Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
mała.mi wrote:Ja 4 dni temu, po ciągłej walce o KP podjęłam ostatecznie decyzję, że z tym koniec i coraz rzadziej ściągałam. Najpierw 4 razy dziennie, później 3, wczoraj tylko rano i wieczorem, a dzisiaj jeszcze nie ściągałam ale czuję trochę nabrzmiałe cycki i boję się żeby jakiś zastój się nie zrobił, więc chyba trochę odciągnę.
mała.mi lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
madu wrote:Kasiulka ja dokładnie tak samo.na poczatku rozkrecalam laktacje za rada położnej laktacyjne. Ale teraz coś się pochrzanilo i jest jak jest. Chyba musze wrócić do tego sposobu.
Onka, dzieciaki się zmieniają i ich potrzeby też. Ja karmiła do tej pory z jednak 5 min. Teraz muszę z dwóch i jeszcze jest niedojedzony...
Caly czas.sobie powtarzam że jesli u matki adopcyjnej da się rozkreci laktacje to jakiegoś tam kryzysu miało by się nie.dać pokonać?
Mała mi nie miej wyrzutów, zrobiłas wszystko co się dało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 22:54
Robimy drugiego Dziedzica
-
WiedźmaMaKota wrote:Czyli co ja też mogłabym rozkrecic po ponad 2 miesiącach?
-
Dziewczyny,ale jesteście dzielne!
MalaMi,nie miej wyrzutów, to nie jest najważniejsza rzecz karmić kp,ale byc dobra mama dla swojego dziecka,a na pewno jesteś najlepsza!!
Agatka,świetne to urzadzonko,nie wiedziałam,ze takie sprzety istnieją
Kasiulka,WOW, ale się rozkrecilas z tym mlekiem.
Ja karmie przy każdym karmieniu z dwóch cyców,aż strach sie bać jaki u mnie glod zapanuje w takiej sytuacji jak Ty,Madu czy Onka...
Dziewczyny,trzymam za was kciuki!
A jak to jest z ta mama adopcyjna? Ze bez ciąży można karmić? Unbelieveable!!! napiszcie cosik wiecej
-
Kurde fajnie by było małej dać trochę chociaż mojego mleka ale pewnie nie umialaby już chwycić cycka... Ale jutro z ciekawości sprawdzenia laktatorem ile odciagne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 23:14
Robimy drugiego Dziedzica
-
U nas 4,dzien bez kupy,no zapieklo sie i tyle;)
Bylam dzisiaj sama prawie z mala caly dzien, ale jutro jedziemy na weekend do teściowej to odpocznę porządnie,bo tesciowa sie garnie do Helenki;) juz mi zostanie tylko karmienie;)
Paula,ciężko z tymi chlopami... Mize faktycznie jak sie dziecko zrobi bardziej kumate(u nas tez się tak mówi;) to znajdzie wspólny język z nim;) dużo chłopów ma problem jak radzić sobie z takim małym szkrabem,nie od dzis przeciez wiadomo,ze jak chlopu nie powiedz dokladnie co ma zrobić to nie domyśli sie,a póki dziecko nie powie czego potrzebuje to skąd chłopina ma wiedzieć?? ucz Adrianka mówićWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 23:14
madu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja tez gdzies 120 ml miałam.a teraz mam wrażenie że raz że potrzebuje więcej a dwa że zbyt wolno się produkuje no ale to do zrobienia jest.
Co do rozkrecania laktacji matek adopcyjnych to jedna z dziewczyn z która leżałam znała taka kobietę. Nie dopytalam o szczegóły ale przypuszczać że pewnie początki były rozkrecane hormonami z zewnątrz żeby zatrybilo noni dziecko ssace które już potem ciągnie cała machinę.
Wiedźma jest cala masa mam które karmią tzw piersią 'inaczej' czyli odciągając pokarm i dają butelka, o ile się nie myle w ostatnim numerze kwartalnika laktacyjne go o tym było. W którymś na pewno. Wszystkie dostępne w necie.
Na pewno rozkrecenie wyciszonej laktacji jest dosyć trudne ale teraz kiedy już zlapalas dystans do sprawy mała masz uregulowana mniej więcej, emocje porodowe opadły i masz ochotę to może warto spokojnie spróbować choćby laktatorem?
Sa jeszcze kapturki jeśli boisz się że mała piersi nie będzie umiała chwycić i sposoby zebybchwytanua nauczyć. Ja znam tylko podstrzykiwanie mlekiem ale pewnie są też inne:)
Agaton idealnie ujelas wcslowa to o tych chłopach!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 02:34
21.10.2015 Leon -
Wiedzma,to daj znac po próbie z laktatorem:)
Niesamowite to z tym karmieniem bez rodzenia:) ale faktycznie,przeciez wszystko warunkują hormony:)
Madu,hehe,ja np jak ktos urodził dziecko,to szlam,popatrzylam,no śliczne,kochane iwiecej nie wiedziałam co z takim bobasem robic,bo jak juz większe to możesz zagadywać,bawić sie:)
No i zapomniałam co do chudnięcia ci napisać,ze w takim razie wlasnie pozostaje nam się zdrowo odżywiać i cierpliwie czekać
A mnie juz na ostatnim aerobiku taka energia rozpierala,ze pierwszy raz robiłam wszystko,bez żadnej taryfy ulgowej;)
-
Wiedźma spróbuj tym systemem 7-7-5-5-3-3. Mi położna mówiła że przy stymulacji laktacji odciągamy na czas,nie na ilość. Często było tak że np. już mi mleko nie leciało kilka min a w ciągu tych ostatnich 3 min zaczynało leciec. Oczywiście też na początku odciągałam z 15 ml przez te 30 min. Ale już po 3 dniach była bardzo duża poprawa. Ja miałam zalecone takie odciąganie 7 x dziennie co 3h z przerwą na nocne karmienie bez odciągania.
-
Onka tak, karmie 1 piers na 1 karmienie.
A i jeszcze wazna informacja o ktorej ja nie wiedzialam- dziecko ssac wyciaga z piersi ok 30 ml wiecej niz laktator, wiec jak sie zostawia butle mezowi z wlasnym mlekiem to warto sciagnac 1 cala piers plus troche jeszcze z drugiej.
A wiecie ze moj maly cwaniaczek nie chce odmrazanego mleka. Pluje po prostu -
Wiedzma to juz Twoja decyzja, kurcze podjecie próby wiaze sie z czasem który musisz poswiecic na to, natomiast nerwów mozesz sobie oszczedzic tym ze jesli sie zdecydujesz to podejdz do tego na spokojnie "uda sie to sie uda, nie uda sie- trudno, próbowałam, miałam ostatnie podejscie".
Czasem, zadko bo zadko ale jest tak ze kobieta nie moze wykarmic dziecka, ale to musi stwoierdzic ktos kompetentny.WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Wiedzma, artykuł co prawda chyba sponsorowany, nie mniej jednak wydaje mi sie że jest cala masa takich historii http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/6/1621-relaktacja---przywracanie-laktacji
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon