Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś tak samoBunia86 wrote:a w ogóle to obudziłam się dziś z jakimś takim dziwnym uczuciem, takim strachem że coś jest nie tak. Do tego rano ból brzucha i pierwszy raz od tygodnia brak nudności. I od razu w głowi scenariusze.. masakra jak tu nie oszaleć..
nie wstalam w nocy siusiu i juz panika ze coś jest nie tak
Ja chyba nerwicy się nabawie....
Gdzie moje maniery
Witam po pracy
Jestem tak strasznie zmęczona a te mulenie mnie dobija, do tego jeszcze kręci dziś mi się w głowie a do wizyty jeszcze aż półtora tygodnia...
-
To ja mam lepiej zdjęcia mam za darmo, placilam jedynie jednorazowoza pendriva 11 euro i teraz każde badanie będą mi zapisywać na nimMałgorzatka wrote:Ja właśnie odebrałam list i mam kolejny scan chyba już prenatalne badanie z tego co zrozumiałam czytając i już w szpitalu ten termin mam
20.03 
super już będzie 13 tyg uśmiałam się bo za zdjęcie liczą sobie 6 funtow a za płytę cd 20 
heh ceny kosmiczne ale okej ze 3 zdjęcia kupimy 
Małgorzatka, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Strasznie mi przykropap86 wrote:A ja nie mam dobrych wiadomości. Prawdopodobnie ciąża obumarła. Tydzień temu zarodek miał 2mm i niby była czynność serca a dziś (8t2d) zarodek 3,2mm i lekarz nie uwidocznił akcji serca. Mam przyjść na kontrolę za tydzień..a jeśli wcześniej zacznę krwawić to do szpitala. Bez zabiegu się nie obędzie jeśli diagnoza się potwierdzi
popłakałam trochę. teraz czuję taką nicość, pustkę. Podświadomie czułam, że coś jest nie tak.
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Och tak strasznie mi przykro, tule z całych siłpap86 wrote:A ja nie mam dobrych wiadomości. Prawdopodobnie ciąża obumarła. Tydzień temu zarodek miał 2mm i niby była czynność serca a dziś (8t2d) zarodek 3,2mm i lekarz nie uwidocznił akcji serca. Mam przyjść na kontrolę za tydzień..a jeśli wcześniej zacznę krwawić to do szpitala. Bez zabiegu się nie obędzie jeśli diagnoza się potwierdzi popłakałam trochę. teraz czuję taką nicość, pustkę. Podświadomie czułam, że coś jest nie tak.
-
Ursa śliczności! Gratuluję
Ursa lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Anastazjaaa wrote:Ja dziś tak samo nie wstalam w nocy siusiu i juz panika ze coś jest nie tak
Ja chyba nerwicy się nabawie....
Gdzie moje maniery
Witam po pracy
Jestem tak strasznie zmęczona a te mulenie mnie dobija, do tego jeszcze kręci dziś mi się w głowie a do wizyty jeszcze aż półtora tygodnia...
No właśnie u mnie zaczęło się od tego że pierwszy raz od daaawna nie wstałam na siku w nocy..
Witaj w klubie
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Pap Ściskam mocno :* A konsultowałaś może się z innym lekarzem?
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Biorę Clexane 80 w tym momencie, przez pierwsze 10 dni od pozytywnej bety brałam Clexane 60, ale lekarz szybko mi zmienił, do tego mam kwas foliowy 15 mg, Acard, Duphaston 3x2 tabletki, euthyrox 100 i póki co tyle. Własnie zastanawiałam się nad tym pieczeniem podczas wsytrzykiwania, same zastrzyki nie są straszne, ale czasem po niektórym czuje rwący ból przez chwilę. widocznie zależy od miejsca wkłucia. Wolałam dopytac kogos z doświadczeniemola.321 wrote:nie ma problemu
poza zastrzykami biorę też sterydy, luteinę, duphaston, euthyrox, kwas foliowy większą dawkę i witaminy
Zastrzyki nie są przyjemne ale ja już się przyzwyczaiłam, siniaki mi się na szczęście nie robą mam tylko małe kropeczki po wkłuciu. Trochę piecze jak wciskam heparynę ale jest ok, nie ma się czego bać. Oczywiście przed pierwszym myślałam ze zemdleję ale przeżyłam .
A Ty już bierzesz czy jeszcze nie?
3 Aniołki w niebie
-
Widać po fotach że twój gin ma troszkę gorszy sprzęt sam kolor to mówimersiak wrote:Kurdę Wam takie fajne te USG wychodzą.. może u mnie takie kiepskie przez umiejscowienie.. ?
także to nie od umiejscowienia zależy
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Małgorzatka wrote:Widać po fotach że twój gin ma troszkę gorszy sprzęt sam kolor to mówi
także to nie od umiejscowienia zależy
Jak mi robiła USG to też takie bardziej brązowe niż czarne, pewnie też będę miała gorszej jakości zdjęcie
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Kochana strasznie mi przykropap86 wrote:A ja nie mam dobrych wiadomości. Prawdopodobnie ciąża obumarła. Tydzień temu zarodek miał 2mm i niby była czynność serca a dziś (8t2d) zarodek 3,2mm i lekarz nie uwidocznił akcji serca. Mam przyjść na kontrolę za tydzień..a jeśli wcześniej zacznę krwawić to do szpitala. Bez zabiegu się nie obędzie jeśli diagnoza się potwierdzi popłakałam trochę. teraz czuję taką nicość, pustkę. Podświadomie czułam, że coś jest nie tak. Nie ma teraz słów które Ciebie pocieszą, ale pamiętaj, że tutaj na forum zawsze znajdziesz wsparcie po obu stronach, fioletowej i różowej. Trzymaj się jakoś
3 Aniołki w niebie
-
Lili - pieczenie jest normalne, później będzie mniej odczuwalne - tak przynajmniej u mnie jest. Ja też biorę clexane 80 . Widzę że sterydów nie bierzesz, ja teraz jestem w 1 ciąży ze sterydami bo w poprzednich nie brałam ale u mnie wyszły przeciwciała.
09.2013r (10tc)
07.2014r (9tc)
