Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi Trochę mnie pocieszyłyście i poradziłyście. Z tymi cyckami to fakt - na plus raczej nie są. Lać się z nich nie leje tak jak na początku, ale jak np moje dziecko dłużej pośpi, to jednak coś tam wycieknie, no i w nocy się zdarza. Chociaż tyle, że nie trzeba co chwilę wkładek zmieniać. Boję się jeszcze, że jak pójdę na basen, to mi wypłyną
Stokrotka, według mnie to BARDZO DOBRY POMYSŁ. zarówno Wy jak i Twoja mama będziecie się czuli pewniej. A n nawet jak będzie marudny, to wrócicie, uspokoicie i może się uda jeszcze na imprezkę wrócić A może będzie taki grzeczny, że z babcią będzie się świetnie bawił Tego Wam życzę!stokrotka25 lubi tę wiadomość
-
Stokrotka Ja myślę , ze to jest bardzo dobry pomysł z tym hotelem .
Co do ćwiczeń motywacji nigdy nie miałam ale teraz chce w koncu jakoś wyglądać , przed ciążą wygladalam dobrze a chcialabyc jeszvze chudsza teraz marze by wygladac jak przed Ja musze cwiczyc i byc na diecie bo nic inaczej nie zdzialam mam 30 kg do zrzucenia ;(
Kochana dieta to 70% sukcesu , musisz się przemoc ! ;* -
Villemo kleik ryżowy albo kukurydziany. U nas pomógł na ulewanie. Tylko jest bardzo kaloryczny. Mój w 2tyg na ryżowym przybrał 700g. Dla niego to akurat dobrze bo był drobniutki. Na 150ml mleka sypalam ok 3 płaskie łyżeczki kleiku. A jeśli kleik nie pomoże to pogadaj z pediatra o mleku dla dzieci z tendencją do ulewan. One z reguły też są zageszczane kleikiem. Ale np taki bebilon właśnie dla ilewajacych szybko gestnieje , jeśli dziecko wolno pije to na dnie zrobi się kluska. Jedyny jego minus to cena. Oby kleik pomógł
villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, tak myślałam że to będzie najlepsza opcja, pozostaje mi szukać miejscówki:)
Ale afera na fb znowu... dlatego ja 100x bardziej wolę to forum...
Za 1,5 h Ł. wraca z pracy, a za 3,5 mogę mu złożyć urodzinowe życzenia
A mój mały od wczoraj taki marudny... budzi się co 5 do 15 min. i w dzień jak już uda się zasnąć i w nocy Dziś spał z nami bo nie dawaliśmy rady non stop wstawać do łóżeczka i uspokajać... Coś mi się wydaje, że mogą być zęby Płacz "bez powodu", je średnio, przy tym się denerwuje, jęczy i w końcu rozpłakuje... Brzuszek miękki, kupy są, więc to raczej nie brzuch.
Agaton gdzie się dziś podziewasz?
Zak no musiałabym się z tą dietą przemóc...chociaż do czerwca:) Ja w sumie jakbym 4-5 kg zgubła to byłabym już zadowolona, i ten cellulit zgubićWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 20:39
-
Oj, tak....dieta więcej zdziała niż ćwiczenia, ale za to ćwiczenia ładnie kształtują sylwetkę.
Ja w ramach mojej diety nie słodzę już chyba od dwóch tygodni. Za to dziś pochłonęłam całą czekoladę, bo myślałam, że mnie już poskręca!
Od pół godziny mam taki spokój i ciszę w domu. No prawie ciszę, bo mąż chrapie. A jak mi małą obudzi, to uduszę poduszką!
Coś się Kai spanie poprzestawiało i przed 21 ani jej się śni, żeby iść spać. A ja też nie próbuję jej tego regulować, bo jak będziemy w Polsce, to pewnie wszystko legnie w gruzach i na nic moje wysiłki...BATTINKA lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki
Ehh co ja miałam 2 dni temu z Madzią. Darcie japeczki od 15 do 1 w nocy. Bez powodu. Potrafiła zając się zabawą na 3 minuty i potem już ryk, ale bez łez. Do tej pory nie wiem czy wymuszała, czy to może zęby (nic nie widać, nic nie słychać przy stukaniu łyżeczką ale pcha rączki do buzi i śliny potoki). No ale od wczoraj tfu tfu jest ok Właśnie zasnęła przy karuzeli Mąż opracował taki sposób: jak zaczyna ziewać albo cokolwiek marudzić przy zabawie a jest ok 1h od karmienia to wkładamy ją do łóżeczka, smoka do buzi, włączamy karuzele, królisia tulisia w łapki, szumiś szumi i ona sobie sama tak zasypia. Oczywiście w 100% to nie działa, ale w ciągu dnia mamy spokój z usypianiem
Agaton kochana, powiedz mi czym jedziecie / lecicie do tych Włoch i gdzie konkretnie? Ja zastanawiam się nad podróżą autem do Bibione- to jest niedaleko Wenecji. W sumie jazdy ok 11h więc bez tragedii. Chyba niektóre z Was dłużej podróżowały więc może damy radę
Też jestem ciekawa co z fb
A moje cycki niestety dalej mnie zalewają. A ogólnie to zmalały i sflaczały I poślad też opadł. Ehh co ta ciąża robi z ludźmi No nic ale ja się próbuję doprowadzić do ladu i chodzę na fitness 4-5 x w tyg. Tylko waga stoi od jakiegoś czasu w miejscu. No ale nic nie poradzę. Jem w miarę zdrowo (poza grzeszkami typu precel w lukrze wczoraj ), ćwiczę i kp więc chyba tylko muszę się uzbroić w cierpliwość.
A wiecie co tej mój stworek zaczął wyczyniać ? Ogólnie udało jej się ze 2 x przekręcić z pleców na brzuszek i teraz jak leży na macie na plecach to zaczyna się obracać wyginając kręgosłup do tyłu tak jakby chciała zrobic mostek, ale zwykle coś ją zaciekawi po drodze, wyciąga to tego łapki i tak leży w literkę C wygięta ;P
Buziole :* Miłego dnia!villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
villemo_gbm wrote:Witam o poranku dziewczyny zdraccie co za aferą na fb bo ja nie mam na szczęście ale ciekawa jestem. Życzę miłego dnia.
-
Tak wgle siemka!
Kurcze znów mam problem z Oskarkiem ... a raczej z jego skóra z suchą jak nie wiem ma od Nowa uszy suche , policzki , nosek , czoło ale czoło to coś strasznego ma ... na tym wszystkim czerwone kropki a na policzkach zauważyłam ze najczęściej od południa ma placki czerwone i trochę bledna a pozniej znów ... na raczce miał ostatnio (2 dni temu ) plamę wygladajaca jak liszaj az ale to napewno nie to , nie miał skąd złapać ... na pół ramionka ... wydaje mi się ze zaczęłam nabiału więcej jeść i stąd może ... mleko normalnie codziennie pije , kefiry itp (( -
Ojjj, a u mnie dziś humor kiepski.
Noc trochę kijowa, bo po północy poszłam spać, do tego mąż chrapał (!!!) o 4 małą zaczęła stękać, a mąż chrapał głośniej. To ja tryb czuwania uruchomiłam - obudzi się czy nie. Przespała do 5:30, ja zanim zasnęłam to pewnie była 5. O 5:30 mąż zabrał ją do przebrania oczywiście rozbawiając i rozbudzając ją przy tym, dał do karmienia i po karmieniu, też się uśmiechał do niej. Na szczęście o 6:30 wstawał do pracy, więc ja przytuliłam malutką i zasnęła. Matko, jakie to było piękne! Podciągnęłam jej plecy do mojego brzucha,m a główkę miała położoną na mojej ręce i zasnęła w minutkę a ja spać nie mogłam, bo takie to było miłe uczucie, że cieszyłam się chwilą
Poza tym chyba dopada mnie stres przed wyjazdem, bo jak zwykle wszystko na mojej głowie. To ja muszę pamiętać co zabrać, a teraz jest tego znacznie więcej!
Jeszcze dziś przymierzyłam strój kąpielowy. Miałam go na sobie tylko raz, bo koniecznie chciałam iść nad morze i cycki w niego wepchnęłam. A teraz przymierzam i majtki super. A cycki no nie ma szans. Na ciążę kupiłam inny i znów muszę nowy kupić
Sorry, że tak ostatnio z samymi żalami, ale mnie stres jakiś dopadł. -
ZakręconaOna wrote:Generalnie dwie dziewczyny z pazdziernikowych szczęść obsmarowaly nam dupska podając naszą grupę ze krzywdę dzieciom własnym robimy bo podają niektóre mamy jedzonko wcześniej niż 6 miesiąc życia , ze większość z nas nie kp bo po prostu.się.poddała itp itp no poszło nie przyjemnie bo stwierdzily jeszczE ze za wszystko każda się rzuca jak pies na kiełbasę ...
No trudno mogę być wyrodna matką dla wszystkich najważniejsze że dla mojej Kruszyn jestem najlepsza mama na świecie. Nie każdy może kp ja walczę od samego początku coś tam tego mleka mam ale zawsze za mało i już mnie trafia jak czytam że szybko się poddajemy grrr...