Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatim wrote:Ciesze sie, ale boje sie bardzo. W dodatku nie wiedzialam, ze kobiety w ciazy powinny uwazac na wit C a ja ja bralam caly czas w dawce 1000mg zeby nie przeziebic sie
Nie zamartwiaj się na zapas choć wiem jak ciężko ale staraj się przynajmniej
zakocona polubiłam twój post bo to samo mam hahahahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 05:05
Fatim lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny! Troszke mnie nie bylo rozpisalyscie sie:) ja niesety bylam u gin przedwczoraj i jedna wielka tragedia i placz. Od poczatku pani doktor dostalam zjebe dlaczego nie przynioslam cytologi ktora robilam u niej w sierpniu ale bylam u innej! Zaczela kfzyczec ze jestem niepowazna ze ONA za to placi.... A ja kurwa nie... I mowie jej ze mialam poytywny test chcialam potwierdzi albo i wykluczyc i ze krwawilam ostatnio przez pare dni i nie wien o co chodzi. Kazala mi isc na fotwl 5 minut czekalam rozkraczona na nia bo ciagle cos na kompie patrzyla. Jakies cygany chcialy wejsc do gabinetu to zamknela na klucz ale zaczela przeklinac na nich do mnie no masakra. Ponaciskala nic nie wspomniala o mojej nadzerce ktora mam ani slowem czy wszystko w porządku. Usg chyba 15 minut robila i stwierdzila ze ciazy nie ma ze puaciutko.. Nie powiedziala czy dosalam okres czy co tam sie wydarzylo czy poronilam nic konpletnie! Bylam zalamana nic sie nie doswiedziam wzielam tylko tabetki anty.. Nie moge chyba na razie pozwoic sobie na dziecko mimo zebteraz te lragnienie jest tak ogromne ze tylko plakac mi sie chce. Jeszcze e jak wspomnialam o tym wszystkim ze mozliwe ze poronilam. Uslyszalam tylko no to co chwalisz sie tym xzy jak bo nie rozunien... I tyle z wsparcia. On nie jest jeszcze na to gotowy jest za glupi nie dorosl to niczego niestty a 4 lata myslalam ze to najambitniejszyfacet jakiego znam. Ale niestety. Nie chce zeby dziecko nie mialo ojca potem bo on bedzie chcial sie bawic. Tak wiec dziewczyny przepraszam ze sie rozpisalam ale mozecie mnie skreslic niestety trzymam kciuki za wasze bobaski kochane i tak zawsze wpadac bede i zagladac jak sie rozwijaja maluszki i kiedy bedziecie miec pierwsze ruchy malenstw i wasze brzuszki:) trzymajcie sie cieplutko:*
-
Tynkaaa96 przykro mi
ale 3maj się! Następnym razem się uda! A facet, jak facet... ja z moim mężem dzień wcześniej nim się dowiedziałam, że jestem w ciąży tak darłam koty, że chciałam się rozwodzić
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... -
mersiak wrote:Tynkaaa96 przykro mi
ale 3maj się! Następnym razem się uda! A facet, jak facet... ja z moim mężem dzień wcześniej nim się dowiedziałam, że jestem w ciąży tak darłam koty, że chciałam się rozwodzić
-
Hej Tynko :* Całuję i trzymam za Ciebie mocno kciuki, być może to poronienie, skoro miałaś pozytywny test. Raz ginekolog powiedział mojej mamie, że kobieta może zachodzić w ciążę nawet kilkanaście razy w życiu, tylko że większość razy poroni zanim się o tym dowie. Kiedyś kobiety nie wiedziały, że poroniły, a teraz mamy testy ciążowe i jesteśmy bardziej świadome, co się z nami dzieje. trzymam za Ciebie kciuki.
ech... też się kiedyś przejechałam na jednej wrednej ginekolog, współczujęJej sprawa, jak potraci pacjentów, ale na szczęście są i w większości tacy dobrzy lekarze.
Ja na mojego faceta się wkurzałam, że nie chciał powiedzieć, że widzi drugą kreskę na teście... ona tam była, chociaż blada, a on zaprzeczał, że jest. Albo mówił, ze niby jest, ale test może być felerny. Przejmował się, bym sobie nie zrobiła za dużej nadziei. Mówię mu: "no przecież nie dorysowałam sobie tej kreski. Robiłam w życiu ze sto testów i nigdy nie było takiej po minucie..." Musiałam kupić test innej firmy i zrobic za 2 dni, dopiero do niego dotarło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 09:50
-
Tynka wspolczuje
u mnie dzis termin @ mial byc, ale nie chce jej widziec przez 9ms, my z maluszkiem bardzo dobrze sie dogadujemy wiec niech sobie siedzi w mamusi
ja z moim jadac na bete tak sie poklocilam, ze glowa mala, nawet nie chce mowic jakie mialam mysli a od wczoraj jestem najszczesliwsza kobieta na ziemi i uwazam na siebie jak nigdy
Maz mi sie pochorowal nie wiem co zrobic by od niego nic nie zlapac -
Fatim, nie przejmuj się, ja miałam to samo wczoraj, ze piersi przestały być napięte i przestały boleć. nawet się lekko zmniejszyły. Takie zmiany czułam już czasami od czwartku... Zmartwiłam się ... i to bardzo, mając już przed oczyma wizję poronienia -lecz niepotrzebnie.
Dziś rano bolesność i rozmiar powróciły, do tego zaszły zmiany: sutki stały się ogromne zamiast sterczące, są sine i pojawiły się "gruczoły Montgomery’ego", które miałam też w pierwszej ciąży.
"(...) w czasie ciąży zmienia się nie tylko rozmiar biustu, ale i jego wygląd. Obwódki wokół brodawek stają się większe i ciemniejsze, mogą pojawić się na nich małe grudki – gruczoły łojowe (fachowo nazywane gruczołami Montgomery’ego).
Jeśli masz bardzo jasną skórę, możesz także zauważyć przeświecające przez nią niebieskie żyłki (pojawią się także na brzuchu, udach itd.)." (wziete z bayonline.pl)
Także nie przejmuj się, poczekaj dzień lub dwa i będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 10:35
Fatim lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj ja doświadczyłam "ciazowego mózgu". Robiłam sadzone na śniadanie i prawie wbilam jajko na zimną patelnię bez żadnego tłuszczu..
na szczęście skorupka nie pękła całkiem i mogłam ogarnąć :p :p
Małgorzatka lubi tę wiadomość