X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polkosia kochana to co ci pisaly dziewczyny na FB to rob. Nic innego juz nie zrobisz. Ja tez się z tym zmagałam i w końcu sie guzków dorobiłam. Mala moja źle ssa i tyle:(
    Jesli jest ten zastój to trzeba bobo przykładać często. Ja wiem fajnie radzić a sama sobie zle radze:( ale to że u mnie tak się skończyło nie znaczy że u ciebie tak będzie!
    Powodzenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 19:37

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Co do leżenia na brzuchu, to nasza córa nie przepada. A w nocy bym się bała ją tak położyć na spanie. Ja mam schizę o tej śmierci łóżeczkowej, utopieniach itp.

    Moja mala tez nie przepada za spaniem na brzuszku ale z reguły zazwyczaj dzieciaczki tego nie lubią.
    I nie wyobrażam sobie położyć ją sobie tak do spania...brrr.

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onka kochana szkoda ze tak się skończyło z tym pokarmem. To takie niesprawiedliwe czemu jedna może a druga nie:(
    Cos czuje ze niedługo będę w twoim klubie...:( walczę ostatkiem sił ale czuję ze juz niedługo skończy się ta passa ! :((

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c8cf2d4bbd3.jpg

    A pochwalę się:) mój pulpecik :*

    agaton, Nynusia, paula1, lojkalojka, szczesliwa_mamusia21, polkosia, Little Frog, Bąbelek, Magnosia, PauLLa, agania, WiedźmaMaKota, Blondik, my dream, Amerie lubią tę wiadomość

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poklosia rozgrzej przed karmieniem, po karmieniu schludz. Prze jeden dzien karm 2razy pod rząd z bolącej, raz ze zdrowej.
    Ja jeszcze kapustę przykladalam.

    polkosia lubi tę wiadomość

    km5st5odymuuq2ts.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Battinka jaka Liwusia ślicznotka a jakiego ma extra smoka!!


    l22nhdgeccid541p.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola a czemu odstawiłas Nan?


    l22nhdgeccid541p.png
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sliczna Liwka Battinka:-)

    Ja tylko do ćwiczeń kładę na brzuszku do spania bym się bała. Co do patrzenia to mój już tak ot tygodnia koncentruje wzrok a teraz już na prawdę bardzo długo:-) jak widać każdy w swoim tempie zaczyna:-)

    Ola Ty jesteś z krk? Piszesz że decyzja zapadła, ale probowalas może kontaktować się z poradnia lakatcyjna w Żeromskim? Polecam całym sercem...

    21.10.2015 Leon <3
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polkosia, mały śpi z nami w łóżku, więc widzę, jak leży. Główka zawsze jest na bok odkrecona. Sam dzieciak się tak układa :)

    Co do bolącej piersi, to naprawdę polecam schlodzona kapustę rozgnieciona w stanik i jak tylko się nagrzeje, to kolejna. I podstaw małą do niej, niech ją opróżni porządnie a jak drugą pierś podasz, to podaj i tę bolaca, a nuż jeszcze zje z niej. Ja dzisiaj się z bolacymi cycami męczę i obie piersi mu podstawiam. Jakos mi się dzisiaj napelniaja szybko a mały sporo śpi. Możesz sobie też pod prysznicem lekko spuścic. Laktatora to ja nie używam na to, bo za dużo ściągam i zaraz mam nawał.. i masuj pod prysznicem okreznymi ruchami (ja kciukiem dodatkowo zataczam koła i do spustu mleka czasem).

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po dłuuugiej nieobecności. Nie miałam głowy do pisania, wybaczcie...nadrobić też bez szans. A więc tak...

    27 w dzień tp zaczeły się skurcze, które w szpitalu odczytali jako "przepowiadające", co 6 minut. Odesłali rano mnie do domu, co dziwne skurcze co 6 minut były aż do południa, po dłuugim prysznicu się zmniejszyły i były mniej odczuwalne. Na następny dzień miałam wizytę na ktg, nie zapisało nic praktycznie - głupota wg mnie. Babka jak mnie zobaczyła odesłała na szpital, zadzwoniła, że przyjdę. Położna polka była akurat, ktg w szpitalu znów nie zapisało praktycznie unic. No jeden skurcz na początku 130. I tak też się czułam, a zapytałam czemu ja się zginam a na ktg od 0 - do 25 (nie każdej kobiecie odczytuje skurcze- tak mi powiedziała, tyle zrozumiałam po dojczlandzku). Wróciliśmy do domu. 29 zadzwoniłam do swojej położnej poszłam do niej, zrobiła mi akupunkture i dała lek homeopatyczny, żeby skurcze już się ustabilizowały. No i tak było. Męczarni kilkanaście godzin, przebity pęcherz (coś tam na USG wyszło, jutro od położnej dowiem się co, aczkolwiek stwierdziła, że pewnie za krótka pępowina, poza tym rozwarcie było tylko 2 cm). Jak wiecie mój poród zakończył się cc 29 października o 23:00. Zaraz wstawię fotki, bo mała mi ryczy.

    lula.91 lubi tę wiadomość

  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z cyklu znowu się na mnie gapią... :D

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d0cefa87416d.jpg

    http://naforum.
    zapodaj.net/thumbs/bc141b2b6a4e.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c4c5cc71dd1.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f4c244e91150.jpg

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2464259263a1.jpg

    Wiem, że spamuje zdjęciami, ale dopadło mnie to cholerstwo wrzucania fot jak nastolatka na fb...

    aanaa, lojkalojka, jacusianka, paula1, szczesliwa_mamusia21, ZakręconaOna, polkosia, zakocona, Little Frog, agaton, onka, PauLLa, agania, madu, Nynusia, Blondik lubią tę wiadomość

  • lojkalojka Autorytet
    Postów: 1465 2082

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikejla Madzia jest cudna i chyba podobna do Ciebie :)
    Battika a Lenka to cukiereczek :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 05:16


    Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka <3
    [*] 6tc 07.01.2015
    relgwn15o8cdzpyz.png
  • szczesliwa_mamusia21 Autorytet
    Postów: 2680 3831

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika Battinka sliczne coreczki :*

    qb3c3e5ejhan89se.png

    km5sroeq3icra2rc.png
  • ola.321 Autorytet
    Postów: 1548 2195

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Battinka - no u mnie już nawet nie ma co odciągać :(, ale jeżeli u Ciebie jeszcze pokarm w miarę leci to bym walczyła :* PS śliczny pulpecik :)

    Nynusia - odstawiłam bo mały miał problem z kupkami i gazami, były bardzo śmierdzące i nie mógł zrobić, raz zrobił po 3 dobach ale dopiero po podaniu czopka potem po 3 dobach sam - męczył się. Poza tym kupki zielone (niby tak ma być) i strasznie śmierdzące. Ja miałam NAN H.A. bo w aptece mojemu M dali przez pomyłkę H.A.

    Madu - nie kontaktowałam się bo w sumie nie wiedziałam że mogę - ja tam nie rodziłam, jak położne przychodziły mówiły że mały się dobrze przystawia - ale to na początku, a jak przestaje lecieć to przygryza bardzo mocno (tak że jak mu wyciągam brodawkę to jest w połowie biała od zagryzienia). Mały się szarpie bo nie leci, jęczy i złości się - nie pomaga ponowne przystawianie bo jest tylko gorzej. Przystawiałam go może 1-2x dziennie jak udało się go w miarę dostawić. Laktator dla takich ciężkich przypadków jak ja jest do D. Raz odciąga 10ml, na kolejne karmienie 40ml a raz zdarzyło się 100ml w pół godziny, po czym znów 30 - kompletnie tego nie rozumiem. Odciągnięcie pokarmu na jedną butelkę zajmuje mi kilka godzin (edit rozłożone w ciągu całego dnia)- nie mam na to czasu a przy kp ból zazwyczaj jest tak duży że nie wytrzymuję :(.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 22:13

    l22ntv73ar096ms1.png
    dqprj44jdaytfglm.png

    09.2013r (10tc)
    07.2014r (9tc)
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cycek jest już miękki, ale boli strasznie, chyba coraz bardziej - czuję go teraz nawet, jak nie dotykam... Kapusty jak na złość nie było nigdzie w okolicy :/ Jutro dopiero ogarnę. Na razie będę przystawiać jak najczęściej małą i zobaczymy jak rano... Dzięki za rady. Mi znów w szpitalu zabraniali masować, żeby kanalików nie uszkodzić, a ja jednak pomasowałam, bo bolało bardzo, ale teraz jeszcze gorzej jest :/ Nie wiem czemu mnie to spotkało? Zapytam jeszcze - jak zauważyć, że robi się zapalenie?

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • PePePe Autorytet
    Postów: 584 146

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Cycek jest już miękki, ale boli strasznie, chyba coraz bardziej - czuję go teraz nawet, jak nie dotykam... Kapusty jak na złość nie było nigdzie w okolicy :/ Jutro dopiero ogarnę. Na razie będę przystawiać jak najczęściej małą i zobaczymy jak rano... Dzięki za rady. Mi znów w szpitalu zabraniali masować, żeby kanalików nie uszkodzić, a ja jednak pomasowałam, bo bolało bardzo, ale teraz jeszcze gorzej jest :/ Nie wiem czemu mnie to spotkało? Zapytam jeszcze - jak zauważyć, że robi się zapalenie?

    Wszystko co dziewczyny poradzily dziala. Dodalabym paracetamol lub ibuprofen. Zapalenie przechodzilam 1,5 tyg po porodzie- straszne uczucie,bol. Przed karmieniem/odciaganiem termofor na cyca,po karmieniu zimny oklad. Zakocona dobrze radzi z kapusta,ale jak nie ma to nie ma. Kazde przystawienie to okropny bol,ale trzeba to przejsc. I nie masowac. Podczas karmienia delikatnie uciskac jakby w dol, w strone brodawki. Zmieniac pozycje do karmienia tak zeby z kazdej strony zeszlo. Mnie pomoglo tez karmienie "w zwisie", tzn. na lezaco, ja podoarta na lokciu i cyc zwieszony w dol.

  • ola.321 Autorytet
    Postów: 1548 2195

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia - pierś robi się czerwona w miejscu zastoju i często jest gorączka, ja 2 dni temu miałam 38,1 i właśnie czerwoną część piersi. Teraz mam czerwoną ale ból jest mniejszy tyle że został guzek którego nie mogę ściągnąć laktatorem ani przystawiając małego. Z resztą on tak ciągnie bo nie leci, że muszę go szybko odstawiać i nie wiem jak ja to zlikwiduję :(.

    l22ntv73ar096ms1.png
    dqprj44jdaytfglm.png

    09.2013r (10tc)
    07.2014r (9tc)
  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola321 mam to samo. Jutro idę do ginka co by obejrzał mi pierś bo ten guz jest jak śliwka, boli cholernie i jest juz ok tygodnia,mala ciągnie jak ma humor :( dzis byłam u pediatry i mowila ze ja mala nie chce ssać to po każdym jej karmieniu odciągać pokarm.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 22:36

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu zabraniają, bo niby możesz za mkcno masować. Ale to nie wiem co byś musiała robić, żeby masować aż tak, żeby kanaliki pouszkadzac. Na zastoje nie ma nic lepszego niż masaż pod ciepłym prysznicem i ściąganie przez dziecko. Ja tam masuje i sobie, i masuje kotce, jak ma zastój. Samo mleko zaczyna lecieć czasem i sobie/jej pomagam. Moja koleżanka położna mówi, że dobrze robie :) a ja czuję też, że robię dobrze, bo mi po prostu przynosi ulgę (po kotce też widać, że jej lepiejm mówię serio :)

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 5 listopada 2015, 02:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co łyknąć przeciwbólowego? Co można?

    Edit:
    Wzięłam Panadol. Nie mam temperatury, ale może przeciwzapalnie podziała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 03:03

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
‹‹ 2802 2803 2804 2805 2806 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ