X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • szczesliwa_mamusia21 Autorytet
    Postów: 2680 3831

    Wysłany: 3 marca 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe Bree dobry pomysl ! Tez bym tak chciala !
    Ja za dwa dni bede miala 3 badanie usg i zobacze malenstwo , za pierwszym razem widzialam tylko pecherzyk potem juz byl dzidzius no i teraz powinien urosnac , juz nie moge sie doczekac ! :)

    Daj znac jak kupisz taka maszyne hehe :)

    Bree lubi tę wiadomość

    qb3c3e5ejhan89se.png

    km5sroeq3icra2rc.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:
    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty ;)

    Kasiu w chirurgach o ile dobrze pamiętam zemdlała, bo w wyniku ciąży pozamacicznej pękł jej jajowód. Jeśli robiłaś betę i dobrze przyrasta ciąża jest na 99% dobrze umiejscowiona :) W serialach dużo rzeczy jest naciąganych.

    Moja teściowa ogląda 'szkołę' i ostatnio stwierdziła, że młodzież jest teraz okropna;p

    Nie robiłam bety. Jestem już po badaniu. Dzieciątko duże i silne, ma już 7 mm. Lekarz powiedział, że serduszko bije jak dzwon. Cudownie było posłuchać jego bicia, aż mi się ręce trzęsły. Ogólnie wszystko wyszło dobrze, no prawie... Lekarz stwierdził to samo, co przy pierwszej ciąży - odwarstwienie kosmówki. Mam brać Dupka na podtrzymanie - trzy razy dziennie po jednej tabletce. Jutro idę do pracy pozamykać wszystkie sprawy, a w czwartek wizyta u mojego gina i zwolnienie. Na szczęście nie każą mi leżeć. Przy córci też tak miałam i wszystko było dobrze. Mam nadzieję, że i tym razem będzie wszystko dobrze.

    mała.mi, ~Rewianka~, Bree, FreshMm, Kaśku lubią tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • EwelKa wielka Autorytet
    Postów: 333 482

    Wysłany: 3 marca 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ursa, teściowie w pobliżu to nic miłego, wiem coś o tym :) tylko najgorsze jak facet nie jest z Tobą na tej samej stronie :/ bo mojego to rodzice tez wkurzają i na szczęście możemy ponarzekać razem, chociaż nie powiem, żeby nie było kłótni na tym tle. Musisz sie trzymać i znaleźć sojusznika :) może z mama na teściowa trochę ponarzekaj to ci ulży :)

    f2w3skjoiqbhdjm7.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asieńka_86 wrote:
    A mnie ciągle mecza mdlosci. Najgorzej jesp popoludniu i wieczorem. Wczoraj myslalam ze niewyrobie.... W weekend planuje powiedziec szefowi o ciazy i boje sie ze sie zalamie. A wy powiedzialyscie juz wszystkie?

    Asieńko, ja idę jutro i choć wiem, że nie mam się czego bać, to i tak bardzo się stresuję.

    Bree lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    aagatkaa1984 ja tu musze wchodzic bo wariuje jak nie wchodze...znaczy poplakuje sobie i jest mi przykro, mam lepsze i gorsze chwile... ale staram sie jakos podswiadomie zamienic smutek na nadzieje, robie plany w glowie zeby nie zwariowac... to mi pomaga...Wy mi pomagacie, ciesze sie na kazdy post jak ktos mi odpisze ;) troche sie czuje jak uczen ktory zostal siedziec na drugi rok w tej samej klasie i wpada zeby odwiedzic kolezanki a w miedzyczasie musi sie uczyc drugi rok tego samego materialu bo wczesniej nie zaliczyl ;) moze glupie porownanie ale tak sobie tlumacze ;) no i wiem ze mam znajomosci teraz w niebie bo aniolek bedzie mi pomagal tak troszke ;) To byl dla mnie ciezki okres jak sie dowiedzialam, ale najgorsze mam juz za soba... :3

    Bree, bardzo mi przykro. Tulę Cię mocno, choć niestety tylko wirtualnie. Dałaś się poznać jako niezwykle wrażliwa i empatyczna kobieta, więc tym bardziej tak mi żal, ale wierzę Słonko, gorąco wierzę w to, że już niedługo podzielisz się z nami wspaniałą nowiną i tym razem wszystko się uda. Życzę Ci tego z całego serca!!!

    Bree, Nynusia lubią tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • Asieńka_86 Autorytet
    Postów: 687 1005

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny jak ja sie czuje fatalnie od powrotu do domu to wiem tylko ja... Nic nie moge przelknac tak mi niedobrze jak tylko o czyms pomysle to od raxu odruch wymiotny, a boje die wymiotow zeby niecskonczylo sie jak w pierwszej ciazy szpitalem. Boje sie ze jak zaczne to juz nie skoncze. Do tego brzuch mnie pobolewa. Ciagle leze a przeciez jutro do pracy... Macie jakis sposob na te mdlosci? Tylko nie imbir bo od razu polece do muszli

    Bree lubi tę wiadomość

    Nasze kochane szczęście :)f2wli09kw6x0pxt3.png
  • Muffinka1019 Autorytet
    Postów: 614 1041

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    ostatnio rzadziej bywałam na BBF. Dużo pracy mieliśmy w domku, postaram się Was jakoś nadrobić :)
    Dzisiaj miałam lekkie kłucia w brzuchu, w sumie jeszcze takich nie miałam. Mam nadzieję, że to normalne.
    Bree, przykro mi, że tak się to u Ciebie skończyło. Jesteś dzielna i tak ma być. Na pewno teraz jest Ci ciężko, ale trzymam mocno kciuki żebyś za niedługo znowu zobaczysz dwie kreseczki na teście. Ślę mocne uściski i buziaki dla Ciebie.

    Bree lubi tę wiadomość

    wnid9vvjodizjocx.png
  • Muffinka1019 Autorytet
    Postów: 614 1041

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asieńka, ja słyszałam, że należy jeść mało i często. Może w jakiś sposób to zmniejszy Twoje nudności. Biedna, nie zazdroszczę, jeszcze parę tygodni temu chciałam mieć mdłości, ale teraz jak poznałam jak to jest, stwierdzam, że nie jest to przyjemne ani trochę...

    Bree lubi tę wiadomość

    wnid9vvjodizjocx.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asieńko, współczuję. Ja wczoraj cierpiałam z powodu kiszonej kapusty, choć jeszcze obeszło się bez wymiotów. W pierwszej ciąży strasznie wymiotowałam, a Duphaston tylko potęgował wymioty. Teraz, póki co, mam spokój, ale czuję, że to cisza przed burzą i obawiam się, że będzie tak różowo. W sumie mam inne dolegliwości, taki już ten nasz stan. :( Mojej koleżance na mdłości pomagała guma do żucia, ja nie próbowałam, ale zauważyłam, że jak wyszłam na świeże powietrze, od razu czułam się lepiej.

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia82 nie wiem czym sobie zapracowalam na takie cieple slowa ale strasznie mi milo ze tak o mnie napisalas <3 Muffinka1019 obiecuje byc dzielna i sie nie mazac chociaz czasami pochliptam gdzies jeszcze nie raz...

    Zalozylam nowy wykres na rozowej stronie Ovu. Temp juz mi spadla... od jutra zaczynam mierzyc chociazby tylko tak just for fun dla samego wkreta ;) jak cos to wyslijcie mi wiruski ;)

    Mam jeszcze kilka paczek testow ovu, bede dzialac...lekarz dal mi zielone swiatlo bez zadnych badan... nie wiem czy jest na tyle pewny? Jest wykladowca na Oxfordzie to mysle ze glupi nie jest...powiedzial ze jak bede czuc sie na silach to mam dzialac...nie wiem tylko jakie sa przeciwskazania do zajcia w ciaze w tak szybkim tempie po poronieniu samoistnym...czy endo bedzie gotowe na przyjecie nowej fasolki?

    A jak beta jeszcze nie zejdzie do konca to nie zaszkodzi?

    Ja mam troche kiepsko z jakimikolwiek badaniami bo mieszkam w UK a tu badania sa na wage zlota...do prywatnych polskich przychodni mam jak na koniec swiata...


    jeny znowu sie rozpisalam... przepraszam :P

    ;)

    Kasia82, Muffinka1019, betii lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do wymiotow i mdlosci to mi pomagalo jedzenie malenkiego posilku w lozku na lezaco zanim wstalam...zjadalam cos powolutku, posiedzialam chwilke i dopiero po kilku minutach wstawalam na sniadanie :)

    U mnie to dzialalo! A wymiociara ze mnie byla na medal :D

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • Asieńka_86 Autorytet
    Postów: 687 1005

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mufinka jem malo i czesto, tylko dzis w ogole nic nie moge zjesc tak mjie odrzuca, caly czas mi wvgardle stoi. Wymiotow boje sie najbardziej, jakas fobia normalnie. W pierwszej ciazy jak zaczelam w autobusie to do polnocy wymiotowalam jakies 30 razy, po kazdym lyku wody avtak bardzo chcoalo mi sie pic, w koncu pojechalam na pogotowie i bylam tak wykonczona ze 3 Dni lezalam na kroplowkach. Nie chce tego znowu i boje sie.

    Nasze kochane szczęście :)f2wli09kw6x0pxt3.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    Kasia82 nie wiem czym sobie zapracowalam na takie cieple slowa ale strasznie mi milo ze tak o mnie napisalas <3 Muffinka1019 obiecuje byc dzielna i sie nie mazac chociaz czasami pochliptam gdzies jeszcze nie raz...

    Zalozylam nowy wykres na rozowej stronie Ovu. Temp juz mi spadla... od jutra zaczynam mierzyc chociazby tylko tak just for fun dla samego wkreta ;) jak cos to wyslijcie mi wiruski ;)

    Mam jeszcze kilka paczek testow ovu, bede dzialac...lekarz dal mi zielone swiatlo bez zadnych badan... nie wiem czy jest na tyle pewny? Jest wykladowca na Oxfordzie to mysle ze glupi nie jest...powiedzial ze jak bede czuc sie na silach to mam dzialac...nie wiem tylko jakie sa przeciwskazania do zajcia w ciaze w tak szybkim tempie po poronieniu samoistnym...czy endo bedzie gotowe na przyjecie nowej fasolki?

    A jak beta jeszcze nie zejdzie do konca to nie zaszkodzi?

    Ja mam troche kiepsko z jakimikolwiek badaniami bo mieszkam w UK a tu badania sa na wage zlota...do prywatnych polskich przychodni mam jak na koniec swiata...


    jeny znowu sie rozpisalam... przepraszam :P

    ;)

    Bree, z Twoich postów bije ciepło i wrażliwość, a ja jestem na takie cechy wyczulona na odległość, bo też jestem wrażliwcem, choć chyba nieco bardziej przystosowanym do życia bardziej niż kilka lat temu. Przy pracy w szkole nie można być tylko wrażliwym, trochę się nauczyłam przez te 10 lat. ;)
    Koniecznie nas odwiedzaj i informuj, a do starań podejdź na luzie. Wtedy tym większa szansa na "główną wygraną". Ja w ogóle nie liczyłam na to, że w styczniu się uda, a serduszkowanie traktowałam w tym miesiącu bardziej jako zabawę. Mieliśmy sporo śmiechu przy tym, a i ochoty też dużo nie było, więc tym bardziej niespodzianka mnie zdziwiła. Gorąco trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że takie dobre fluidy mogą pomóc. :*

    Bree lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia82 <3 z tym wrazliwcem to mnie trafilas... ja swoja empatia to moge pol swiata "uszczesliwic" ;) czasami mi ciazy jak kula u nogi ale co zrobic... taki moj "urok" 3:-) a co do staran to mam luzik... tylko tak mi sie spodobalo to poranne mierzenie temp ze nie moge sobie odmowic ;)

    pozdrawiam goraco :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 19:42

    betii, Kaśku lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    Kasia82 <3 z tym wrazliwcem to mnie trafilas... ja swoja empatia to moge pol swiata "uszczesliwic" ;) czasami mi ciazy jak kula u nogi ale co zrobic... taki moj "urok" 3:-) a co do staran to mam luzik... tylko tak mi sie spodobalo to poranne mierzenie temp ze nie moge sobie odmowic ;)

    pozdrawiam goraco :*

    Wiem, Kochana. Swój swojego wyczuje. ;) Wiesz, że mnie też tego mierzenia trochę brakuje? Teraz termometr leży taki samotny i niepotrzebny. Kochana, to mierz temperaturkę i ciesz się chwilą. Wiem, że smutaśne nastroje są niestety nieuniknione, ale im więcej radości będziesz czerpać z każdej chwili, tym szybciej wszystko się poukłada. Jestem z Tobą myślami i czekam na kolejne posty. Jesteśmy tu razem po to, aby się razem pośmiać, razem popłakać i czasami razem poużalać. ;)

    Bree lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • lojkalojka Autorytet
    Postów: 1465 2082

    Wysłany: 3 marca 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kobietki! Matko jak wy potraficie naklikac przez kilka godzin ;)
    Witam i gratuluje nowym mamusiom !

    Ja dzisiaj wrocilam do pracy po urlopie i o dziwo 8) nie mialam mdlosci ( nic a nic) I mysle sobie , ze ja poprostu musze pracowac :)

    Czy Wy tez macie takie dreszcze ? zimno mi jak bym chora byla .
    Poza tym ja raczej miewam biegunke , niz zatwardzenie .

    Bree, Kaśku lubią tę wiadomość


    Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka <3
    [*] 6tc 07.01.2015
    relgwn15o8cdzpyz.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7431

    Wysłany: 3 marca 2015, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytałam kilka stron wcześniej, ale przeszło bez echa... Czy ktoś wie, dlaczego przed badaniem krwi warto odstawić witaminy?

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lojkalojka wrote:
    Czesc kobietki! Matko jak wy potraficie naklikac przez kilka godzin ;)
    Witam i gratuluje nowym mamusiom !

    Ja dzisiaj wrocilam do pracy po urlopie i o dziwo 8) nie mialam mdlosci ( nic a nic) I mysle sobie , ze ja poprostu musze pracowac :)

    Czy Wy tez macie takie dreszcze ? zimno mi jak bym chora byla .
    Poza tym ja raczej miewam biegunke , niz zatwardzenie .

    Mnie też jest zimno w domu, ale w szkole zupełnie odwrotnie - wszyscy marzną, a mnie jest ciepło. Mam teraz chyba zaburzoną ciepłotę ciała. ;) A Ty na długo do pracy wróciłaś? Ja muszę iść na zwolnienie. Mam nadzieję, że jeszcze na chwilę wrócę przed końcem roku.

    Bree lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 3 marca 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lojkalojka...tak, nawet dzisiaj dziewczyn pytalam, cz czuja sie jakby byly chore. Raz zimno, raz gorąco. I jeszcze mnie kolana bolą

    km5st5odymuuq2ts.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 3 marca 2015, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Pytałam kilka stron wcześniej, ale przeszło bez echa... Czy ktoś wie, dlaczego przed badaniem krwi warto odstawić witaminy?

    Polkosiu, nie mam pojęcia. A bierzesz coś poza kwasem foliowym?

    w5wq8ribpvtivstd.png
‹‹ 336 337 338 339 340 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ