Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie metamorfoza szczęśliwej zmotywowala iiii.. zrobiłam 20 przysiadow haha
A do wagi Sprzed ciąży brakuje mi 2 kg , ale tak naprawdę to nie patrzę na wagę tylko na to jak moje ciało wygląda no i przyznam że przydałoby się coś zrobić..Little Frog, maluda, BATTINKA, agaton, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
Hahaha, mnie to chyba wszystkie zmotywowały. Aż głupio mi było nie ćwiczyć. I zrobiłam ten skalpel (sama byłam w szoku! Odpuściłam tylko to leżenie na brzuchu i podnoszenie nóg, bo doprowadza mnie to do szału. Przeczekałam do końca ćwiczenia leżąc na brzuchu ). Ja odkąd postanowiłam się lepiej odżywiać, to gorzej mi to wychodzi! Ochota na słodycze zwiększyła się kilkukrotnie. No i takich dłuższych treningów zrobiłam póki co chyba 3 i dwa razy taki tylko mini trening - tyłek z MelB i jakieś tam skłony itp A raz włączyłam sobie trening Tiffany Roothe czy jakoś tak nowy na 2016 (o ile się nie mylę) i myślałam, że się przewrócę! Masakra. Kondycję to tam trzeba mieć! Po 20 minutach powiedziałam, że jej nienawidzę i skończyłam.
-
Maximmum życzę dużo zdrówka i wytrwałości ze współlokatorką :)uśmiałam się jak przeczytałam o WENFLONIE biedne tylko to dziecko...
też jestem Zosia samosia więc wiem jak się czujesz; mi na szczęście udało się już wychować moją i męża rodzinę i nie robią niczego, dopóki mnie nie zapytają o zdanie więc życzę Ci tego samego.
Życzę również dużo siły w walce z teściową i resztą tej rodziny, bo nawet jak czytałam co oni wyprawiają to mi się ciśnienie podnosiło, a ty masz ich na co dzień.
Ja już zaczynam poruszać temat odżywiania Wojtka, żeby wszyscy znali moją opinię na ten temat, bo wiem, że z jedzeniem będzie u nas najgorzej. Niech myślą sobie o mnie co chcą, ale mają przestrzegać moich zasad jak to mój mąż mówi "nie jestem cukierek nie trzeba mnie lubić"
Co do całowania po rączkach itp. to też jak Agaton chyba jestem nienormalna, ale walczę o to, żeby Wojtek już teraz nabierał odporności (oczywiście w granicach rozsądku i nie przez obce osoby).
Agaton dzięki za poprawienie linku na wersję klikalną, szybko wrzucałam i nie zauważyłam
Wojtek zasypia tylko na prawym lub lewym boku i tak lubi spać, w ciągu nocy przeciąga się tylko na wznak i zmienia bok
Tekst "już grzeją" pobił wszystko
Maximmum, agaton lubią tę wiadomość
-
Czyli na FB dzieje się więcej niż u nas chyba utworzę konto i poproszę o przyjęcie , chociaż mam nadzieję że się rozkręcimy tu na forum .
Ja wcześniej wyparzałam raz na tydzień jak mały był mniejszy a teraz już raz na czas , też słyszałam o tekście z wyparzaniem cycków i wyluzowałam .
Ja zaczynam ćwiczyć za tydzień, waga niby jak przed ciążą ale brzuszek mam lekko zaokrąglony .
Wiecie może kiedy po cc można ćwiczyć brzuch?
Ja jeszcze czuję że mnie boli rana po cc przy dotknięciu. -
Ja też zrobiłam postęp w ćwiczeniach obejrzałam filmik z Chodakowską- skalpel
a tak na poważnie to czekam aż z palcem będzie dobrze i biorę się, bo bez ruchu to nie osiągnę na pewno dużych efektów, do kwietnia muszę mieć co najmniej wagę z przed ciążyLittle Frog, WiedźmaMaKota, ~Rewianka~, agaton, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
hahahah Frog - ale się uśmiałam z ostatniego zdania
no i "już grzeją" wymiata dzielne dziecko
maluda - mój postęp wyglądał jak Twój - weszłam na stronę Ewy i oglądnęłam filmik ale za tydzień ruszam tyłek do roboty
Wczoraj jak czytałam forum z września (oczywiście nie całe, od czasu kiedy urodziałm i już nie byłam tak często) to jeden dzień to czasem kilka lub kilkanaście stron - nie idzie teraz tego nadrobić - szaleństwo
Miło było wrócić na chwilę i poczytać . Gdzie te wszystkie nasze Dziewczyny się podziały .Little Frog, agaton, maluda lubią tę wiadomość
-
ola mi gin powiedziała że pół roku po cc ćwiczyc i brzuch mnie bolał tez mocno dosyć ale zaczełam delikatnie masowac to zgrubienie nad blizną i w ogole cały dol brzucha i z dnia na dzien jest coraz lepiej, tzn. mnie boli. A przypominam sobie ze mi praktykanci w szpitalu z fizjotterapii mówili cos o masowaniu blizny delikatnym ae nie pamiętałam kiedy co i jak, ale to chyba to i teraz
w ogole ola...może by kiedyś poznac nasze Leonki??
Co do wagi, to ktoś kiedys wspominał ze po pierwszej @ niby ma spadac, no i u mnie tak sie rzeczywiscie dzieje, 2 tygodnie temu miałam pierszą od porodu a dziś już 1,5 kg mniej na wadze a nie specjalnie coś zmieniłam oprócz nie wkładania w siebie takiej ilości słodyczyLittle Frog, ~Rewianka~, agaton, maluda lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Zdarzył się cud i moje dziecko śpi już dwie godziny więc mam chwilę, żeby nadrobić
Teksty dzieciaków - ten w sklepie i że już grzeją mega Też bym chciała tak moje wychować. Siostra mojego M. to na każdy płacz Małego biegnie z wrzaskiem "Co mu się stało? Co zrobił???!!!".
Co do teściowej to moja też potrafi głupimi tekstami sypać, z resztą pisałam kiedyś o tym. Nawet już nie komentuję, cieszę się że są daleko.
U nas po trzech miesiącach koniec z kolkami (odpukać!), Ignaś to inne dziecko. Co prawda rzadko śpi w dzień (poza dzisiejszym cudem), ale jest grzeczny, dużo mniej płacze, bawi się, uśmiecha. No nie to dziecko (tfu tfu!)
Pod choinkę dostałam od męża masaż i pilling ciała w Yasumi - byłam wczoraj, mogłabym tak leżeć i leżeć
Dziewczyny, trzymam kciuki za diety!Little Frog, ~Rewianka~, maluda, agaton lubią tę wiadomość
-
A propo tesktów dzieciaków. Kiedys szłam do kościoła akurat było po deszczu kałuże i w ogóle i szła matka z dzieckiem jakies 4 lata i to dziecko przewrócilo sie do tej kałuży. Matka go podnosi a ten do niej : 'I jak żeś mnie, k****, trzymała!".
Myślałam że padnę
Swoją drogą ciekawe jakie słownictwo panowało u nich w domuMaximmum, Little Frog, ~Rewianka~, maluda, agania, aanaa, ZakręconaOna, Blondik lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Haha, aż się boję co to będzie jak nasze zaczną mówić Szczerze, to ja nie mam pojęcia skąd w większości te dzieci biorą takie teksty
Mój młodszy brat cały czas takimi sypał, szkoda, że już nie pamiętam... Ale jak miał 8-9 lat. Siedzieliśmy przy stole w niedzielę przy obiedzie i moja mama mówi mu, żeby jadł mięso, a on nie chce, bo tam jakaś galaretka jest, to moja mama mu mówi, że galaretka jest dobra na stawy w kolanach itp, na co on "to co, mam sobie nią kolana posmarować?"
Śmigam ogarnąć kuchnię i łazienkę, bo dziś lub jutro znajomi wpadają.
A przy tej okazji się pochwalę, że uprasowałam całą stertę prania! 3h mi to wczoraj zajęło. O północy skończyłam. Ale przynajmniej dwa filmy oglądnęłam z mężemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 13:23
Maximmum, madu, maluda, agaton, Blondik lubią tę wiadomość
-
Madu dobre , no ale ja na miejscu tej babki to bym się ze wstydu spaliła ze moje dziecko tak mowi.
A moja wspollokatorka chciała ode mnie pożyczyć nożyczki do paznokci żeby małemu obciąć. Niepowazna..
No a poza tym to od poniedziałku zębów nie myła :] -
Madu - kochana bardzo chętnie byśmy z Leosiem Was poznali - ale jeszcze Wam nie powiedziałam a od 2 tygodni jesteśmy u M za granicą . Jesteśmy w Belgii na czas bliżej nieokreślony i tu będziemy mieszkać zapewne dłuższy czas . Przez 4 miesiące sama zajmowałam się Leosiem, czasem pomogła mi mama i siostra, a M był raz na miesiąc na kilka dni więc teraz życie mi się trochę unormuje mam nadzieję . Nie mam pojęcia kiedy przyjedziemy do Kr na dłużej więc nawet nic nie obiecuję - ale może kiedyś się uda i wybierzemy się na kawusię .
No i może ja też będę masowała tą bliznę - dziękuję za info .
No i jeszcze nie mam @, już się niecierpliwię bo chcę wiedzieć co i jak.
Nie dość że pokarmu miałam tyle co nic, to okresu u mnie dalej nie widać a nie ściągam pokarmu od miesiąca . Przez ostatni tydzień mocno mnie ciągnęły jajniki więc może to w końcu owu. No szok .
Battinka - no tak czyli chyba tylko ja nie jestem na tym FB .madu lubi tę wiadomość
-
Oooo Ola pamiętam jak mówiłas ze jesteś sama z Leosiem i jest cięzko. Fajnie że w końcu jesteś z mężem, jakkolwiek by nie było to najlepsza opcja dla Was wszytskich! Niech wam się wiedzie w Belgii a jak bedziecie w Kr dłużej to daj znać
Spróbuj z tą blizną i daj znac czy cos pomoglo
Maxi noo ta kobietka nie była za szczęsliwa
Tez nie mam pojęcia skad sie dzieciakom takie teksty biorąWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 13:39
ola.321 lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Ja też nie miałam jeszcze @. A wczoraj to już przy tym prasowaniu tak dziwnie ciągnęło, że myślałam, że to już, a jednak dalej nic. Nie spieszy mi się jakoś z tą @, ale mam nadzieję, że nie wybierze sobie na przyjście jakiegoś niezbyt odpowiedniego momentu...
Też nie ma mnie na fejsie Dlatego mam nadzieję, że jeszcze tu się rozkręci
Ola, zgadzam się z Madu. Nie ma to jak z mężem Wiadomo, że w życiu różnie bywa, ale ja wolę mniej i skromniej, ale z moją małą rodzinkąola.321, madu lubią tę wiadomość
-
Madu - jak tylko będziemy na dłużej to dam znać
Frog - no mi też się nie spieszy ale mam już fałszywe alarmy i dalej nic, ostatnio w nocy brzuch mnie małpowo bolał i myślałam że dostanę i guzik . Nie zakładam ciąży więc czekam cierpliwie . -
madu wrote:Ola , Frogi chodźcie na fejsa ;p
Ola, ja też miewam fałszywe alarmy. Przedwczoraj mówiłam mężowi, że w ciąży jestem Zgaga mnie dopadła, a zgagę miałam tylko w ciąży Po porodzie mówiłam, że już żadnych porodów, a teraz w sumie się tak troszkę zastanawiam nad tym Swoją drogą ciekawe która pierwsza poinformuje nas o kolejnej ciąży
Posprzątałam kuchnię i łazienkę, popisałam na forum, a moje dziecko dalej śpi! Trochę się jej poprzestawiało chyba przez te spacery po 16. Wczoraj też tak miała: rano śpi trochę dłużej - do ok 9, później spanie ok 12 i tak ze 2h, a później spanie na spacerze. Mi to w sumie odpowiada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 14:21
madu, ~Rewianka~, maluda lubią tę wiadomość
-
jednak to jest ciekawe, najpierw 9 miesiecy mniejszych lub większych dolegliwości, potem cały poród, potem połóg, a tu ledwo 3 miesiace mineły a większość juz myśli o kolejnym maratonie...my tez ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 14:21
Little Frog, ~Rewianka~, stokrotka25, maluda, onka, agaton, Blondik lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon