Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki właśnie dobrze, że jest sprawa urlopu ojcowskiego. U mnie sprawa wygląda tak - niby mój D ma założoną własną działalność tutaj w de, ale to jest jakaś taka na "minimum wszystkiego". Jest wciąż zatrudniony w tej cholernej firmie, bo się nie zwolnił (jest tak jakby na urlopie bezpłatnym) - ALE teraz sobie myśle, że to dobrze, bo w takim wypadku przysługuje mu ten urlop ojcowski prawda? I w naszym wypadku lepiej wykorzystać go już po porodzie? Bo później i tak się będzie zwalniał (taki mają burdel w tej firmie, że nadal za ubezpieczenie płaci nam właśnie ta firma, chociaż tyle dobrego z tej ich durnoty). Dobrze myślę? Żeby po porodzie poszedł z aktem urodzenia małej i zgłosił wzięcie urlopu ojcowskiego te 14 dni? Później pewnie sobie o nim przypomną i będą chcieli zwolnić, co jest oczywiste, ale póki sami w ciula lecą to i my możemy.
EwelKa wielka lubi tę wiadomość
-
Witam dziewczyny. Kurde widzę ze tu co nie które sie przykorkowały
Do roboty kochane
Ja nie mam czasu na nic a już na pewno na pisanie na forum
Mala jest baaardzo absorbująca. Wisi na cycu 24/dobę...mam mało pokarmu i niewiem z czego to wynika,przecież mala wisi non stop na nim
Jak ja marzę o tym żeby ja nakarmić i odłożyć do łóżeczka ale gdzie tam ciągle płacze i chce na rękach a wszystko zaczęło sie od szpitala.pierwszy dzień i ciągle ryk....
Używam laktatora ale niewiem czy to cos daje w dodatku w jednej piersi mam trochę pokarmu za to w drugiej cisza...twarda pierś sie zrobila i tyle.
Ja od piątku w domu a tu jeszcze położnej nie bylo...porażka. Tak bym chociaż sie cos podpytala.
Dzieki dziewczyny za porady ale wiecie co jest śmieszne ze ja laktatorem przez 25min ściągnęłam 5ml pokarmu! Tragedia....ja niewiem co tu robić -
polkosia wrote:Maluda, właśnie nie skraca się
Dlatego my też skorzystamy.
Ja dzisiaj spróbuję namówić jeszcze męża na ostatni numerek, oby te prostaglandyny coś poruszyły...
Polkosia dziękuję Ci za cenną informację, bo właśnie nas ktoś znajomy wprowadził w błąd i nie miałam kogo dopytać
Ps. my prawie całą ciążę mieliśmy zakaz to teraz może czas zacząć nadrabiać, chociaż nie ukrywam, że nie za bardzo mi się chce, bo ledwo się ruszam -
Też się staram siedzieć w domu, ale dzisiaj musiałam podjechać na pobranie krwi, a w środę o 8 mam się stawić na KTG i wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że będzie trochę cieplej, bo aż mnie wzdryga na samą myśl, że muszę wyjść z domu i to jeszcze wtedy, kiedy autobusy są najbardziej zapchane
Cieszę się, że już tak mało zostało, jakbyśmy były grudniowymi mamusiami to pewnie czekałaby nas wymiana całej garderoby, a tak to się już nie opłaca
-
Maluda- urlop ojcowski tatawykorzystuje niezależnie od macierzyńskiego.
Aleksandra- i co rodzisz w instytucie? Niestety nie wiem jak tam tam wyglada ta porodówka bo byłam tylko na sali przedporodowej i pojzniej juz cc. Ogolnie opeika w instytucie jest bardzo dobra ale warunki troche jak za komunyNie ma syfu nie mozna powiedziec po prostu wszystko jeststare-sprzety, sale. Łóżka jedynie takie regulowane. Połozne bardzo pomocne i miłe. w nocy kilkanaście razy zaglądają do sali i pytają czy wszystko w porządku, jak coś pomagają, służą dobrą radą. Leżałam od środy do niedzieli i nie trafiłam na ani jedną niemiłą, więc uważam, że jest ok.
maluda, Aleksandra90 lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ea1d195d28d.jpg
Nasz BubuśWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 12:35
polkosia, Little Frog, aanaa, maluda, Katarzyna87, Mikejla, Aleksandra90, Bąbelek, EwelKa wielka, madu, agaton, ola.321, miska2503, onka, jaroszka, PauLLa, ZakręconaOna, ewwiel, zakocona, lojkalojka, Lucy7, szczesliwa_mamusia21, paula1 lubią tę wiadomość
-
Arielka tak, rodzę w Instytucie (mam nadzieję, że już w tym tygodniu), bo mam zaufanie do lekarzy i położnych tam pracujących
Słyszałam właśnie, że wszystko jest stare i brzydkie, ale to nie jest dla mnie najważniejsze. Czy to prawda, że jest tam jedna łazienka na cały korytarz i pięcioosobowe pokoje?
-
Aleksandra wczytywałam się w to dokładnie, bo mój mąż będzie brał L4 na opiekę nade mną i wiem, że kiedyś tam dawno temu tylko po cesarce można było brać, a teraz przy każdym porodzie. Nawet pod Baby Blues można podciągnąć to L4.
Mój też będzie brał okolicznościowy jak już będę w domu. Dodatkowo ma na tyle fajnie ustawione z szefem, że może pracować z domu, więc co prawda nie będzie wtedy w 100% dyspozycyjny, ale będzie choćby po to, żeby utulić malucha jak będzie płakał, a ja będe mogła pospać.
Wczoraj już chciał ustalać jak będziemy wstawać w nocy i on jest w weekendy gotowy karmić w nocy tylko o ile będę miała mleko mam je mrozić
Z butami na szczęście problemu nie mam, ale kupilam sobie zimową kurtkę rozmiar S i mam zamiar sie w nią zmieścić ;p
Wracając jeszcze do ojcowskiego, to czy to jesy 14 dni roboczych czy 14 dni pod rząd? To duża różnica. -
maluda wrote:Jak już jesteśmy w temacie urlopu ojcowskiego to mam do Was pytanie: czy jeśli mąż wykorzysta te 14 dni urlopu ojcowskiego to czy wtedy skraca się mój macierzyński o te 14 dni?
Polkosia nie mamy wyjścia- trzeba jakoś zmotywować te nasze duże dzieci do wyjścia z brzuszków. Czytałam, że Ty to już próbowałaś wszystkiego i nic więc zaczynam się bać, ze urodzę dopiero w listopadzie
Mikejla korzystajcie!!! Pewnie. Trzeba wykorzystać wszystko co sie da. Jezeli Twój maz nie bedzie pracował teraz nigdzie to moze niech po ojcowskim od razu idzie na l4 jezeli ma od kogo wziąć. Mozna nawet z polski, tylko lekarz jako miejsce pobytu musi wpisać Wasz adres w de. Bedzie dostawał kasę z zusu i jakbyście wzięli od psychiatry to do pół roku moze ciagnąć. Tylko nie bedzie mógł nigdzie pracować, bo jak go podkabluja to cofną świadczenie. Oczywiście mozna tak kombinować jak pracodawca to dupek. -
Lexie śliczny synuś
Powiem Wam mamusie, że jak widzę zdjęcia Waszych dzieci to już chcę urodzić
Polkosia, Arielka, Ewelka dziękuję Wam za cenną informację odnośnie urlopu ojcowskiego:) ciesze się, że macierzyński się wtedy nie skraca, też na pewno wykorzystamyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 12:46
Lexie lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o opiekę, nam nie chcieli jej wystawić w szpitalu, odsylali do mojego gina, do którego ciężko sie dostać. Dlatego na ryzyk fizyk poszliśmy do rodzinnego i dal nam bez problemu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 12:44
-
Kusząca jest ta opcja z tym L4 dla ojca, ale kurde u nas się to za nic w świecie nie opłaca... ale może jeszcze przegadamy temat, zawsze to lepiej byc razem 3 tygodnie a nie 2
Katarzyna 14 dni ciągniem wliczając soboty, niedziele i święta.
Lexie, słodziak z TymkaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 12:50
Katarzyna87, Lexie lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
EwelKa wielka wrote:Nie skraca. Ojcowski jest oddzielny. Jakby wziął tacierzyński to wtedy macierzyński sie skraca.
Mikejla korzystajcie!!! Pewnie. Trzeba wykorzystać wszystko co sie da. Jezeli Twój maz nie bedzie pracował teraz nigdzie to moze niech po ojcowskim od razu idzie na l4 jezeli ma od kogo wziąć. Mozna nawet z polski, tylko lekarz jako miejsce pobytu musi wpisać Wasz adres w de. Bedzie dostawał kasę z zusu i jakbyście wzięli od psychiatry to do pół roku moze ciagnąć. Tylko nie bedzie mógł nigdzie pracować, bo jak go podkabluja to cofną świadczenie. Oczywiście mozna tak kombinować jak pracodawca to dupek.
No właśnie wtedy jak przyszedł ten cały kolega mojego męża, wypytałam go o takie rzeczy - sporo nie wie, bo on tu z dzieckiem już przyjechał a nie tutaj się rodziło. Tak ta firma to idioci, dlatego nie będę mieć skrupułów, tylko czy tak sie da. Mam nadzieję, że tak. Może najpierw pójdziemy do lekarza po L4 po porodzie? (tylko np. do tego co on zazwyczaj chodził jak był chory? czy mojego gina?) No i co w kartę ma wpisać ten lekarz? Tzn, co my mamy mu powiedzieć? Że chce L4 na opiekę? A później po tym L4 wziąć ten ojcowski 14 dni? (Nie będziemy kombinować z tym od psychiatry i niczym z Polski, bo tu już mieszkamy i nie będziemy robić w balona...poza tym D rozsyła CV po innych firmach budowlanych, póki co robi na "Własnej działalności", ale pieniądze od tych, komu robią coś, idą przez tego jego znajomego, który ciagle odwleka zapłatę. Nie wiem czy nie namieszałam za bardzo, bo piszę z tel... -
Nynusia,pewnie Ci mega zdolowalo to co położna powiedziała... Nie drgnęła nic szyjka pomimo tych skurczów? Moze jeszcze cos się ruszy,moze zaloza Ci balonik?
Masz jakies rozwarcie?
Może obydwie skonczymy pod nożem,ja juz powoli się staram przywykną do tej myśli. Los nam różne figle płata, a człowiek taki głupi,nastawia się na cos,a potem i tak dupa i wszystko inaczej idzie niż bysmy chcieli,ale często z perspektywy czasu okazuje sie,ze tak właśnie miało być,wiec chyba poddaje się juz woli lekarzy totalnie i niech robią co chca...
-
Lexie,piękny ten Twój Tymus,Jacusianka,Ignaś tez przystojniak!!
Mika,ja nie pomogę,mam nadzieje,ze uda wam sie załatwić wszystko z jak najwieksza korzyścią dla was.
Mój maz juz się nie może doczekać aż weźmie ten tacierzynski,te 14 dni.
Od razu po porodzie bierze,tzn,jak ze szpitala będę wychodzić,chyba,ze po cc,to może weźmie od razu,bo pewnie ciężko mi będzie się ruszać.Lexie lubi tę wiadomość
-
Mikejla z tego co dziewczyny piszą to na opiekę nad Tobą wystawiają i rodzinni i ginekolodzy. Ja sie akurat nie orientuje. Moj nie moze wziąć tego l4 bo ma przełożonego debila i pewnie by go zwolnił. I tak mu jazdy robi, ze chce wiać okolicznościowy i ojcowski, bo przecież on nie brał bo mu na pracy zależy. Ja pierdziele, Ci pracodawcy to są świnie. Nie dość, ze jako kierownik zarabia mniej niż sprzedawca to jeszcze go taki wariat ciagle gnębi i robi jazdy jak chce wykorzystać cos co mu sie należy. Już jednego niestety zwolnił za to, ze poszedł na l4
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 13:05
-
Agaton współczuje Ci kurde...już sporo w tym szpitalu i sam ten fakt może być dobijający.
Mój też chce wykorzystać od razu ten urlop, o ile dostanie, a jeśli nie to już powiedział "koledze", że kilka dni nie będzie przychodził na pewno. Tylko, że wtedy nie będzie zarabiał nic a nic. Stąd też przyszło mi do głowy rozwiązanie takie jak opisałam
-
Ewelka no co Ty, ale idiota z szefa Twojego męża- masakra;/ Szkoda że tacy ludzie jeszcze sie zdażają;/
U mojego meza na szczescie taka sytuacja, że jego przełozony zrobi wszytsko zeby do marca przynajmniej pracy nie zmienił, więc sytuacja dosyć komfortowa.
Mika, w DE jest tak samo jak w PL z tymi urlopami?21.10.2015 Leon -
EwelKa wielka wrote:Mikejla z tego co dziewczyny piszą to na opiekę nad Tobą wystawiają i rodzinni i ginekolodzy. Ja sie nie akurat nie orientuje. Moj nie moze wziąć tego l4 bo ma przełożonego debila i pewnie by go zwolnił. I tak mu jazdy robi, ze chce wiać okolicznościowy u ojcowski, bo precie on nie brał bo mu na pracy zależy. Ja pierdziele, Ci pracodawcy to są świnie. Nie dość, ze jako kierownik zarabia mniej niż sprzedawca to jeszcze go taki wariat ciagle gnębi i robi jazdy jak chce wykorzystać cos co mu sie należy. Już jednego niestety zwolnił za to, ze poszedł na l4
Serio? Bo wziął L4? no cholera jasna, niektórzy prawcodawcy to naprawdę ch.je!!!! nie zazdroszcze, wiem jak problemy z pracą mogą gnębić...
U nas sytuacja inna - on już tam do pracy nie chodzi i nie zamierza, po prostu firma jakby opłaca mu ubezpieczenie i jest tam wciąż zatrudniony. Ma tą swoją gewerbę i pracuje u kolegi, wystawia mu normalnie rachunki, które są opodatkowane normalnie. W tamtej firmie mają widocznie taki burdel, że nawet nie wiedzą, że jeszcze ani nie został zwolniony przez nich, ani nie zwolnił się sam. I to chcę wykorzystać. Najpierw to L4, a po tym urlop ojcowski. Chociaż nie wiem, czy lepiej nie kombinować tak bardzo i od razu nie walić w ten ojcowski tylko.
Co do zwolnienia, to jeśli tak zrobią to nam to akurat wsio ryba, bo i tak już tam pracował nie będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 13:05