Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dzisiaj widziałam Tadka na żywo!!! Jakie to maleństwo!!!
zakocona, Nynusia, miska2503, lojkalojka, Little Frog, aanaa, Bąbelek, szczesliwa_mamusia21, maluda, ZakręconaOna, agaton, Katarzyna87, jaroszka lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
A ja dzisiaj widziałam Klementysiowy brzuszko-domek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 19:11
Nynusia, miska2503, polkosia, lojkalojka, Little Frog, aanaa, Bąbelek, szczesliwa_mamusia21, maluda, agaton, jaroszka lubią tę wiadomość
-
A co tam, chwalę się synusiem
Tygodniowe nasze szczęście:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e25ac8c8f07a.jpg
A tutaj jego dziurki od nosa w kształcie sercPielęgniarki przy szczepieniu zauważyły i pokazywały sobie nawzajem z radością
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/742224a201a8.jpgmiska2503, madu, polkosia, lojkalojka, Nynusia, Little Frog, Bąbelek, Aleksandra90, szczesliwa_mamusia21, maluda, agaton, paula1, Lucy7, jacusianka, jaroszka, ola.321 lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ca249ac9f0cd.jpg
A to ja z Zosią w brzuszku 38 tyg. 5 dnizakocona, Nynusia, lojkalojka, ewwiel, polkosia, Bąbelek, Aleksandra90, szczesliwa_mamusia21, maluda, ZakręconaOna, agaton, paula1, Little Frog lubią tę wiadomość
Zosia
-
A nie wiem czemu. Bylam w pt na prywatnej wizycie u zastępcy ordynatora, wypisal mi ten świstek i kazał zjawić się w szpitalu w czwartek popołudniu, poprosić jego, bo będzie mial w tym dniu dyżur. No i powiedzial, ze może w pt uda im się mną zająć.
-
szczęśliwa, poprawione i dodane info
miska, ależ malutki brzuszek i zgrabny! I nisko
Nynusia, dopisałam, dzięki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 19:42
szczesliwa_mamusia21, miska2503 lubią tę wiadomość
-
Dziekuje za poprawe !
Jaki Tadzio kochany! I fakt orginalny przez te dziureczki
Tez uwazam ze fajnie ze sie spotkalyscie !
Mika dobrze odpoczywaj jak najwiecej !
Zakretka a jak Ty sie czujesz? Puszcza cos choroba??
No to jutro mam nadzieje powitamy nowe dzieciaczkizakocona lubi tę wiadomość
-
Witajcie!
Wreszcie mam chwilę żeby opisać co nieco o swoim porodzie:)
Zaczęło sie już cos dziać ok 1.00 w nocy,obudziły mnie bóle miesiączkowe,po godzinie stwierdziłam, że to chyba skurcze bo powtarzały się co 15 minut.. Poprosiłam lekarkę o zbadanie i stwierdziła,że nic sie nie dzieje bo mam tylko 2 cm rozwarcia.Ok 3.00 bóle zaczęły byc mocniejsze,pojawiły się mdłości i rozwolnienie oraz wieksze krwawienie.. pospacerowałam po oddziale (chociaż z trudem),wzięłam długi prysznic i nie przeszło.Do tego w końcu zaczęły odchodzić wody i o 6.00 zapadła decyzja,że idę na porodówkę.Od razu trafiłam na salę rodzinną,zadzwoniłam do męża i dostałam lewatywę.Poszłam do łazienki i namęczyłam się strasznie.. z jednej strony leciało ciurkiem krew i wody a z drugiej strony trzeba było wstrzymywać,to w połączeniu ze skurczami..makabra! Mąż dojechał ok 7.00,pomógł mi wziąć kąpiel i wrócilismy na salę.Towarzyszyła nam przemiła studentka,oddychała razem ze mną,głaskała.. do tego fantastyczna położna i rewelacyjny lekarz,który zapowiedział rozwarcie na 4 cm.Pochodziłam trochę,pokręciłam ósemeczki biodrami no i mówię,że mam parcie jak na kupe.. sprawdzili rozwarcie.. 10 cm! Od razu popłoch,szykowano zestaw do porodu,zestaw dla noworodków,połozna mówi Agusia niebawem urodzisz! :)A ja w euforii,że to już!?Zgromadziło się koło mnie sporo osób i przemy! nasz lekarz jeszcze zażartował,że mam ładnie to robić bo jak nie to pójdzie po kleszczeMąż złapał mnie za rękę,z drugiej strony studentka głaskała po głowie i robiła okłady na czoło,no i zaczęliśmy!Te parte skurcze to takie cholery,ze chwilami odddychać nie mogłam!Ale jakoś się spiełam,wszyscy do mnie mówili,że dobrze sobie radzę,wspierali i zaraz główka Tymka się pojawiła a za chwilę cały ON! Z tą chwilą nagle cały ból odszedł a mnie zrobiło się błogo.. jednak nie usłyszałam krzyku naszego Malca..
Mąż zaczął mówić "Dalej serduszko! Krzycz!", "no proszę zapłacz!" Oboje już w nerwach..słyszałam tylko poklepywanie po pleckach i nadal nic.. Aż wreszcie udało się! Położna pościskała chwilę pępowine i Tymcio wydał swój pierwszy głos!
Boże.. jaka ulga.. za chwilę dostałam Go na piersi i juz oboje z mężem płakaliśmy!dziewczyny,to jest takie piękne uczucie,nie do opisania!! Nasz synek,ten wyczekany,jest juz z nami!
Zabrano Go na badania a mnie lekarz pozszywał,wdał się z moim A.w gaduchę,atmosfera sie rozluźniła.Niestety nie moglismy zbyt długo zostać na sali całą naszą nową rodzinką bo było duzo porodów i już w kolejce była kobieta z 5 cm rozwarcia.
Powiem Wam,że mimo duzego bólu to poród był jednym z najpiękniejszych wydarzeń w moim życiu.. jestem bardzo szczęśliwa i polecam Wam porody rodzinne..wsparcie mojego męża było nieocenione!!
Teraz pomału uczymy się jak zajmować się Tymkiem co prawda początki były trudne ale jest coraz lepiejNasz synek jest cudowny i bardzo kochany
Jutro postaram się wkleić fotkę i Was nadrobić
Gratuluję z całego serca wszystkim nowym mamusiom i dzidziulkom,trzymam kciuki za nastepne październikowe szczęścia!!
:****
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 20:15
Aleksandra90, zakocona, Nynusia, polkosia, lojkalojka, maluda, Bąbelek, ewwiel, Mikejla, madu, ZakręconaOna, onka, agaton, Katarzyna87, paula1, Little Frog, aanaa, Lucy7, miska2503, mała.mi, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
Ewwiel Ja tak samo bym chciała , zeby D zobaczył małego i spędził z nim więcej czasu niż ze dwa dni ... Tez licze na poród w przyszłym tygodniu .
Zakocona a pewnie , chwal się .jest czym a raczej kim
Polkosia no Klementysia tam układa się do wyjścia na pewno: D dobrze , ze ten czop wyskakuje całkowicie ...
Szczęśliwa kochana , dziękuje ze pytasz :*
Dziś jestem taka zblazowana nie ładnie mówiąc , dwa razy w dzień spalam bo dziwnie mi tak było , katar jest ciągle ... Kaszel męczy czasem i do tego wszystkiego czasami bol brzucha jak na okres połączony z krzyza bólem ... Pachwiny i UD bol okresowy i wgle napieranie małego , mega dziś mnie dwa razy zaklulo a raczej jakby cos w szyjce się przerwało przy kichnieciu ... Bol straszny
Ale no mowie, raz lepiej , raz gorzejszczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość