Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie, co? Smutno mi, że już nie przystawię Małej do piersi... Poddalam się, nie miałam siły już walczyć... Najpierw przez tydzień po cc nie miałam w ogóle mleka, później krwawiące i ropiejące brodawki i ból nie do zniesienia a mleka dalej jak na lekarstwo i w końcu kiedy mógłoby być dobrze to wrzask przy piersi - bo puste Nie mogłam patrzeć na moje głodne dziecko, które nie chciało w ogóle chwycić cycka i przeszłam na mm a teraz mi smutno...
-
Pamiętam,że pisałyście o swoich problemach z macierzyństwem....ja w sumie powinnam się cieszyć,że Synek jest zdrowy,pogodny,ładnie się rozwija,a jednak....jest to ale...u mnie spowodowane jest ono brakiem wsparcia ze strony ojca dziecka. Tyle co kłóciliśmy się od narodzin Adriana to jakaś masakra....nigdy tak nie było...teraz w styczniu wypada nam 6lat...i stwierdzam,że bez sensu taki związek...ja nie chce oddać Synka pod opieke psychicznej matki R,a on szuka byle pretekstu żeby nawiać z domu,bo co on ma z takim małym dzieckiem robić...jak tylko wychodzi powtarzam ww zdanie a on kłóci się,że spędza z nim dużo czasu. A ja wolne mam jak śpię,bo tak albo Synek płacze,albo wisi na cycu,albo sprzątać musze czy ugotować obiad,i zero pomocy...śniadanie czasem jem o 6 bo Mały śpi a ja bez śniadania nie mam siły na cały dzień opieki. Słyszałam że jak dziecko kończy 3msce ro wszelkie problemy z brzuszkiem mijają...serio??? U nas wróciły i jego szarpanie przy cycu,ryk i Wgl doprowadzają do szewskiej pasji....w nocy czasem milion pobudek,a to R narzeka że się nie wyspia gdzie śpi jak niedźwiedź....ehhh
-
http://www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/products/breastmilk-feeding/special-feeding-devices.html
Zakladasz to na piersi, wlewasz mleko, dziecko chetnie ssie bo mu leci i tym samym pobudza piersi do produkcji.
Dobrze byłoby jakby twój mąż wziął na dzień wolne, abyś mogla dopompować, odpoczniesz soboectroche, a on dzieckiem sie zajmie jesteś z Warszawy? Na karowej można wypożyczy taki laktator na dwa cyce, to juz w ogóle byloby superonka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgatka, choć osobiście nie korzystam z Twoich rad, bo na szczęście nie mam problemów z alergią ani kryzysami, to chciałabym Ci pogratulować wiedzy, bo jesteś jej skarbnicą. Dobrze, że Cię tutaj mamy wśród mam Październikowych Szczęść.
Maluda, Onka, Agatka, mocno trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemów z alergiami i laktacją. Jesteście dzielne, że tak szukacie rozwiązań i walczycie. Jak siebie znam, to nie wiem, czy bym podołała psychicznie, podziwiam Was naprawdę!!!maluda, onka lubią tę wiadomość
-
Onka kochAna jestem ! Ah co u mnie ? Mama byla caly tydz u mnie bylo fajnie
Po szczepieniu dobrze ! Byl placz ale szybko sie przytulilismy i bylo ok !
Mamy juz 7kg !
Kochane trzymam kciuki za wszystko u was ! :*
Helenko jestes sliczna :*agaton, onka, maluda, ZakręconaOna, ola.321 lubią tę wiadomość
-
stokrotka25 wrote:Kochana ale Ci się specjaliści trafiają...oby ta nowa już teraz postawiła trafną diagnozę...Przechodzić na zwykły bebilon przy takich objawach?? Mój mały na zwykłym bebilonie kupy nie mógł zrobić 3-4 dni, a co dopiero Twój Wojtuś z pewnie osłabionym przewodem pokarmowym... W ogóle coś mi podejrzanie Ci pediatrzy prawie zawsze akurat Beblon polecają, mi też zalecała jak nie Bebilon to Bebilon comfort a ja małemu daję Bebiko i już jest kupa super co dwa dni i bez boleści. Masz rację, ja też nie zmieniałabym z tego pepti.
Stokrotka na prawdę jakiegoś pecha mamy z tymi specjalistami, dobrze, że mi Agatka poleciła panią alergolog może wreszcie coś pomoże, liczę też na tą nową pediatrę. Zastanawiałam się kiedyś czy oni nie mają jakiś korzyści z tego, że tylko bebilon wszyscy polecają, w szpitalach też bebilon zawsze... -
nick nieaktualny
-
aagatkaa1984 wrote:Madula, bebilon dzieci najczęściej przyjmują i powiem Ci, ze faktycznie po przechodzeniu z nutramigenu, tylko bebilon byl dobry, a po reszcie biegunka.
Rewianka dziekuje, aż się zaczerwienilam.
Kochana dziękuję, że nam o tym wszystkim mówisz i dzielisz się swoją wiedząWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 21:19
-
nick nieaktualny
-
Paulla to ciezki okres dla molodych rodzicow . U nas bylo podobnie . Co prawda D zajmowal sie corka ,ale w nocy wygadywal mi , ze spac nie moze bo mala placze . Mysle , ze to jest wina troche niedjrzalosci . Teraz jak mamy syna jest zupelnie inaczej . Chyba moj chlop dorosl do ojcostwa Mam nadzieje , ze u Was ten czas napiecia szybko minie .
Dziewczyny powodzenia w pobudzaniu laktacji i w walce z alergiami !
U nas jakos leci ; Maly troche sie popsul i czesto wstaje w nocy . Bylismy dzis w przychodni i mam 5700g szczescia o 62.5cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 21:27
szczesliwa_mamusia21, madu, agaton, maluda, onka, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
No super rosniesz Leoś :*
Kurcze Paula wspolczuje ... Moze lojka ma racje i nie dorosl ?
Moj D tak mi pomaga i nigdy nie uslyszalam ze on nie moze spac jejku to musi byc przykre. .
Dziewczyny mi tez leca wlosy strasznie no .. Garsciami po prostu wszystko zatkane moje wlosy wszedzie moge wyciagac i wycoagac je bez konca ... Masakra ! -
A mi też włosy lecą ale takie dziwne bo krótkie i cienkie jak nie moje. A w pl kiedyś bralam rwvalid i był genialny muszę sobie chyba teraz zamówić bo po miesiącu stosowania miałam pełno nowych włosków
Olu pamiętasz jak rozmawialiśmy o tym jak wyciszylam laktacje? Chyba jednak jej nie wyciszylam. Co prawda pokarm mi nie sądzi w piersiach ale jak nacisne to tryska... A nie karmienia już prawie 2 miesiące.Robimy drugiego Dziedzica
-
Onka jak najbardziej, w kupie raźniej
Sięgnęłam dzis po metodę starą jak świat- herbata z mlekiem... hmmm tonący brzytwy się chwyta zobaczymy czy cos da, no i odkopałam laktator a w zasadzie dwa, jednak bez niego sie nie obędzie. Młody dostał butlę z odciągniętym z 3 karmień to nie wiedział co z nią zrobić
Paulla faceci często nie wiedza co robic z takim malautkim dzieckiem, a potem jak ono zaczyna gadać i być takie bardziej , jak by to mój R powiedział "kumate' to wtedy ich zainteresowanie wzrasta. oczywiście nie usprawiedliwia to zachowania Twojego R...ale jest nadzieja na przyszłosć że będzie lepiej. Weź go pogoń!
co do włosów to umawiam się do fryzjera i chyba bede musiała ściąć bo mnie wkurza że się mi wszedzie pałętają.
onka lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
WiedźmaMaKota wrote:A mi też włosy lecą ale takie dziwne bo krótkie i cienkie jak nie moje. A w pl kiedyś bralam rwvalid i był genialny muszę sobie chyba teraz zamówić bo po miesiącu stosowania miałam pełno nowych włosków
Olu pamiętasz jak rozmawialiśmy o tym jak wyciszylam laktacje? Chyba jednak jej nie wyciszylam. Co prawda pokarm mi nie sądzi w piersiach ale jak nacisne to tryska... A nie karmienia już prawie 2 miesiące.
Ja 4 dni temu, po ciągłej walce o KP podjęłam ostatecznie decyzję, że z tym koniec i coraz rzadziej ściągałam. Najpierw 4 razy dziennie, później 3, wczoraj tylko rano i wieczorem, a dzisiaj jeszcze nie ściągałam ale czuję trochę nabrzmiałe cycki i boję się żeby jakiś zastój się nie zrobił, więc chyba trochę odciągnę. -
onka wrote:Dziewczyny, co ja mam zrobić...? Po tym całym kryzysie miałam więcej pokarmu a teraz po jelitowce znów wszystko siadlo... staram się trzymać Młodego dłużej przy piersi ale on się nie daje, jak pusto to się odrywa. Femaltiker pije dalej, trochę działam laktatorem... ale jakby było mm które go nie uczula to chyba bym już wychodziła z kp, ja siadam psychicznie jak widzę, że on się nie najada. A widzę znaczna różnice bo jak go dokarmialam bebilonem do pełna i potem jak laktacja ruszyla to rozdawał uśmiechy na lewo i prawo po jedzeniu a teraz znów nie...
Dawno się nie odzywałam
Onka napiszę Ci co mi pomogło. Ja byłam w sytuacji że mała z piersi zjadała już tylko ok 20 ml, mm dojadała 80 ml i myślałam że za chwilę będzie koniec z kp. Poszłam do poradni laktacyjnej i położna zaleciła mi stymulację laktacji przez 10 dni- karmiłam jedną piersią 20 min, drugą piersią 20 min, potem oddawalam Małą mężowi do dokarmienia butlą a ja w tym czasiie odciągałam 7-7-5-5-3-3. W ciągu 3 dni miałam już tak wystymulowaną laktację że dokarmiałam tylko swoim mlekiem. Potem stopniowo zmniejszałam ilośc mleka podawanego w butli. W ciągu tych 10 dni mała zaczela przybierac po 40 g na dobę (górna granica normy), cycki wystymulowały mi się tak że do tej pory zalewa mnie pokarm a córa nauczyła się przy tym porządnie ssac i lepiej ze mną komunikować. Położna mówiła też żeby w pierwszej kolejności jak dziecko płacze podawać cyc- a po karmieniu albo jedną piersią a drugą np przewijać. Żeby rozbierać dziecko do karmienia jeśli usypia przy piersi. Ze koniecznie odciąganie pokarmu bezpośrenio po karmieniu po to aby piersi zdążyły wyprodukowac mleko w ciągu następnej 1,5 h. Było bardzo ciężko i prawie nie spałam, musialam poprosić mamę o pomoc kiedy mąż miał nocną zmianę ale przetrwałam i wiem że było warto Teraz karmienie to przyjemność, karmię jedną piersią na zmianę z drugą, trwa 15 min, dziecko rośnie jak na śmietanie i wszystko gra Jeśli jestes z warszawy mogę dać namiary na położną laktacyjną. Trzymam kciuki !
PS. piłam też femaltiker. Jedynie słód jęczmienny wlasnie ma udowodnioną skuteczność w stymulowaniu laktacji. Piłam 2 x dziennie przez te 10 dni, potem przez jakis czas 1x dziennie, teraz raz na kilka dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 22:21
~Rewianka~, stokrotka25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasiulka ja dokładnie tak samo.na poczatku rozkrecalam laktacje za rada położnej laktacyjne. Ale teraz coś się pochrzanilo i jest jak jest. Chyba musze wrócić do tego sposobu.
Onka, dzieciaki się zmieniają i ich potrzeby też. Ja karmiła do tej pory z jednak 5 min. Teraz muszę z dwóch i jeszcze jest niedojedzony...
Caly czas.sobie powtarzam że jesli u matki adopcyjnej da się rozkreci laktacje to jakiegoś tam kryzysu miało by się nie.dać pokonać?
Mała mi nie miej wyrzutów, zrobiłas wszystko co się dało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 22:33
onka, mała.mi lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon