Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
przeważnie tak jak się zluzuje to się trafia to co się chciało :Marribell wrote:Chyba ten luz był potrzebny bo staraliśmy się 7 mc
wizyte u ginki prywatnie mam 13.02 ale spróbuję dodrapać się na nfz .

teraz już do przodu
-
My też dopiero jak już sobie daliśmy spokój, chociaż mój mąż miał bardzo mało plemników. A jednak da się

Do przodu do przodu
Ciekawa jestem kiedy mi brzuszek troszkę urośnie.
Mój R. wpadł na pomysł ( SAM !!! o niebiosa ) , że będziemy sobie robili co tydzień zdjęcia, potem on to jakoś połączy, że będzie widać jak mi brzucho rośnie
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
nat_alia masz podobne wyniki do moich z tym że u mnie 73,4 12dpo a u Ciebie 14, ja mam termin na 1 ty na 3 więc moim zdaniem wyniki ok :] Reszta ma większe bety bo później robione
marribell witaj
muffinko zazdroszczę szansy na bliźniaki
ja dziś zamiast leżeć to zdążyłam zrobić 2 prania, zachciało mi się bawić w kuchni w jakieś dziwne obiady i mam. Brzuch mnie boli. Wiem, że ciąża to nie choroba, no ale bez przesady żeby zaraz wieczorem było czuć efekty...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 21:45
nat_alia lubi tę wiadomość
-
Dobranoc dziewczyny odpoczywajcie ja tak kukałam czy czasem Dzwiona coś nie napisała

Śpijcie smacznie :* :*
P.S. Dzwiona mam nadzieję i mocno wierzę że wszystko jest dobrze
Daj znać od razu jak tu zaglądniesz
-
Cześć moje Kochane
gratuluje wszystkich pieknych bet i witam sie z nowymi mamusiami 
Ostatnio ze stresu ledwo zylam i nawet nie zagladlam ale juz po wizycie
i trochę odetchnelam. Poki co jest dam pecherzyk ale jest
ginka mowila ze w dobrym miejscu i ze ma ladny obrys. Dostalam tez L4 do nastepnej wizyty 10 lutego. Tylko z tych emocji zapomnialam zapytac jak odstawiac bromergon.
powoedzialam szefostwu - reakcja ech niezbyt fajna...niestety
Małgorzatka, FreshMm, ola.321 lubią tę wiadomość
25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
Muffinka1019 wrote:Jutro jak wstaniecie powiedzcie mi czy tez macie problem z suchymi zmęczonymi oczami, bo ja juz nawet przestalam malować, a po kąpieli to w ogóle masakra. A teraz dobranoc wszystkim i do jutra
ogólnie noszę soczewki więc co jakiś czas zdarza się suchość oka ale teraz zauważyłam, że występuje częściej - mam płyn który używam od jakiegoś czasu i jest oki. -
Bardzo się cieszę!!!Drzwiona wrote:Cześć moje Kochane
gratuluje wszystkich pieknych bet i witam sie z nowymi mamusiami 
Ostatnio ze stresu ledwo zylam i nawet nie zagladlam ale juz po wizycie
i trochę odetchnelam. Poki co jest dam pecherzyk ale jest
ginka mowila ze w dobrym miejscu i ze ma ladny obrys. Dostalam tez L4 do nastepnej wizyty 10 lutego. Tylko z tych emocji zapomnialam zapytac jak odstawiac bromergon.
powoedzialam szefostwu - reakcja ech niezbyt fajna...niestety
a szefostwo niech się pocałuje
normalka że nie zadowoleni także tym się najmniej przejmuj 
No to teraz już mniej stresu bo on Ci nie potrzebny :-*
Drzwiona lubi tę wiadomość
-
Mnie oczy trochę pieką wieczorem ale nie aż tak mocno, ogólnie bardzo pić mi się cały czas chce i dlatego też dużo więcej teraz pije a przez to siusiu robie co dwie godziny masakraMuffinka1019 wrote:Jutro jak wstaniecie powiedzcie mi czy tez macie problem z suchymi zmęczonymi oczami, bo ja juz nawet przestalam malować, a po kąpieli to w ogóle masakra. A teraz dobranoc wszystkim i do jutra

A w ogóle to dzień dobry
-
Witam z rana

Drzwiona fajnie że wszystko ok, teraz czekać na serduszko
Ja wizyta w piątek i już się doczekać nie mogę.
U mnie dyrekcja nic nie powiedziała, ppgratulowala, fakt wiedziala że staramy się o drugiego dzidziusia, może dlatego.
Milego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 08:23
Małgorzatka, Drzwiona lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09.
-
Ja tym razem pamiętałam zadzwonić po wyniki, bo jak na złość małż dziś do pracy nie jechał i nie mógł mi odebrać wyników. Pierwsza beta 141, a po 48h 346
Strasznie się ucieszyłam, że rośnie. Nie mniej niż laborantka przekazująca mi te wieści. Fajnie, że tacy ludzie pracują w takich miejscach 
teraz tylko muszę wytrzymać 2 tyg do wizyty u gina
ps. witam nowe mamy
ps1. żadnych problemów z suchością oczu nie zauważyłam. Za to muszę zmienić krem do twarzy, bo nie mogę znieść jego zapachu. A tydzień temu wwąchiwałam się w słoiczek...
Miłego dzionka
Małgorzatka, paula1 lubią tę wiadomość

-
Muffinka1019 wrote:Jutro jak wstaniecie powiedzcie mi czy tez macie problem z suchymi zmęczonymi oczami, bo ja juz nawet przestalam malować, a po kąpieli to w ogóle masakra. A teraz dobranoc wszystkim i do jutra
Ja noszę soczewki, nie zauważyłam jakiś większych problemów z suchością oka niż zwykle
Drzwiona nie przejmuj się szefem! Jakoś sobie bez Ciebie poradzi
-
aanaa wrote:Ja tym razem pamiętałam zadzwonić po wyniki, bo jak na złość małż dziś do pracy nie jechał i nie mógł mi odebrać wyników. Pierwsza beta 141, a po 48h 346
Strasznie się ucieszyłam, że rośnie. Nie mniej niż laborantka przekazująca mi te wieści. Fajnie, że tacy ludzie pracują w takich miejscach 
teraz tylko muszę wytrzymać 2 tyg do wizyty u gina
ps. witam nowe mamy
ps1. żadnych problemów z suchością oczu nie zauważyłam. Za to muszę zmienić krem do twarzy, bo nie mogę znieść jego zapachu. A tydzień temu wwąchiwałam się w słoiczek...
Miłego dzionka

super że beta ładnie przyrasta ! 
Miłego dnia dziewczyny ja mam dzisiaj (znów) troszkę załatwień ale na pewno po południu się pojawię
-
Super Drzwiona, bardzo się cieszę
wypoczywaj
teraz jestem ciekawa, czy 02.lutego też zobaczę pęcherzyk, czy moze pokaże sie już jakiś `fasolek` w środku.
Suche oczy, hm, 2 dni mnie trochę bolały i kłuły na początku tygodnia, ale potem to minęło.
Drzwiona, jacusianka lubią tę wiadomość


-
Witam i ja
Gratuluje pieknych wynikow
Witam nowe ciezarowki
Ja wczoeaj dzien choc cudny to zdrowotnie masakryczny. Caly dzien bolala mnie glowa, a wieczorem to plakalam z bolu. Cierpie na migreny i ponoc jest tak ze w ciazy albo znikna albo uderza ze zdwojona moca, ja mam to drugie. Srednio co tydzien sie mecze. A ze lekow swoich brac nie moge to sdycham. Wczoraj M zrobil mi oklad z lodu i udalo mi sie zasnac. Ale obudzilam sie o 3 z takimi mdlosciami ze ho ho. No i juz nie zasnelam. Cigle mi niedobrze i tylko powstrzymuje sie od wymiotow, bo boje sie ze jak zqcznevto juz nie bede mogla przestac.
Ale sie rozpisalam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 09:28
-
Podobno na mdłości trzeba mieć przy łóżku wafle ryżowe albo herbatniki. Zjeść sztukę, odczekać 10 min i wstać. albo usnąć jeśli w nocy
ja na wszelki wypadek zakupię dziś herbatniki bo wczoraj miałam pierwsze nudności a wymówka żeby jeść w łóżku wspaniała




ależ mnie ciekawość bierze








