Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nynusia możliwe że to wystarczy
musisz spytać. Ja nie mam wpisanego w książeczce, wiec pewnie dlatego wysyła mnie gin na grupę krwi.
Co do orgazmu to pewnie wszystko zależy od stanu przyszłej mamy. Ja plamiłam, więc teraz mi gin odradziła sex. Pewnie gdyby tego nie było, nie robiłaby przeciwskazań.
Mamie ma być dobrze, a jak orgazm robi jej dobrze, to czemu niePrawie jak zachcianka na gofra o 2:00 w nocy
Bree, Nynusia, Natka88, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Katarzyna no niestety... ja mam ten problem, że on z nimi mieszkał 30 lat. Czasem mam wrażenie, że już się go nie naprostuje... Ten facet nie miałby wad gdyby nie macki jego rodziców. Jest przez nich totalnie ubezwłasnowalniany. I pomyśleć, że byłam tak entuzjastycznie nastawiona do tego wspólnego mieszkanie. Jak mieszkali od nas 400km to życie było takie kolorowe. No ale już staram się o tym nie mówić, wygadałam się i mam nadzieję, że będzie mi już lepiej, bo to moje dzieciątko od wczorajszego wieczora zalewane jest moimi smutkami. Na pewno nie wie co się dzieje
Mi wczoraj popękały żyłki na piersiach. Całe piersi ma w drobnych siniakach. Libido na minusie praktycznie od początku. Kilka razy przytulaliśmy sie z mężem ale było to dla mnie niekomfortowe więc daliśmy sobie spokój. Poczekamy na drugi trymestr może wróci zapałBree lubi tę wiadomość
-
Ja slyszalam ze jak sex czy orgazm nie jest zakazany przez lekarza to mozna... o tym kolysaniu tez slyszalam... mi lekarz niczego nie zakazal... przyczyny nie bede szukac na sile i sobie wkrecac, moglo byc ich tysiac i bog jeden raczy wiedziec co to bylo... na badania jakiekolwiek z materialu po poronieniu nie mam co liczyc (Anglia) tutaj dopiero po 3 takich "przygodach" ktos sie mna zajmie... poki co staram sie byc dobrej mysli i isc do przodu... jestem w kontakcie z Mersiak, bedziemy sie wspolnie wspierac
-
Ursa to rzeczywiście średnia przyjemność ;/ Mój dzwoni do swojej mamy co wieczór, ale ona jest sama, więc rozumiem. Gadają o bzdetach, ale chłopak potrafi tajemnicę zatrzymać dla siebie.
U mnie jest ten plus, że teściowa, z moją mamą, tatą, siostrą męża i jej mężem się wręcz uwielbiająSpotykają bez okazji, dzwonią do siebie na urodziny. Upili się razem, płakali razem, więc ja mam bajkę
Z artykułu podrzuconego przez Nynusię "Z najnowszych badań wynika jednak, że skurcze wywołane przez orgazm nie są w stanie doprowadzić do przedwczesnego porodu. Z drugiej strony, należy pamiętać, że orgazm w ciąży może być niebezpieczny, jeśli ciąża jest zagrożona.
Jeśli kobieta jest zdrowa, a ciąża przebiega bez zakłóceń, orgazm i seks są całkowicie bezpieczne. Mają nawet korzystny wpływ: poprawiają nastrój kobiety w ciąży i minimalizują różne dolegliwości ciążowe. "
Laski myśmy na to wszystko same wpadłyPo co my do lekarzy chodzimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 16:41
Ursa, Bree, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
dddodiii wrote:Nynusia...prywatnie chodzę...
Myślisz,że mi da..?
W sumie dał mi kartę ciaży już na pierwszym usg-tydzień temu...
I byłam u niego,jak beta mi zaczęła spadać przy ciaży biochemicznej,wiec jest ze mną od początku,to wie co i jak...
Cały czas mnie trzyma...ja już po prostu nie mogę
Przez to gorzej się odzywiam...
Ale wiesz co?
Jak mi nie da zwolnienia,to pójdę do innego-proste;)
Dodiiiiiiii Doddiiiiiiiii
Skoncz tym razem będzie wszystko dobrze ! zapewne
Ty wiesz ze ja cie cąły czas obserwujea jak zaczniesz ciś pierdoły to ci nakopie do dupy
Prosto z mostu i na temat !
Trzymaj sie i wyluzuj,
-
zetaaa wrote:Mi lekarz kazal sie wstrzymac z ♡ chodziasz bylo wszystko ok.szkoda heh
Zeta ale pomyśl jaki będziemy miały boski orgazm jak już gin pozwoli!!!*
*i jak moje Libido ruszy dupę spod stołu i się obudzi w końcu ;pNynusia, Bree, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:
Laski myśmy na to wszystko same wpadłyPo co my do lekarzy chodzimy
Taakzresztą kiedyś nie było USG i w ogóle większości leków a dzieci się zdrowe rodziły i nikt nie wydawał kupy szmalu na różne rękawiczki niedrapki, laktatory, sterylizatory i inne
Ursa, Katarzyna87, Bree, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Katarzyna87 ale ja mam książeczkę zdrowia dziecka swoją gdzie jest oznaczenie grupy krwi z nazwą lab i podpisem więc chyba może być ?! Pójdę na wizytę to się dowiem a jak się okaże, że to nie wystarczy to wtedy szybko zrobię.
A co do orgazmu to podobno dla kobiety w ciąży i dla fasolki jest to nawet wskazane bo fasolka odbiera to jako kołysanie a kobieta rozluźnia mięśnie a czy to prawda ?! nie wiem...
Istnieje możliwość od noworodka pobrania krwi pępowinowej, która ma to do siebie iż może zmieniać grupę.
Pytałam o to w labolatorium bo mówie po co mam robić jak wiem..
Ursa lubi tę wiadomość
-
Fresh - ja biorę luteinę 3x100 i dupka 3x1 więc to też duża dawka
Ursa - mam nadzieję że największe nerwy i smutki przejdą i mąż zrozumie że tak nie można
aaa i też biorę pregna plus 1x1
Ursa, Bree, Kaśku, FreshMm lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ceska wrote:Mi tłumaczono an poczatku że każda kobieta w ciązy musi mieć oznaczenie grupy krwi nawet gdy ma wpisane w ksiązeczce.
Istnieje możliwość od noworodka pobrania krwi pępowinowej, która ma to do siebie iż może zmieniać grupę.
Pytałam o to w labolatorium bo mówie po co mam robić jak wiem..
Bo może to nie tyle chodzi o grupę krwi co ten odczyn Coombasa? Czyli czy istnieją przeciwciała w przypadku bRH minus? Ja też mam w książeczkę wbitą grupę a mimo to ten odczyn zawsze mi badają.
Edit: A ten odczyn to nic innego jak ponowne zbadanie grupy krwi i stwierdzenie obecności przeciwciałWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 17:41
-
Mnie nic nie klulo, ale piersi mnie bolaly jakbym miala za przeproszeniem dwa worki pelne ropy
A w zaawansowanej ciazy to uwielbialam spac na brzuchu tylko podkladalam sobie koldre
Tak z innej beczki - odnosnie USG czytalam zbyt czeste usg nie jest wskazane w ciazy ale jako tako nie ma stwierdzonych naukowo jego skutkow ubocznych... ja to najchetniej kupilabym sobie wlasne usg dla swietego spokoju i ogladalabym dzidzie 2 razy dziennie...
jak nie 10 razyagania, Kaśku, EwelKa wielka, Bunia86, BATTINKA, betii, FreshMm lubią tę wiadomość
-
ceska wrote:Mi tłumaczono an poczatku że każda kobieta w ciązy musi mieć oznaczenie grupy krwi nawet gdy ma wpisane w ksiązeczce.
Istnieje możliwość od noworodka pobrania krwi pępowinowej, która ma to do siebie iż może zmieniać grupę.
Pytałam o to w labolatorium bo mówie po co mam robić jak wiem..