Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
FreshMm wrote:Adaa, tomania - witam
A ja teraz też będę się przejmować, bo mnie piersi nie bolą... no i zobaczyłam dwa malutkie, różowe paseczki krwi na śluzie na papierze. Nie wiem co robić,czy poczekać do poniedziałku do lekarza? Czy po prostu gdzieś się w majtkach obtarłam, bo pół dnia chodziłam po centrum handlowym?
Czujecie ból piersi cały czas, czy Wam czasem ustał?
Tak czy siak się pochwalę ciążą mamie P. w niedzielę, nie odwołam tego, dla mnie to dziecko już się urodziło Nie da się pominąć faktu jego istnienia.
Co do plamienia to rozumie ze zie martwisz ale na tym etapie to wciąż może być plamienie zagnkezdzajace się i oby to było to -
Dziekuje Kochane :* Wiecie jak jest pierwsza reakcja zawsze płacz i nerwy bo też uważam co kogo obchodzi ile i kiedy mamy kolejne dzieci . To ja je wychowam i to ja będę je utrzymywać tzn my z mężem ale rodzinie nie dogodzisz ...
Fatim wiem że ciężko teraz będzie ale nie denerwuj się to najgorszy wróg ten strach i ten stres ... Potrzebnie potrzebnie wiesz że jesteś w ciąży i musisz uważać i znaleźć pomoc w razie czego ... A nic złego się nie wydarzy trzeba w to wierzyć i za tym podążać :* :* lekarz zawsze musi powiedzieć też to co najgorsze ....
Ja się nie odzywałam bo odwiedziła mnie znajoma chyba po rozmowie to taka dobra dusza która lubi mnie pocieszać ale długa rozmowa przynosi ulgę
cieszę się że u Was również wszystko dobrze :*
Ada Tominia witajcie w naszym gronie bardzo proszę o wasze imiona to dopiszę was do listyFatim lubi tę wiadomość
-
Natka88 wrote:Sama nie wiem o co mi chodzi do konca
Chodzi o to, ze mi z obliczen wynika, ze termin mam na 9.10, a belly wyznaczylo mi na 7-go i zastanawiam sie skad wynika ta roznica i jedyne co mi przyszlo do glowy, to to ze luty ma mniej dni.
Ale ze ciaza powoduje zmniejszona objetosc mozgu, to moze po prostu bredze -
nick nieaktualny
-
Ja póki co walczę z chorobą.. zabija już mnie ta cebula i czosnek, strasznie negatywnie wpływa na moje samopoczucie (mdłości i czasami wymioty). Macie jakiś sposób na przeziębienie i straszny kaszel? Herbatki z malin i lipy już przerabiam...
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... -
tomania2806 wrote:Małgorzatka mam na imię Ania
troche mnie brzuch pobolewa, wczoraj spałam ponad godz po popołudniu a dziś nic i chyba zaraz zasnę na siedząco...poczekam tylko na mojego męża i idę spać.
kolejna Ania -
Mersiak, wiem ze Monia 89 brala jakiś syrop dla ciężarnych z apteki. Zobacz w aptece czy nie mana czegos bezpiecznego. Nie dziwie sie ze Cie mdli po czosnku i cebuli... Fuja. Wcześniej dziewczyny pisały cos o imbirze, ale nie jestem pewna czy to na kaszel
-
Muffinka1019 wrote:A jak Wasza waga? Moja stoi w miejscu...
Małgosiu nikomu nic do tego, ile będziesz miała dzieciątek. To Wasza decyzja Ja zawsze mówię, nie dajecie na to, to nic wam do tego...
FreshMm trzeba być dobrej myśli, chociaż może być ciężko...trzymam kciuki, żeby wszystko było okWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 21:40
Małgorzatka lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
mersiak wrote:Ja póki co walczę z chorobą.. zabija już mnie ta cebula i czosnek, strasznie negatywnie wpływa na moje samopoczucie (mdłości i czasami wymioty). Macie jakiś sposób na przeziębienie i straszny kaszel? Herbatki z malin i lipy już przerabiam...
-
mersiak wrote:Macie jakiś sposób na przeziębienie i straszny kaszel? Herbatki z malin i lipy już przerabiam...
Mi na kaszel ginekolog, w poprzedniej ciazy, polecil sól emską. Do kupienia za kilka złotych w aptece. Rozpuszczasz jak wapno (tylko smak gorszy) i po sprawie. Mi chyba wtedy pomoglo
A te wszystkie syropy dla ciezarnych maja sklad jak naturalne babcine leki, wiec moze warto sie zastanowic zanim sie cos kupi, bo calkiem konkretnie kosztuja.
-
A co do czosnku, to ogladalam kiedys program, gdzie babka opowiadala, ze czosnek najlepiej dziala jak sie zabek trzyma okolo 20 minut w ustach, a potem polyka lub wypluwa. Trzymajac go w buzi "wyciaga" z nas caly stan zapalny i dziala lepiej niz wciagajac go w hurtowych ilosciach
-
Małgorzatka wrote:za dużo czosnku nie jedz bo bardzo podrażnia śluzówkę żołądka . Zauważyłam że prawie wszystkie walczyłyśmy z przeziębieniem na początku testowania jak się dowiedziałyśmy o ciąży podpinam to pod objaw ja się też męczyłam kilka dni i samo przeszło wspieraj się ciepłą herbatką z sokiem malinowym witaminka c i miodzik ja sobie łyżkę miodu piłam lub do chłodnej herbaty jeśli nie lubisz tak z łyżeczki ale z czosnkiem bym nie przesadzała , wiadomo że raz dziennie nie zaszkodzi ale kilka może dać też właśnie przykre dolegliwości jelitowe i żołądkowe lecz to tylko moje zdanie także poczekaj też na inne opinie
Małgorzatka ale miód na kaszel to samobójstwo. Czosnku mało, syrop z cebuli praktycznie. W poniedziałek dostałam antybiotyk z rana, ale potem test zrobiłam i nie brałam go. Próbuję jakoś się sama wyleczyć, ale to nie jest takie proste
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... -
paula1 wrote:Ja schudłam 3 kg (z pierwszym też tak miałam). Założyłam sobie, że będę się ważyć co tydzień, żeby zobaczyć
Małgosiu nikomu nic do tego, ile będziesz miała dzieciątek. To Wasza decyzja Ja zawsze mówię, nie dajecie na to, to nic wam do tego...
FreshMm trzeba być dobrej myśli, chociaż może być ciężko...trzymam kciuki, żeby wszystko było ok
paula1 lubi tę wiadomość
-
Natka88 wrote:A co do czosnku, to ogladalam kiedys program, gdzie babka opowiadala, ze czosnek najlepiej dziala jak sie zabek trzyma okolo 20 minut w ustach, a potem polyka lub wypluwa. Trzymajac go w buzi "wyciaga" z nas caly stan zapalny i dziala lepiej niz wciagajac go w hurtowych ilosciach
Kto by to wytrzymał ;o chociaż bez rozgryzienia mogłoby się to udać, ale chyba nie mam tyle odwagi
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków...