Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nynusia, powodzenia
Agaton, ja też bym wolała mieć problemy ze wstawaniem, karmieniem i niespaniem niż nieprzespane noce przez skurczeNo, ale doczekamy się!
My Dream, to już sporo. A może to jakiś kryzys w okolicy 7 lat?
Mika, Zakręcona - to wstawanie i bezsenność straszne jest, wiem co czujecie... Męczarnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 08:10
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Oddajcie mi ten śnieg !!!!
Mika Ja bym brała kąpiel lub dłuższy prysznic w cieplej wodzie , nasmarowala się maścią i odespala trochę , jeszcze mnie kiedyś nospa pomogła na mocny bol pleców ... Sprobuj , nóż przejdzie . Wiesz kochana no to juz końcówka , niektóre kobiety gorzej przeżywają ... A co do zapachów to i Ja odczuwam mocniej ostatnio.
-
nick nieaktualnyAanaa, ja akurat mam nawał pokarmu wiec pewnie porada była do Battinki;)
Zakocona, to ja też po dwa razy karmię z przerwa na pieluchy, wiec mnie wychodzi ze rzadziej. dzisiaj w nocy była 1, 340, 550 i każda pobudka to około 1h aktywności. Teraz 10 min temu obudził się, podniosłam rolety, póki nie płakał poszłam do toalety i po leki - wracam a on kima. Teraz się wierci, zobaczymy czy wstanie.
Nynusia, trzymam kciuki!
Agaton, za Ciebie również! Ja miałam tak ze termin z OM miałam na 25 września i na początku się trochę na niego nastawilam. Ale wiedziałam że bardziej wiarygodny jest termin z usg - 1 października. Przy czym podejrzewałam ze owu mogła być jeszcze parę dni później. zupelnie pierwsze usg w ciazy pokazywalo 3 pazdziernik. Ostatecznie Młody wyszedł 5go i myślę że był bardzo o czasie. Na pewno i Twoja Balbina wie co robi :*agaton, aanaa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Trzymam kciuki za próby sprowadzenia maluszków na drugą stronę brzuszka
U mnie sajgon. Męża tak bolą plecy, że ledwo chodziChyba go przewiało albo coś. Mam nadzieję, że dziś wyleży i mu przejdzie, bo ja chyba nie wyrobię. Biedak musiał dziś jeszcze na chwilę wyjść do pracy i zaraz ma wracać. Musiałam mu pomóc przy ubieraniu się...
-
Onka,no mam nadzieje,ze ona wyjdzie dzisiaj albo jutro,bo boje się ze mnie rozkroją w środę juz,bo nic nie działa na mnie. Szyjka ani drgnie,zatrzymala sie na tych 4,cm i nie chce sie splaszczyc mimo zabiegów...
Polkosia,a jak to u Ciebie wygląda?do kiedy czekasz? Masz jakiś termin pojscia do szpitala?
-
nick nieaktualny
-
Agaton, jutro mam kolejne KTG i wizytę i pewnie znów masaż szyjki. Po tych skurczach ona się jednak skraca i rozwiera, więc może w końcu coś ruszy... Mam nadzieję, bo wolałabym nie kłaść się do szpitala.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Polkosia u mnie leci 5tydz tych straszakow w dzień (czasem nagle wyskakują regularne i to co 2-3 min a po 3-4 godz ustępują) i 3tydz męczarni nocnych nawet ze skurczami z krzyża. Sam ten zastepca ordynatora powiedzial, ze mam bardzo oporna macice.
Tez juz bym chciała mieć nieprzespane nocki przez karmienia niż rzez te skurcze. Póki co dzialamy z mężem...
Nynusia, Agaton trzymam kciuki.polkosia lubi tę wiadomość
-
Mi ten lekarz chyba tylko dlatego kazał do tego szpitala się zgłosić, bo mówiłam, ze tak mnie straszą i ze boje sie, ze nie wyczuje przez to momentu, kiedy do szpitala jechać, żeby zdążyć. A poza tym będę mala problem z kierowca jak mąż wyjedzie w trasę. Bo do szpitala mam godzine drogi bez korków...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 09:34
-
witam się i aj sfrustrowana i zdołowana, że nic się nie zaczyna
ah, płakac mi się chce. na czwartek mam termin wg OM, i jesli nie urodzę mam się zgłosić do szpitala...pewnie podłaczą mnie pod ktg i wywala do domu...to czekanie najgorsze
u Was też pada snieg? -
Agaton, Nynusia - kciuki!
No przeciez w koncu musi cos ruszyć!
Polkosia, ewwiel wspołczuje tych bóli . Kurde namęczycie się jeszcze zanimi będziec sił duzo musiały włożyć w poród. Odpoczywajcie póki możecie i ile możecie pomiędzy tymi straszakami.
u nas 2 dni do terminu z usg i 4 dni do terminu z om i na nic sie nie zapowiada. Siedzę jak na szpilakach, sama w mieszkaniu bo R w pracy do 18 pewnie dzisiaj. w weeknd bylo spoko bo siedział w domu tez wiec psychicznie odpoczęłam, ale tak w tygodniu czuję że strochę stres mnie łapie...Czuję że u mnie to wszytsko pójdzie albo nagle albo skonczy sie na szpitalu, do którego i tak juz po piątku musze jechac sie zgłosić, bo po terminie moja lekarka juz kazała przejść pod opiekę szpitala.
Blondik czyli identycznie jak u mnie tylko ze ja w piątek...
u mnie sypie tak, że mi sie w głowie nie zgadza, że jeszcze ozdob świątecznych w domu nie mama:DwPauLLa lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Zakręcona może u Ciebie zacznie się coś przed tym szpitalem , Twój D przyjeżdza więc pewnie cos zadziałacie;) i skierowanie nie bedzie potrzebne
Mój mi za nic nie chce pomóc bo mu sie ilośc osob w lożku nie zgadza...;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 09:51
lojkalojka, EwelKa wielka lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
agaton wrote:A we mnie ładują oksytocyne,końskie dawki,a ja ani skurczu nie miałam. Będzie cc jak nic,juz chyba pora sie nastawiać
Agaton przynajmniej zrobiliście Wy, lekarze wszystko co się dało zrobić, może to i lepiej że to cc będzie, przynajmniej juz sie nie bedziesz denerwowac i Helenka będzie z Wami.polkosia lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Widzę że wszystkie "terminowe" zaczynamy dostawać do głowy.
W nocy dwa razy obudził mnie mocny skurcz, jakoś się podnioslam, pchodzilam i samo przeszło.
Idę dziś na wizytę do ginekologa, wg lekarki miałam nie doczekać. Mam nadzieję że będzie lepiej niż ostatnio - 4cm szyjka i zamknięta na 5 spustow...
Jak tylko będę wiedziała ze może nie przyjąć będę Was prosiła o kciuki!