Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
agaton wrote:Maluda,fajnie,ze się udalo!
Jaroszka Tobie tez się uda.
Onka,ale niefajne wieści,współczuję i życzę wam dużo sily na walkę z tymi przeciwnościami. W końcu musi być dobrze!
A ja jestem załamana,bo mija Balbinka nie je mleka. Ssie cyca,ale nie przelyka,wiec po prostu bawi sie nim. Mleko mam bo leci do laktatora,ale conz tego jak moje dziecko nie umie jeść;( jakbym mleka nie miała,to bym mogla powalczyć o pokarm, ale co zrobić w takiej sytuacji??? Nie mam pojecia, zalamka. Dlatego jestesmy jeszcze w szpitalu, bo mała nie przybiera mimo przystawiania jej do cyca:(
Agaton, spróbuj nakarmić ją w osłonce na brodawkę. U mnie jak czasem nie może się zassać, to zakładam i od razu idzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 08:05
agaton lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Little Frog wrote:O matko, to ją się chyba wykończe...mnie to dosłownie skręca za każdym razem...
Zakocona, super zdjęciefajne masz te swoje maluchy
Może coś się zaczyna?Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
A ja mam jeszcze pytanie o pępek, czy on w środku tam pod skórą, jak się trochę naciągnie do suszenia, u Was też jest żółty? Bo co nie przetrę, to na gaziku taki żółty kolor.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
No nadroilam zaleglosci zprawie tygodnia
Przepraszam , ze nie ^pisalam , ale w szpitalu to czasami cos skrobnelam ,a w domu byla jeszcze tesciowa i musialam przyzwyczaic sie do nowej sytuacji -rodzinka +4
Nie jesem w stanie odpisac kazdej z osobna .
Gratuluje nowym mamusiom i trzymam kciuki za przyszle
Bedie dobrze !!!
Co do skurczy to jak mialam bardzo nieregularne i polozna kazala mi duzo chodzic po oddziale i to nasililo cala akcje i skurcze staly sie silniejsze .Wiec jaroszka i zabko w droge
Ja musze Wam powiedziec , ze wczoraj to sie nawetwynudzilam ,bo moj syn (w przeciwienstwie do corki ) tylko spi . Budzi sie najedzenie do 4-5h w dzien , a w nocy to 4h , otem2 i znowu4 . Aniol nie dzieko . Problem tylko w tym ze on cyca ciagnie 5 minut i potem spi . Nie jestem w stanie go dobudzic . A cyce mam jak donice . Nawet corka przyszla z pomoca i zaproponowala , ze troche pociaga , ale nie dala rady . No i moj syn robi kopy prze i po kazdym jedzeniu . Juz nie wyrabiam z tym przewijaniem .
Pytanie do Was : Moje nogi sa jak banie . Spuchniete sa o wiele bardziej niz w ciazy . Czy to ormalne ?
I jeszcze jedna sprawa do dziewczyn z nacieciem krocza . Jestem juz 6 dni po porodzie , a ledwo siedze na tylkuBardzo boli mnie jeden szew i rana jest bardzo twarda ispuchnieta . Co radzicie ?
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
polkosia moj maly tez tak w srodku ma pepek zolty i nie wiem czy to ropa czy tak ma byc . W czwartek przychodzi pielegniarka pedtatryczna to mi sprawdzi czy sie dobrze goi .
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
miska2503 wrote:Hej dziewczyny czy miałyście bóle z krzyża czy z brzucha bardziej okresowe??
Całą noc spinał mi się brzuch i bóle mam coś w stylu okresowych tylko mocniejszych.
Wczoraj wychodząc ze szpitala dopytalam dokładnie lekarza i powiedział , ze ani z krzyża ani na miesiaczke na dobra sprawę bolec nie musi a brzuch mocno spina się od gory do dołu lub sam dol i boli to jakby skurcz mięśni był , może stopniowo się zwiększać bol .
-
dddodiii wrote:Byłam u gina...w piątek jadę do szpitala na wywoływanie...jesli nic do tego czasu się nie wydarzy...
Trochę się boję tego wywoływania
Dddodiii to jesteśmy dwie z wywołanym porodem i musimy sie wspierać :*
Ja idę jutro do szpitale, ale nie wiem czy juz jutro bedą wywoływać...dam znać.dddodiii lubi tę wiadomość
-
W nocy miałam mocne skurcze. Tak intensywne, że jak się brzuch spiął to nie mogłam się ruszyć, tak bolało...no i przeszło. Już się nie nastawiam, że urodzę w 100% naturalnie. Bez oksytocyny się nie obejdzie. Ciekawe czy te bóle podziały przynajmniej na szyjkę - jutro się dowiem. A potem do szpitala.
Jaroszka i Dodii chyba dołączę do Waszej "bandy" wywoływanych porodów :pWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 09:28
jaroszka, dddodiii lubią tę wiadomość
-
Maximum wielkie gratulacje no i kciuki, żeby maly został z wami i żeby wszystko było dobrze!
Polkosia, dzieki za info, moze faktycznie spróbuje tej nakladki, bo jednego cyca to łapie od razu i bez bólu, a drugi to jakiś koszmar:/ sama nie daje często rady wsadzić go jej do buzi i caly jest pogryziony...
Zabko, trzymam kciuki za rozwój akcji:)
Zakocona, Arielka pięknych macie synalkow, a Nynusia core:)
Zakocona, bo nie napisałam Ci wczesniej, ale dzieki za namiary i info o " naturalnie po cc". Tez właśnie czytałam na stronie historie dziewczyn:) choc z perspektywy czasu to cc nie wydaje mi się takie złe:)
Wychodze dzis do domu!!! Ale się cieszę
Tylko pidpowiedzcie mi, w co się ubieralyscie na wyjście? Jakos nie mogę sobie wyobrazić ubierania spodni... Najlepsze by byla sukienka ale trochę za zimnojaroszka, paula1, zakocona lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, znając moje szczęście w tej kwestii, to też dołączę do tych, którym będą wywoływać. W pierwszej ciąży położyli mnie do szpitala w dniu terminu i wywoływali trzy dni później. Wydaje mi się, że i tym razem tak się to skończy. Termin z om już jutro. Jeśli ktg wyjdzie dobre, to na szpital będę czekać jeszcze jakiś tydzień, a dopiero później wywoływanie.
-
Agaton, ja bym się może pokusiła o sukienkę, ale tak bez rajstop to zimno, a samo zakładanie rajstop jest gorsze niż wciąganie spodni. Chyba trzeba się jakoś zmobilizować i spróbować ze spodniami, choć wiem, że to łatwo mówić, bo nie wiem jak się czujesz. Po pierwszym porodzie wyszłam w dżinsach, ale wtedy mało mnie bolało i mogłam spokojnie się "gimnastykować" podczas ubierania.
agaton wrote:Maximum wielkie gratulacje no i kciuki, żeby maly został z wami i żeby wszystko było dobrze!
Polkosia, dzieki za info, moze faktycznie spróbuje tej nakladki, bo jednego cyca to łapie od razu i bez bólu, a drugi to jakiś koszmar:/ sama nie daje często rady wsadzić go jej do buzi i caly jest pogryziony...
Zabko, trzymam kciuki za rozwój akcji:)
Zakocona, Arielka pięknych macie synalkow, a Nynusia core:)
Zakocona, bo nie napisałam Ci wczesniej, ale dzieki za namiary i info o " naturalnie po cc". Tez właśnie czytałam na stronie historie dziewczyn:) choc z perspektywy czasu to cc nie wydaje mi się takie złe:)
Wychodze dzis do domu!!! Ale się cieszę
Tylko pidpowiedzcie mi, w co się ubieralyscie na wyjście? Jakos nie mogę sobie wyobrazić ubierania spodni... Najlepsze by byla sukienka ale trochę za zimnoagaton lubi tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:W nocy miałam mocne skurcze. Tak intensywne, że jak się brzuch spiął to nie mogłam się ruszyć, tak bolało...no i przeszło. Już się nie nastawiam, że urodzę w 100% naturalnie. Bez oksytocyny się nie obejdzie. Ciekawe czy te bóle podziały przynajmniej na szyjkę - jutro się dowiem. A potem do szpitala.
Jaroszka i Dodii chyba dołączę do Waszej "bandy" wywoływanych porodów :p
Zapraszamy
Kasiu ja ma codziennie skurcze i zupełnie nic nie dają na szyjkę....zamknięta i chu* -
Maxi gratulacje, na pewno wszystko będzie dobrze:-*
Ja też chyba dołącze do grona wywoływanych. Dziś byłam na ktg i badaniu, rozwarcie tylko na 1 palec, skurczy brak na piątek mam skierowanie do szpitala i po piątku w tydzien juz na pewno urodze <choć jescze mam cichą nadzieję, że wczesniej ;p>Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 09:55
21.10.2015 Leon -
Jaroszka,to nie kwestia założenia,bo poradzilbym sobie,tylko tego,ze nie chce szwa podrażniac. Caly czas chodzę w koszulki nocnej,śpię bez gaci i wietrze ranę. Ale jakos moze dam rade ze szpitala do auta i z auta do domu:)
Dziewczyny,nie bójcie sie oxy. Ja gadalam z kilkoma dziewczynami na porodówce,a troche sie ich przewinelo podczas mojego pobytu,to nie bylo tak zle:) nieraz lepiej niż bez oxy:)
Ja to marzyłam,żeby u mnie oxy zadzialalo,a tu nawet wywolanego porodu sie nie udalo;)
Będzie dobrze,trzymam za was kciuki!!! Czekam na kolejne relacje z porodów i zdjęcia dzidziusiow:)dddodiii lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:A ja mam jeszcze pytanie o pępek, czy on w środku tam pod skórą, jak się trochę naciągnie do suszenia, u Was też jest żółty? Bo co nie przetrę, to na gaziku taki żółty kolor.
Lojkalojka ja też miałam takie nogi spuchnięte, to położna w szpitalu powiedziała, że to normalne po porodzie i żeby nogi w górze trzymać, żeby nie zwisały z łóżka ( bo ja tak siedziałam). Co do szwów mnie tez bolał przez pierwsze 4 dni, później już go nie czułam, chyba, że się za dużo nachodziłam. Mi w szpitalu na ten szew, jak miałam obrzęk położyli lód, więc może to Ci pomoże.
Miska ja miałam bóle okresowe.
Dodii nie bój się, ja też miałam podawaną oxy i wg mnie aż tak mocno nie bolało, a skurcze się nasiliły w ciągu godziny. Ja sobie tłumaczyłam, że im szybciej się ruszy, tym szybciej urodzę Zuzię i ból przejdzie od razu. Tez się bałam cholernie tego, że mi dadzą kroplówkę. W razie co mieli jeszcze dla mnie jakiś zastrzyk przygotowany, ale nie było potrzeby, żeby podawali, bo akcja się rozkręciła.
Agaton spróbuj tak jak pisze Polkosia z tą nakładką, ja mam jednego sutka wklęsłego po pierwszym porodzie i młoda ładnie z niego je, nawet lepiej niż z tego bez nakładki. Fajnie,że już do domciu idziecie, zupełnie inne życie niż w szpitalu. Ja ze szpitala wyszłam w tych ubraniach co przyjechałam, spodnie ciążowe, tylko gumkę zmniejszyłam i bluzkę, która była na styk przed porodem.
Trzymam kciuki, żeby się u pozostałych mamusiek ruszyło
Moja Zuzia ma dzisiaj 5 tyg.
Parę zdjęć mojej księżniczki:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea577367f381.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a06d798b8ac6.jpg
I z sesji od koleżanki:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a1f8a2aba0e0.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/63202f2bcb3d.jpg
I moje dwa skarby
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/219e73916ae1.jpg
dodinka, szczesliwa_mamusia21, polkosia, madu, jaroszka, dddodiii, aanaa, lojkalojka, agaton, miska2503, zakocona, maluda, onka, Lexie lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09.