Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Maluda rewelka! czyli wszystko z maluchem ok? ale fajosko!
Dziewczęta dzisiaj moja Michalinka kończy 3 tygodnie, a dokładnie to za niecałą godzinkęa tak teraz wyglądamy:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2d2719822f11.jpgagaton, Mikejla, WiedźmaMaKota, PauLLa, madu, lojkalojka, agania, szczesliwa_mamusia21, BATTINKA, Magnosia, paula1, Bąbelek, zakocona, polkosia, maluda lubią tę wiadomość
-
Jaroszka jaki fajny
i te włosy
My poszłyśmy na spacer i udało nam się wrócić przed deszczem. Szkoda, ze ta pogoda jest teraz taka niestabilna.
Ale gdybym wiedziała, ze moja Koza tak długo pośpi to też bym poszła. no ale teraz się nie opłaca bo za chwilę pora na jedzenie więc nie zdążę się ułożyć a ona się pewnie obudzi.
Jakie są sposoby na wyciszenie laktacji?jaroszka lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Battinka - ale przeszłaś z tą piersią, ja miałam USG w sobotę i nie było ropniaka i mam nadzieję że mnie ominie
. Już trochę miększą mam tą pierś ale boję się cały czas. To wszystko przez to rozkręcanie laktacji, raz ssie mały a jak on się nie przystawi to laktator. Takim oto sposobem on ciągnie inaczej a laktator inaczej i się robią takie cuda
. Idę jutro na wizytę bo gin chce tą pierś zobaczyć. No i dalej mam antybiotyk.
Wiedźma - moja gin kazała mi przez 2 tyg brać hormony, wcześniej odciągnąć całkowicie pierś i ucisnąć piersi np. bandażem tak żeby utrudnić wypływ mleka (tylko tak żeby nie przesadzić z tym uciśnięciem). Podobno można pić też szałwię.
Ja będę wyciszać bo odciągam zaledwie 15-30ml przez pół godziny na karmienie i do tego te zapalenia, guzki, antybiotyki - tyle że muszę wyleczyć tą pierś.
Jaroszka - mój Leoś ma takie samo body, Michaś słodki
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Ola dzięki
spróbuję nayuralnie wyciszyć napływ mleka bo nie chcę brac hormonów... Nadal jak pomyślę o tym to mam wku*w bo mam wrażenie, ze gdyby nie ta cała transfuzja to karmiłabym piersią, no ale muszę się z tym pogodzić.
Mika jaki avatar zajebistysmoczek rządzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 19:40
Robimy drugiego Dziedzica
-
hahah Mikuś, ale zajebisty avatarek
no wloskow to ten moj maly aniolek ma sporo i takie ciemne fajne....no i nie nadrobilam Was, bo maly sie akurat obudzil i bylo przebieranie, karmienie, wietrzenie, a teraz probujemy zasnac
Pamiętam o Battince bidulce naszejmam nandzieje, ze wszystko szybko sie zagoi, uleczy i juz nie bedziesz cierpiec :*
-
Mika avatar super !
Jaroszka dziś ok na razie , takto w dzień brzusio ok ciągle przed wczoraj i wczoraj wieczorem bolal go .
Laski Ja nie wiem co się ze mną dzieje ... Ciągle siedze i płacze , mam ochotę wyjść z domu i nie wrócić . Ja jestem chyba zła matka ... -
Jaka piekna ksiezniczka !
Jaroszka cudny Michalinek :* :*
Zakretka ja tak mialam przez pierwsze dwa tyg po porodzie plakalam nawet nie wiem czemu siedzialam i plakalam a nawet wylam moge powiedziec masakra jakas , na pewno to minie kochana nie martw sie ! :*agania, jaroszka lubią tę wiadomość
-
Zakręcona - jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka i nie możesz myśleć inaczej... te dziwne myśli to hormony i nie dawaj się im. Ja też płakałam bo byłam zmęczona, bo nie miałam pokarmu (to najbardziej) i zastanawiałam się czy dam radę itd... ale przeszło i zostało tylko zmęczenie
. Najbardziej beznadziejnie czułam się jak mały płakał a ja nie wiedziałam co zrobić i płakałam z nim. Zobaczysz że te myśli przejdą z czasem :*.
BATTINKA, agaton lubią tę wiadomość
-
Agania jaką ty masz świetną tą Oliwcie:* buziak od e-cioci.
Zakręcona tak jak pisze Olcia miną ci te wahania hormonów. Teraz człowiek jest przemęczony niewyspany przerażony tym wszystkim ale trzeba wpaść w wir i będzie z czasem dobrze.
Dziewczyny ja leżę z gorączką co prawda tylko 38 ale tak się źle czuję ze niewiem skąd ona jest? A jak to powikłanie?
Wiecie byłam na wymianie gazika(nie dość ze z łaska mnie przyjęli) to płakałam jak Male dziecko uwierzcie! Niewiem co się dzieje ale bol jest niesamowity. A mam wymieniać to codziennie. Myślałam ze nie dojadę do domu na takiej syrenie jechałam. Az wstyd sie przyznać ale próg bolowy mam duży ale ja dziękuję....
Kurczę nie wiem czy Się rano obudzę normalnie.
Niewiecie czy może wystąpić po zabiegu gorączka?
Olcia cieszę sie ze u ciebie ok. Jak jesteś pod stalą obserwacją to ropień ci nie grozi. Mnie nikt nie nadal to raz a dwa późno dostałam antybiotyk:((
Mam co mam...zyc się nie chce.
Stara baba a ryczy jak dzieciak.agania lubi tę wiadomość