Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
OLa, ja mierzyłam po porodzie, ale rzadko kiedy pamietałam, żeby to było 2h po posiłku ;/ jak udało mi się wstrzelić czasowo to cukier był ok. Krzywą zrobię pewnie w przerwie światecznej-mąż wtedy będzie w domu i będzie łatwiej
Dziś robię barszcz z uszkamiuszka od mamy
mniam:)))
[/url]
[/url]
-
ola.321 wrote:jacusianka - no ja chyba też zrobię w przerwie świątecznej bo też M będzie. Niby w szpitalu jak dali mi glukozę w kroplówce to wynik był ok, a teraz nie mierzyłam i się cykam
.
Moja koleżanka zrobiła dopiero po 6 m-cach[/url]
[/url]
-
ola - a może za szybko wkładasz małego do wody? I dlatego płacze? Może światło go razi w oczy, bo jest bezpośrednio nad wanienką? A może w pomieszczeniu gdzie kąpiesz jest za chłodno? My wkładamy powolutku, lekko polewamy wodą i dopiero całą wkładamy do wanienki. Światło mamy zapalone nie nad małą, ale obok.
-
PePePe Majka na początku spała dłużej niż przewidują to poradniki i pediatra powiedziała, żeby jej nie budzić. Jednak teraz się to znacznie wydłużyło od paru dni.
Z laktacją problemów nie mam na szczęście. Zdarzyło mi się raz podać na noc mm, bo uważałam, że Majka się nie najadła (źle je przyjęła). Nie mam z tym jednak problemów by czasami modyfikowane podać. Jak tu ktoś pisał - zapchać (ale brzydkie określenie) malucha.
W sobotę idę na urodziny, mam zamiar szaleć na parkiecie. Dziecko zostawiam z tatą, odciągniętą butlą. Jednak jak taka potrzeba będzie dostanie mm.
Nie będę piła alkoholu, ale nie mam zamiaru zrywać się po 3h, bo płacze. Zaraz pewnie będę wyrodną matką, ale moim zdaniem szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Ja do szczęścia potrzebuję ludzi.madu, onka, Little Frog, agaton, Mikejla lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:PePePe Majka na początku spała dłużej niż przewidują to poradniki i pediatra powiedziała, żeby jej nie budzić. Jednak teraz się to znacznie wydłużyło od paru dni.
Z laktacją problemów nie mam na szczęście. Zdarzyło mi się raz podać na noc mm, bo uważałam, że Majka się nie najadła (źle je przyjęła). Nie mam z tym jednak problemów by czasami modyfikowane podać. Jak tu ktoś pisał - zapchać (ale brzydkie określenie) malucha.
W sobotę idę na urodziny, mam zamiar szaleć na parkiecie. Dziecko zostawiam z tatą, odciągniętą butlą. Jednak jak taka potrzeba będzie dostanie mm.
Nie będę piła alkoholu, ale nie mam zamiaru zrywać się po 3h, bo płacze. Zaraz pewnie będę wyrodną matką, ale moim zdaniem szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Ja do szczęścia potrzebuję ludzi.Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Ola, może rzeczywiście jest za zimno w pomieszczeniu? Mojej koleżanki synek nie znosił kąpieli własnie dlatego. Kupili ogrzewacz powietrza czy jakos tak...
Nenka dodałazdjęcie na fb jak super po ciazy wygląda. moze i tak, ale po tekscie" dziękuję Bogu, że mam takie geny..." mam ochotę palnąć ją w łeb! Niech za zdrowe dzieckop dziękuje, a nie za to jak wyglada... Ja planuję zrzucić, ale nie jest to moim priorytetem... Sorry, musiałam się wygadacjestem na nia bardzo cięta po tamtej akcji na forum...
Mikejla, ZakręconaOna, onka, jaroszka lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Moja mała śpi ostatnio po 6h. A przedwczoraj spała 7h. Też już dwa razy podałam jej mm - co prawda 60ml, ale uznałam, że mam cycki już puste, a ona chciała jeść i płakała. Usnęła po nim i spała spokojnie. Nie uważam, że to coś złego. Złe jest męczenie dziecka i pozwalanie na to żeby płakało z głodu i niepodanie mu mm.
Kasia - jak najbardziej wyjdź, nie będziesz żadną wyrodną matką. Też już z chęcią bym gdzieś wyszła, ale na razie nie mam za bardzo z kim małej zostawić, mąż trochę jest zapracowany ostatnimi czasy.onka, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Ja bylam slodka mamusią, po porodzie mierzylam cukier okolo 5 razy i tylko po obiadkach takich, na które w ciąży z racji cukrzycy nie mogłam sobie pozwolić. Cukier miałam ok i jestem zdziwiona ze piszecie o krzywej bo mi nikt o tym nie mówił. Trzeba robic?
-
Ja tam nie podaję mm. Miałam w 7 tygodniu lekki kryzys laktacyjny, przynajmniej tak mi się wydawało, cycki miękkie, dziecko marudne, ciągnęła jakby urwać chciała i przetrwałam. 3 dnia wszystko wróciło do normy. A może to wcale kryzys nie był, tylko dziecku coś dolegało? Kto to wie. Piersi nie mają miarek, żeby sprawdzić ile zjadło. Mi bardzo zależy na kp i nie podam mm, bo mam wrażenie, że dziecko nie dojadło. Każde podanie mm to strata dla laktacji, taka jest prawda... Chociaż może skutki nie są widoczne od razu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 11:48
Kasia82 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
A jeśli chodzi o wychodne, to mi tam inni ludzie nie są potrzebni do życia (obcy). Na spacery chodzę z koleżanką i to mi wystarczy. Inni mnie wręcz denerwują. Dla mnie teraz najważniejszy jest sen, odpoczynek i spokój
Na imprezę bym nie poszła w życiu
Dopiero w lipcu mam wesele przyjaciela i wtedy wyjdziemy, ale też z Tyśką
Blondik, Kasia82, Kasia82 lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
agania wrote:ola - a może za szybko wkładasz małego do wody? I dlatego płacze? Może światło go razi w oczy, bo jest bezpośrednio nad wanienką? A może w pomieszczeniu gdzie kąpiesz jest za chłodno? My wkładamy powolutku, lekko polewamy wodą i dopiero całą wkładamy do wanienki. Światło mamy zapalone nie nad małą, ale obok.
no właśnie wydaje mi się że wszystko jest tu ok, wolno do wody wsadzam, najpierw stopy później powoli pupcie itd. światło jest z boku no i jest cieplutko.
Myślę że coś jednak musiało go zrazić a ja o tym nie wiem. Może ta temperatura wody... no i może minie jak się przekona.
Teraz mydlę go na przewijaku i dopiero wkładam do wody bo inaczej w wodzie bym go nie wymyła. Jak już się znajduje nad wodą to już się krzywi a jeszcze jej nie dotyka.
Oby to minęło, może zmienię miejsce mycia żeby mu wymazać z pamięci złe wspomnienia.
-
ola, pewnie Ty się denerwujesz troche jak go wkładasz do wody, jak on się wierzga to czujesz się niepewnie trzymając go i on to moze czuć i koło sie zapętla. U nas maz trzyma a ja mówie łagodnie, bo na poczatku jak go wkładamy jest taki moment na jego twarzy zawahania czy smiac sie czy płakać, troszke jakby się przestrasza i ja wtedy do niego bleblam i sie usmiecham daje sygnał że jest ok i wtedy wchodzi w stan relaksu z tego początkowego spięcia.
Co do wychodzenia, to ja tez nie mam potrzeby imprez, i wolę nie chodzic bo lubię sobie wypić piwko dwa, i baaaardzo mi się chce ale karmię i nie chce laktacji narażać. Pierwsza imprezea mamy w maju i wtedy planuje zostawic małego z mamą i bawic sie do białego rana, do tej pory spacerki i odwiedziny kolezanek do szcześcia mi wystarczajaJestesmy z mezem domatorami więc w to mi graj ;p
kurczę że tez przegapiłam tę akcje z nenką na forum, pewnie nic nie straciłam ale nie wiem o czym mowicie21.10.2015 Leon -
Już nawet smoczek mu dawałam przy kąpieli i tylko na chwilkę było ok.
Nawet przy mydleniu na przewijaku mu się podoba - co dla mnie jest dziwne bo przecież w wodzie jest przyjemniej.
jacusianka - no właśnie jest cieplutko na mieszkaniu u mnie
-cieplejszą wodę będę dawała dalej,
-zgaszę lampkę z boku a zaświecę światło dalej,
-no i może przed zanurzeniem jak się będę kąpała z kimś to poleję go wodą, ale często kąpię sama bo M jest gościem w domu przez pracę więc braknie mi rąk
Ewentualnymi sukcesami na tym polu będziemy się chwalić - dziękuję Mamusie za rady -
Czesc dziewczyny ! Wczoraj zrobilam straszna glupote : zjadlam kupne ciasto i nie sprawdzilam skladu i na kolacje dopchalam sie cukinia. Teraz Leon cierpi
Zaczelo sie o 4 rano i tak trwa do teraz . Ewidentnie boli go brzuch i caly czas streka i cos cisnie .Wyskoczyly mu tez jakies krostki .
I niech mi nikt nie mowi ,ze mozna jesc wszystko .
Moj maly spi pod kocem i zazwyczaj na peckach ,ale tez czasami klade go na boczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 13:31
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015