Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Trochę ciągnie ale po dawce morfiny która dostałam wczoraj o 22 do teraz jest ok. Czuje jak.mi się macica obkurcza tak jakby coś w środku było . Uwierzcie mi nie jest źle dziewczyny. Czuje się na prawdę dobrze.
Dla tych które mają mieć cc jest spoko nie bójcie się !!!agaton, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
Nynusia najważniejsze , ze wszystko dobrze z mała . A Ty świetnie sobie kochana radzisz po cesarce.
Ja juz mała kose z D miałam przed chwila ... Szlak mnie dzisiaj jasny trafi bez kituaż się poryczalam bo mielismy fajnie dzień spędzić a tu CHUJ .
Polkosia a Ty jak się czujesz ?
Boziu jak Ja Wam zazdroszcze , chcialabym juz urodzić ... A na razie mam w piątek teraz pewny szpital i tyle ...Nynusia lubi tę wiadomość
-
Polkosia,ale miałaś po pierwsze rozwarcie samoistne,ja mam tylko mechaniczne po baloniku, wody ci odplywaly,ja nie mam sama żadnych skurczów, nic mnie nie boli,sa bardzo małe szanse na to,ze urodzę. Juz przetrawilam to,cieszę się,ze zobaczę maja Balbinke jutro i juz tylko to sie liczy:)
Nynusia,czyli nacpana jestes;) morfina to dużo daje,ona tez na psyche działa zbawiennie;) ciekawe,czy u nas dająa później przystawiasz małą do cyca?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 13:33
-
Asieńka_86 wrote:Agaton ja tez mialam rozwarcie tykko po baloniku, porod wywolywany oxy i przebili pecherz i rozkrecil akcje, ale co szpital to inaczej.
Powiedziali mi,ze jak mnie nic nie boli przy oksytocynie i nie idzie nic a nic rozwarcie,to przebicie nic nie da. Moze i by cos to dali,ale tez nie wiadomo jakby się to skończyło.
-
Dzień dobry, Nynusia i Polkosia dołączam się do gratulacji, cudowne cukiereczki, doczekałyście się
Agaton, Lojka trzymam kciuki za pozytywne wieści:-)
Ja musiałam się zdrzemnąć i odpocząć po porannej wizycie z KTG, bo trochę mnie zasmuciła. O dziwo zapisały się jakieś 3 skurcze podczas półgodzinnego badania - i to takie ponad 100, oczywiście nic nie czułam - może tylko tyle, że brzuch się napiął. Dało mi to nadzieję, że coś się zaczyna dziać. Poszłam z wynikiem na wizytę, Pani doktor mnie zbadała i co? Szyjka sformowana na wysokości kości krzyżowej... W karcie napisała mi - długość 3 cm, kto to słyszał o takiej szyjce na 4 dni przed terminem porodu? Jak nie urodzę w międzyczasie to ponownie mam się zgłosić w poniedziałek. Moja jedyna nadzieja w tym, że od wczorajszego wieczora zaczęły mi się pojawiać właśnie takie spinania brzucha, od rana też się powtarzają coraz częściej. Może jest jakaś szansa, że to zacznie skracać szyjkę?polkosia, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Wysprzątałam całe mieszkanie. Kurde, jak człowiek musi, to nawet da radę...aż wierzyć mi się nie chce! Mała to pewnie w szoku co to się działo, bo tempo miałam niezłe. Do tego jak wycierałam stolik, to chyba ją trochę pościskałam, bo odwdzięczyła mi się tak, że myślałam, że się z kolan nie podniosę ;] Ale zaraz schowała nóżkę i współpracowała. No i ja jej też na nic takiego już więcej nie narażałam
madu, agaton lubią tę wiadomość
-
agaton wrote:Asia,a miałaś wczesniej oxy bez przebijania,czy przy pierwszej próbie juz przebijali?
Powiedziali mi,ze jak mnie nic nie boli przy oksytocynie i nie idzie nic a nic rozwarcie,to przebicie nic nie da. Moze i by cos to dali,ale tez nie wiadomo jakby się to skończyło. -
Ewwiel u mnie też mega dol
U Ciebie przynajmniej jakieś postępy z szyjka.
Aleksandra moja szyjka też długa i zamknięta, jednak jak u Ciebie nic się nie zmieni to za 3 dni idziesz do szpitala, a ja mam iść dopiero 22.10
Do tego jeszcze ciotka ma takie pomysły ze szok. 25.10 babcia ma urodziny. Ciotka się pyta czy będziemy. Nie wiem tego. Może tak, może nie. A ona ze mamy się zdeklarowac bo ona nie wie ile jedzenia zrobić. Facepalm -_-' -
Właśnie chyba nie powinnyśmy się na nic nastawiać, bo to tylko niepotrzebny stres, ale łatwo mówić... Agaton, Ty wiesz najlepiej
Jakie to niesamowite, że jak dzieciaki nie chcą wychodzić, to nic nie możemy na to poradzić i pozostaje nam czekać. Katarzyna, do szpitala jeszcze mnie nie biorą, ale mam ktg i wizytę kontrolną, więc faktycznie tyle dobrego. No a ciotka to rzeczywiście ma pomysły, może chciała się podstępem dowiedzieć czy już się poród na dniach szykuje?
Aaa i dopytywałam dzisiaj lekarkę o zwolnienie dla męża na opiekę nade mną po porodzie to powiedziała, że nie wie w jakim musiałabym być stanie, żeby ktoś mu wypisał L4Chyba zostaje próbować u rodzinnego...