Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny :* :* Co słychać ?? Wybaczcie mi ale nie nadrabiałam nie wiem co się dzieje , musze to zrobić ale tyle naskrobałyście że masakra
Ja sobie odpoczywam w domku i czuję się tak samo czyli do dupy ale nie wymagam po jednym dniu cudów
Wczoraj po szpitalu pojechałam do mothercare bo chciałam kupić detektor tętna płodu z polecenia a raczej zalecenia doktorka podobno słychać serduszko już od 10-11 tyg
ale nie było więc kupiłam troszkę ciuszków (wariatka wiem)
ale nie mogłam się oprzeć , jeszcze były takie wyprzedaże że wow
Widziałam że dosżły kolejne dwie Mamy Blondik i Zajsonek
Gratuluje i witam w naszym gronie
Mam nadzieję że tutaj już lepszy nastrój a nie burzowo
Zaraz Was będę nadrabiać
ja już czekam do wyjazdu choć już mówiłam mamie że podczas pobytu mogą się napatrzeć na mój związek z muszlą
To chwalę się co upolowałam , starałam się wybierać w miarę uniwersalne ale nacisk męża był
Miłego dnia kochane a ja idę poczytać
(5 bodziaków udało mi się kupić za 3,50 , zdjęcie trochę nie wyraźne nie wiem czemu )
(Tutaj są dwa pajace też za 3f-żal było nie wziąć)
(no i kombinezonik za 12f - też się opłacało przeceniony z 26jakby nie było rodzimy na jesień )
Nie które z Was pomyślą że to głupie itd. ale wiecie to naprawdę relaksuje i poprawia nastroj
Bunia86, Katarzyna87, EwelKa wielka, Bree, FreshMm, paula1, Kaśku, Nynusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOjej Katarzyna a co się dzieciątku stało?
U mnie wczoraj u brata męża 5tygodniowemu dziecku podczas karmienia mleko wpadło nie w tę dziurkę i zakrztuszenie było tak silne, że akcja serca była zatrzymana i szybko na pogotowie... Na szczęście udało się przywrócić, ale teraz jest w szpitalu. MasakraBree lubi tę wiadomość
-
Małgorzatka ale cudowne te ciuszki
Najbardziej urzekły nie pajace
Cudowne
Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Buffy koszmar, my z nasza corka tez przechodziliśmy katusze, od urodzenia miała juz kolki i silne wymioty, odrzucila pierś. I caly czas plakala, wszyscy bam mówili, ze to kolki i przejdzie, aż do momentu kiedy byla juz bardzo markotna, nie jadła, robila kupy co 10minut, pojechaliśmy w końcu do szpitala, a tam diagnoza zapalenie jelit, wrodzona nietolerancja laktozy, taka glupota a sto lekarzy nie postawili diagnozy, przyszedł do mnie lekarz po badaniach i powiedzial, ze stan jest zly i przyjechaliśmy w ostatniej chwili, ciąża to Pikus, pozniej to jest hard core;)
Bree lubi tę wiadomość
-
Bree wrote:Chcialam wyjsc na miasto dzisiaj ale sie boje ze nie dam rady...jeszcze nie bylam od.... o ile w domu daje rade to boje sie ze na miescie "cos" zobacze i bedzie to dla mnie zbyt trudne i sie rozbecze w centrum.... szlag by to!
Bree jesteś silnaJeśli to jeszcze nie jest odpowiedni czas to poczekaj jeszcze. Nic na siłę. Daj sobie czas :*
Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Buffy wcześniak, dużo komplikacji, zaczęły narządy odmawiać posłuszeństwa. Dziecko urodziło się bardzo wcześnie w 24tc.
Małgorzatka ciuszki śliczne, ceny - wow, w polsce takich nie mamy ;P Teraz musi być chłopak
Mnie się dzisiaj śniło, że miałam przy sobie niemowlaka, ale nie wiem czy było to moje dziecko? Miało czarne włoski
Bree lubi tę wiadomość
-
hej
witam nowe mamusieuwaga ciężko się wbić, ale musicie próbować
kciuki za wizyty :*
no i cieszę się, że wczorajsze wizyty udane!
Mój synek miał kolki przez pół roku, to był hardcore
ja sobie posprzątałam, pomyłam podłogi teraz odpoczywamBree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 Caly czas trzymam sie niezle, pisze tu, czytam co piszecie, ogladam zdjecia i wyniki Waszych badan i jest OK. Poukladalam sobie w glowie sprawy, tlumacze sobie rzeczy czasami w bardzo infantylny spoob aczkolwiek pomagaja mi lepiej popatrzec na rozne sprawy... ale czasami przyjdzie taki moment.. nigdy nie wiem kiedy i nie wiem co go powoduje..w zasadzie nic go nie powoduje bo nie ma jakiegos widocznego, namacalnego czynnika... poprostu to sie dzieje i musze sie wybeczec...mysle ze to jakies stlamszone emocje ze mnie wychodza... w koncu minelo zaledwie kilka dni od tamtej traumatycznej chwili... wiem ze dam rade tylko te momenty kiedy mam slabsze chwile troche mnie przytlaczaja...
leczylams ie wiele lat na depresje i mysle ze to tez nie pozostaje bez znaczenia...
a co do mojej fasolki to mysle sobie ze ona poszla na spacer...pobawic sie z innymi fasolkami... tylko... i za jakis czas wroci...ale z dziecmi/fasolkami juz czasami tak jest... ze maja wrocic o okreslonej godzinie/czasie ale nie sluchaja sie rodzicow i wracaja kiedy chca...ale wracaja...rodzice sie denerwuja ze dzieci/fasolki nie przychodza o czasie...ale jak juz wroca wtedy rodzicom przechodzi zlosc i tula swoje pociechy do siebie i to jest piekne
A Twojej przyjaciolce BARDZO wspolczuje...Bunia86, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Bree musisz wyjść. To dla Twojego dobra wierz mi wiem co mówię, bo sama po śmierci córki prawie miesiąć siedziałam w domu. Ja do dziś nie pogodziłam się z widokiem małych noworodków w wózku, a szczególnie dziewczynek, a nie długo będzie rok, spuszczam głowę w dół, zaciskam zęby i idę dalej.
Małgorzatka, Bree, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie i bardzo szczęśliwa. Dzieciątku biło serduszko, było widać migający punkcik. Zobaczyłam sporą niunie, na ekranie. Co ciekawe crl 1.85 GA 8w3d, ale w karcie ciąży mam napisane 8/9 tydzień. Nawet poprosiłam, o prowadzenie ciąży tej samej ginekolog do której chodzę, wydrukowała nawet zdjęcie jak ja poprosiłam. Była bardzo miła i rzeczowa, zleciła mi badania na morfologię+obraz, tsh, mocz
Bunia86, Małgorzatka, Majlena, Bree, Katarzyna87, ola.321, Ursa, Natka88, monika_89, FreshMm, agania, meeegi1771, paula1, Kaśku, Nynusia, lojkalojka, mała.mi lubią tę wiadomość
-
a u nas za oknem dziś słońce
Chyba kompot ugotuję z truskaweki malin
Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Ufff nadrobiłam w miarę
Buffy Agatka schowajcie te przeczucia do szafy i zamknijcie na kluczMyślcie o tym co jest teraz Buffy zobaczyłaś śliczne , rosnące maleństwo z pikającym serduchem , czego chcieć więcej
Agatka Ty zobaczysz dokładnie to samo więc relaks i przestawiamy się na tu i teraz z uśmiechem
Gratuluję wszystkim Mamom udanych wizyt
Muszę uzupełnić nasza liste o kolejne Mamuśki
Katarzyna no powiem Ci że już uwielbiam ten sklep , zawsze myślałam że Mothercare jest strasznie drogie ale to chyba tylko w Pl . Tutaj bardzo mało kosztują rzeczy dla BąblówBree lubi tę wiadomość
-
małgo tak się cieszę
Superowo
czekam na zdjęcia
Bree lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
malgo86 wrote:Ja już po wizycie i bardzo szczęśliwa. Dzieciątku biło serduszko, było widać migający punkcik. Zobaczyłam sporą niunie, na ekranie. Co ciekawe crl 1.85 GA 8w3d, ale w karcie ciąży mam napisane 8/9 tydzień. Nawet poprosiłam, o prowadzenie ciąży tej samej ginekolog do której chodzę, wydrukowała nawet zdjęcie jak ja poprosiłam. Była bardzo miła i rzeczowa, zleciła mi badania na morfologię+obraz, tsh, mocz