X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 24 października 2015, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a kiedy można wyjść na pierwszy spacer? Jak myślicie? Ja myślałam, że może w piątek - Oliwka miałaby 2 tygodnie bez jednego dnia, ale gdyby tak pogoda się utrzymała i było ładnie to może koło środy...

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Zorro Autorytet
    Postów: 952 957

    Wysłany: 24 października 2015, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kupowałyście moze misie szumisie? :-) Sprawdzają sie?

    Synuś :-)
  • Arielka Autorytet
    Postów: 872 1137

    Wysłany: 24 października 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak wlasnie myslalam ze od bilrubiny zolty kolor :) agania my wyszlismy jak mały miał tydzien i 5 dni :) Zorro my mamy szumisia i mały bez niego nie zasypia :)Polecam tez aplikację na tel baby sleep - tam jest mnóstwo dzwięków do usypiania :)

    Zorro lubi tę wiadomość

    p19u9jcg6txrbtcl.png

    atdc6iye6tcg50ab.png
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 24 października 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania,sa tu dziewczyny,co od razu wychodzimy,ja dopiero dzisiaj,jak Hela ma tydzień i dwa dni:) ale pogoda ladna i pora zaczerpnąć swiezego powietrza. Jak ja byłam w czwartek na zdjęciu szwów i poszłam piechota to od razu mi po tym spacerze bylo lepiej:) teraz Hela śpi juz 3 h po 20 minutowym spacerze:)
    Ja bym poszła nawet na dłuższy spacer,ale i tak ze maz sie zgodził na jakikolwiek to i tak dobrze:)
    Zorro,ja nie mam szumisia, u mnie dźwięk suszarki nie działa na dziecko wiec nie kupuje. Najlepiej sprawdź czy takie dzwieki działają na twoje maleństwo i wtedy kup:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 14:48

    Zorro lubi tę wiadomość

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • Zorro Autorytet
    Postów: 952 957

    Wysłany: 24 października 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za rady :-)

    Synuś :-)
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 24 października 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa,dzieki za komplementy hehe,ja juz tez czuje sie bardzo dobrze i szew troche ciągnie przy wstawaniu z lozka i nie kaszle i nie kicham jeszcze i nie smieje sie mocno;) ale mysle,ze za tydzień juz powinno być ok:)
    A Ty jak po tej cesarce? Dobrze juz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 14:51

    szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 24 października 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę, że jesteście w domu ze swoimi maluszkami. Ja dzisiaj przyjechałam do szpitala i już raczej tu zostanę. Niby jednoznacznie nie stwierdzili, że wody się sączą, ale na usg jest ich mało. Oczywiście się poryczałam, bo z córką nie zdążyłam się pożegnać. Myślałam, że jeszcze wrócę do domu. Na szczęście leżę w małej sali z przesympatyczną dziewczyną, rok młodszą. Kończyłyśmy ten sam kierunek studiów na tej samej uczelni, więc tematów do rozmów nam nie brakuje. Tylko ta tęsknota za domem mnie dobija. Mała waży 3700 g i na razie nic nie wskazuje na szybki poród. :(

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 24 października 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc laski :)

    My dzisiaj wychodzimy ze szpitala-wlasnie sie pakuje :)
    Foteczka z przed 5 minutek :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5f00c3b6683d.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2015, 15:14

    agania, szczesliwa_mamusia21, polkosia, aanaa, ZakręconaOna, zakocona, lojkalojka, agaton, Nynusia, paula1, lula.91, Lexie, maluda lubią tę wiadomość

    relgh371crdcdbv2.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 24 października 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No my chyba od wtorku zaczniemy werandować i wyjdziemy może we czwartek na pierwszy 30 minutowy spacerek :)

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 24 października 2015, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do mam po cc. Czy Was też bolało przy robieniu siku?

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • szczesliwa_mamusia21 Autorytet
    Postów: 2680 3831

    Wysłany: 24 października 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaroszka super ! :*

    Agaton tak mnie zainspirowalas ze poszlam na spacer 20minutek ale maly chory dluzej nie chcialam :) a u mnie juz lepiej bol najgorszy minal chodzic moge wiec jest super ! Ale jak sobie przypomne ten bol... Boje sie ze Nathan bedzie jedynakiem :(

    Zorro my mamy szumisia i zycia sobie nie wyobrazam bez niego :)

    qb3c3e5ejhan89se.png

    km5sroeq3icra2rc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2015, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wychodzenia na spacer - my byliśmy pierwszy raz jak Mały mial chyba tydzień.

    Agania, mnie nie bolało przy siku ale mialam na końcu sikania takie uczucie ze mi zaraz pęcherz wypadnie ;) nieprzyjemnie w każdym razie ;)

    A nas pani od sprzątania wyrolowala - w czw odwolala sprzątanie , powiedziała ze będzie dzis i dziś rano tez odwolala. Nie pierwszy raz zresztą, ale przy maluchu to naprawdę ciężko. Musimy poszukać kogoś innego, na te chwile na zmianę z Mężem przejmujemy Malego i sprzatamy. Najwięcej oczywiście dziecięcego prasowania, ale metry tez robia swoje. Juz mnie szwy od cc bola :/ jakbyście miały, Dziewczyny z Poznania, kogoś do polecenia do sprzątania, byłabym wdzięczna za namiary...

  • kasiulka87 Ekspertka
    Postów: 177 286

    Wysłany: 24 października 2015, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia82 wrote:
    Ech, dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę, że jesteście w domu ze swoimi maluszkami. Ja dzisiaj przyjechałam do szpitala i już raczej tu zostanę. Niby jednoznacznie nie stwierdzili, że wody się sączą, ale na usg jest ich mało. Oczywiście się poryczałam, bo z córką nie zdążyłam się pożegnać. Myślałam, że jeszcze wrócę do domu. Na szczęście leżę w małej sali z przesympatyczną dziewczyną, rok młodszą. Kończyłyśmy ten sam kierunek studiów na tej samej uczelni, więc tematów do rozmów nam nie brakuje. Tylko ta tęsknota za domem mnie dobija. Mała waży 3700 g i na razie nic nie wskazuje na szybki poród. :(

    Kasia witaj w klubie ;-) U mnie tez malo wod, afi 2, zostawili mnie w szpitalu na obserwacji. Termin porodu wg usg mam pozniejszy niz wg ostatniej miesiaczki, na wtorek i mam nadzieję że do tego czasu urodze albo dadza mi oksytocyne. Oczywiście w weekend nic się nie dzieje. Działać będą tylko jakby byl zly zapis ktg (tfu tfu) albo gdybym czula slabo ruchy. Ogólnie ktg mam 2 x dziennie i w sumie tyle. Skurczow jak na lekarstwo, kilka dziennie. Liczylam ze trochę z M powywolujemy Mala a tu nici z ekscesow lozkowych. Zeby bylo ciekawiej to przyjęta bylam o 3 nad ranem i jestem polprzytomna. Wszystko z zaskoczenia, nie mialam rzeczy wiec spalam w szpitalnej koszuli z rozcieciem do pepka ;-) a wczoraj mialam urodziny i zupelnie inne plany na wieczór ;-)
    Kasia w ktorym szpitalu lezysz? Ja na bielanach, i to na ginekologii bo na patologii nie ma miejsc.

    Kasia82 lubi tę wiadomość

    kasiulka87
    p19uugpj4gj52rmg.png
    bl9c82c3a80l5w83.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 24 października 2015, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupy po wydalaniu bilirubiny są zielone. Dzieci kp mają kupę koloru i konsystencji jajecznicy, często rozwodnioną, bo mleko z cycka jest wodniste. To zupełnie normalne :)

    U nas Szumiś się nie sprawdził, nie polecamy...

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • kasiulka87 Ekspertka
    Postów: 177 286

    Wysłany: 24 października 2015, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia82 jesteśmy w tym samym dniu ciąży :) A powiedz jakie co do Ciebie maja plany?

    Ps. Gratulacje dla wszystkich Mamus :) jak ja bardzo chcialabym juz mieć Mala ze sobą. ..

    Kasia82 lubi tę wiadomość

    kasiulka87
    p19uugpj4gj52rmg.png
    bl9c82c3a80l5w83.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 24 października 2015, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona jak leżałam to się sączyło. Wstałam w sumie przestało, a jak usiadłam na kiblu poleciało ostrzej.
    Potem cały czas kapało, szczególnie w szpitalu, zafajdałam pół oddziału :p

    Zakocona ja nie żałuję, dla mnie był wielkim oparciem. On w też nie, baa nawet dumny chodzi ze pepowine przeciął (a uznawał to wcześniej za średnio fajne).

    jaroszka, lula.91, zakocona lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • PauLLa Autorytet
    Postów: 1152 1423

    Wysłany: 24 października 2015, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski zaraz mnie trafi szlak!!! Tyle wycierpialam pp stracie Córki,tak dlugo czekałam na ciążę i tyle się męczyłam przez te 8miesięcy...sam poród strasznie wsppminam a R...ojciec dziecka dostaje go na chwilke do opieki i co?wynosi mi go do swojej starej!!!a ja nienawidze jej za te słowa gdy smierci dzidziusia nam zyczyla...mlodej R tez daje na rece mojego Synka a ten bachor przez całą moją ciąże kłócił sie ze mną,psy szczula a one szczekaly cale dnie...halasy pod drzwiami naszymi...nic ją nie obchodzilo ze nerwy nie zdrowe dla mnie w ciąży a rozum przeciez ma!!!dzisiaj R z wozkiem pierwszy wyszedl z domu na spacer,ja wyszlam a tu jego siostra juz z wozkiem spierdala!wozek stoi z Synkiem i ten spi a ta podchodzi i buja go,to mowie nie bujaj jak spi...a ta nic!wczoraj tak sie pozarlam z R ze szok. Dzisiaj wyniosl do swojej matki dziecko i myslal ze z racji wolnej chwili poprzytulamy sie!!i wyszedl obrazony do nich bo nie chce ze mna siedzieć jak jestem obrazona a jaka mam byc???mam sie dzielic dzieckiem jak zabawka?!czy to ze mna cos nie tak?

    bi7y7ddlfmn3ut49.png

    74dii09kdzbtm8xb.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 24 października 2015, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok dzięki Katarzynka . :)

    Jarocha !!!! Misiek jest cudny <3

    jaroszka, Kasia82 lubią tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 24 października 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PauLLa wrote:
    Laski zaraz mnie trafi szlak!!! Tyle wycierpialam pp stracie Córki,tak dlugo czekałam na ciążę i tyle się męczyłam przez te 8miesięcy...sam poród strasznie wsppminam a R...ojciec dziecka dostaje go na chwilke do opieki i co?wynosi mi go do swojej starej!!!a ja nienawidze jej za te słowa gdy smierci dzidziusia nam zyczyla...mlodej R tez daje na rece mojego Synka a ten bachor przez całą moją ciąże kłócił sie ze mną,psy szczula a one szczekaly cale dnie...halasy pod drzwiami naszymi...nic ją nie obchodzilo ze nerwy nie zdrowe dla mnie w ciąży a rozum przeciez ma!!!dzisiaj R z wozkiem pierwszy wyszedl z domu na spacer,ja wyszlam a tu jego siostra juz z wozkiem spierdala!wozek stoi z Synkiem i ten spi a ta podchodzi i buja go,to mowie nie bujaj jak spi...a ta nic!wczoraj tak sie pozarlam z R ze szok. Dzisiaj wyniosl do swojej matki dziecko i myslal ze z racji wolnej chwili poprzytulamy sie!!i wyszedl obrazony do nich bo nie chce ze mna siedzieć jak jestem obrazona a jaka mam byc???mam sie dzielic dzieckiem jak zabawka?!czy to ze mna cos nie tak?
    Szczerze ?? Wzielabym poszła do Matki jego , dziecko zabrała i powiedziala , ze Ona nie ma wnuka i wyszła a tej smarkuli powiedziała , ze łapy won od dziecka bo jak był w brzuchu nie umiała zadbać o zdrowie jego nie klocac się z Toba a to zabawka ani jakiś posag do oglądania nie jest . Żegnam i tyle w temacie . Nie pozwól sobie a maz niech do cholery nie robi Ci po złości i na swoim nie stawia bo sam dobrze wie jakie były sytuacje które jemu samemu się nie podobały !


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 24 października 2015, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:
    Zakręcona jak leżałam to się sączyło. Wstałam w sumie przestało, a jak usiadłam na kiblu poleciało ostrzej.
    Potem cały czas kapało, szczególnie w szpitalu, zafajdałam pół oddziału :p

    Zakocona ja nie żałuję, dla mnie był wielkim oparciem. On w też nie, baa nawet dumny chodzi ze pepowine przeciął (a uznawał to wcześniej za średnio fajne).

    Kaśka mam ubaw jak czytam Twoje posty!!! Jesteś fajna babka :*

    agaton, BATTINKA lubią tę wiadomość

    relgh371crdcdbv2.png
‹‹ 2753 2754 2755 2756 2757 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ