Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dodinka - to świetna wiadomość niech maluszek w brzuszku rośnie
Mój maluch chodzi za rączki już po całym mieszkaniu, maszeruje równo - ale jest jednym z najstarszych tu ... ale za to nie staje sam przy mebelkach bo woli asekurację chyba. Nie raczkuje też niestety chociaż zaczyna różne dziwne manewry robić żeby się przemieścić -zobaczymy jak będzie. -
Moja też niechętnie do raczkowania woli się przytrzymać i stać to jest dla niej ciekawsze . Poszłyśmy po 18 wczoraj do sklepu i zmoczylo nas na szczęście miałam parasolke i mała prawie sucha czego nie mogę powiedzieć o sobie Ale zdazylysmy przed nawałnica teraz jest już 22 stopnie a u Was jaką pogoda.
Maja i Mamusia życzą miłej niedzieli.
-
Zakręcona - no być może tak będzie jak piszesz , może też najpierw zacznie chodzić a później odkryje raczkowanie .
Mimo że nie raczkuje to dziś Leoś mi taką radość sprawił, robi "papa" czyli macha rączką na pożegnanie a wcześniej tego nie robił hehe .
Tańczy też - tzn robi falę ciałem na siedząco przy muzyce i bije brawo .
Miłej niedzieli również!
villemo_gbm, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Witam się z Wami.Mam ogromną prośbę.Napiszcie mi proszę czy są tu jakieś mamusie dzieciaczków, które zaczęły późno gaworzyć, mówić sylaby?Albo może wcale nie gaworzą?Moja ma 9 miesięcy i tydzień i dosłownie kilka razy powiedziała "mama" i to w chwili kiedy się denerwowała, a to to tylko agu, aki, aaa, eee i jakieś niezrozumiałe kombinacje...Spotkałyście się z czymś takim?
-
Co masz na mysli przez gaworzenie. Moj syn jest sporo mlodszy ale mama i nie juz od dawna wlasnie w zlosci a tak tu gly ghy itp i nie wydaje mi sie zeby cos bylo nie tak. Siostrzenica w wieku twojego brzdaca i robi tak jak syn gry gly ghy i czesciej mowi mama ale nie tak ze non stop i ona akurat nie w zlosci ale to chyba od dziecka zalez
-
wisieninka_89 takie gly, ghy i wszelkie tego typu kombinacje moja mówi, ale wszędzie czytam, że dziecko od pół roku powinno już mówić baba, dada, mama itd. Wiadomo, że każde dziecko jest inne i też nie ma co się sugerować wytycznymi z tabel rozwoju i tym co piszą w necie, ale jednak 9 miesięcy to już chyba coś więcej powinna mówić.Ale trochę mnie pocieszyłaś, że Twoja siostrzenica jest na podobnym etapie.Może jeszcze jest czas
-
Mam aplikacje moje dziecko czy cos takiego i jak czytam co w danym miesiacu powinno dziecko mowic to sie zastanawiam czy naprawde mowa o 6-7 miesiecznym szkrabie. Baba ostatnio jej sie wymknelo. Synek niby miesiac mlodszy ale watpie ze zaraz zacznie mowic dada baba itp:-) jak sie martwisz to mozesz sie umowic do logopedy ale moim zdaniem jest za wczesnie. Moze pptrzebuje troche wiecej czasu i potem zacznie wszystko na raz mówić
Z tym co dziecko kiedy powinno traktuje z przymrozeniem oka (oczywiscie w granicach rozsadku) np syn jeszcze nie siedzi gdzie wszystkie dzieci w rodzinie pol roku i juz byly sadzane, i chyba wszyscy naokolo sie martwia o matko jak to on nie siedzi jeszcze, a mnie to nie rusza:-) wiem ze jakbym go sadzala i obkladala poduszkami to juz conajmniej od miesiaca by siedzial a ze go nie zmuszam to potrzebuje wiecej czasu i nie powiem bo juz mu malo brak:-) no to sie wygadalam:-D a i oczywisxie nie zachecam do olania tematu tylko obserwacje i danie dziecku troche wiecej czasu a jesli za miesiqc czy dwa nadal bedziesz zaniepokojona do poszlabym do logopedy, uszka pewnie miala mala badane w szpitalu?villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Hej. Dziewczyny nie przesadzajcie z tym co dziecko powinno umieć. Oczywiście jakieś poważne odstępstwa nie mogą być bagatelizowne ale jak coś naprawdę jest nie tak to widać od razu.mój synuś ma 8 miesiecy są dni kiedy ładnie gaworzy agu gr itd a są takie kiedy przeważnie krzyczy i piszczy. Również sam nie siedzi jeszcze stabilnie nie raczkuje. Na razie obraca się wokół własnej osi buja się na kolanach i dopiero teraz udało mu się przewrócić z brzuszka na plecy. Nie robi papa. Ale zawsze jak zaczyna płakać to zawodzi maaamaa poza tym jest bardzo pogody i radosny. Rozdaje uśmiechy po rozsądnym zastanowieniu się czy warto. Ma bardzo mądre spojrzenie i bardzo uważnie słucha. Moja 4,5 latka mówiła baba i tata ale to już dobrze chodziła to miała jakieś 13 miesięcy. Teraz mówi pięknie nawet literkę r. W rodzinie nam prawie 2 łatkę która bardzo mało mówi i tez lekarze mówią ze jeszcze ma czas. Także uważnie obserwować ale i dać czas. 9 miesięcy to naprawdę jeszcze dzieciak nie poszaleje
-
W szpitalu miała badane i za każdym razem wychodziła kontrola jednego uszka, więc dostaliśmy skierowanie na to dokładniejsze badanie, które trzeba było zrobić po kilku miesiącach i tam wyszło wszystko dobrze ze słuchem.
A odnośnie wizyty u lekarzy to jeszcze poczekam, bo co lekarz to inne zalecenia, diagnozy itd. A jak pójdę prywatnie to jestem pewna, że mnie nastraszą i będzie panika, że dziecko jeszcze nie robi tego czy tamtego.Dam jeszcze trochę czasu, ale tak jak piszesz będę obserwować.Dzięki za zainteresowanie A Twój maluch wkrótce na pewno sam postanowi usiąść. -
TrzeźwoMyśląca - każde dziecko rozwija się w swoim tempie i myślę że jeżeli z Twoim malcem by było coś nie tak, to pewnie sama najprędzej byś to zobaczyła i pognała do lekarza. W rodzinie rówieśniczka Leosia przemieszczała się sama jak mój Leoś dopiero zaczynał siadać.
Sama radość - nie chciałam nikomu podpaść mówiąc że Leoś robi papa hhehe . Nie no żartuje oczywiście , jasne jest że jak jedno robi teraz do inne może dopiero za jakiś czas albo już dawno robi . -
Kiedyś widziałam taki film obrazujący sytuację taką ze dwóch chłopców urodziło się w tym samym dniu i ich matki najbliższe sąsiadki non stop się przechwalały co której syn umie była to taka czarna komedia, bo te matki jak sąsiadka nie widziała to nic innego nie robiły tylko się skupiały na tym czego nie umie ich dziecko a sąsiadki już umie i robiły wszystko by ich dziecko się nauczyło nie zważając na potrzeby malucha .Napisałam tak dla nas na wstrzymanie i bez stresu kochane na wszystko będzie czas od mojej siostry syn zaczął dopiero mówić jak go młodsza siostra nauczyła po ukończeniu przez niego trzeciego roku życia i pediatrzy cały czas mówili jest ok, a jak już zaczął to pełnymi zdaniami i miał tyle do powiedzenia, że często popluł mówiącego hahha
-
Ola ale leos jest starszy od mojego to właśnie super ze robi pa pa. Ale powiem wam ze teraz to i zaczęłam myśleć ze może za mało umie... ale powiem wam że ja przy mojej dwójce to się czuje jakbym cały dzień kołowala się na diabelski młynie. Nawet nie mam czasy pomyśleć tylko żeby przeżyć dzień to działam od zadania do zadania byle do wieczora dotrwać. Czasem jak pomyślę ze takie szarpane będą jeszcze z3 lata co najmniej to mi normalnie slabo...jak to przetrwać?
-
Ja podziwiam szczerze mamy więcej niż dwójki dzieci. Chyba muszą mieć kogoś do pomocy... dzisiaj byłam w Rosmanie i pierwszy raz jak wychodziłam ochraniarz wstał i otworzył mi drzwi. Ja oczywiście styl na wielbłąda wiec wozek z wyjacym wojtala na wózku torby z zakupami non stop skacząca 4 latka za rękę. Mówię do faceta dziękuję ze rozumie pan kobietę z dziećmi a on z mega zmęczona mina mowi: proszę pani ja mam trojaczki. A ja do niego współczuję. . I oboje wybuchnelismy smiechem
villemo_gbm, stokrotka25, Dobrawa lubią tę wiadomość
-
O rety, trojaczki! Wos!
ja tez podziwiam te wszystkie mamy. Nawet te, ktore maja dwojke malych brzdacow
Sama kiedys na wszystko patrzylam inaczej. Teraz mam zupelnie inny punkt widzenia.
Ja ostatnio mam tylko czas troche poczytac. Az trudno uwierzyc ile czasu trzeba poswiecic maluchowi, a do tego jeszcze milion rzeczy do zrobienia. I od jednej do drugiej. Ja mam najwiecej czasu rano, wiec robie szybkie przejscie przez dom -ranie, sprzatanie, odkurzanie itp. Wtedy mam najwieksze szanse cos porobic, bo sie sama soba zajmuje, pozniej juz upomina sie o wiecej uwagi. Ale sa tez dni, w ktore da mi odpoczac, tak sama sa tez takie, gdzie kuz od rana nie chce siedziec sama. Ogolnie ciezko cos zaplanowac. Juz muslalam, ze jest mniej wiecej ustawiona na dwie drzemki po pol godziny (o 11 i o 45), bo tak było już chyba przez dwa tygodnie, a wczoraj dzień zupełnie inny. Zobaczymy jak dziś będzie.
Co do rozwoju, to ja tez mialam jakas aplikacje i tam wlasnie chyba bylo, ze w 6 miesiacu Twoje dziecko zaczyna juz samodzielnie siadac, w 7 pewnie juz stabilnie siedzi, nie wiem dokladnie jak to bylo, ale aplikacje wywalilam, bo mnie wkurzala. -
Zabko i dobrze , te wszystkie aplikacje tylko takie książkowe teorie podają a wiemy , ze tak naprawdę w zyciu codziennym jest zupełnie inaczej . Mój Oskar miał 7,5 miesiąca ponad nawet jak dopiero usiadł ! Za to już wcześniej kombinować z r aczkowaniem zaczął Plus podnoszeniem się . Teraz stawia kroki za rece trzymając się ... moje dziecko według aplikacji z kosmosu pewnie jest haha jak.większość z naszego forum wtedy
-
Sama radość - Leoś fakt jest prawie najstarszy ale nie ze wszystkim przoduje - i dobrze przecież to dziecko a nie maszyna do zaprogramowania. Ważne że na moje oko rozwija się ok więc czego więcej chcieć
Z tą 2-jką maluchów to ja dołączę do Was i będę chodzić z oczami na zapałki - już się nie mogę doczekać . Mam nadzieję że nie zwariuję .
Najważniejsze jest dla mnie żeby z malutką było wszystko ok i żeby była zdrowa, bo z Leosiem przeżyłam swoje szczególnie w pierwszych 3 miesiącach.villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Agaton Twój post gdzieś daleko juz ale Ci odpowiem Fajnie byłoby w tym samym czasie zaciażyć więc trzymajmy kciuki za powodzenie w tej sprawie
Kobietki widze że temat rozwoju się pojawił. Powiem Wam tak gdybym się nie znała ciut na rzeczy to dawno bym w stres popadła. Tw wszystkie aplikacje mają chyba za zadanie wpędzić matki w stres. U nas na studiach no i w terapii maluszków są zupełnie inne normy. I tak np siadanie: samodzielne to około 9/10 miesiąc a choidzenie to norma do 14 miesiąca, jeśli dziecko nie chodzi w tym czasie to dajemy jeszcze rezerwowe 2 miesiące czyli 16 miesięcy i wtedy to już możemy się martwić więc widzicie jakie szerokie są te wytyczne.
Jeszcze jedna uwaga tylko prosze nie bierzcie tego jako atak czy coś, bo to z troski. Dziecka które nie chodzi samodzielnie NIE POWINNO się prowadzić za ręce. Jest to najbardziej szkodliwy sposób nauki chodzenia. Poza tym prawdą jest Zakręcona że niektóre dzieci omijają etam raczkowania, jednak jest to bardzo złe dla ich dalszego rozwoju i później np w wieku szkolnym pojawiają się problemy. Ma to np związek z rozwojem grafomotoryki. Szczególną uwagę na raczkowanie zwracają terapeuci z integracji sensomotorytcznej. Wiec waRTO ZADBAĆ O RACZKOWANIE MALUCHA. cZesto wystarczy troche świczeń w domu, nakierowanie malucha jak to się robi i pyk dziecko raczkuje.ss lubi tę wiadomość