Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wróciłam z pracy głodna jak wilk. W markecie WSZYSTKO chciałam kupić. Zjadłam 4 kanapki z szynką i pomidorem, w międzyczasie ugotowałam sobie zupę jarzynową z mrożonki i mam ochotę wciągnąć jeszcze bułkę z serkiem danio, ale poczekam z godzinkę, bo jak zjem teraz (wszystko w ciągu ok. 30 min), to będę żałować, ale nadal jestem głodna...
Rano jest mi trochę niedobrze, ale nie nazwałabym tego mdłościami. Za to jak mnie najdzie głód, to nie mogę się opanować. Z jednej strony brak mdłości mnie trochę martwił, ale z drugiej cieszę się, że mogę jeść, bo nie byłabym w stanie pracowaćKasia82, Kaśku, Bree, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie no to jasne, póki co się nie denerwuję
Nie jestem lekarzem więc nie podjemuję się samodzielnej interpretacji wyników
W kadżdym razie jestem pozytywnej myśli, że będzie wszystko ok
A może w labku pomylili się o jeden przecinek :pBree lubi tę wiadomość
-
Z tego co piszecie to przemawia do mnie gulasz (ale mój ulubiony wołowy robiłby się do jutra) i zupa ogórkowa
Czasami mam wrażenie, że mam ochotę na wszystkoOstatnio jadłam jajecznicę zagryzaną croissantem i kakao ;p Kto ciężarnej zabroni
~Rewianka~, Kaśku, Bree lubią tę wiadomość
-
Buffy proszę nie nakręcać dziewczyn i siebie
. Nie czytaj nic co jest w internecie . Po to jest tak szeroka skala w badaniu bety . Jedna ma niższą druga wyższą . Beta w sytuacjach o których pisałaś jest podwyższona nie o kilka jednostek
a dwa wyniki masz w normie a wielkość pęcherzyka nie ma tu nic do rzeczy to orientacyjnie się porównuje do wieku czy się zgadza z usg . Obliczanie na mm "czarnej kropki" na monitorze nie jest takie super dokładne czasem lekarz może pomylić się o 1 mm co dla statystyki wieku ciąży może być już jednym dniem
także stop własnym interpretacją jakichkolwiek wyników
Ja zostanę na noc . Karmią mnie kroplówkami tylko , narazie ścisła dieta . morfologia wyszła okejjeszcze raz wam dziękuję za wsparcie odezwę się już jutro idę spać bo dosłownie zamykają mi się oczy patrząc na te ściany . Buziaki miłego wieczoru i spokojnej nocy
Ursa, Bree, agania, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Mersiak - no to pewnie zostań z nami
, mam nadzieję że czujesz się już lepiej
. Co do reakcji na to co się tu dzieje i czy dasz radę... będą gorsze dni ale spokojnie, trzymamy za Ciebie kciuki i czekamy na dobre wieści
.
Fakt, na różowej stronie mniej się zawsze działo, ale ja poznałam tam dziewczyny z którymi mam kontakt do tej pory i wspieramy się.
Bree lubi tę wiadomość
-
A ja robiłam schab w sosie własnym z kaszą
bo miałam ochotę na kaszę i zjadłam z ogórkiem kiszonym
.
Powiem Wam że od jakiegoś tygodnia mam taki apetyt że oglądam strony kulinarne i ślinka mi cieknie jak widzę zdjęcia tych pyszności.
Niedobrze mi już nie tak często ale jednak czasem trochę mnie mdli, więc może to jest tak jak z bólem piersi że raz bolą bardziej raz mniej.
Ursa - no nieźle, wrześniówki już na tym etapie są
a listopadówki pewnie na betachKaśku, Bree lubią tę wiadomość
-
ola.321 wrote:Powiem Wam że od jakiegoś tygodnia mam taki apetyt że oglądam strony kulinarne i ślinka mi cieknie jak widzę zdjęcia tych pyszności
.
Niedobrze mi już nie tak często ale jednak czasem trochę mnie mdli, więc może to jest tak jak z bólem piersi że raz bolą bardziej raz mniej.
Jak bym czytała o własnych objawach. Moje mdłości pojawiają sie teraz tylko czasami i są jakby lżejsze. Apetyt też mam niezły. I dokładnie to samo mam jak oglądam fotki z blogów kulinarnych... po prostu wtedy zjadłabym wszystko.
Mi jest niedobrze, tak na prawdę, jak za dużo zjem.
Myślę, Olu, że nam powolutku już będzie odpuszczałoW końcu już łożysko zaczyna pracowac
ola.321, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ursa - jak dobrze że mnie uspokoiłaś :*, niby nie chciałam panikować ale doszukuję się chociaż najmniejszych mdłości... są tylko czasem i dużo mniejsze niż jeszcze 1-2 tygodnie temu. Chyba masz rację że teraz to już u nas będzie z górki z tymi mdłościami i będzie wzrastał apetyt
.
Ursa, Bree lubią tę wiadomość
-
Witajcie mamuski:)Ale zgłodniałam po waszych wpisach:)Ja się czuję już trochę lepiej, najgorzej jest wieczorem, okropna niestrawnośc i zgaga. Co dzień walczę z zaparciami:) Wczoraj robiłam badania pierwszego trymestru, skorzystałam z bonu Diagnostyki (ale dla kobiet planujących ciążę, bo więcej badań mi się pokrywało z tym co lekarz zalecił), dodatkowo dorobiłam mocz i toxi Igm. Wyniki mam w miare dobre, martwi mnie tylko glukoza, bo mam 97 przy normie do 99,a nie jem w ogole słodkiego:/Dodatkowo w moczu PH jest za wysokie, ale wydaje mi się, że to nic wielkiego. Wizyta 16. 03 chyba jajko zniose do tego czasu, bo na ostatniej wizycie widziałam tylko pęcherzyk więc stres momentami bierze górę
Ale jestem dobrej myśli:)
Małgorzata trzymaj się tam, wiem co to znaczy problem z żołądkiem:/Non stop mam jakieś bóle, refluks, ale na szczęście może trzy razy wymiotowałam więc nie podrażniam tego żołądka dodatkowo.Ursa, Bree lubią tę wiadomość