Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaśku super Dzidziolek taki duży
co do spania to nie mam pojęcia jak ja śpię zawsze budzę się jakaś powykrzywiana
Polkosia superaśnie
Kaśku lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Dziękuję Teraz dopatrzyłam, że to 8.8 mm, a nie 9.8, ale nieszkodzi Ale i tak nadrobił maluch, bo już tylko 6 dni różnicy, a nie 10
Ursa, czekamy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 16:41
Bunia86, Ursa, dodinka, Amerie, Kaśku, agania lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Dziękuję Teraz dopatrzyłam, że to 8.8 mm, a nie 9.8, ale nieszkodzi Ale i tak nadrobił maluch, bo już tylko 6 dni różnicy, a nie 10
Ursa, czekamy!
Dobrze kojarzę że Ty masz ciążę na heparynie Kochana?3 Aniołki w niebie
-
Heeej U mnie też wszystko pięknie Mój maluszek ma 23 mm, ślicznie bijące serduszko, klaskał w rączki i kręcił główką. Mamy zdjęcie
ola.321, aanaa, Magnosia, dodinka, mała.mi, Bunia86, Lili30, Małgorzatka, Anastazjaaa, polkosia, Nynusia, nat_alia, Amerie, Arielka, Natka88, Kaśku, agania, paula1, BATTINKA, meeegi1771, soraya lubią tę wiadomość
-
nie ma problemu
poza zastrzykami biorę też sterydy, luteinę, duphaston, euthyrox, kwas foliowy większą dawkę i witaminy
Zastrzyki nie są przyjemne ale ja już się przyzwyczaiłam, siniaki mi się na szczęście nie robą mam tylko małe kropeczki po wkłuciu. Trochę piecze jak wciskam heparynę ale jest ok, nie ma się czego bać . Oczywiście przed pierwszym myślałam ze zemdleję ale przeżyłam .
A Ty już bierzesz czy jeszcze nie? -
A ja nie mam dobrych wiadomości. Prawdopodobnie ciąża obumarła. Tydzień temu zarodek miał 2mm i niby była czynność serca a dziś (8t2d) zarodek 3,2mm i lekarz nie uwidocznił akcji serca. Mam przyjść na kontrolę za tydzień..a jeśli wcześniej zacznę krwawić to do szpitala. Bez zabiegu się nie obędzie jeśli diagnoza się potwierdzi popłakałam trochę. teraz czuję taką nicość, pustkę. Podświadomie czułam, że coś jest nie tak.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt