Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zakręcona wysiłek fizyczny przy takim krwawieniu jak opisujesz nie jest wskazany, tym bardziej ze do końca nie wiadomo z czego wynika to krwawienie. Powiedz przynajmiej o tym trenerce ale ja bym w ogóle odpuściła.
villemo_gbm, polkosia lubią tę wiadomość
-
Podpisuję się pod Styczniową.
A co do ślubu, to planujemy. Chcemy 27.05.2017 zrobić Ustaliliśmy kiedyś, że chcemy w sobotę i 27 jakiegoś miesiąca. No i wypada w maju. Akurat w datę naszej rocznicy.villemo_gbm, polkosia lubią tę wiadomość
-
No tak ale wiecie Ja czekałam ponad 2 miesiące na wizytę , ciezko do nich się dostać . Powiem jej najwyżej zrobimy lekki trening albo wcale no ale spotkać się musze.
Zakocona to już nie tak daleko , fajnie a kościelny czy cywilny ?
I wszystkiego najlepszego. -
Rozumiem.
Byłam u lekarza na pomocy doraźnej z małym ... ma zapalenie gardła ale dzięki Bogu na tyle delikatne ze bez antybiotyku się obyło . 3 dni mamy obserwować jak się nie poprawi to wracać mamy i wtedy pewnie już leki przepisza. .. narazie goraczke zbijac mamy i nie dawać ciepłego nic tylko ciut chłodniejsze bo maly nam rzyga ciepłym , duzo picia i samo płynne jedzenie .
A Ja ze sobą mam się zgłosić rano do nich bo są zaniepokojeni ze 3 tydzień juz krwawie ... -
Zakrecona nie pamiętam jak te tabletki się nazywają ale przy karmieniu piersią można brać chyba tylko te jedne. Powiem Ci ze ja jakiś czas temu też chcialam je brać i po 1,5 tygodnia zrezygnowałam bo wraz z pierwszą tabletka zaczął się okres i ani się nie kończył anie nie zmieniał w plamienie.odstawiłam tabsy i po kilku dniach juz było ok. Także ja nie mogę brać tych tabletek właśnie przez niekończący się okres. Potem przypomniało mi się ze przy córci miałam to saMo z tymi samymi tabletkami.także ja na pełne szaleństwa z antykoncepcja czekam aż skończę karmić a teraz po prostu uważam. Także ja miałam to samo co ty przy tych tabsach
-
Mój facet ma rękę prawa w gipsie jak myślicie czy w takiej sytuacji można mu ulżyć ; ) i mieć nadzieję na poczęcie przecież jest trochę takim inwalida .
Zakręcona dobrze ze nawet lekarze Ci już zasugerowali ze jest coś nie tak.Dobrawa lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki
My dzis wychodzimy w koncu po tygodniu . Za 2 dni mamy zbadac jeszcze bilirubine ale mam nadzieje ze juz nie trzeba bedzie nigdzie jezdzic bo dzis poziom sie utrzymal wiec nas wypuszczaja.
Pokarm sie rozkreca ale zobaczymy jak bedzie, ja bede dostawiac a jak nie bedzie chciala to bede odciagac i wszystko na tyle na ile mi czasu i sily wystarczy.
Malutka rosnie i dzis pierwsza noc pieknie spala. Zjadla o 18:30 i spala do 1:30. Potem przyszli zeby pobrac jej krew o 5 i sie obudzila bo pewnie by dluzej pospala. Jak tak bedzie to super ale sie nie ciesze jeszcze bo pewnie to sie bedzie zmieniac caly czas .
Widzialam ze Zakocona sie zareczyla gratulacje .
Pozdrawiam Was wszystkie mocno, slemy buziaki .Dobrawa, Natka88, villemo_gbm, dodinka, stokrotka25 lubią tę wiadomość
-
Oluus, ja przepraszam, zecsie w trace, ale takiego malucha, trzeba budzic na jedzenie co 3h, w nocy co 4h. Ona,jest za,malutka nactakie przerwy, tym bardziej, ze miala zoltaczke, jak nie bedzie jeść, to Wam,znowu poziom skoczy.
ola.321, polkosia lubią tę wiadomość
-
agatka z tym budzeniem to nie jest tak do konca. U nas bardzo szybko byly noce gdzie maly przesypial 6 a nawet 7h ale ze przybieral prawidlowo to nie kazano mi go budzic. Moze takie malenstwo do miesiaca czasu to jeszcze bym budzila (ale u nas juz wtedy byly przespane 5h) ale pozniej zalezy od tego jak dziecko przybiera
Natka88 lubi tę wiadomość
-
U Nas tez mówili wszyscy ze do 3 miesiąca mamy budzić na jedzenie bo za bardzo spada cukier dziecku .
Ja akurat nie miałam " problemu " bo Oskar budził się w szpitalu ze 3 razy w nocy przez te 2 doby a w domu co 15 minut w nocy a w dzień spał raz 20 i tak bite 8 tygodni hahhavillemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Agatka masz racje, malutka je dosc duzo na szczescie. Nocne karmienie konsultowalam i niby ok. Bede ja wybudzac jak bedzie dlugo spala jeszcze ze 3 dni bo do tego czasu sa skoki bilirubiny. Dziekuje za inf .
Jestesmy w domku i troche sie martwie jak to bedzie i jak ja dam rade. Juz wiem ze na odciaganie pol godz co 3 godziny czasu nie bede miala. Jak mala sie przystawi to ok a jak nie - bo nie bedzie lecialo to nic nie zrobie.
Nawet doradca laktacyjna stwierdzila ze na KP mnie nie moze namawiac bo zycie mi samo zweryfikuje na co bede miala czas z dwoma maluchami. Czy dam rade przystawiac na zadanie?
Dziekuje tez za Wasze rady o KP. Mozecie mnie krytykowac za moje podejscie ale to mi nic nie da. Chyba baby blues mnie dopadl - rycze i sie obawiam. Nic, koniec marudzenia. Mam kochanego synka i cudowna corcie i musze miec czas dla nich obojga a nie dla laktatora.
Buziaki dla Was od nas .
Ps zdj bedzie jak sie ogarne .
Aaa i mala super przybiera wiec mamy pozwolenje na to zeby nie wybudzac. Oczywiscie pod kontrola wagi .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 18:06
-
Zakręcona to tak jak ze wszystkim, co lekarz/położna/inna osoba to inna opinia. Ja tylko napisałam jak u nas było i ciesze się ze nie budziłam małego bo po 3 miesiącach zaczęło sie ząbkowanie i pobudki nawet co 20 minut wiec chociaż na początku sie wysypiałam, no i oczywiscie teraz już tez jest ok
Ola wcześniejszą wiadomość pisałam z tel i zapomniałam... Super zę wychodzicie, w wolnej chwili daj znać jak zareagował pierworodny na siostrzyczkęola.321 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny