Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bree wrote:anula1990
jest tak jak piszesz, mam wtyki w niebie, dostaje szalu na widok kobiet w ciazy, ukladam sobie wszystko w glowie i nie pojmuje ze te ktore nie chca to wpadaja, te co chca to czesto nie maja, te co niedbaja maja zdrowe dzieci a te ktorym zalezy czesto je traca...
Ale wracam tu na forum, czytam co piszecie, troche zazdrosze, ale tak pozytywnie bo wiem ze niedlugo tu wroce na fioletowa strone mocy z moja fasolka ktora poprostu chciala sie urodzic w zimie a nie w pazdzierniku
Powiem szczerze ja bałam sie zaczac starania od 1 cyklu...postanowilam czekac pol roku zeby "dojrzec"psychicznie.Ale to zalezy jak kazda z nas sie czuje...wazne zeby nie robic niczego wbrew sobie..przewaznie natura sama wie kiedy ma zielone swiatlo
Widac lubi snieg tak jak jaBree lubi tę wiadomość
-
Wróciłam
Trochę się naczekałam w przychodni ale warto było
Oto moja fasolka:
CRL 0,75cm
serduszko 140/min
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f9fc79d11113.jpg
Kartę ciąży mam już założoną i kolejną wizytę za 4 tygodnieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 14:51
agania, aanaa, nat_alia, ola.321, Bree, polkosia, aniacicha, meeegi1771, Lili30, Ursa, Kaśku, Małgorzatka, paula1, FreshMm, Katarzyna87, tomania2806 lubią tę wiadomość
-
Arielka wrote:Dziewczyny,które będą robiły badania w ciąży prywatnie: Na tej stronie: http://www.kobieta.diagnostyka.pl/#!lpmamazone/chcj wystarczy wypełnić formularz i otrzymuje się bon na badania, które normalnie kosztują 270zł a z bonem tylko 99zł. Badania obejmują toxoplazmoze, cytomegalie itp. Może komuś się przyda
Bree lubi tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Nymusia, ale jak pójdziesz na zwolnienie, to wyplacaja ci srednia, razem z tymi premiami. No chyba, ze ta premia, to po stolem dawaj i pracodawca sie z niej nie rozlicza
No pod stołem, kapa z rozliczeniem ...ogólnie jak chcesz dobrze zarobić no to... -
nick nieaktualnyHej dziewczyny:) ja też mam termin na październik:) jestem w 9 tygodniu ciąży i chciałam Was zapytac o parę spraw. Mam mdłości i wymiotuje (naszczęście nie aż tak często), mam taką kluche w gardle, która mnie denerwuje... nie wiem czy to stres, do pracy nie chodze jestem na L4 bo mam stresująca prace i na razie dalam sobie spokój... czy Wy też tak miałyście?
W nocy sie budzę i nie mogę spac, właściwie to nie wiem, co to znaczy czuc sie dobrze... siedze cały dzień w piżamie i nie chce mi się wychodzic bo nigdy nie wiem kiedy zwymiotuje... Ciesze się, że jestem w ciąży, bo bardzo tego pragnęłam, ale chce też normalnie fukncjonowac. -
Kochane gratuluję super wieści z wizyt !!!
Ja własnie zjadłam całą bagietkę z serem i ketchupem mniam szkoda ze nie mam więcej
Mnie lekarz zlecił mało badan : morfologia, ogólne moczu, białko, kreatynina, toxo i glukoza no i grupę krwi ale mam książeczke z wpisaną grupą to chyba wystarczy
Bree bardzo mi się podoba Twoje pozytywne myślenie i z takim nastawieniem na pewno szybko zajdziesz w ciążę, i nie opuszczaj Nasmała.mi, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny...doradźcie mi cos..
Na wizyte zapisana jeatem dopiero na 19 marca,ale jest mi tak niedobrze...jestem ogolnie wykończona tym,ze spać w nocy nie mogę...
Pracuje w hipermarkecie...wiecznie szybko i wiecznie w stresie...
Pomyślałam,żeby zapisać się na czwartek do tego Gina mojego,co mi kartę ciąży zalozyl..i chciałam go poprosić juz o zwolnienie...myslicie,ze mi da? Jest sens,żebym poszła teraz,czy mam sie przemeczyc do tego 19?
Co byście zrobiły na moim miejscu?
-
Nynusia wrote:
Bree bardzo mi się podoba Twoje pozytywne myślenie i z takim nastawieniem na pewno szybko zajdziesz w ciążę, i nie opuszczaj Nas
Dokładnie tak samo myślę. Brie aż mi czasem wstyd, że sama sie w karby nie potrafiłam tak wziącMoże już tuliłabym swoje maleństwo
Tak w ogóle: Dzień dobry dziewczynyCiężko mi dziś szło nadganianie Was. Przeczytałam każdą wiadomośc ale jakoś skupic się nie mogłam. Gratuluję serduszek!
Strasznie mnie zdenerwował mój mąż. Powiedział swojej matce coś dotyczącego mojej mamy czego nie miał prawa powiedzieć bo mu to powiedziałam w tajemnicy. A ta głupia baba oczywiście wszystko wychlapała... I tak sobie popłakuję, mam straszny humor. Tak sobie myślę, że to straszne kiedy mężowi nie można powiedziec wszystkiego i trzeba uważac na słowa... bo zaraz wychlapie wszystko kobiecie, która, oględnie mówiąc, ani za mną ani za moją mamą nie przepada.
Ja na razie biorę kwas foliowy i dwa razy w tygodniu suplement z kwasami dha
(nienawidzę ryb). Za tydzień mam zacząc brac suplementy, moja gin poleciła Pregna Plus, 1 tabletka co 2 dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 15:37
Bree, mała.mi lubią tę wiadomość
-
Gratuluję fajnych bobasków
Co do witamin: ja biorę OmegaMed Optima (lekarz zalecił), kwas foliowy (bo trochę mało w tych wit.), kompleks wit. B, i wit. B6
Nynusia ja tez mam ochotę na taką bagietkę, ale chyba zaspokoję się tostami
Co do badań to ja miałam: mocz, morfologia, HIV, HCV, różyczka IgG, toxoplazma IgG i IgM, glukoza, WR.
Bree cieszę się Kochana, ze jesteś tak pozytywnie nastawiona - trzymam kciuki za Ciebie, żeby jak najszybciej się Wam udałoi odwiedzaj nas kiedy tylko chcesz
Ursa współczuje Ci, ja tez nie lubię takich sytuacji, chociaż mój mąz raczej nie jest wylewny, zeby z kims rozmawiac na nasze tematy, chyba, ze przy jakims dopalaczu zakrapianym. Ale mojej siostry teście bardzo często docinali mojej mamie, mimo, ze spotykali się z nia tylko na jakis imprezach i w ogóle nie mieli prawa tego mówić. Po tym jak mama zmarła od października nie byłam ani razu u siostry, żeby przypadkiem na nich nie trafic, bo chyba bym im wszystko wyrąbała co mnie boli. Może by mi ulżyło wtedy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 15:44
Bree, Ursa lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
nick nieaktualny
-
Nynusia, Ursa, Paula1 i reszta ekipy - normalnie to ja jestem straszny mazgaj i sama siebie teraz nie poznaje, nie wiem co mi jest, moze to hormony? Zaczelam sprzatac powolutku w domu bo przez ostatnie dni zaniedbalam mieszkanie i zrobil sie balagan, no ale ktoz by mial glowe do porzadkow w takiej sytuacji...
Od jutra zaczynam mierzyc temp i wpisywac w wykres, chociaz jeszcze kilka dni temu wrzucilam termometr za kaloryfer bo bardzo zle mi sie kojarzyl...
Kupie sobie tez testy ovu chociaz troche mi zostalo od ostatniego razu...
Boli mnie jeszcze brzuch, co jakis czas taki skurcz ze az sie prostujeNie jem tabletek bo jakos wole miec pod kontrola to co sie ze mna dzieje... ktos mi powiedzial ze po poronieniu lepiej zebym lezala, ale jak leze to czuje sie jakbym byla chora
Siedziec jeszcze moge ale lezec?
Pomyslalam tez ze moge jesc moje witminiki Pregnacare dla kobiet starajacych sie i zafasolowanych taki kompleks witamin...
..ale przyznam Wam sie do tego ze jakos tak jak normalnie i w ciazy bylam nadpobudliwa seksualnie to teraz na mysl o serduszkowaniu jakos czuje hmmm srednia przyjemnosc?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 15:51
-
dddodiii, czasami ginekolodzy odmawiają zwolnienia, czasami sami proponują - to zależy od podejścia ginekologa, a nawet od tego, na ile Twój gin boi się kontroli zusu... Ale jeśli pójdziesz do lekarza rodzinnego, powiesz o swojej sytuacji, o tym, że nie jesteś w stanie pracować, że np. wymiotujesz, to na pewno da ci zwolnienie przynajmniej na 1-2 tygodnie.
Przed dzisiejszym usg mało w nocy spałam, zadręczały mnie złe wizje, że powtórzy się sytuacja sprzed 4 lat i znów się dowiem, ze serduszko nie bije... już układałam sobie w głowie co zrobię dalej... chociaż próbowałam odganiać z głowy te złe mary, one powracały.
Gdy już byłam w gabinecie, nie patrzyłam w monitor ze strachu, tylko gdzieś przed siebie lub na przeciwną ścianę. Gdy jednak lekarz powiedział, że dzidziuś ma 23 mm odetchnęłam z ulgą...Rośnie jak na drożdżach i nadrabia tak, że już się zgadza z terminem owulacji. Chciałam, by miał ok.19 mm, a on sobie urosnął o 4 mm więcej niż się spodziewałam
Serce bije. Jestem szczęśliwa
Jedyny minus, że krwiak też urósł. 14 dni temu miał 1,5cm, teraz ma 3 cm. Więc mam przepisane witaminy i zwiększoną dawkę leków... dupek 3x2, lutka 3x1... ożesz, ile tych leków, będę `naprogesterowana` :] Czy ktoś ma taką dużą dawkę?
I mam dalej leżeć, odpoczywać, nie napinać się.
Dentystę też na razie mam sobie odpuścić, chociaż wg doktorka znieczulenie u dentysty nie jest szkodliwe w ciąży, bo są to małe dawki. Chodzi o to, bym się tam czasem nie napinała i nie denerwowała na fotelu dentystycznym, teraz mam się skupić na tym krwiaku.
Mam się również przygotować na to, że krwiak pęknie i będę pokrwawiać. Jeśli będzie słabe krwawienie, wystarczy, ze przyjdę do swojego lekarza na pilną wizytę - a jeśli będzie bardzo mocne krwawienie, mam się udać do szpitala.
Dzidziuś fajny, zaczyna nabierać ludzkich kształtów
No to leżymyA teraz uciekam spać, by odespać tę nerwową noc, całuję Wszystkich
Bree, mała.mi, Ursa, paula1, Kaśku lubią tę wiadomość