Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bree wrote:A ja juz pije sobie warke strong i sie zamartwiam dlaczego mi krwawienie ustaje...znowu mam wkreta ze cos ze mna nie tak ze za malo tego... nigdzie nie moge uzyskac miarodajnej informacji jak to powinno wygladac, ile jak dlugo, no bo chyba 3 dni i to takie jak slaby okres to chyba za malo...szlag mnie trafia ze nie moge isc do lekarza jak w normalnym cywilizowanym kraju zeby uzyskac normalna odpowiedz tylko zameczam wszystkich po necie i szukam na googlach, toz to jest chore zeby czlowiek w Europie Zachodniej w 2015 roku placacy podatki i pracujacy byl pozbawiony opieki lekarskiej.... szlag!
Bree moje krwawienie (samoistne poronienie) trwało około 10 dni.. Ja miałam bardzo bolesne 2 noce to się tak zwijałam z bólu że aż wymiotowałam a naprawdę jestem odporna na ból.. Potem też czekałam na następny okres długo bo aż 8 tygodni. Także wychdodzi że każda kobieta jest inna i inaczej to przechodzi. Bree Ty jesteś tak pozytwnie nastawiona że zapewne wszystko odbędzie się szybko i będziesz mogła działać
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Bree wrote:A ja juz pije sobie warke strong i sie zamartwiam dlaczego mi krwawienie ustaje...znowu mam wkreta ze cos ze mna nie tak ze za malo tego... nigdzie nie moge uzyskac miarodajnej informacji jak to powinno wygladac, ile jak dlugo, no bo chyba 3 dni i to takie jak slaby okres to chyba za malo...szlag mnie trafia ze nie moge isc do lekarza jak w normalnym cywilizowanym kraju zeby uzyskac normalna odpowiedz tylko zameczam wszystkich po necie i szukam na googlach, toz to jest chore zeby czlowiek w Europie Zachodniej w 2015 roku placacy podatki i pracujacy byl pozbawiony opieki lekarskiej.... szlag!
A u mnie obiawy ustaly odkad wrocilam do pracy .Zero mdlosci i wymiotow . Jedynie jajnik zaczal mnie kluc ito mnie niepokoi ,bo to juz trzeci dzien i nospa nie pomaga. Mysle , ze jak takbedzie do konca tygodnia to wybiore sie na IP . Wizyte u lekarza mam dopiero 18 ,wiec lepiej sprawdzic to wczesniej .
Ja niedawno wstalam i wlasnie wciagnelam duza porcje warzyw na parze . Pychota
Ale marzy mi sie sledzik , a juz najbardziej grzybki w occie mojej mamy .Bree lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Bunia86 ja tak samo wypilam piwo jak sie dowiedzialam ze juz nie mam fasolki a aniolka, ba... wypilam kilka piw...wyjaralam troche fajek chociaz normalnie nie pale i wrecz mi niedobrze jak ktos pali...
A z krwawieniem to mialam tak ze ten dzien kiedy poronilam to bylo go sporo jak na mnie..na drugi dzien juz mniej, a dzisiaj to by mi chyba 2 wkladki wystarczyly na caly dzien...dlatego sie denerwuje ze cos nie tak... no bo gdzie podzialo sie moje grubasne endo? Zostalo w srodku? To kiedy sie oczysci? A durny lekarz powiedzial ze nawet usg nie musze robic tylko dzialac jak bede sie czula na silach... no to jak to jest ja sie pytam...zeby od mojego nastawienia zalezalo zafasolkowanie to juz bym byla w ciazy ale sie boje ze tam jest cos nie tak a oni maja to gdzies zamiast mnie zbadac...wszystko zostawiaja "naturze" tym bardziej sie wsciekam ze bylam u lekarza prywatnie i troche kasy tam zostawilam....sorry ze tak wierce temat ale nie daje mi to spokoju a na fachowa pomoc nie mam co liczyc -
nick nieaktualny
-
Ja tez bylam zaniepokojona , ale jak poszlam po tygodniu na usg to polozna powiedziala , ze czasem tak kobiety maja,ze krwawienie jest skromne.
Kazda kobieta jest inna
Mam nadzieje , ze tak jak ja juz za 4 tygodnie zobaczysz plusa na tescie
Bree lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Bree - może jeszcze to nie koniec, mój @ po poronieniu trwał trochę dłużej niż normalny okres, ale jeden dzień był bardzo obfity. Po 3-4 dniach chyba znów się coś zaczęło dziać więcej a później już niewiele. Może u Ciebie też jeszcze nie koniec, a jeżeli koniec to pewnie tak ma być. Złuszczyć się powinno wszystko, mogą zostać jakieś niewielkie miejsca które zejdą z następnym okresem - czasem tak bywa. Jak coś to może ta położna podpowie Ci co robić?
Bree lubi tę wiadomość
-
ola.321
Naprawde bardzo sobie cenie Wasze odpowiedzi bo na lekarza nie mam co liczyc, tymbardziej sa one dla mnie cenne bo nie mam zadnego punktu odniesienia wiec kazda wskazowka i rada jest dla mnie na wage zlota...glupio mi tylko potwornie ze pisze o tym tutaj w tym temacie...przeciez to pazdziernikowe szczescia a nie marcowe poronienia, ale na rozowej stronie mlo jest aktywnych osob, a prywatnie nie mam kogo zapytac wiec przepraszam... i BARDZO DZIEKUJE!
JESTESCIE KOCHANE a ja pewnie panikuje na zapas... nie zachowywalabym sie tak gdybym mogla liczyc na lekarza ale niestety nie moge...ola.321, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Tak , a stalam sie 4 lata. Czekalam na kolejna @ , zeby zaczac stymulacje do inseminacji , a tu taka niespodzianka
Niestety cud trwal krotko , ale po kolejnych 4 tygodniach znowu jeszcze wieksze zaskoczenie . Mam nadzieje , ze juz nic zlego sie nie wydarzy .
Bree lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Bree wrote:WiedźmaMaKota nie wiem jaka obie dali szczepionke p grypie ale moje znajome to zapadaly na grype po takiej szczepionce... ona w UK jest bardzo modna i podobno wskazana ale ja sama nigdy takiej nie mialam.
Bree lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
WiedzmaMaKota, a ja slyszalam, ze na poczatku ciazy nie powinno sie szczepic przeciwko grypie, ale jak widac znowu kazdy wyznaje inna teorie. Moja przyjaciółka dopiero po szczepieniu zaczela chorowac:/
Bree, po lyzeczkowaniu polozna powiedziala mi, ze @ moze byc silniejsza niz zwykle. W moim przypadku byla wrecz potopem, bo ja normalnie mialam 2-dniowe slabo obfjte krwawienia, a po zabiegu przez pierwsze 2 dni co godzine musialam zmieniac maxi podpaski, potem przez kolejne 3-4 dni bylo slabe krwawienie + tygodniowe plamienia.
Kazda reaguje inaczej, wiec sie nie stresuj:)Bree lubi tę wiadomość
-
Bree ja co prawda miałam zabieg, więc tam pewnie trochę krwi poszło, ale zaraz po zabiegu bardzo krwawiłam. Tak mi się przynajmniej wydawało, bo nie mialam majtek tylko sam wkład między nogami więc wszystko było ufifrane.
Wieczorem wystarczyła tylko wkładka. Następnie przez parę dni nic się nie działo i wróciło 5dc jako plamienie zamiennie z lekkim krwawieniem przez kolejny tydzień
Jak widać każda ciąża jest inna, każde poronienie jest inne i każdy 'powrót' do 'normalnego' cyklu jest inny. Nie ma co porównywać.
Z rad udzielonych mi przez położną po zabiegu to:
1) żadnych tamponów, wszystko ma wyjść
2) myjemy się szarym mydłem, ew. normalnym, ale nie używać płynów do higieny intymnej bo zmieniają ph
3) nie kąpać się w gorącej wodzie
4) nie współżyć w najbliższych dniach (ryzyko infekcji, choć nie wiem czy to nie kwestia zabiegu)
5) kąpiel max 2 razy dziennie, higiena jest ważna, ale własna flora bakteryjna ważniejsza
Na końcu mi powiedziała - nie starać się przez 3 mc...ale ona sama po poronieniu zaszła w 2cyklu i 'nie wie jak to się stało'Bree lubi tę wiadomość
-
"ja mialam szczepienie przeciw grypie w ciazy,nie boj sie to tylko ci i twojemu malenstwu pomoze. Zaszczepienie się przeciw grypie w czasie ciąży chroni też noworodka przed infekcją - wynika z najnowszych badań amerykańskich. Informację na ten temat podaje pismo "New England Journal of Medicine".
Są to pierwsze badania, które dowodzą, że inaktywowana (zawierająca tylko pewne składniki wirusa) szczepionka przeciw grypie chroni przed zachorowaniem zarówno ciężarne jak i ich nowonarodzone dzieci.
Naukowcy z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health przeprowadzili badania w grupie 340 ciężarnych kobiet w Bangladeszu. Pacjentki zostały losowo wybrane do szczepień przeciwko grypie lub przeciw pneumokokom - bakteriom powodującym groźne infekcje oddechowe, zwłaszcza u dzieci.
Okazało się, że szczepienia o 63 proc. obniżyły częstość zachorowań na grypę wśród dzieci urodzonych przez matki, które zaszczepiły się w ciąży. Łącznie, odsetek zachorowań na poważne infekcje dróg oddechowych spadł wśród matek i noworodków o 36 proc. Inaktywowana szczepionka przeciw grypie nie jest dopuszczona do użycia u dzieci poniżej 6 miesiąca życia. Z kolei donosowa szczepionka zawierającą unieszkodliwione (atenuowane) wirusy grypy nie może być stosowana w USA u dzieci młodszych niż 2 lata (w Polsce preparat ten w ogóle nie jest dopuszczony do użycia). Od 1997 r. ciężarnym Amerykankom zaleca się szczepionkę inaktywowaną. Statystyki wskazują jednak, że tylko 15 proc. z nich szczepi się co roku przeciw grypie.
Jak przypominają autorzy pracy, z powodu grypy do amerykańskich szpitali trafiają najczęściej maluchy poniżej 6 miesiąca życia. Odsetek hospitalizacji w tej grupie jest wyższy nawet niż wśród osób starszych i innych dorosłych z grup ryzyka.
"Mimo, że brak szczepionki na grypę dla dzieci poniżej 6 miesiąca życia, z naszych badań wynika, że ryzyko zachorowania noworodka na grypę można znacznie ograniczyć poprzez szczepienie ciężarnej mamy. Jedna szczepionka daje tu więc podwójną korzyść" - komentuje współautor pracy Mark Steinhoff.
Jego zdaniem, te wyniki powinny zachęcić ciężarne kobiety do zaszczepienia się przeciw grypie, bo może to ochronić również ich nowonarodzone dzieci."
Takie coś znalazłam
Natka88, Bree lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Bree wrote:lojkalojka jestem w szoku! Nie znalam Twojej historii
A pozwole sobie zapytac - po co inseminacja skoro zachodzisz w ciaze tak szybciutko?
Duzo zdrowka Wam zycze
Staralismy sie dosc dlugo i zaczelo mnie zastanawiac co jest nie tak . Ginekolog zalecil zrobieie wszystkich badan i wyszlo , ze z nasieniem meza nie najlepiej. Mimo zakupienia wszystkich zastrzykow do IUI ,kupilam mojemu odpowiednie witaminy .I to chyba pomogloWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 00:32
Bunia86, Bree lubią tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
lojkalojka wrote:Staralismy sie dosc dlugo i zaczelo mnie zastanawiac co jest nie tak . Ginekolog zalecil zrobieie wszystkich badan i wyszlo , ze z nasieniem meza nie najlepiej. Mimo zakupienia wszystkich zastrzykow do IUI ,kupilam mojemu odpowiednie witaminy .I to chyba pomoglo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 00:38
Bree lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica