarz powiedział. Ale mi się coś wydaje, że wcześniej, a poza tym jak lekarz jej mówił, że dziewczynka, to był w 80% pewien. A to w sumie nie jest dużo.
Lexie, ogromne gratulacje!!!!!Zdrówka dla Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 13:02
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Lexie,wiedziałam,ze zaraz się pochwalisz Tymkiem:) super,ze tak szybko i ze juz jest z Toba:) trzymaj za nas kciuki,żeby i te oporne ruszyly:)
Wiedzma,tez mysle,ze lepiej ignorować takie babsko teraz w szczególności,jak jesteś w ciąży wrażliwsza. Dobrze ze Twój B cie wspiera i taki ma do niej stosunek. Szkoda,ze taka z niej baba,ja to mam takie fajne szwagierki,są prawie jak moje siostry,a siostry nie mam swojej prawdziwej;)
Mika,super,ze się udalo załatwić
-
Mikejla wrote:Żaba a powiedz co z Twoją paczką? Masz ją już?
Nie chciałam Wam tu już spamować
Ale napiszę tylko, że musiałam sobie sama po nią zajechać tzn z mężem
A mój brat jeszcze zapomniał, że od dwóch lat mam inne nazwisko
A że tak zapytam, to ogarnia jeszcze któraś listę? W sensie ile jeszcze nas z brzuszkami zostało? Bo się zastanawiam, która jestem w kolejceChyba już z 10 mniej jest?
Mikejla, WiedźmaMaKota, maluda lubią tę wiadomość
-
Dzień Dobry
Nadrobić Was mamusie to nie lada wyzwanie
ja właśnie jestem po "wizytacji" teściówchyba wyczułam odwiedziny, bo upiekłam ciasto jak nie mogłam spać od 4.00
coraz częściej mam krótkie skurcze w nocy i odczuwam jakby kłucie igłami, ciekawe, co mój doktorek powie na jutrzejszej wizycie? chyba dociera do mnie, że termin porodu się zbliża
Aguś gratulacje
Green dziekuję za relację z porodu, trzymam kciuki za Wasze maleństwo i modlę się za Waswszystko będzie dobrze
Battinka i Szczęśliwa śliczne maleństwa
Wiedźma- szkoda nerwów na taką osobę, unikaj z nią kontaktujest zazdrosna o wszystko
ja niestety muszę tak postępować z moją bratową i była żoną mojego męża...
Jasusianka- dziękuję za piękny opis porodu, wzruszyłam się...
Mikejla- spróbuj to załatwić tak jak dziewczyny podpowiadają przez pocztę, do tego telefon, mail. Pamiętam, że kiedyś potrzebowaliśmy nagle akt urodzenia córki, a że córka urodziła się w innej części Polski i nie mieliśmy możliwości pojechać, żeby odebrać to mąż zadzwonił, wyjaśnił Pani z urzędu sytuację, okazała się być "człowiekiem", kazała wysłać skan wniosku o wydanie dokumentu na maila (żeby szybciej miała podstawę do wysłania dokumentu) i jeszcze tego samego dnia wysłała nam przez pocztę ten akt urodzeniawięc zależy na kogo się trafi w urzędzie, ale warto spróbować, może tym razem trafisz na miłą Panią
mój maż zawsze jak robią jakieś utrudnienia w urzędach to nie da się odesłać z kwitkiem tylko wymaga wytłumaczenia prawnego, a że często nie potrafią wyjaśnić to wszystko załatwiaja niestety nie potrafię tak jak on tego zrobić
Lexie- gratulacje
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Wiedźma, no co zrobisz - niektórzy już tacy są.
Ja z mężem bardzo dobrze się dogaduję i rzadko się kłócimy. Za to jego bratowa i brat to co chwilę jakieś akcje mają, że ciche dni, fochy itp. Jak zaczęliśmy być razem, to mówiła "zobaczycie, ze 4 lata też będziecie się tak kłócić", 4 lata minęły (a nawet więcej) i jakoś obyło się bez takichA mąż mówi, że oni to nie po 4-5 latach się zaczęli tak kłócić, tylko już od początku...i wciąż tak jest. Poza tym pytała się mojego męża czy jest pewien, że ja to już ta jedyna i chce się ze mną ożenić
A co do płci, to u męża w rodzinie to też cały czas mówią, że jeszcze może się okazać, że będzie chłopak - bo właśnie tej bratowej męża tak się przytrafiło, że lekarz pierwsze mówił, że dziewczynka, a później okazało się, że chłopak. Męża siostra mi mówiła, że w 8 miesiącu jej lekarz powiedział. Ale mi się coś wydaje, że wcześniej, a poza tym jak lekarz jej mówił, że dziewczynka, to był w 80% pewien. A to w sumie nie jest dużo.
Lexie, ogromne gratulacje!!!!!Zdrówka dla Was
Little Frog lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Mój mąż na szczęście jest dość stanowczym człowiekiem i potrafi się sprzeciwić swojej jak i mojej mamie. Z moim tatą jest gorzej, ale pracujemy nad tym
Kiedyś, zaraz po ślubie była jedna akcja, że zgodził się bez rozmowy ze mną podżyrować bardzo wysoki kredyt jednemu z najbliższych członków swojej rodziny. Nie robiłam wojny, ale na spokojnie wytłumaczyłam, że jesteśmy teraz rodziną (ja i on) i takie decyzje podejmujemy razem. Od tego czasu nie ma problemów tego typu.
Mój mąż chodził ze mną do szkoły rodzenia, akurat był na zajęciach z depresji poporodowej, więc chyba jest przygotowany
Natalia u mnie mega zaparcie od 3 dni, Ty brałaś 2 czy 3 łyżeczki olejku? Jakbym sobie wzięła pół łyżeczki, ale nie na poród tylko właśnie na przeczyszczenie?
Mikejla szkoda, że to taki daleki USC, w moim mieście mam "wtyki" bo rodzina pracuje i czasami to bardzo pomaga. Co prawda jeszcze nie musiałam korzystać z ich pomocy, ale wiem, że gdyby coś to mogę na nich liczyć.
Wiedźma kanapka ma zawsze rację lub pół rację ;p Tu była połracja
Rozwaliła mnie moja koleżanka!
Standardowo pytanie czy już urodziłam blablabla. No i mówi, żebym koniecznie dała znać jak urodzę. Powiedziałam, że się postaram, bo pewnie ostatnią rzeczą, o której będę myślała po parogodzinnym wysiłku to dzwonić do wszystkich i że mój mąż wyśle jej sms. No i gadamy dalej i ona do mnie, że mam jej powiedzieć w jakim szpitalu leżę, to ona przyjdzie. Mówię jej że to nie najlepszy pomysł, bo leży się tylko dwa dni i będę obolała, więc wizyty chciałabym ograniczyć do minimum. Na co ona "a daj spokój, przyjadę co to dla mnie za problem"...yyy może to problem dla mnie?WiedźmaMaKota, Little Frog, Mikejla, agaton, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, Lexie i Battinka gratulacje! Arielka też już pewnie z synkiem u boku
Jakaś kumulacja przez ostatnie dwa dni, z tego co zaobserwowałam na fb to do grona mam dołączyły jeszcze Linka, Dodinka i Agu258, która ostatnio zamilkła na forum. Tak jak mówisz Little Frog, sporo w kolejce ubyło, wydaje mi się, że raczej 20 niż 10
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Katarzyna, też mam takie osoby w znajomych, co codziennie piszą czy to już, czy zdam relację, że chcą być na bieżąco i mnie odwiedzą, dżizas. Od paru dni zaczęłam już olewać takie wiadomości.
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Katarzyna to lepiej czopek glicerynowy albo lactulose kup. Bezpieczniejsze. Chyba, ze poród to byłby taki bonus to wtedy olejek.
Lexie gratulacjeTy chyba tez po tym czipie z krwią zaczęłaś rodzic co nie? Także możemy już traktować przysłowie jako pewne i puścić je w świat
Little Frog, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Wiedźma, to ja już kiedyś pisałam, ale moja sąsiadka też sobie zażyczyła zwrot ubranek, jak już moja córa wyrośnie. Od tamtej pory nawet nie rozpakowuję tego, co przyniesie. Oddam jej te szmaty tak, jak ona mi dała. Brudne i wygniecione, jak psu z gardła.
WiedźmaMaKota, maluda, EwelKa wielka, Mikejla, Katarzyna87, Little Frog, Nynusia, Blondik, lojkalojka, estrella lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Hahaha Kacha - no ale dla niej żaden problem przecież, co Ty masz do gadania?
Jak ja się cieszę, ze tu nie mam za dużo znajomychtylko moi rodzice i Bartek.
Też nadużywam emotek
Polkosiu - ja też chcę osiołka!!!
I też myślałam o spisaniu, kto już urodził, ale teraz to mi się nie chce nadrabiać
A w ogóle to nie wiem kto jest kto na fb i przez to mam wrażenie, ze tych dzieci jest 2x wiecejLittle Frog, polkosia, EwelKa wielka, Nynusia lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
polkosia wrote:Ja już się pogubiłam ile z nas urodziło, codziennie więcej, że chyba trzeba byłoby spisać, żeby Zakoconej łatwiej było...
Lexie, gratulacje
Polkosia też myślę, ze trzeba "prowadzić ewidencję", bo coraz trudniej ogarnąć, ja już się gubię...