Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki dziś udało mi się dłużej pospać. Obudziłam się za to z mega mdłościami...
Asieńka jak się odrywa to idzie zapewne w dobrą stronę - tego Ci życzę kochana:*
Agatka do czwartku nic nie powinno się stać zwłaszcza gdy nie masz żadnych niepokojących objawów a czujesz się lepiej.
Milej niedzieli kochane:*
Ja dziś zaczynam 12tydzieńFreshMm, Bree lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry:) nadrobiłam wczorajszy dzień niestety nie miałam czasu by wejść a wieczorem padłam jak mucha
Ja jeszcze w łóżku nie chce mi się wstać mam zamiar dziś leniuchować pogoda okropma u mnie od czwartku: (
Tak was czytałam i powiem wam że sama nabrałam stracha przed następną wizytą czy usłysze serduszko boże jakie to wszystko czasami jest trudne i ciężkie zawsze musi się pojawić ten znak ? Ehh ale nie mogę dopuszać do siebie złe myśli bo oszaleje do 24Bree lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczynki
pochwalę się że w piątek widziałam pierwszy raz mojego malucha
ma 1,6 cm, serduszko bije jak dzwon i ogólnie wszystko jest ok
ja USG genetyczne mam dopiero w połowie kwietnia, więc jeszcze długa droga. Pozdrowienia
aniacicha, Nynusia, meeegi1771, paula1, EwelKa wielka, FreshMm, Kaśku, Ursa, Bree lubią tę wiadomość
-
w ogóle pogoda okropna, wczoraj cały dzień przebimbałam więc dziś myślę nad tym, żeby się za coś wziąć
Ćwiczycie cokolwiek w ciąży? Ja na razie spacerki do pracy 15-20 min w jedną stronę uskuteczniałam, ale zamierzam wybrać się na basen i trochę poćwiczyć inne partie poza brzuchem. Przed ciążą byłam dosyć aktywna a teraz 2 miesiące już siedzę na tyłku
Bree lubi tę wiadomość
-
Asienka mam nadzieje , ze u Ciebie to juz koncowka choroby i niedlugo staniesz na nogi
Kasiulka gratuluje !
U mnie tez pogoda do dupy -leje od wczoraj .Obiecala corce ,ze zawioze ja do sklepu , bo zaoszczedzila troche kasy i chce sobie cos kupic ( plasteline , czy jakies zestawy do prac manualnych ) Moj avatar to dzielo mojej pociechy- petshop z plasteliny
Ja tez chcialabym zaczac sie ruszac , ale narazie zakaz jakiejkolwiek aktywnosci , a dodam , ze przed ciaza od roku bylam na diecie i cwiczeniach z chodakowska i udalo mi sie zgubic 13 kg. Ale juz czuje , ze nadrobie to bardzo szybko . No cos nie mozna miec wszystkiego .Moze lekarz pozwoli na basen.
Mam pytanie dziewczyny czy wy tez macie sny prorocze ? Juz kolejny raz sen mi sie sprawdza .Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 09:47
Bree lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
kasiulka jeśli masz skłonnosc do infekcji to odradzam basen
ile ważycie jeśli można wiedzieć? ja przed tą ciążą 51...szybko nadgoniłam do 55 czyli mojej standardowej wagi.Bree lubi tę wiadomość
-
meeegi1771 wrote:Mi to za wszystko jest się ciężko zabrać ! Nic nie robie naprawdę ,a jak już coś zacznę to na odpiernicz Wy tez tak macie ?
Bree lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
A ja właśnie poćwiczyłam
"od jutra" zabierałam się od 2 miesięcy
Czytałam że aktywność 3 x 30 min jest wskazana, więc zobaczymy czy wytrwam w postanowieniu, ale spróbuję. Nie wolno nam oczywiście żadnych treningów kardio, biegania, podskakiwania, brzuszków itp. Ja lubię Mel B więc zrobiłam rozgrzewkę, trening ramion, trening pośladków i rozciąganie na koniec. Zamierzam jeszcze klatkę i plecy ćwiczyć- co by biust nie opadł całkiem
Ja dziś mam dużo energii, pierwszy dzień bez wymiotów od daaaaawna
Buziaki! PS. a u mnie też tak bywało zrywami niestety- tzn 2 mies intensywnych ćwiczeń, a potem nic
Ale teraz spróbuję rzadziej i systematycznie
Bree lubi tę wiadomość
-
Majlena wrote:kasiulka jeśli masz skłonnosc do infekcji to odradzam basen
ile ważycie jeśli można wiedzieć? ja przed tą ciążą 51...szybko nadgoniłam do 55 czyli mojej standardowej wagi.Bree lubi tę wiadomość
-
I ja dołączam do październikowych szczęść. Przed ciążą ważyłam 48 kg a teraz już 50-51kg
Nie wymiotuję, nie mam mdłości tylko wilczy apetyt. Jak nie zjem skręca mnie jak sprężynę i tak burczy mi w brzuchu, że w pracy pytają czy ja coś w ogóle jem. Przed ciążą ćwiczyłam jakieś 4 razy w tyg. na rowerku natomiast teraz po ćwiczeniach boli mnie brzuch i lekarz powiedział, że mam się oszczędzać przynamniej do końca 1 trymestru. Mało tego, że więcej jem to jeszcze nie moge cwićzyc i do tego ogromnie dużo śpię, więc nic dziwnego, ze tyłek rośnie. Musiałam już zmienic rozmar spodni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 10:36
Małgorzatka, EwelKa wielka, FreshMm, Kaśku, Ursa, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
bursztynowa.lady ja też w swoje ulubione spodnie się nie mieszczę
ja przytyłam niby od początku ciąży 0,5 kg, ale tak naprawdę to od mojej stabilnej wagi tj 63 kg to już 4 kg do przodu
z tym że przytyło mi się przed ciążą sporo
Ale ten brzuszek nie jest taki zły jak tak na niego dziś popatrzyłam, trochę inny niż typowe sadełko
Chociaż oponę mam
U mnie z apetytem tak jak u Ciebie- jem co 2 godziny. Generalnie rano wymioty, potem jedzenie prawie non stop i nudności po godzinie od zjedzenia; ratuję się imbirowymi cukierkami do ssaniaNaprawdę pomagają ! No i generalnie tak do popołudnia jakoś pofunckjonuję w pracy, potem dom, obiad, drzemka i lenistwo
Dziś mam więcej siły i stąd pomysł tych ćwiczeń- ale ja już tak mam że jak tylko pojawia się promyk słońca to dostaję zastrzyku energii- a dziś trochę świeci!
Buziaki :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 11:10
Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość