Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Polkosia wydaje mi się że chodzi o to żeby wyniki byly wiarygodnei jak czegos będzie brakowało to będzie wiadomo
polkosia lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
nick nieaktualnypolkosia wrote:Pytałam kilka stron wcześniej, ale przeszło bez echa... Czy ktoś wie, dlaczego przed badaniem krwi warto odstawić witaminy?
polkosia lubi tę wiadomość
-
A w ogóle to sie witam dziś
Tak ostatnio na wszystko mi brakuje sił że nawet czytac forum nie miałam mocy tylko bym leżała..Nynusia lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
nick nieaktualnyBiorąc kiedyś witaminki i robiąc badanie krwi wyszły mi super wyniki...jak odstawiłam na kilka dni,to niestety,ale nagle się pogorszyły...
Także należy się odpowiednio do badań przygotować,czyli nie brać żadnych witamin przez 3-4dni:)
Dzidziusiowi się nic nie stanie przez te trzy dni..polkosia, Scarlett2014 lubią tę wiadomość
-
Kasia, cały kompleks witamin biorę.
No właśnie zastanawiam się czy odstawiać, bo w poniedziałek idę na krew, ale z drugiej strony nie mam żadnych badań na witaminy czy coś (w pierwszej ciąży miałam na D3, potas i sód). Teraz jedynie chyba w moczu coś mogłoby wyjść?Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia - ja do moczu witamin nie odstawiałam, jak szłam na inne badania też nie. Co odstawiam to np. euthyrox jak idę na badania tarczycowe i biorę dopiero po pobraniu bo faktycznie może to mienić wynik ale o niczym innym nie wiem .
-
Kasia82 wrote:Mnie też jest zimno w domu, ale w szkole zupełnie odwrotnie - wszyscy marzną, a mnie jest ciepło. Mam teraz chyba zaburzoną ciepłotę ciała. A Ty na długo do pracy wróciłaś? Ja muszę iść na zwolnienie. Mam nadzieję, że jeszcze na chwilę wrócę przed końcem roku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 20:46
Bree lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Polkosia ja nie będę odstawiać bo gin mi nic takiego nie mówił, ale przy nast wizycie zapytam bo może faktycznie trzeba? Ale z drugiej strony jeśli wyniki wyjdą ok to po co odstawiać te witaminy może się okazać ze przez braniec ich dłuższy czas uzupełniłaś ich brakujący poziom ?
Nie wiem nie znam się na tym za bardzo -
lojkalojka wrote:Kasia narazie zamiezam pracowac , bo tu gdzie mieszkam zwolnienie jest platne tylko 70% , a pietwsze trzy dni sa bezplatne . jesli bede miala nawrot mdlosci to pewnie bede musiala przystopowac . tym bardziej , ze pracuje w restauracji i zapachy moga mnie dobic .
Te mdłości i wymioty są najgorsze. U mnie póki co na mdłościach się kończy, ale i tak muszę iść na zwolnienie. Z jednej strony się cieszę, z drugiej będzie mi brakowało kontaktu z ludźmi. -
ja nie biore zadnych wiamin i wyszlo mi w badaniach krwi , ze mam niedobor chlorku i sodu . Penie jak bym cos brala to by nic nie wykrylo.
Moze lepiej odstawic witaminy na te kilka dni i wtedy badanie bedzie bardziej wiarygodne .
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Mi bylo tak zimno ze potrafilam siedziec w domu kolo kaloryfera w kurtce i dogrzewalam sie grzejniczkiem elektrycznym mialam dreszcze jakby mnie grypa rozkladala, co ciekawe w poprzednich ciazach tego nie mialam a co do witamin to szczerze nie wiedzialam o tym ze lepiej je odstawic...czlowiek sie uczy cale zycie
-
Kurcze dziewczyny, jestem taka zmęczona.... mam siły na nic, już od dłuższego czasu. Siedzę i ziewam, a do tego mi niedobrze. W sumie to nie wiem co mi się chce, wczoraj miałam przypływ energii, dziś zużyty trampek. Jeszcze 3 tygodnie i mam nadzieje, że stara "ja" wróci. Też tak macie?
dodinka lubi tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Nie robiłam bety. Jestem już po badaniu. Dzieciątko duże i silne, ma już 7 mm. Lekarz powiedział, że serduszko bije jak dzwon. Cudownie było posłuchać jego bicia, aż mi się ręce trzęsły. Ogólnie wszystko wyszło dobrze, no prawie... Lekarz stwierdził to samo, co przy pierwszej ciąży - odwarstwienie kosmówki. Mam brać Dupka na podtrzymanie - trzy razy dziennie po jednej tabletce. Jutro idę do pracy pozamykać wszystkie sprawy, a w czwartek wizyta u mojego gina i zwolnienie. Na szczęście nie każą mi leżeć. Przy córci też tak miałam i wszystko było dobrze. Mam nadzieję, że i tym razem będzie wszystko dobrze.
Wszystko na pewno będzie dobrzeKasia82, Bree lubią tę wiadomość
-
Muffinka1019 wrote:Kurcze dziewczyny, jestem taka zmęczona.... mam siły na nic, już od dłuższego czasu. Siedzę i ziewam, a do tego mi niedobrze. W sumie to nie wiem co mi się chce, wczoraj miałam przypływ energii, dziś zużyty trampek. Jeszcze 3 tygodnie i mam nadzieje, że stara "ja" wróci. Też tak macie?
Ja średnio o godzinie 14 nie mam już na nic siły i modle się o wieczór i pójście spać aaa ziewam tak, że połknęłabym pół miasta hahMuffinka1019, Kasia82, Bree, Kaśku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Muffinka1019 wrote:Kurcze dziewczyny, jestem taka zmęczona.... mam siły na nic, już od dłuższego czasu. Siedzę i ziewam, a do tego mi niedobrze. W sumie to nie wiem co mi się chce, wczoraj miałam przypływ energii, dziś zużyty trampek. Jeszcze 3 tygodnie i mam nadzieje, że stara "ja" wróci. Też tak macie?
Gdy jestem w pracy, to jeszcze mam siłę, ale po powrocie do domu padam. Drugi trymestr będzie lepszy.Bree, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Najpiekniejszy moment widziec i słyszec serducho
Wszystko na pewno będzie dobrze
Dzięki, Nynusia. Masz rację, to cudowny moment. Tyle emocji mi towarzyszyło, że nawet się nie zdążyłam wzruszyć. Raczej trzęsły mi się ręce. Z mdłościami nie jest jeszcze najgorzej. Wczoraj zaszkodziła mi kapusta kiszona i chyba teraz nieprędko po nią sięgnę. Jutro ostatni dzień w pracy, od czwartku pewnie będę na zwolnieniu, to może też trochę odsapnę.Bree lubi tę wiadomość