Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaroszka - frida odciągam, położna twierdzi, że można od razu po urodzeniu. Kurde nie wiem jak rozpoznać, że dziecko ma katar. No jestem durna jakaś. Myślę żeby zadzwonić jeszcze do położnej i może ona mi coś podpowie, na razie Mała śpi, zadnej gorączki nie ma, w nosie cisza
-
Dziewczyny, a u mnie wczoraj byla promotorka karmienia, co za cudowna kobieta, powiem Wam, ze od wczoraj kocham karmienie, którego nie znosiłam do wczoraj.
Przespalam cala noc, bo nauczyla mnie karmić na leżąco, a to w moim przypadku nie jest latwe, bo mam wielki cyce, a mala po zlapaniu piersi nie wiadomo dlaczego cmoka. Gdyby któraś potrzebowala mogę dać namiary.
A co myślicie o takim spiworku do wózka?
http://www.mamagama.pl/wallaboo-owijka-spiworek-nore-szara.htmljaroszka lubi tę wiadomość
-
Agatka spoko, ale polecam Ci moj, bi jest bardziej funkcjonalny: do fotelika i do wózka i cena niższa.
edit: wlasnie zauważyłam, ze ten Twoj tez mozna do fotelika włożyć
No to juz Ty musisz zadecydowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 08:28
-
jaroszka wrote:Agania moja po karmieniu ma katarek, sadze ze to mleko, bo jak uleje to wlasnie sie tworzy....
Poza tym taki katarek to normalne u naszych maluszków, nosek sie oczyszcza.
No niby tak, tylko to charczenie mnie przeraża. A może to z krtania coś?
Szczesliwa mamusiu jak Natanek miał katar - o ile dobrze pamiętam to jakie były objawy? -
Agania dobrze pamietasz! On strasznie harczal* w nosie mial glutki kaszlal kichal i wszystko mial w gardle jak mu wyciagnelam z noska to dalej zalegalo w gardle wszystko , no i nie mogl spac wgl jedynie na mnie zeby mial bardzo wysooko takze u nas to bylo widac i slychac ze jest niezle przeziebiony
na szczescie wszystko minelo kropilam woda morska i sola zeby to splywalo i sie udalo !
-
szczesliwa_mamusia21 wrote:Agania dobrze pamietasz! On strasznie harczal* w nosie mial glutki kaszlal kichal i wszystko mial w gardle jak mu wyciagnelam z noska to dalej zalegalo w gardle wszystko , no i nie mogl spac wgl jedynie na mnie zeby mial bardzo wysooko takze u nas to bylo widac i slychac ze jest niezle przeziebiony
na szczescie wszystko minelo kropilam woda morska i sola zeby to splywalo i sie udalo !
No to Oliwka śpi ładnie już 4h. Przebudza się od czasu do czasu tylko, ale śpi dalej. Nie kicha zbytnio - tak normalnie raczej. I tez nie kaszle - chyba, że mlekiem sie zachlysnie. Tylko tyle, że charczy. A jak Natanek spał to było słychać, że mu coś zalega? Było widać w nosku te gluty? -
agania wrote:No to Oliwka śpi ładnie już 4h. Przebudza się od czasu do czasu tylko, ale śpi dalej. Nie kicha zbytnio - tak normalnie raczej. I tez nie kaszle - chyba, że mlekiem sie zachlysnie. Tylko tyle, że charczy. A jak Natanek spał to było słychać, że mu coś zalega? Było widać w nosku te gluty?
-
Ja tez nie wybudzam, połozne mówiły mi zeby jak spi i przybiera ładnie, to zeby nie budzić. i tak myślę, ze w ogólnym rozrachunku wychodzi na zero, bo czasem spi 5 h a czasem 2, czasem ma godzine przerwy miedzy jednym spaniem a drugim, a czasem 4 godziny. W zalezności jak mise wydaje ze może być zmęczony, tak pozwalam mu spać. A jak czuję, że cycki już pełne to odciągam trochę na czarna godzine.
co do charczenia to mój charczy podczas karmienia i chwilę po, więc to chyba mleko. Zawsze kłade go na boku z główka trochę wyżej i przechodzi. Myślę że jak Oliwka spi to wszytsko jest ok, ale obserwuj.21.10.2015 Leon -
Moja od wczoraj południa je co 5-5,5 godziny. Próbowałam ją częściej przystawiać ale ryk straszny był, wiec uznałam że widocznie tak musi być
no ale moja ma dwa miesiące wiec to pewnie tez inaczej. I mi tez w szpitalu zaznaczali ze mam karmić na żądanie, żadnego budzenia itp
-
Zadzwoniłam do położnej. Powiedziała mi, że jeśli byłby katar to leciałoby jej z noska. Do tego byłaby apatyczna, nie chciałaby ssać i spać, no i mogłaby mieć gorączkę. U nas nie ma gorączki, Oliwka spała i nic nie było słychać w nosku, z nosa jej nie leci, kicha jak normalny noworodek, no i je wydaje mi się jak zawsze. Ale powiedziała żebyśmy ja obserwowali i gdyby oddychała ciężej to lepiej jechać i to sprawdzić, ale według niej nie ma powodów do obaw.
-
Ja kładę Małą zawsze na boku, raz leży na lewym raz na prawym. I nieważne czy wcześniej jadła czy nie - po prostu tak jest chyba bezpieczniej.
Aha, położna mi powiedziała, ze do 6 tygodni noworodek może tak charczeć, bo ma niedojrzałe gardełko. No, ale żeby obserwować. Jak na razie wkropiłam jej sól fizjologiczną, dałam na brzuszek, praktycznie nic nie wyleciało, próbowałam fridą odciągać, ale też praktycznie nic nie było. Tak sobie myślę, że może faktycznie jej np. przeszkadza pomiędzy gardłem a nosem jakiś kawałeczek zważonego mleczka - taki serek.
Dzisiaj będę ją obserwować, ale też wpuszczać sól fizjologiczną do noska. Zastanawiam się tylko czy mam za każdym razem kłaść ją na brzuszek, czy wystarczy jak wpuszczę po kropelce do noska i tyle? szczesliwa mamusiu, może coś mi podpowiesz? -
A i jeszcze jedno. Zauważyłam, że takie charkania itd. ma większe w nocy niż w dzień. Tamtej nocy zauważyłam już też coś podobnego do charkania, ale rano jej przeszło i zwyczajnie zapomniałam. Teraz już też raczej nie charczy... a leży na płasko. Mamy kaloryfer odkręcony w sypialni, ale niby wilgotność w powietrzy jest dobra - utrzymuje się na poziomie 60. Więc nie wiem co może być przyczyną...
-
Cześć Mamuśki
Nie jestem w stanie Was nadrobić. Melduję tylko, że wczoraj wyszłyśmy do domku.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/293520970efa.jpgagaton, paula1, PauLLa, ZakręconaOna, Blondik, FreshMm, ewwiel, Nynusia, zakocona, Little Frog, Bąbelek, lula.91, maluda lubią tę wiadomość
-
Agania,to wygląda na to,ze Oliwka zdrowa,ale jak cycusiem karmiona,to powinna miec dobra odporność,to najlepsze lekarstwo:)
Moja Hela tez ma zapchany nosek i sie zastanawiam,czy psikac jej ta sola morska,czy nie,bo mi się wydaje,ze to mocno psika jak na taki maly nosek.
Wy używacie tej wody z Gemini?
Ja tam nie budze w ogóle na karmienie. Jak spi to znaczy ze potrzebuje. Ostatnio mniej w nocy je. Mi sie wtedy zwyczajnie z cycków leje,nie odciągam,ale nie bola mnie,sa nabrzmiale po prostu,wiec nie ma potrzeby odciagania.
Agatka,to cos Ci konkretnego powiedziała,czy pokazala jak przystawiać mala?
-
hejka, moja wczoraj miała fatalny dzień...bolał brzszek, bąki co chwilę..non stop na rękach..0d 13 do 21;30 nie spała tylko kładla się-bąk- placz...myslalam, ze zwariuje, plakalam razem z nią... wszystkei leki które były na kolke w aptece od 1 mieesiaca...czego uzywacie?