Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja całkiem z innej beczki dzisiaj. Zrezygnowałam z przedszkola mojej starszej.nawet raz nie chciała zostać a ja nie potrafiłam jej odepchnąc i wyjść. Taka matka ze mnie. Cały czas bólami się z myślami aż do momenetu jak dziś weszłam i widziałam kawałek zajęć. Na środku sali stała pani z dzwonkiem w ręku i dzieci jak to dsieci bawiły sie i rozmawiały i wtedy pani dzyn dzyn dzyn dzwonek o mówi teraz mówi pół głosem uczymy się pracować w ciszy. Dzieci zamilkły ale za chwile znów chciały się bawić i pani znowu dzyn dzyn dzyn uczymy się w ciszy pracujemy w ciszy...a ja pitole.widziałam w głowie dwa obrazy dzwonek i prace w ciszy i moja niunię która codziennie od rana kreatywnie tworzy takie rzeczy ze szok śmieje sie i tańczy jest radosna i na pewno nie znudzona.jednak pani która zabije radość życia a będzie dzwonić dzwonkiem na moje dziecko i uczuć je mówić pół głosem jest dla mnie nie do przejścia. Dam moim dzieciom jeszcze rok zdrowia spania do 9 śmiechu i zabawy kiedy chcą a nie kiedy jakas obca baba pozwoli. Nie zaluje. Jestem bardzo szczęśliwa ze mogę sobie na to pozwolić. Ale się rozpisałem. Córcia za rok pójdzie do zerówki w szkole
Arielka, FreshMm, ZakręconaOna, polkosia, lojkalojka, agaton, Dobrawa, stokrotka25, Natka88, zakocona lubią tę wiadomość
-
Dziękuję ci freshmm bo oczywiście wszyscy znajomi twierdza ze bez przedszkola to jak ona sobie poradzi w życiu wogole. A ja tam swoje wiem i widzę że moje dziecko potrafi się bawić z dziećmi zawierać nowe znajomości i dzielic wszystkim co ma a głównie jedzeniem....ha ha. Mamy kuzynke która chodzi do przedszkola i jak ich odwiedzany potrafi zrobić głupia minę zamknąć mojej drzwi przed nosem i powiedzieć ze nie chce jej się teraz bawić.jest o wiele bardziej klotliwa i na wszystko reaguje wrzaskiem. Jak we wakacje była w domu to zachowywała się całkiem inaczej. Ogólnie jak rezygnowalam to pani powiedziała ze córcia jest dzieckiem inteligentnym które dużo wie umie bawić się z dziecmi ale wstydzi się dorosłych. Mi poradziła ze skoro nie akceptuje zostawienia jej z płaczem i na sile to może dobrze żebym ja udała die do psychologa który mi pomoże. ...hm no ja jestem jakaś matka wariatka chyba która zna wrażliwość swojego dziecka i wiem ze dla niej byłoby to bardzo bardzo negatywne przeżycie . Ale pewnie przesadzam bo jak usłyszałam ta panią z dzwonkiem to poczułam się jAK w stadzie owiec normalnie .....
-
Heh, psycholog, bo dziecko płacze? I pewnie dziecka wina? Po ich stronie problem nie leży w ogóle... Bardzo dobrze zrobiłaś. Dla mnie temat przedszkola jest bardzo odległy jeszcze, raczej nieprędko wyślę Klementynkę, bo i tak będzie miała siostrę do wspólnego spędzania czasu, jakiś plac zabaw, kontakt z innymi dziećmi będzie, a poza tym pewnie będzie chorować, to po cholerę nam to. Bratowej starszy chodzi do przeszkola i oni średnio raz na miesiąc są chorzy całą rodziną... Przeraża mnie to. U nas się w ogóle nie choruje.
Ola, jak tam, jesteś w domu już?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 06:56
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Sama radość, twoja decyzja, ale mysle, ze za rok to moze byc jeszcze gorzej.
Normalne jest, że dziecko musi sie zaadaptować do nowej sytuacji, podany przykład twoich znajomych jedynie pokazuje, ze rodzice nie wychowali dziecka, a nie ze jest to wina,przedszkola. Moja chodzi do przedszkola odkąd skończyła 2,8 miesięcy, a takich akcji nie ma wręcz przeciwnie.
Jezeli dziecko widzi twoj strach podczas zostawania w przedszkolu, to ono tez,czuje strach, ono widzi, ze mama nie jest pewna, czy dobrze robi, ze mnie tu zpstawia, moze jest tu niebezpiecznie? Prawdacjest taka, ze chociaż byśmy bardzo chcieli, to nie zapewnimy dziecku tego, co przedszkole. Ja,widzę, to teraz kiedy Gabi nie moze chodzić do przedszkola. Przyjaźnie, urodziny, wycieczki, przedstawienia, występy dla rodziców i ta ich duma, zexstpja na scenie, no nie ma,opcji, zeby dom to zaprwnil.AsiaPoli lubi tę wiadomość
-
Sama radość, twoja decyzja, ale mysle, ze za rok to moze byc jeszcze gorzej.
Normalne jest, że dziecko musi sie zaadaptować do nowej sytuacji, podany przykład twoich znajomych jedynie pokazuje, ze rodzice nie wychowali dziecka, a nie ze jest to wina,przedszkola. Moja chodzi do przedszkola odkąd skończyła 2,8 miesięcy, a takich akcji nie ma wręcz przeciwnie. Nie chorowala tez dużo, moze raz na 3 miesiące
Jezeli dziecko widzi twoj strach podczas zostawania w przedszkolu, to ono tez,czuje strach, ono widzi, ze mama nie jest pewna, czy dobrze robi, ze mnie tu zpstawia, moze jest tu niebezpiecznie? Prawdacjest taka, ze chociaż byśmy bardzo chcieli, to nie zapewnimy dziecku tego, co przedszkole. Ja,widzę, to teraz kiedy Gabi nie moze chodzić do przedszkola. Przyjaźnie, urodziny, wycieczki, przedstawienia, występy dla rodziców i ta ich duma, zexstpja na scenie, no nie ma,opcji, zeby dom to zaprwnil. -
Sama radość chcę wierzyć ze to był jeden dzień w przedszkolu z dzwonkiem i nauką ciszy który miał cos na celu i że jednak nie jest tak codziennie.
Ja do przedszkola chodziłam, moje rodzeństwo również, w rodzinie większość dzieci chodziło lub chodzi do przedszkola i ja doceniam wkład tej instytucji w rozwój dzieci. Pewnych rzeczy nie mozna wypracować samemu w domu bo do tego potrzebna jest grupa. Co do płaczu to niemal każde dziecko na początku płacze ze nie chce do przedszkola a późnijej jest często płacz że jest sobota i do przedszkola nie idzie. Z takim przedszkolakiem mozna juz rozmawiac, tłumaczyć, ono już dobrze rozumie. Ja sie bardziej zastanawiam jak to będzie w poniedziałek w żłobku Mam stresa -
Arielka mój mały niemal cały dzień sam się bawi. bardzo często zdarza sie ze jak jest czym zajęty i do niego przyjde to mnie normalnie olewa. A jak ma ochotę się ze mną bawić to sam zaczepia. Nie miałabym wyrzutów sumienia. Teraz też ja smaże naleśniki i siedxze przy kompie a mały w sasiednim pomieszczeniu buszuje, słysze tylko jak gada i co jakis czas albo ja do niego zagladam albo on do mnie
-
Arielka wrote:Dziewczyny czy wy siedzicie i cały czas sie bawicie z maluchami? Jak mój ładnie się bawi sam to siadam sobie czasem do kompa nie bo musze ale cos tam sobie popatrzeci potem mam wyrzuty sumienia. Nienormalna jestem?Wszyscy w domu
-
W przedszkolu do którego córcia się dostała dzwonek i praca w ciszy jest każdego dnia. DoPiero teraz mówią o tym rodzice. Na urodzinach mIMO że nie chodzi do przedszkola jest od 4 do 8 dzieci. Ma przyjaciółkę z podwórka. Odkąd skończyła 2 lata regularnie bywa na teatrzykach piknikach u większości imprez kulturalnych w mieście. Taka ze mnie matka ze zawsze wszędzie chodzę z dziećmi. Wieczorami mąż poprzez zabawę uczy ja literek cyferek i wiedzy o świecie z angielskim włącznie. Ja lepiej z ciastoliny wycinam i tańczę teraz z dwójką. Przynajmniej 2 dni w tygodniu spędza z innymi dziecmi. Zgodzę się ze to moja wina bo ja też nie chodziłam do przedszkola. W szkOle zawsze byłam jedna z najlepszych. Nie czuję z tego powodu żadnego braku. Jak zwykle decyzja należy do rodzica ale rok bez chorób dla wojtusia bezcenny dla mnie
polkosia lubi tę wiadomość
-
StyczniowaNadzieja wrote:Polkosia ja jeszcze z pytaniem do Ciebie: Jak Tysia i kp? Jesteś juz na takim etapie ciaży ze róznie to jest z tym kp i pytam z czystej ciekawosci chęci zbierania informacji na ten temat. Cycacie jeszcze prawda?
Karmię, ale falami mam za mało mleka. Tzn., ta produkcja się tak waha, w jednym tygodniu potrafi być więcej na tyle, że po kp nie zje nic przez 2h, a w niektóre dni jest mniej, cycki jak naleśniki i jest głodna zaraz po cycku. Ale i tak jest lepiej, bo mieliśmy spory kryzys koło 17-18 tc. Trwał tak z miesiąc. Teraz jest zauważalnie więcej mlekaKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn