Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem na bieżąco - z pisaniem gorzej.
Aanaa, mam laktator. Jak ściągam mleko, to w sumie jest za co złapać. Ale zastanawiam się tak teraz czy te kapturki takie złe... Czy któraś jeszcze karmi z kapturkiem, czy tylko ja?
Zakręcona, trzymam kciuki. Ja po oddziale chodziłam 3 godziny jak miałam skurcze co 2-3 minuty. Myślałam, że nie wyrobię. robiłam chyba większy dystans niż w ciągu całego ostatniego miesiąca.
A nowy awatar niezły
Ja od wczoraj zaczęłam też budzić (z zalecenia położnej) co 3h w dzień, a w nocy co 4 (wcześniej i w dzień i w nocy starałam się ją budzić mniej więcej co 4h), chociaż dziś wisiała na cycku chyba od 1 do 3 i czasami się zastanawiam jak to liczyć czy 3 godziny od momentu gdy zacznie jeść czy 3 godziny odkąd skończy...?
Jaroszka, u nas też pępek dziś odpadł (11 dzień)I też właśnie zastanawiałam się jak o niego teraz dbać.
Szczęśliwa, mam nadzieję, że u Ciebie już super i żadnych bóli
Agania, mi położna też mówiła, że na początku dziecko może kichać i tak charczeć, bo poznaje nowe zapachy itp...
Od dwóch dni mała się chyba najada (przejada?). Wcześniej normalnie jej się odbiło i nic. A od wczoraj zdarzyło się jej już dwa razy zwymiotować... Czytałam, że to normalne, ale sama nie wiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 16:41
-
Frogi moj juz od tygodnia ciagle po kazdym wymiotuje az bo ulewaniem to tego nie nazwe . Co do boli rozumiem zevo zeby chodzi? Niestety boli nadal lecz nie wiem czy to po bolu z wyrwania czy jakas nowa dziura
//
Ladnie spi te twoje dzieciatko
Zakretka uuuuu niezle ! Czekamy na rozwoj akcji -
BATTINKA wrote:Agatka tyle czasu na cycku? Wow! A co z twoim guzkiem tez chyba miałaś jak dobrze pamiętam:(
Guzka nie ma wyciagnela do cna.
Kurde może cos zjadłam no nie wiem -
Zakręcona ja urodziłam w ciągu 12 godzin od odejścia czopa, więc szykuj się tam
Żabo - ja też karmię w kapturkach, bo mam wklęsłe brodawki, niby Nastka łapała ładnie jedną pierś, ale jak zrobiły mi się twarde od przybierającego pokarmu to było jej bardzo ciężko się zassać i już machnęłam ręką... Wydaje mi się, że to nic złego karmić z nakładkami, ale może się mylę?
Przedwczoraj mieliśmy spotkanie z położną i okazało się, że nasza pyza przybrała od wyjścia ze szpitala 260 g. Według norm tyle powinno przybrać dziecko w ciągu 7 dni, a naszej zajęło to 3W związku z tym mamy pozwolenie od położnej, że jeśli śpi sobie długo i grzecznie w nocy to nie trzeba się martwić, że nie chce jeść
Tak więc nasze dziecko położone koło północy wstaje raz na karmienie koło 3-4 i śpi sobie grzecznie dalej aż do 7, mam nadzieję, że tak już zostanie
ZakręconaOna, agaton, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Zakręcona, to już na prawdę blisko:-) kciuki:-)
Zabko ja też karmię w kapturkach, też się zastanawiałam czy to dobrze, ale stwierdziłam, że nie ważne za pomoca czego ważne że swoim mlekiem. Dodatkowo dzięki kapturkom ja się nie denerwuje i mały tez, więc czemu mamy się męczyćczasem przystawiany go do piersi bez, ma momenty ze ładnie ssie więc tak trochę próbujemy, nie mniej jednak chyba przy kapturkach zostaniemy.
Little Frog lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Zakręcona,to dawaj znac:) jjak będzie chwila ciszy to będziemy się zastanawiamy,czy przypadkiem nie rodzisz;)
Dziewczyny,tak jak Madu pisze,nie ważne czy z nakladkami czy bez, ważne ze swoim mleczkiem:) ja się tez nakladkami ratowalam,jak mnie sutki bolały. Teraz juz dawno nie używałam,bo problem z tym myciem,wyparzaniem,waidomo,wygodniej bez:)
Nynusia,czyli juz nic a nic z piersi nie leci,czy jednak przystawiasz Lenke?
Kurde,jaka niesprawiedliwośću jednych sika z cycka,a u innych nie ma mleczka... Szkoda,no ale są i plusy karmienia mm,na tym się trzeba skupić
Paula,ale Twój Adi juz dojrzaly chłopak:) 5 tygodni,kiedy to zleciało:)
Ja jem wszystko,staram się po prostu lekkostrawnie i zdrowo i nic młodej nie bylo jak do tej pory:)
-
Ufff, myślałam, że jestem z tym sama
U mnie dietka baaardzo okrojona i do tego mąż pilnuje, żebym jadła zdrowo i właśnie lekkoA mnie tak strasznie skręca jak otwieram półkę ze słodyczami
Póki co sobie wmawiam, że koniecznie muszę tak lekko jeść, bo mam nadzieję, że może uda mi się wypracować jakieś zdrowsze nawykiBo u mnie to taki mały śmietniczek "widzę - zjem"
A im bardziej niezdrowe, tym lepsze
-
Agaton dokładnie !!!
dlatego tez wrzucilam taki ... Wszystkie będą lub juz są laseczki jak na tym avatarze a Ja w tatuazach bo je kocham !
no i może ktoras tak jak Ja wiec dolaczajacie się hehe .
Nalazilam się znów , po schodach , nawyciagalam się jak do mycia okien co radziła bodajże Nynusia , przysiady , oddziałów zwiedzilam . Szok
Teraz musialam legnac na chwile bo jakby przyszło mi rodzic to bez jaj , nie daje rady z taki zmeczeniem . Czuje pulsujący kregoslup -
Nie przystawiam bo praktycznie nie leci i mała wpada w histerie aż raz mi się by udlawila... po drugie po nawet paru lykach mojego mleka się prezyla płakała jakby jej szkodzilo coś nawet gdy jadłam suchy chleb....
Ehh ciężko ale ważne żeby zdrowa była. ..
Przeplakalam parę dni ale co mogę zrobić. .. -
Nynusia,wyobrażam sobie,ze to musiało byc ciężkie:( ale nie daj się, mnóstwo dzieci jest wychowanych na mm i to okazy zdrowia:) a i dla Ciebie będzie wygoda z tym,ze zawsze Lenka moze zostac z tata,czy z babcia i nie musisz odciągać itp. Trzeba dostrzegać plusy:)
Zakręcona,no ciekawe,moze się jeszcze udać dzisiaj,choc fakt,niewielkie szanse;) Ale super,ze czop odszedł i cos się zaczyna dziaća jakie masz rozwarcie? I jak te Twoje bole? Cos Ci aktualnie doskwiera?
Frogi,te kapturki to chyba kazda przerabiala,bo poczatki karmienia są trudne,suty bola,to sie ratuje czym sie da;)
Nynusia,wlasnie próbowałam na sobie ta sol morska i dla dorosłego to nie czuć w ogóle,ale mój nochal,a noseczek Helenki to jest różnica;)Little Frog lubi tę wiadomość
-
Ja też karmię w nakładkach. Mała lepiej ssie z nakładek i się najada w ciągu 20 minut, a bez nakładki to i godzinę potrafi wisieć. No i złapać cycka nie potrafi bez nakładek. Czasami daję jej bez nakładki, ale już coraz rzadziej.
Little Frog lubi tę wiadomość
-
A ma któraś z Was tak, bo ja juz cholery dostaje, naje sie z obu piersi trwa to srednio 40-1h. Po czym mili, ale nie jest to juz ssanie aktywne, wiec wyciągam cyca, ta spi, po czym po 5 minutach znowu szuka cyca, no juz naprawde nie wyrabiam.
-
aagatkaa1984 wrote:A ma któraś z Was tak, bo ja juz cholery dostaje, naje sie z obu piersi trwa to srednio 40-1h. Po czym mili, ale nie jest to juz ssanie aktywne, wiec wyciągam cyca, ta spi, po czym po 5 minutach znowu szuka cyca, no juz naprawde nie wyrabiam.
U mnie to normalka. Ssie powiedzmy 10 minut i przysypia, no to biorę ją do odbicia, biorę na ręce - śpi. Odkładam do łóżeczka - budzi się i szuka cycka. Wyciągam, znowu daję cyca, ssie, przysypia, odbijamy, odkładamy, szuka cyca... Nieraz tak potrafi 3 razy pod rząd zrobić.