Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zakręcona już okres? Ciekawe kiedy mnie nawiedzi.
Wedle informacji, które były na forum od teraz waga poleci :p
Tak to wygląda u mnie
Waga przed ciążą 67 kg
22.10.2015 10:00 86kg (dzień przed porodem)
30.10.2015 8:00 110cm 75kg
18.12.2015 10:30 100cm 69,1kg
Centymetry to obwód w brzuchu, pod pepkiem. Na me nieszczęście mam ogromne boczki po ciąży. Bez nich byłoby znacznie mniej.
Marzenie: 60 kgWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 11:02
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Oj tak jak sie dorwiemy to dopiero vedzie
No pieknie nasze dzieciaczki spia ! My pospalismy do 10!
Kurcze ciekawe kiedy ja dostane ..? Oby nie teraz! Moja kuzynka karmila dwa lata i nie miala wgl moze i u mnie tak bedzie ?Little Frog lubi tę wiadomość
-
jacusianka wrote:Zakrętka i Szczęśliwa, jak się dorwiecie to nam niedługo oznajmicie, że Natanek i Oskarek będą mieli rodzeństwo
Ojjj, my wczoraj do spania poszliśmy po 1... Tak jak pisałam, to mała od 19 jadła co 2h, a przed samym jedzeniem zasypiała może na 10-15 min.
Co do wagi, to ja tę sprzed ciąży już osiągnęłam, ale mam takie skromne marzenia jak KatarzynaW końcu więcej ruchu
-
Dziękuję Wam wszystkim za opinie dotyczące wieczornych spacerów
ja też najczęściej wychodzę między 12-15 więc trochę się obawiałam późniejszych godzin. Wczoraj wyszliśmy po raz pierwszy na spacer o godz. 17.30na "jazdę próbną" jak mąż wrócił z pracy i było całkiem fajnie- mały się uspokoił po kilku godzinach marudzenia i płaczu, było ciepło i nawet dymu nie było czuć (o to bałam się chyba najbardziej).
Wojtek i tak nigdy nie śpi w domu miedzy 17.00 a 23.00 więc dla niego to wcale nie późna godzina na spacera poza tym stwierdziłam, ze trzeba te nasze dzieci hartować, bo pójdą do przedszkola czy szkoły to nikt nie będzie patrzył czy zimno czy dymu dużo i tak trzeba będzie wyjść z domu
Agaton myślałam nad zakupem chusty, ale zastanawiam się czy Wojtkowi ten sposób będzie pasował i czy nie wydam niepotrzebnie pieniędzy, bo on to ciągły aferzysta... wystarczy, że nawet czapka minimalnie się przesunie i już straszna afera z alarmempodliczę wydatki i może zaryzykuję
Wiedźma śliczna córeczka i świetne zdjęcia
Agaton ja zawsze też tłumaczę sobie i mężowi, że to na pewno skok rozwojowy, żeby dać jakoś radęale czasami to te skoki u nas jakąś wieczność trwają
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Agaton, nie wiem o jakim luzie mówisz, ale ja nic nie daję. Tak, jak zamotam (a staram się jak najlepiej/najmocniej, a jak motam na wybudzonego, to po usnieciu dociągam), tak zostawiam. Ja muszę koniecznie drugą kupić, bo codziennie używamy i nie prana była od jego 10dnia życia
Polkosia, chusta jest cudowna. Nie tylko ułatwia życie, ale bliskość maluszka śpiącego przy twoim sercu jest po prostu wspaniała ♡
Agatka, zacznij motac na śpiąca najpierwzresztą wiele dzieciaków (nasz też a tyle chustujemy) się rzuca, bo coś tam im się nie podoba i/lub im przeszkadza. Jak chustujesz, to chodź po mieszkaniu i/lub bujaj się na boki, szum do ucha, po prostu uspokajaj. Jak zamotasz i nie śpi, rób to samo. W końcu przyśnie wtulona w twoje ciepłe ciało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 11:35
-
Maluda,ja mam chustę z allegro "azimi", zwykla bawelniana i jestem zadowolona. Moja kolezanka ma elastyczna i mówi,ze taka łatwiej zamotac. Ja tez nie chciałam wydawc dużo pieniędzy na cos,co niekoniecznie sie sprawdzi. Jak dla mnie to chusta jest fajna,ale na pewno nie do motania w domu,bo by mi się nie chciało,jedynie na spacery i to tez nie zawsze. Dużo zalezy od dziecka:)
Zakocona,dzieki za info,moze jestem przewrazliwiona,ze jej krążenie zaburzam hehe:)
maluda lubi tę wiadomość
-
paula1 wrote:Agania ja już zrobilam 2 tyg temu dla młodej. A na obiad nie będę nic kupować, będzie nam robiła kucharka wszystko, bo mój M stwierdził że się narobie przed a na chrzcinach będę zmęczona. U mnie na szczęście mloda z moją babcią zostaje jak nie ma M, i w razie co to dzwoni. Ale udało mi się wszystko pozalatwiac.
U nas chrzciny na sali na 60 osób i też będzie kucharka, bo kto by dał radę dla tylu osób gotowaćja chciałam tylko najbliższych zaprosić do domu na obiad, ale mąż się uparł...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 12:28
-
agania wrote:U nas chrzciny na sali na 60 osób i też będzie kucharka, bo kto by dał radę dla tylu osób gotować
ja chciałam tylko najbliższych zaprosić do domu na obiad, ale mąż się uparł...
polkosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymy dream wrote:U mnie usnal o 20, pobudka o 5 i 8 na jedzonko.
Rewianka daj mi to mleczko co masz za dużo, chetnie wezmę, bo u mnie sucho
Gdybym miała komu oddać tutaj blisko, to chętnie bym oddała... Szkoda tego wylewać, a ja przez te 2 miesiące wylałam pewnie kilka litrówNie chciałam nikogo wym wpisem urazić, po prostu jest to dla mnie źródłem frustracji, bo spodziewałam się problemów w drugą stronę, tzn. za mało mleczka...
Dziewczyny, mam problem
Czy Wasze dzieci też mają takie preferencje jeżeli chodzi o strony? Od jakiś 3-4 dni Franek na leżąco układa głowę ciągle w lewo (też we śnie) i nie ma siły, żeby go przekonać, żeby obracał w prawo, odwraca tylko wzrok, ale nie głowę. Z kolei kiedy Go nosimy (kiedy jest w pozycji pionowej albo leży na brzuchu) to ciągle odwraca głowę w prawo i nie chce w lewo!
Zawsze robię wszystko naprzemiennie (obracanie, przebieranie, przewijanie, kąpanie) więc nie wiem, skąd Mu się te preferencje wzięły!Zastanawiam się, czy już z Nim iść do fizjoterapeuty... Czy Wasze dzieci też tak mają? Co o tym myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 13:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaagatkaa1984 wrote:Dziewczyny, które maja za dużo, sa banki mleka, niektórym wcześniakom takie mleczko ratuje zycie
Agatka, tutaj gdzie obecnie chwilowo pomieszkuję (u rodziców) nie ma nawet normalnego banku, nie wspominając o banku mlekaDlatego napisałam, że gdybym miała komu oddać, to bym oddała, ale niestety nie mam
Czasami żartuję, że żałuję, że mi się bliźniaki nie urodziłyagaton lubi tę wiadomość