X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 12 października 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:
    Widzę że wszystkie "terminowe" zaczynamy dostawać do głowy.

    W nocy dwa razy obudził mnie mocny skurcz, jakoś się podnioslam, pchodzilam i samo przeszło.

    Idę dziś na wizytę do ginekologa, wg lekarki miałam nie doczekać. Mam nadzieję że będzie lepiej niż ostatnio - 4cm szyjka i zamknięta na 5 spustow...

    Jak tylko będę wiedziała ze może nie przyjąć będę Was prosiła o kciuki!
    Ja ostatnio tak samo , 4,5 cm szyjka i pozamykana na amen . :(
    Agaton kochana no nic nie zrobisz , tak jak madu napisała , przynajmniej prpbowaliscie a ile chcesz się męczyć jeszcze kochana .
    Madu mam nadzieje ! Wielka nadzieje !! :)
    A Tatuś jutro będzie <3

    madu lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • EwelKa wielka Autorytet
    Postów: 333 482

    Wysłany: 12 października 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, ostatni dzień spałam do 10.00. Jutro do szpitala i najpóźniej pojutrze berbeć bedzie z nami. Jakie to nierealne :O
    Agaton bedzie dobrze, na pewno już Twój pobyt w szpitalu sie kończy. Niedługo eksmitują lokatora :)

    aanaa, madu, Katarzyna87, agaton, Little Frog, zakocona lubią tę wiadomość

    f2w3skjoiqbhdjm7.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 12 października 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Cholera, że to nie może się jakoś bujnąć... Z krzyża są najgorsze, mnie strasznie bolą...

    To ja wtedy co wylądowałam w szpitalu miałam te bóle z krzyża...sa potworne :(
    Współczuje Polkosia .... Ale pewnie skoro wtedy mialam to i teraz jak sie Misiek zdecyduje wyjsć bede je miała...

    relgh371crdcdbv2.png
  • jacusianka Autorytet
    Postów: 848 1341

    Wysłany: 12 października 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały przystojniak
    ;)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7277c0296632.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f7eba8f52929.jpg
    właśnie skasowało mi całą, długą wiadomość...brrr...

    EwelKa wielka, madu, szczesliwa_mamusia21, Aleksandra90, Mikejla, Katarzyna87, mała.mi, maluda, Little Frog, jaroszka, polkosia, Bąbelek, ewwiel, lojkalojka, Blondik, miska2503, onka, PauLLa, ZakręconaOna, zakocona, Lexie, paula1 lubią tę wiadomość

    f2wlanli87i35nxa.png[/url]

    f2wlvfxmiletxqht.png[/url]
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 12 października 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie skurcze jak cholera ale na razie mała wysoko

    Agaton a poproś o zmianę weflonu. Ja nie miałam skurczy bo okazało se ze wweflon źle wbity i nie puszczał godz zmarnowana a teraz się tu posram (sorry za dosłownosc )

    EwelKa wielka, madu, Bąbelek, zakocona lubią tę wiadomość


    l22nhdgeccid541p.png
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 12 października 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynusia,to ciśnij! Chociaż Ty!
    Wenflon dobry,przy końcówce oct dostałam mega bólów mimo,ze skurcze byly marne,to podlaczyli mi kroplówkę i wszystko ucichlo...

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • jacusianka Autorytet
    Postów: 848 1341

    Wysłany: 12 października 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I drugi raz mi mi usunęło!!
    To moje ostatnie podejście!

    My wciąz uczymy się siebie :) do środy będzie z nami Małż, później będziemy sobie radzić sami :) fajnie jest, bo jak jest mecz siatkówki, J. bierze Ignasia na klatę io razem "oglądają":)
    W piatek mieliśmy kontrolę. Bilirubina sama spada, więc jest dobrze. :) najbardziej stresowała mnie pielęgnacja pępuszka, ale jak położna powedziała, że jest dobrze i jeszcze raz pokazała co i jak to mam większą pewność, że wszystko robię dobrze.
    U nas chyba już skończyły się problemy z laktacją. Mam pokarm, Młody przybiera na wadze.
    Do Dziewczyn, które mają problemy z laktacją. Nie wiem jak Was uczyli w szpitalu, ale mi kazali stosować metodę 7-7-5-5-3-3. & min jedna pierś, 7 druga itd... Na poczatku mało było pokarmu, później mleko zaczeło sikać i teraz ściągam 70-80 ml w ciągu 10 min. Przez kilka ostatnich karmień ściągałąm pokarm i karmiłam go połowicznie butelką, bo miałam tak pogryzione piersi, że wyłam z bólu. Teraz jest juz lepiej:)
    Jedyne co mi teraz dokucza to szwy po nacięciu :( tak to mogłabym już śmigać, ale szwy ciągle dają o sobie znac;/
    Zakocona, aż dziwne, ze się nie spotkałyśmy w szpitalu! :) w końcu rodziłyśmy tego samego dnia:) Z jaką położną rodziłaś? :)

    mała.mi, madu, maluda, Mikejla, jaroszka, aanaa, Katarzyna87, polkosia, Little Frog, Blondik, zakocona, paula1 lubią tę wiadomość

    f2wlanli87i35nxa.png[/url]

    f2wlvfxmiletxqht.png[/url]
  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 12 października 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynusia pisz pomiędzy skurczami :)

    iv09hdge6yql001e.png
  • maluda Autorytet
    Postów: 501 479

    Wysłany: 12 października 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień Dobry :)

    Jestem z Wami na bieżąco, jednak nie zdążyłam nic napisać, bo mąż miał pierwszy wolny weekend od bardzo, bardzo dawna i spędziliśmy go bardzo miło :) nawet mecz wczoraj obejrzeliśmy, a synek z nami, bo kopniaki bardzo mocne dostawałam :)

    Wczoraj mojemu teściowi śniło się, że urodziłam i rano do nas zadzwonił z pytaniem, gdzie jesteśmy :) ostatnio jak nie odebrałam telefonu od babci to już pół rodziny myślało, że rodzę:)
    A dzisiaj rano poszła u mnie w pracy plotka, że w weekend urodziłam i właśnie wszyscy do mnie piszą albo dzwonią :) już mi się śmiać z tego wszystkiego chce :)

    Zakocona Tadzio jest uroczy :) i ma imię mojego taty :)

    Dziewczynki nie straszcie mnie sezonem zimowym, bo ja w trampkach chodzę i w nic innego już moich popuchniętych stóp nie wcisnę :( widzę, że zima się zbliża więc trzeba mojego synka zacząć motywować do wyjścia :)

    w czwartek wieczorem odbieram wyniki GBS, doktorek ma dokonać ostatniego pomiaru wagi naszego pulpecika i chcę już urodzić :)

    Jacusianka- śliczny synuś :)

    trzymam za Was wszystkie kciuki :)

    zakocona lubi tę wiadomość

    relganli4wkmj4ii.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 12 października 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jacusianka wrote:
    Mój mały przystojniak
    ;)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7277c0296632.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f7eba8f52929.jpg
    właśnie skasowało mi całą, długą wiadomość...brrr...

    Do twarzy mu w zielonym! Słodko wygląda :D

    Co do drugiego zdjęcia, to przeraża mnie ten pępek trochę. Długo on zasycha i odpada?

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 12 października 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaroszka wrote:
    To ja wtedy co wylądowałam w szpitalu miałam te bóle z krzyża...sa potworne :(
    Współczuje Polkosia .... Ale pewnie skoro wtedy mialam to i teraz jak sie Misiek zdecyduje wyjsć bede je miała...

    No niestety, podobno najgorszy poród z krzyża jest :/ Ale ja przy @ też mocno cierpiałam, bo brzuch nie bolał, tylko kręgosłup, więc tak się spodziewałam...

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 12 października 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nynusia, dasz radę!!!

    Jacusianka, super z tym mlekiem, nam też tak kazali na SR, a z tego wszystkiego wyleciało mi to z głowy. Mnie pępek strasznie przeraża... A Ty w DN rodziłaś?

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • Maximmum Autorytet
    Postów: 290 200

    Wysłany: 12 października 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    Nie odzywałam sie przez weekend bo nie miałam kiedy. Nadrobilam ale juz nie pamiętam co czytałam...

    Czy któraś z Was ma zdiagnozowaną cholestazę?

    wff2k6nl4cdo77as.png

    Aniołek [*] 7tc - 19.02.2017
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 12 października 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maluda, też się martwię zimą, bo nadal chodzę jak wsiur w Crocsach, nawet do szpitala. Luźne kozaki mnie cisną mega, w ogóle mam wrażenie, że już nieprędko założę inne buty niż Crocsy, bo one są jednak miękkie i tak lekko się chodzi, a jak próbowałam kozaka/sztybleta założyć, to miałam wrażenie zbroi na nodze. A po porodzie podobno nawet pół roku stopy mogą wracać do siebie... O ile w ogóle :/

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 12 października 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co mi położna powiedziała ze moja szyjka jest taka zamknięta i w ogóle ze u mnie nie ma szans na sn powinno być cc


    l22nhdgeccid541p.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 12 października 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też słyszałam, że skurcze krzyżowe to najgorsze co może być :/ Póki co tylko raz takie miałam, wiec Polkosia współczuję. Jednak u Ciebie już półmetek ;) Jeszcze chwila cierpliwości - wiem wiem, łatwo się pisze - i będzie Klementysia z Wami.

    Dzisiaj o 14:20 idę sprawdzić mojego Kluska...pewnie znów będzie zawyżone ciśnienie, czyli syndrom białego fartucha :)

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 12 października 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej, u mnie dziś sraczka więc ciekawe czy coś zeżarłam czy mała staruje. Chociaż u mnie to pewnie będzie się rozkręcać i rozkręcać...

    A wczoraj nas poniosło i kupiliśmy telewizor... ja przeciwniczka telewizora sama namówiłam mojego B. żeby pojechać, bo mi ściana w salonie jakaś goła się wydaje :D

    U was śnieg a u nas 8 stopni i piękne słońce świeci. Aż chce się na spacer wyjść. I chyba to zrobię ;)

    Agaton przykro mi, ze się tak musisz męczyć ;/

    Mikejla lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Bąbelek Autorytet
    Postów: 1427 1927

    Wysłany: 12 października 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jest biało na dworze! I to nie pada śnieg z deszczem tylko pruszy puch :D Antkowi już mówiłam żeby wyszedł jak będzie troche cieplej..

    atdc6iyehd9qphks.png
  • Aleksandra90 Ekspertka
    Postów: 237 366

    Wysłany: 12 października 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kobietki :-) I ja już jak na szpilkach oczekuję porodu, dołączam się do tych, co chcą się rozpakować do końca tygodnia! Tak rozmawiacie o tych terminach, powiem Wam ciekawostkę - ja z OM mam termin na 19.10, aleod początku kieruję się tym wypadającym z owulacji czyli 18.10, przeglądałam dzisiaj USG i co się okazało - z pierwszego w 8 tygodniu termin na 18.10 i z ostatniego w 37 tygodniu również na 18.10 (chociaż na USG pomiędzy przesuwał się na 16 i nawet 9):-D Od początku cała rodzina się śmiała, że kto jak kto, ale ja to na pewno urodzę w terminie i teraz wygląda na to, że córusia punktualna w mamusię, aż sama jestem ciekawa jak to będzie :-)

    Ważne pytanie do zorientowanych, bardzo zależy mi na odpowiedzi: Czy mąż którejś z Was załatwiał sobie (albo ma zamiar załatwić) urlop ojcowski? Chodzi mi o te 14 dni, które przysługują bezpośrednio po porodzie na opiekę nade mną? Bo rozumiem, że jak urodzę to dostanie 2 dni urlopu okolicznościowego i właśnie wtedy będzie mógł pozałatwiać te wszystkie sprawy papierkowe. Dowiedział się, że żeby dostać ten urlop musi pójść do lekarza i on wypisze mu L4, tylko są dwie opcje - 14 dni ciągiem lub 14 dni roboczych (czyli 5+5+4). Zastanawiamy się jak to załatwić i czy lekarz nie będzie robił problemu z wypisaniem takiego zwolnienia?

    82do3e5egr62ty7k.png
    wff2df9h1v1cw6q6.png
  • jacusianka Autorytet
    Postów: 848 1341

    Wysłany: 12 października 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Do twarzy mu w zielonym! Słodko wygląda :D

    Co do drugiego zdjęcia, to przeraża mnie ten pępek trochę. Długo on zasycha i odpada?

    Polkosia, Ignas ma 10 dni i pępek jeszcze jest. Wydaje mi się, że niedługo już odpadnie, ale pewnie jeszcze z kilka dni zejdzie. Najgorsze dla mnie było jakby takie "wyciąganie" go, żeby oczyścić boki..brrr ;/
    Nie rodziłąm w Dn;/ rodziłam na sli morelowej :) też było super:) położna mówiła, że jak najbardziej nadaję się na DN, oby tylko kolejna ciąża przebiegała fizjologicznie...i oby mąż się zgodził, bo póki co to w ogóle nie wchodziłoby to w grę! :)

    polkosia lubi tę wiadomość

    f2wlanli87i35nxa.png[/url]

    f2wlvfxmiletxqht.png[/url]
‹‹ 2651 2652 2653 2654 2655 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ