Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nynusia - to trzymam mocno kciuki!!!! na wizycie musi być wszystko ok i będzie!! a na policji powodzenia
Asieńka - no to najpóźniej w poniedziałek masz się tu do nas odezwać z dobrymi wiadomościami jak potrzebujesz to odpocznij trochę i wracaj
Kaśku - no faktycznie Cię osłabiło, mi się na tą porę nic nie dzieje ale chyba też sięgnę po mleko z miodem, masłem i czosnkiem tak na wszelki wypadek i Ty też pij to może już więcej nie wyskoczy
, kuruj się
Bunia - już dziś trzymam kciuki!!
Kosia - witamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 10:32
Kaśku, Bunia86, Bree lubią tę wiadomość
09.2013r (10tc)
07.2014r (9tc)
-
zetaaa wrote:Ola21 siniak juz prawie niewidoczny..teraz robie tylko po lewej stronie bo mniej boli i nie ma siniakow)))
eee no to luzik!! ja mam dalej tylko czerwone kropki i mam nadzieję że siniaka się nie doczekam 
Kaśku, Bree lubią tę wiadomość
09.2013r (10tc)
07.2014r (9tc)
-
Cześć Kosia !!
Fajnie że dołączyłaś !!
Ola dzięki za radę tak zrobię ...tylko ja nadal gazu nie mam
A wieczorem odkryłam że oznacza to u mnie nie tylko że nie mogę obiadku zrobić czy teraz mleczka zagrzać ale też to że kaloryfery zimne (to pikuś) ale nie mam ciepłej wody w kranie!! wrrrr
Pozytywne jest to że mają włączyć dziś popołudniu. Bo już chciałam biec i kupić czajnik elektryczny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 10:57
ola.321, Bree lubią tę wiadomość
-
Kasku, ale jaka to dobra wymówka żeby znowu pizze zamówić
wczoraj z racji święta facetów miałam nadzieję mojego wyciągnąć na pizzę, ale się nie dał...dzis będzie na kolację domowa jutro mamy 7 rocznicę związku, więc mam nadzieję że wyskoczymy do jakiejś restauracji ja tam mogłabym codziennie stołować sie na mieście
Kaśku, Małgorzatka, Bunia86, Bree lubią tę wiadomość
-
Rozumiem Cię Słońce i nic złego nie miałam na myśliAsieńka_86 wrote:Malgorzatka, wiem ze zycie jest nieprzewidywalne i rozumiem, ze dziewczyny chca sie podzielic i potrzebuja wsparcia i naprawde bardzo mocno je sciskam. Po prostu czasem potrzebuje malego resetu. Mimo ze to moja trzecia ciaza podchodze do niej bardzo emocjonalnie, moze dlatego ze jestem teraz starsza, ze troche sie staralismy i bardzo mi zalezy. Moze rzeczywiscie trzeba wziac gleboki oddech i myslec dalej pozytywnie. W poniedzialekmam usg i wierze w to ze wszystko jest dobrze i dzidziulek rosnie zdrowo, tego tez wsxystkim zycze. To również moja 3 ciaża i tak jak Ty podchodzę emocjonalnie z resztą nie da się podejść inaczej Chodzi mi tylko żeby tu wciąż było nas jak najwięcej bo raźniej jest jak jedna drugą wesprze Tak jak Olcia napisała wracaj najpóźniej w Poniedziałek My tu czekamy i trzymamy kciuki Słońce :* :* A na kaszel bo też Ci miałam odpisać to polecam Stodal też jest homeopatyczny i bardzo skuteczny
Bree lubi tę wiadomość
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Oj aanaa plan brzmi bardzo zachęcająco ale... wczoraj nie mogłam się powsttrzymać i zjadłam całą pizze .. sama. Chyba nie musze pisać żę to potem trochę odchorowałam ..
Dziś mam postanowienie zdrowego odżywiania Właśnie zjadłam sałatkę z sałaty, rzodkiewki i pomidorków w śmietanie
Do tego miały być kanapki ale jakoś pieczywo przestało się do mnie uśmiechać
Ale jeśli macie rocznicę to jak najbardziej popieram restaurację
Gratulacje!! 7 lat to ważna rocznica
My po 7 latach związku się pobraliśmy a po kolejnych 7 udało się zajść w ciążę
Bree lubi tę wiadomość
-
hehe pięknieaanaa wrote:Kasku, ale jaka to dobra wymówka żeby znowu pizze zamówić wczoraj z racji święta facetów miałam nadzieję mojego wyciągnąć na pizzę, ale się nie dał...dzis będzie na kolację domowa jutro mamy 7 rocznicę związku, więc mam nadzieję że wyskoczymy do jakiejś restauracji ja tam mogłabym codziennie stołować sie na mieście czasem się należy ale powiem Ci że dobrze kombinujesz
Nynusia trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę
Kaśku, Bree lubią tę wiadomość
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
A ja dzisiaj prace zaczynam o 15, nogi nadal bolą, ale odpoczywam i jest troche lepiej, ale samopoczucie kiepskie, aż mam wyrzuty sumienia, ze praktycznie wszystko robi mąż
Dziewczyny współczuję strat, przezylam to 4miesiace temu i wiem, ze to trudne.
Bree lubi tę wiadomość
-
O masakra co za pogrom u Nas
Ok, racjonalnie należało przyjąć, że w pełnym składzie nie dotwamy do października, ale aż tyle aniołkowych mam!!!???
Proszę niech to będzie koniec
Anastazjaa, Tomania - tulę mocno!!!
Nynusia ja też dzisiaj idę koło 18:00. Wszystko będzie dobrze - MUSI!!
ola.321, meeegi1771, Małgorzatka, Bunia86, Bree lubią tę wiadomość
-
Tomania ściskam :*
ja dzisiaj mam minimalnie wiecej sił ale pogoda nie dopisuje...
pewnie skonczy się spaniem po pracy...
dzwonilam do laboratorium są już moje wyniki odbiore dzisiaj i pochwale się ... mam nadzieje ze wszystko ok ...
na kaszel i gardło pomogły mi pastylki i syrop prenalen
ola.321, Bunia86, Bree lubią tę wiadomość
-
Katzrzyna87 - to obie z Nynusią macie na 18 trzeba będzie kciuki w obu rękach trzymać na raz
aagatkaa - no bardzo dobrze że mąż wszystko robi Ty odpoczywaj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 11:50
Bree lubi tę wiadomość
09.2013r (10tc)
07.2014r (9tc)
-
ola.321 wrote:Katzrzyna87 - to obie z Nynusią macie na 18 trzeba będzie kciuki w obu rękach trzymać na raz
Ja pewnie wejdę później, bo u Nas zawsze jest opóźnienie. Tak się zastanawiam, czy jak bedę miała usg, nie spytać gin czy może poprosić moją mamę (ona mnie dzisiaj zawozi). Niech zobaczy swojego wnuka/wnuczkę
Co o tym myślicie?
Bree lubi tę wiadomość
-
Jeju poszłam do miasta zrobiłam drobne zakupy na obiad i myślałam ,że już nie dojdę ale Mnie zmęczenie dopadło okropnie ! Powalilam się na łoże i nie wiem jak stąd się podnieść teraz trochę roboty Mam w domu jeju. Nawet trochę siły nie Mam ! Boje się myślec co to będzie za kilka miesięcy !
Moja Mama najchętniej co wizytę by ze Mną chodziła weź pewnie ,ucieszy się na pewno
Katarzyna87, Bree lubią tę wiadomość
Aniołek 11 tc ciąży 29.11.2013. [*]
4.12.2014 6 tydz. Cp
-
Dziekuje dziewczyny jestescie kochane
I tak nie moge sie powstrzymac i zagladam do was, tak juz sie zzylam z wami
Za dzusiejsze wizyty oczywiscie trzymam kciukasy
Co do kaszlu to juz seria prenalen wdrozona, choc ciezko mi przelknac syrop, gdyz czosnkowy posmak w polaczeniu ze slodycza owocow kieruje mnie tylko w jedno miejsce, ale poki co daje rade, niestety chyba rozkladam sie nie tylko kaszlowo, bi jyz zaczyna mnie lamac w kisciach, bolec glowa... Tylko zebym goraczki nie dostala bo o zwolnieniu moge pomarzyc, po pracy ide od razu pod kolderke.
ola.321, Bree lubią tę wiadomość
Nasze kochane szczęście
[/link]
[/url]
