Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
W końcu masz nick maluda hahaha :-p masz prawo kochana pomarudzic czasem
Polkosia kiedy takie skoki mniej więcej sa ? Zastanawiam się czy może mkj Oskar nie ma takiego bo wszystko prawie to samo co maluda u mojego małego jestmaluda lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:Maluda, może to skok? Akurat jesteście na takim etapie
Polkosia już nie wiem co mam myśleć o tych skokach rozwojowych, bo u Wojtusia to ten skok rozwojowy to trwa od wyjścia ze szpitala czyli od 11.11, bo on ciągle niespokojny, ale przez ostatnie 2 dni to przechodzi już sam siebie... już się z mężem zastanawiamy czy go tam za bardzo nie wyciszali w tym szpitalu, bo on był tam taki spokojny i grzeczny, a w domu diabelskie nasienie -
ZakręconaOna wrote:W końcu masz nick maluda hahaha :-p masz prawo kochana pomarudzic czasem
Polkosia kiedy takie skoki mniej więcej sa ? Zastanawiam się czy może mkj Oskar nie ma takiego bo wszystko prawie to samo co maluda u mojego małego jest
Chyba zmienię sobie ten nick na maruda
-
Czy stosujecie u swoich maluszków poduszki- kliny ? Jaka jest wasza opinia na temat tych poduszek?
bo już analizuję wszystko i przypomniałam sobie, że w szpitalu nasz Wojtek zawsze miał główkę wyżej i długo tam spał, może coś mu nie pasuje w pozycji do spania i dlatego tak krotko nam śpi...
dzisiaj przemęczony, worki pod oczami, oczy czerwone i szaleje...
teraz mąż się nim zajmuje to sobie na przemian marudzi i "guga" i na dodatek wychodzi mu z tego "mam"- zaobserwowaliśmy, że zawsze tak "guga", gdy mąż dłuższy czas się nim zajmuje i gdy chce, żebym do niego przyszła...
-
ZakręconaOna wrote:W końcu masz nick maluda hahaha :-p masz prawo kochana pomarudzic czasem
Polkosia kiedy takie skoki mniej więcej sa ? Zastanawiam się czy może mkj Oskar nie ma takiego bo wszystko prawie to samo co maluda u mojego małego jest
Zakręcona mogę jutro wrzucić Ci "coś" o tych skokach rozwojowych jeśli chcesz? -
Dzisiaj tez miałam przegląd techniczny u giną. Wszystko ok, to byl okres co pisałam wcześniej, płodność wróciła, takze trzeba się teraz pilnować.
M cos wspominal ze nie chce drugiego dziecka, bo nie stać nas. Ehh mam nadzieję ze za pare lat się to zmieni i Pawelek będzie miał rodzeństwo -
My dream być może zmieni , na razie dopiero co urodziło Wam się jedno.
wiesz jacy są niektórzy faceci , może w przyszłości zmieni zdanie mimo , zw finanse będą takie same.
Maluda miałam napisałac o tym skoku rozwojowym , ze chętnie ale Katarzynka Cię wyprzedziła , chyba że masz dodatkowo prócz tego coś to pewnie że chceu Nas akurat 5 tydzień trwa...
My od początku mamy klinamaluda, my dream lubią tę wiadomość
-
my dream wrote:Dzisiaj tez miałam przegląd techniczny u giną. Wszystko ok, to byl okres co pisałam wcześniej, płodność wróciła, takze trzeba się teraz pilnować.
M cos wspominal ze nie chce drugiego dziecka, bo nie stać nas. Ehh mam nadzieję ze za pare lat się to zmieni i Pawelek będzie miał rodzeństwo
Dziękuję za pomysł, spróbuję z tymi książkamiu mnie jeszcze okresu nie było, gin powiedział, że mogę wg niego spodziewać się w połowie stycznia, ale mam pamiętać, że jestem już płodna i że wszystko ze mną dobrze i ze za 1,5 roku możemy starać się o kolejne dziecko. Z tabletkami antykoncepcyjnymi kazał wstrzymać się 3 miesiące chociaż nawet o nie, nie pytałam... jedyne, co stwierdził to, że blada strasznie jestem i żebym się zdrowo odżywiała...
Mąż powiedział, że po tych "przygodach" z Wojtkiem to już nie chce mieć więcej dzieci, bo na zawał zejdzie jeśli coś by się miało jeszcze wydarzyć...
Strasznie schudł przez te wszystkie małego szpitale, w ciągu tych 3 tygodni pojawiło się mu sporo siwych włosów i ma problemy z żołądkiem... zresztą nerwy zrobiły swoje nie tylko u niego ... a druga kwestia to finanse... przed porodem chciałam mieć szybko kolejne dziecko, ale teraz to już sama nie wiem czy to dobry pomysł...my dream lubi tę wiadomość
-
Zakręcona oprócz tego, co Katarzynka wrzuciła mam jeszcze krótkie opisy:
Skoki rozwojowe- w życiu dziecka poza okresami intensywnego wzrostu i zdobywania nowych umiejętności pojawiają się dni, w których spokojny, młody człowiek daje się rodzicom we znaki. Jest to spowodowane bombardowaniem nowych bodźców i doznań w rozwijającym się mózgu. To układ nerwowy i jego rozwój stoi teraz na pierwszym miejscu, a nie rozwój fizyczny. Maluch staje się marudny, płaczliwy, potrzebuje więcej dotyku i akceptacji. W trakcie skoku mamy wrażenie "uwsteczniania", ale tuż po nim widzimy jak wiele dziecko się nauczyło.
Kiedy należy się przygotować:
- Pierwszy skok: 5 tydzień (wrażenia)- wrażeni smaku, zapachu i inne docierające bodźce powodują lęk, stąd częsty płacz i krzyk, np. obcy zapach czy twarz;
- Drugi skok: 8 tydzień (wzory)- początki kontroli nad nieskoordynowanymi ruchami, nowe wzory zachowań, np. płacz na widok swoich podniesionych rąk;
- Trzeci skok: 12 tydzień (niuanse)- nauka rozróżniania i różnicowania bodźców nie idzie na marne, np. dziecko rozpoznaje nastrój rodzica i reaguje na niego;
- Czwarty skok: 3-4 miesiąc (wydarzenia)- dłuższy niż poprzednie, nauka przewidywania różnych wydarzeń, np. po naciśnięciu guzika dziecko wie, że usłyszy dźwięk;
- Piaty skok: 5-6 miesiąc (relacje)- towarzyszy mu lęk przed rozstaniem z najbliższymi i postęp w relacjach z otoczeniem, np. ciekawość jak mama zareaguje na uszczypnięcie;
- Szósty skok: 8-9 miesiąc (kategorie)- dziecko wartościuje i kategoryzuje, np. różne zwierzęta sklasyfikuje jako zwierzęta, samochody jako zabawki itp., świadomie wykorzystuje płacz do zdobycia upragnionego celu;
- Siódmy skok: 10- 11 miesiąc (sekwencje)- to etap sekwencji, w którym dziecko w sposób werbalny okazuje rodzicom swoje potrzeby, coraz częściej używa słowa "nie", buduje i tworzy, a następnie niszczy i obserwuje reakcje, dostrzega powiązanie pomiędzy wydarzeniami;
Katarzyna87, ZakręconaOna, agaton, my dream lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
U nas problem ze skokami jest taki ze z racji wczesniactwa nie bardzo wiem kiedy sie moge spodziewać. Nasza drugi dzień jest taka marudna ze nie poznaje własnego dziecka. Zaczyna plakac bez wyraźnego powodu, a jedyne co ja uspokaja to noszenie na rękach ale tylko w pozycji do odbicia bo inaczej znowu wrzask. Do tego wczoraj zachowywala sie jakby nie wiedziała ze ma ręce, machala nieporadnie uderzając sie po twarzy, a po chwili ladnie lapala sie jedna reka za drugą, potem znowu to dziwne machanie takie szybkie. Mam nadzieje ze to właśnie nas skok dopadł, bo nie chcialabym zeby mi taka maruda zostałaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 07:12
-
Agatka możliwe. Natalka zaczela wolac jeść co godzinę, półtorej. Piersi mam pełne mleka a ona konczy jedzenie i jak próbuje znowu dostawić to placz. Podobno skoki objawiają sie tez właśnie innymi zachowaniami związanymi z jedzeniem. Ale nie my pierwsze nie ostatnie, mleko sie dostosuje
-
aanaa wrote:Agatka możliwe. Natalka zaczela wolac jeść co godzinę, półtorej. Piersi mam pełne mleka a ona konczy jedzenie i jak próbuje znowu dostawić to placz. Podobno skoki objawiają sie tez właśnie innymi zachowaniami związanymi z jedzeniem. Ale nie my pierwsze nie ostatnie, mleko sie dostosuje
-
u nas powoli sie rozkeca ten drugi skok i też jest miotanie przy piersi.
Agatka połozna mi mówiła że nie nalezy dzieci ważyć codziennie, optymalnie co tydzień. Bo jednego dnai może trochę spaść na wadzę <u Ciebie z powodo tego że je teraz tak jak je> a drugiego dnia nadrobić i ostatecznie na tydzien waga wychodzi ok. Takze przeczekaj tydzień, jeśli sprawa z jedzeniem się nie zmieni, a waga po tygodniu spadnie to wtedy konsultowac z kimś ale na razie spokojnie, dosyć masz zmartwień teraz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 08:54
polkosia, ~Rewianka~, my dream, maluda lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
madu wrote:u nas powoli sie rozkeca ten drugi skok i też jest miotanie przy piersi.
Agatka połozna mi mówiła że nie nalezy dzieci ważyć codziennie, optymalnie co tydzień. Bo jednego dnai może trochę spaść na wadzę <u Ciebie z powodo tego że je teraz tak jak je> a drugiego dnia nadrobić i ostatecznie na tydzien waga wychodzi ok. Takze przeczekaj tydzień, jeśli sprawa z jedzeniem się nie zmieni, a waga po tygodniu spadnie to wtedy konsultowac z kimś ale na razie spokojnie, dosyć masz zmartwień teraz.