Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie. Trzymam kciuki za wszytko wizyty ,będzie dobrze Kochane :* Ja nie Mam na nic ochoty wczoraj tak najadlam się pierogów z kapusta i grzybami,że od tamtej pory nic nie jem
chyba z 10 zjadłam. Ogólnie na nic nie Mam ochoty. Leżę i leze. Buziaki
-
Buffy bóle będą się pojawiać zwłaszcza na samym początku. Moim zdaniem to normalne ale jak się martwisz to zadzwoń do lekarza
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Natka88 wrote:37.3 to może być zwykla temperatura ciazowa, gdyz teraz mamy ja srednio podwyzszona do 37.5.
Mi gin pozwolil brac paracetamol/apap i powiedzial tez, ze w przypadku temperatury od 38.5.
Ja bralam od 38, bo i tak dobijalam do 40 i nic nie pomagalo:/
Dokładnie jestem tego samego zdania. Temperatura 37 to teraz normalna temperatura. Ale może ja nie jestem tak odważna
Zrealizowałam swój plan i zjadłam 8 pierogów z jagodami i chyba zaraz ugotuje kolejne bo są takie pyszne).
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja mam teraz 13. Bo chce zmienić lekarza i będę wypróbowywać innego -
Hej dziewczyny ja od wczoraj umieram...
Ból głowy nie do zniesienia przy tym mdłości i zawroty głowy, myślałam, że dziś będzie lepiej ale jest to samo co wczoraj
Obudziłam się o 4 nad ranem w sumie przez ten ból już nie usnęłam.
No i zaliczyłam dziś rano pierwszego ciążowego pawia
Ogólnie ciesze się, że dziś jest piątek bo bym chyba nie wyrobiła... -
Zajsonek gratuluje... ta zielona kokardka na tescie
Malgo85 trzymam kciuki za Twoja fasolinke
Blondik gratulacje
aagatka1984 zycze Ci wszystkiego dobrego, i zero stresu, juz za chwile zobaczysz swoje malenstwo!
melenaxoxoja sie nie moge doczekac moich wizyt w przyszlosci i tego jak dostane pierwszego kopniaka
lojkalojka lyzwy??? Jezdzisz? Ale super
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace, zycze zeby opuscil Was stres bo to okropne uczucie... duzo zdrowka wszystkim...
Ja chyba lapie dola i czekam wlasnie na telefon od psychologa... ale ja sie lecze od lat na depresje wiec.... nic nowego... -
mnie od wczoraj pobolewa podbrzusze. Wezmę sobie zaraz nospę i rozsiądę się w pracowniczym fotelu starając odpoczywać.
Cycki bolą coraz mniej, ale tym się nie martwię, bo to nie jest tak, że nagle przestały tylko ból powoli schodził.
Blondik - WRESZCIE :*Bree, EwelKa wielka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry. Miłego dnia wszystkim
Trzymam mocno kciuki za Malgo! Powinna zaraz tu byc?
Agatka za Ciebie również. Ja sobie tak myślę, że takie złe przeczucia to chyba przez hormony, ja też takie miałam. Trzy dni byłam pewna, że już po wszystkim.
Buffy ja mam do teraz takie bóle. Wczoraj jak kichnęłam to mnie tak szarpnęło podbrzusze, że mi łzy stanęły w oczach. Żaden lekarz w ogóle się do tego nie ustosunkował, nie mam ograniczenia na seks ani nawet na sporty. Nie wiem jak rozpoznaje się tępy ból ale u mnie jak było źle to miałam regularne skurcze i właśnie tak jak napisała Bunia co kilka minut spinał mi się brzuch. No i była krew. A po bokach to nie musi bolec jajnik to mogą więzadła macicy się rozciągać. Głowa do góry będzie dobrze. Przecież wczoraj widziałaś swojego maluszka! Tak się po prostu nie można umartwiać bo w końcu będziesz musiała zamieszkać w klinice
A Chorowitkom życzę zdrówka
Bree, EwelKa wielka, Magnosia lubią tę wiadomość
-
Ciekawe co tam u Malgo
mam nadzieję, że się zgłosi do Nas po wizycie
Tak się zastanawiam czy nie iść do gina za tydzień w środę na kontrolę. W kolejną sobotę robimy urodziny dla rodziny. To będzie dokładnie ten czas kiedy traciliśmy fasolkę wcześniejszą i po prostu chciałabym to sprawdzić...
Bree, EwelKa wielka, Ursa lubią tę wiadomość
-
Katarzyna jeśli Cię to uspokoi to pewnie, że idź. Ja właśnie siedzę z komórką w ręce i mam silne postanowienie umówienia się na prenatalne. Dziś według OM zaczyna się 11 tydzień.
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUrsa wrote:
Buffy ja mam do teraz takie bóle. Wczoraj jak kichnęłam to mnie tak szarpnęło podbrzusze, że mi łzy stanęły w oczach. Żaden lekarz w ogóle się do tego nie ustosunkował, nie mam ograniczenia na seks ani nawet na sporty. Nie wiem jak rozpoznaje się tępy ból ale u mnie jak było źle to miałam regularne skurcze i właśnie tak jak napisała Bunia co kilka minut spinał mi się brzuch. No i była krew. A po bokach to nie musi bolec jajnik to mogą więzadła macicy się rozciągać. Głowa do góry będzie dobrze. Przecież wczoraj widziałaś swojego maluszka! Tak się po prostu nie można umartwiać bo w końcu będziesz musiała zamieszkać w klinice
No właśnie wiem, że panikowanie niczemu dobremu się nie przysłużyStaram się sobie tłumaczyć, że to pewnie maluch się gnieździ, a macica rozciąga na kolejny tydzień. Bo nie jest to ból, który zgina mnie w pół, to bardziej takie uwieranie.
Ale jeśli wy też tak miewacie to chyba faktycznie to norma.
Ja żadnego krwawienia nie mam, a właśnie wczoraj było serduszkowanie i zastanawiam się czy może nazbyt intensywne i może tu też przyczyna. Czort wie.
Bree, Ursa lubią tę wiadomość
-
Buffy wrote:No właśnie wiem, że panikowanie niczemu dobremu się nie przysłuży
Staram się sobie tłumaczyć, że to pewnie maluch się gnieździ, a macica rozciąga na kolejny tydzień. Bo nie jest to ból, który zgina mnie w pół, to bardziej takie uwieranie.
Ale jeśli wy też tak miewacie to chyba faktycznie to norma.
Ja żadnego krwawienia nie mam, a właśnie wczoraj było serduszkowanie i zastanawiam się czy może nazbyt intensywne i może tu też przyczyna. Czort wie.
Dobrze to ujęłaś, ja też czuję uwieranie. Bo to nie jest taki typowy ból.Bree lubi tę wiadomość
-
Chcialam wyjsc na miasto dzisiaj ale sie boje ze nie dam rady...jeszcze nie bylam od.... o ile w domu daje rade to boje sie ze na miescie "cos" zobacze i bedzie to dla mnie zbyt trudne i sie rozbecze w centrum.... szlag by to!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 11:25
-
U mnie dzień po zabiegu, przyjaciółce umarło dziecko (1mc), w piątek był pogrzeb. Ryczałam jak bóbr, bardzo personalnie to wzięłam, więc Bree wiem co możesz czuć.
Jednak pamiętaj, że będziesz musiała wyjść, pewnie będziesz miała wrażenie, że wszędzie widzisz brzuchate mamy. Pamiętaj, że za niedługo też będziesz brzuchatą mamą :*
Kochana zastanów się czy jesteś gotowa na starania, skoro boisz się wyjść z domu. Czy jeśli w 1 cyklu się nie uda dasz sobie radę?Bree lubi tę wiadomość