X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 28 czerwca 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczelam chodzic w wieku 1.5r (przewrocilam sie raz czy dwa i chyba za szkoda mi sie zrobilo pupy i wolałam inne sposoby przemieszczania:-)) i nikt po lekarzach ze mna nie biegał więc niektore dzieci nawet w tych widelkach sie nie mieszcza:-)

    StyczniwaN skoro sie tak znasz w temacie to ja sie zapytam o siedzenie:-) synka nie sadzalismy, nie obkladalismy poduszkami itp, chcialam zeby usiadl jak sam bedzie gotowy, jednak jakis czas temu zaczelam go trocbe sadzac do krzeselka do karmienia, w lerzaczku nie chcial jesc, czy takie krotkotrwale sadzanie jest dla takiefo maluszka niewskazane? ( Dodam tylko ze nie mam parcia ze ma juz siedziec, chce zeby wszystko robil tak zeby dla niego bylo najlepsze a nie dla widzi mi sie otoczenia:-)) a i jeszcze zapytam o czolganie, synek nie raczkuje tylko sie czolga, przez co wysoki podpor robi rzadko, czy to znqczy ze wybral sobie takie sposob poruszania zamiast raczkowania i powinnam mu pokazac ze mozna tez podniesc pupe czy to jest etap przed raczkowaniem i czekac az sam do tego dojdzie?

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 29 czerwca 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola Kuba tez robi pa pa ale czasami jak mu powiem zeby zrobil to nie chce, mama mowi , baba czesciej i po swojemu od kilku dni gada nawet nie wiem co zbytnio, siedzi sam ale zdarza sie mu jeszcze stracic rownowage, staje przy lozku i meblach i czesto konczy sie to upadkiem bo jeszcze jest za maly zeby pieknie stac, kilka razy udalo sie raczkowac ale glownie pelza bo mu wygodniej.

    Dziewczyny ale kazde dziecko jest inne trzeba troszeczke poczekac, np mojej siostry 1,5 roczna corka jak miala tyle co moj Kuba to nic nie moqila ,prawie nie gaworzyla i nie siedziala, a kolezanki dziecko w wieku 8 miesiecy juz samo chodzilo.

    villemo_gbm lubi tę wiadomość

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • villemo_gbm Autorytet
    Postów: 404 462

    Wysłany: 1 lipca 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny jaki tu spokój czyżby maluchy szalaly moja dziś w miarę przespala noc ale w końcu przebiła się gorna dwójka :) mamy trzeci ząbek i będzie wampirek bo górne jedynki jeszcze się nie wybily .
    Ola przypomnij na którego masz termin bo mi gdzieś umknęło :), dodinka a Ty na kiedy i jak wyniki krwi poprawiły się ?
    Zakręcona jak idzie walką bo ja już niedługo nic nie będę jeść a dalej ciężko zrzucić ale nie poddaje się najgorsze jest to ze dla maluszków trzeba być na chodzie nie można sobie pozwolić na spadek energii i jak tu się odchudzać :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 07:45

    event.png
  • StyczniowaNadzieja Autorytet
    Postów: 954 869

    Wysłany: 1 lipca 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wisieninka_89 wrote:
    Ja zaczelam chodzic w wieku 1.5r (przewrocilam sie raz czy dwa i chyba za szkoda mi sie zrobilo pupy i wolałam inne sposoby przemieszczania:-)) i nikt po lekarzach ze mna nie biegał więc niektore dzieci nawet w tych widelkach sie nie mieszcza:-)

    StyczniwaN skoro sie tak znasz w temacie to ja sie zapytam o siedzenie:-) synka nie sadzalismy, nie obkladalismy poduszkami itp, chcialam zeby usiadl jak sam bedzie gotowy, jednak jakis czas temu zaczelam go trocbe sadzac do krzeselka do karmienia, w lerzaczku nie chcial jesc, czy takie krotkotrwale sadzanie jest dla takiefo maluszka niewskazane? ( Dodam tylko ze nie mam parcia ze ma juz siedziec, chce zeby wszystko robil tak zeby dla niego bylo najlepsze a nie dla widzi mi sie otoczenia:-)) a i jeszcze zapytam o czolganie, synek nie raczkuje tylko sie czolga, przez co wysoki podpor robi rzadko, czy to znqczy ze wybral sobie takie sposob poruszania zamiast raczkowania i powinnam mu pokazac ze mozna tez podniesc pupe czy to jest etap przed raczkowaniem i czekac az sam do tego dojdzie?

    Przepraszam ze dopiero teraz odp ale ostatnio prawie nie siedze przy kompie. Co do siadania jeśli dziecko posadzone np na podlodze bez podparcia potrafi utrzymać pozycje siedzącą (nie zgina się do przodu, nie przewraca od razu) to nie widze przeciwskazań zeby malucha na czas karmienia czy innych czynności na chwilę posadzić np w krzesełku do karmienia. Ja sama też tak robilam. Czołganie/pełzanie to etap poprzedzający zwykle raczkowanie. Myśle ze już niedługo Twój maluszek zacznie się kołysać na rękach i kolanach a później już chwila do raczkowania. Zwykle dzieci zaczynaja raczkować około 9 m-ca więc Twój też ma jeszcze czas/

    caur359.png
    3ro1ov5.png
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 1 lipca 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super dziekuje za odp:-) z tym siadaniem to posadzony sie nie przewraca prawie wcale od niedawna tylko nie widzialam czy mozna go sadzac czy czekac az sam usiadzie z raczka:-)

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 1 lipca 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    villemo_gbm wrote:
    Dzień dobry dziewczyny jaki tu spokój czyżby maluchy szalaly moja dziś w miarę przespala noc ale w końcu przebiła się gorna dwójka :) mamy trzeci ząbek i będzie wampirek bo górne jedynki jeszcze się nie wybily .
    Ola przypomnij na którego masz termin bo mi gdzieś umknęło :), dodinka a Ty na kiedy i jak wyniki krwi poprawiły się ?
    Zakręcona jak idzie walką bo ja już niedługo nic nie będę jeść a dalej ciężko zrzucić ale nie poddaje się najgorsze jest to ze dla maluszków trzeba być na chodzie nie można sobie pozwolić na spadek energii i jak tu się odchudzać :)
    Walka ciężka czasem ale jest ok . ;) M ta chwile waga w miejscu stoi ale nie poddaje się , generlalnie zrzucilam 2/3 kg kolejne . Jem normalnie 3/4 posiłku dziennie bo inaczej to BARDZO ŹLE a efektów jo-jo nie chce pozniej mieć . Siłownia praktycznie codziennie . P. S pozdrowienia z niej haha . Jem generalnie kochana maalutko soli , bez mąki , chleba itp itp

    villemo_gbm lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • sama radość Ekspertka
    Postów: 132 92

    Wysłany: 1 lipca 2016, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona zazdroszczę możliwości siłowni codziennie. Chociaż jak tak się zastanawiam to ja też mam mega trening codziennie. Codziennie dźwigam 9.5 kg szczęścia bo wyje w wózku. Duzo chodzę i spaceruje wiec taszcze go czasem przez 5 godzin spaceru. Czasem dźwigam 30 kg bo jak córcia widzi to tez chce na ręce wiec niose oboje. Jakieś 6 razy dziennie znoszę i wnoszę wózek z małym na 3 piętro. Aby coś zdarzyć zrobić w domu rozwijam prędkość światła . Przy sprzątaniu ćwiczę przysiady z obciążeniem tj na jednej ręce synek. W między czasie gram w piłkę i gonie córcie uciekajaca na rowerze. Po 23 sprzątam i ostatnio jak się kładę to o 3.30 podziwiam piękny wschód słońca... także tak nie mam co wydziwiać siłownia u mnie rzadzi... non stop. Ogólnie jest bardzo wesoło. .. ale tak na poważnie pewnie jest ktoś kto wtedy zostaje z dzieckiem. U mnie niestety chętnych do ogarnięcia dwójki naraz brakuje...

    villemo_gbm, Dobrawa lubią tę wiadomość

  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 2 lipca 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój D zostaje z małym.


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 2 lipca 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nikogo innego nie mam do pomocy bo mieszkam od rodziny 2 tysiące kilometrów


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • sama radość Ekspertka
    Postów: 132 92

    Wysłany: 2 lipca 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie maz wraca z pracy kolo 20. Rodzice blisko 80-tki a teściowa pracuje. Wiec musze zadowolić się siłownia w wersji home ha ha

    villemo_gbm lubi tę wiadomość

  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 2 lipca 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Największą pomoc mam ja...:) las rąk normalnie. :P niewiem czy się zaśmiać czy zapłakać. ;)
    Jeszcze trochę i wariatkowo mnie czeka... :/

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • sama radość Ekspertka
    Postów: 132 92

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bartnik ja cie rozumiem w 100% tez czasem mam wrażenie ze mnie wywioza normalnie.cały dzień z dziećmi a jeszcze maluch jest teraz na etapie ze nie mogę do toalety wyjść bp płacze i właściwie to jest niodkladalny bi chce uczestniczyć we wszystkim i ciągle na rękach. Rodzina oczywiscie daje złote rady w stylu niech leży i płacze. No jak kurka to zrobić jak się aż czerwony robi.no i dodatego starsza córcia która też jeszcze mała jest i w sumie czasem to mi jej żal i jest mi przykro bo czasu dla niej prawie nie mam.no ale to tylko mój mały chyba taki jest inne dzieci pewnie się bawią i czymś zajmą a nie leżą i wyja

  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 3 lipca 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sama radość wrote:
    Bartnik ja cie rozumiem w 100% tez czasem mam wrażenie ze mnie wywioza normalnie.cały dzień z dziećmi a jeszcze maluch jest teraz na etapie ze nie mogę do toalety wyjść bp płacze i właściwie to jest niodkladalny bi chce uczestniczyć we wszystkim i ciągle na rękach. Rodzina oczywiscie daje złote rady w stylu niech leży i płacze. No jak kurka to zrobić jak się aż czerwony robi.no i dodatego starsza córcia która też jeszcze mała jest i w sumie czasem to mi jej żal i jest mi przykro bo czasu dla niej prawie nie mam.no ale to tylko mój mały chyba taki jest inne dzieci pewnie się bawią i czymś zajmą a nie leżą i wyja


    Ech...Sama radość nie martw się,nie jesteś sama. Moja mała może nie specjalnie płacze ale co nie zmienia faktu że lubi byc w centrum zainteresowania co wiąże sie z ciągłą obecnością przy niej...a wiadomo że są rzeczy które przydało by się zrobić bez małej. :/ starsza juz dawno stwierdziła że nie ma mamy :( nie raz mówi mi że by chciała żeby bylo jak kiedyś...no ale juz nie będzie. Ja mam tylko dwie ręce,męża brak :( a i babki do dupy! Szkoda ze siostra moja wyjechała w zeszłym roku tak daleko no ale ona tez musi sobie życie układać. Przyjedzie na urlop 25.07 i juz nie mogę doczekać :) na samą myśl japa mi sie cieszy...bo wiem że mi pomoże choć trochę. Będę mogła czasami pójść SAMA do toalety....jupi! :P

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 3 lipca 2016, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    villemo_gbm wrote:
    Dzień dobry dziewczyny jaki tu spokój czyżby maluchy szalaly moja dziś w miarę przespala noc ale w końcu przebiła się gorna dwójka :) mamy trzeci ząbek i będzie wampirek bo górne jedynki jeszcze się nie wybily .
    Ola przypomnij na którego masz termin bo mi gdzieś umknęło :), dodinka a Ty na kiedy i jak wyniki krwi poprawiły się ?
    Zakręcona jak idzie walką bo ja już niedługo nic nie będę jeść a dalej ciężko zrzucić ale nie poddaje się najgorsze jest to ze dla maluszków trzeba być na chodzie nie można sobie pozwolić na spadek energii i jak tu się odchudzać :)

    Ja mam termin na 28 styczeń , wyniki za 3tyg bede powtarzała bo mam witamin pobrać troszeczkę i jeśli się poprawią to ok a jeśli nie to żelazo trzeba będzie brać.

    villemo_gbm lubi tę wiadomość

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 3 lipca 2016, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Battinka rozumiem Cię dokładnie, czasami marzę aby mieć kilka godz dla siebie , aby odpocząc i do kibelka iść samej ale nie da rady bo Kuba staje i nie mogę go samego nigdzie zostawić. Dzisiaj udało się wysłać męża z Kubą do dziadków i to jest moja chwila relaksu która zdarza się bardzo bardzo rzadko.

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 3 lipca 2016, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój brzuszek w 11tyg jest dużo większy niż jak byłam z Kubą w ciąży

    <a href="http://www.fotosik.pl/zdjecie/339b8fa73421bec8" target="_blank"><img src="http://images76.fotosik.pl/723/339b8fa73421bec8med.jpg" border="0" alt="" /></a>

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • dodinka Autorytet
    Postów: 903 949

    Wysłany: 3 lipca 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    339b8fa73421bec8med.jpg

    lojkalojka, ss, villemo_gbm, ZakręconaOna, Natka88, ola.321, Bąbelek, Little Frog, FreshMm lubią tę wiadomość

    3jvz3e5eovkng9e9.png

    qb3c3e5emn8zmtdy.png
  • sama radość Ekspertka
    Postów: 132 92

    Wysłany: 3 lipca 2016, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodinka super brzuszek.ja to cały czas siła przy otwartych drzwiach bo mały wyje a starsza nie lubi jak jestem za zamkniętymi drzwiami. Battinka to smutne jak córcia tak mówi ale teraz już rozumiem starsze dzieci ze zloszcza się na młodsze. Ja wcześniej miałam cala uwagę dla córci a teraz tylko: ubierz się sama zjedz sama nie hałasuj nie dokuczają itd itp ciągle upominanie i nic wiecej

  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 3 lipca 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodinka, piękny brzuszek :) Ola, koniecznie tez się pochwal :)
    Co do płaczu przy moim wychodzeniu z pokoju, to na szczęście trwa pare sekund a potem chyba zapomina :)a jesli nie, to wracam, zagaduję i wychodzę smiecznym np tanecznym krokiem, robię ze dwa akuku i jest ok. Ja musze kombinować bo mam malutka łazienkę wiec zsbranie malej na pewno skonczyloby sie guzem, drzwi otwartych nie moge zostawić bo mieszkam z teściami i wole, zeby mnie nie oglądali na kibelku :D
    Apropo, Batinka, chyba Ty tez mieszkasz z rodzicami męża? Jak Wam się układa teraz? Ja zaczelam doceniać obecność teściowej, bo ma z małą naprawdę super kontakt, a jak ona jest szczęśliwa to i ja zagryzam zęby i częściej schodze na dół ;)

    Little Frog lubi tę wiadomość

    iv09hdge6yql001e.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 3 lipca 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodinka woooooow,.ja taki miałam w 36 tygodniu hahaha


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
‹‹ 3136 3137 3138 3139 3140 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ