Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
agania wrote:Coś mnie kłuje to chyba jest dobrze
CHYBA... bo co jeśli to coś złego?
I tak w kółko! Boże, jestem okrooooooopna!
Wiesz co tutaj większośc dziewczyn przechodziła przez toSerio dokładnie tak to wygląda.
A ja Wam powiem, że mnie trochę mąż też podkręca. Np. wczoraj pokazałam mu filmik FreshMm i on już się martwi, że nasz taki mało ruchliwy. No bo faktycznie znowu przeleżał w jednej pozycji całe USG (ostatnio dopiero jak Ginka ponaciskała mi brzuch to się obudził, pomachał rączkami i główką). No ale serce ładnie pracuje, z kręgosłupem też ok no to co może byc nie tak? Zażartowałam po prostu, że lubi zdjęcia jak mamusiaI pięknie pozuje
No bo co mam mu powiedzieć? Do czego to doszło, że baba w ciąży uspokaja faceta.Małgorzatka, Kaśku, Katarzyna87, Bree, paula1 lubią tę wiadomość
-
Ursa masz poprostu większego śpiocha. To dobrze, jak się urodzi będzie spokojne.
moja córka tez byla wiercipiętą i bardzo dużo sie ruszala, a coreczka koleżanki byla bardzo spokojna, Malo kopała, dużo spala
i obie mamy zdrowe dzieci . Poza tym tak jak pisałam wczesniej, moja bardzo nie lubila usg i po 20tygodniu, jak miałam często usg, to obrazona leżała. I godzinę później kopniaka nie dostalm
Ursa, Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
FreshMm wrote:Myślę, że to ważne, szczególnie o tej operacji... bo jak wiadomo w 3. trymestrze nasze kręgosłupy będą bardo obciążone i podczas porodu też to może być istotne. Chociaż nie znam się na implantach
Kiedyś lekarz mówił, że podejmiemy decyzję jak już będę w ciąży, bo tam są różne śrubki, haczyki poprzyczepiane do kręgosłupa. A poród to duży wysiłek i nie wiem jak to będzie... Ale na razie staram się nie myśleć o tym, bo to za wcześnie.Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
Ursa wrote:Wiesz co tutaj większośc dziewczyn przechodziła przez to
Serio dokładnie tak to wygląda.
A ja Wam powiem, że mnie trochę mąż też podkręca. Np. wczoraj pokazałam mu filmik FreshMm i on już się martwi, że nasz taki mało ruchliwy. No bo faktycznie znowu przeleżał w jednej pozycji całe USG (ostatnio dopiero jak Ginka ponaciskała mi brzuch to się obudził, pomachał rączkami i główką). No ale serce ładnie pracuje, z kręgosłupem też ok no to co może byc nie tak? Zażartowałam po prostu, że lubi zdjęcia jak mamusiaI pięknie pozuje
No bo co mam mu powiedzieć? Do czego to doszło, że baba w ciąży uspokaja faceta.
Ja myślę, że to po prostu śpioszek, lubi sobie poodpoczywać
No, ale naprawdę, zamiast facet uspokajać, to Ty musisz jegoUrsa, Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
Hahaha Agatka ale dobra ta Twoja Córa
Też tak sobie myślę, że temperamenty są różne
Druga sprawa, że może tak dzidziuś reaguje na mój stres, że zamiera w pęcherzyku. Kolejna, że ja też mało jem przed USG bo mam ściśnięty żołądek. Myślę, że gdyby był powód do niepokoju to by o tym lekarz wspomniał
A na następne USG pojadę ze snikersem i zjem przed wejściem do gabinetu
Jak to bąbla nie ruszy to już nie wiem co ruszy
A ja właśnie dlatego urodziłam się przed terminem. Nie dałam znaku życia przez 24h i potem kolejne 12. Mama po tych 24h poszła do szpitala i tam jej powiedzieli, że jak przez noc nie dam znaku życia to będzie trzeba wywołac poród. No i 6 mama była już w szpitalu. Przebili pęcherz płodowy, podłączyli oksytocynę i o 14:55 byłam na świecie
Swoją drogą ale bym chciała miec taki szybki poród. Mama mi opowiadała, że był tylko jeden moment kiedy myślała, że nie rady... i rozwarcie nie chciało iśc dalej ale tak to był jak najbardziej do zniesienia.Małgorzatka, Kaśku, Bree lubią tę wiadomość
-
Ursa wrote:Wiesz co tutaj większośc dziewczyn przechodziła przez to
Serio dokładnie tak to wygląda.
A ja Wam powiem, że mnie trochę mąż też podkręca. Np. wczoraj pokazałam mu filmik FreshMm i on już się martwi, że nasz taki mało ruchliwy. No bo faktycznie znowu przeleżał w jednej pozycji całe USG (ostatnio dopiero jak Ginka ponaciskała mi brzuch to się obudził, pomachał rączkami i główką). No ale serce ładnie pracuje, z kręgosłupem też ok no to co może byc nie tak? Zażartowałam po prostu, że lubi zdjęcia jak mamusiaI pięknie pozuje
No bo co mam mu powiedzieć? Do czego to doszło, że baba w ciąży uspokaja faceta.
Ursa u mnie jest odwrotnie to mąż opanowany i od początku mówił mi że wszystko będzie ok przed pierwszą wizytą potem jak czekaliśmy na serduszko i teraz też mówi że dobrze będzie, nawet powiedział mi że na tym ostatnim zdjęciu malucha widać kość nosową no i mówi że jestem mega sraczkaUrsa, Bree lubią tę wiadomość
-
Bufy kochana nie martw się ja też mam tak ze 2 dni nic nie czuję a potem znów coś kłuje albo piersi bolą/ swędzą mam mdłości więc nie bierz tego do siebie na pewno będzie wszystko ok!!
Dziewczyny to chyba ja w tym miesiącu pobije rekord wydawania kasy na badania i gina :d wyjdzie mnie to wszystko w tym miesiącu 680zł ;o;o
Mój też jest opanowany i zawsze w każdej sytuacji gasi moje emocje my jesteśmy jak ogień i wodaMałgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny, przepraszam że się nie odzywałam. Zrobiłam sobie dni bez komputera i forum. Moja ginekolog kazała mi przynieś całą dokumentacje o przebytych zabiegach/operacjach i oczywiście grupę krwi. W piątek mam wizytę i wyniki badań morfologii i moczu. Muszę sobie zapisać listę pytań:
-Czy w ciąży można mieć gryzonia w klatce
-Czy mogę uprawiać seks w ciąży (już raz mi się to zdarzyło, niestety ze złym skutkiem dla mojego męża. Zgniotłam jego przyrodzenie niechcący mięśniami w środku)
-Kiedy będą robione badania I trymestru skoro wizyty będą teraz co miesiąc
A teraz pytanie do Was, czy się zapisywać dodatkowo do ginekologa prywatnie?
U mnie dobra wizyta z usg kosztuje 160 zł, a to sporo kasy dla osoby bez pracy. Wiem, że się nie powinno oszczędzać na badaniach
Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
Nynusia - dokładnie tak jest, mnie wczoraj brzuch nie bolał, nie kłuł, dzisiaj znowu kłucie od rana, ale za to nie ma mdłości i tak w kółko. Idzie zwariować, ale to normalne, że tak panikujemy. Jak już będziemy czuły ruchy dziecka to będziemy się zastanawiać czy nie za mało się rusza itp.
i tak całą ciążę
Ursa, Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
Mój tego wszystkiego po prostu nie pojmuje. Dla niego cyferki przy skrótach NT czy CRL nic nie znaczą, nie uspokajają wcale. Wierzy mi na słowo, że to dobre wyniki. Mówił, że aż mu się słabo zrobiło jak usłyszał, że lekarz mówi, że puls maluszka to 166
On już myślał, że to jakiś kosmos.
Generalnie nie mam mu tego za złe. Chłop swoje lata ma, wszyscy przyjaciele już mają dzieci, niektórzy nawet dwójkę a my tylko niepowodzenia. Jemu strasznie zależy...
Gorzej mnie wkurza to, że mnie poprawia jak mówię o dzidziusiu "on" no bo to przecież nie jest żaden "On" tylko "Jadwisia"dodinka, EwelKa wielka, Małgorzatka, Kaśku, Bree, FreshMm, paula1 lubią tę wiadomość
-
Malgo, skoro doktorka chce całą dokumentację to tylko dobrze o niej świadczy. Ja chodzę na na nfz i nie czuję potrzeby chodzić prywatnie, uważam że lekarz odpowiednio się mną zajmuje. Zależy od Twoich odczuć
EwelKa wielka, Ursa, Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
Hej
ja to chyba Was nie nadrobię
Fresh i Ursa gratuluje i zazdroszczę, ze Wy już po
Nynusia ładny brzuszek. Malgo to już od Ciebie zależy, ja np tylko prywatnie chodzę, bo wiem, ze na NFZ do dobrego gina trzeba czekać w kolejce przy rejestracji pierwszego dnia każdego miesiąca a pózniej w kolejce przed wizyta o ile jej nie przełoży.
Małgorzatka, Bree lubią tę wiadomość
-
Jadwiga piękne imię.
A ja nie odzywam sie do mojego M, bo jak można rzygajacej kobiecie w ciąży pracującej dzien w dzień do 20ej,powiedzieć ze się nad sobą użala? No jak można?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 10:47
Małgorzatka, Bree, FreshMm lubią tę wiadomość
-
Martwi mnie jedynie to, że nie byłam badana na fotelu i nie robiła mi cytologii, jedynie ciągle usg dopochwowe. Dziewczyny, a wy kiedy miałyście wykonywane usg przez brzuch? Jestem ciekawa czy zrobi znowu usg dopochwowe, czy tym razem zdecyduje się na usg brzuszne
Bree lubi tę wiadomość
-
a ja wczoraj poszłam nadprogramowo państwowo i przezyłam horror. babka zrobiła mi przez brzuch usg a wg usg jestem w 10 tyg. przez 10 minut nie mogła wykryc serduszka pytając co chwilę: " poprzednia ciąża TEŻ była obumarła?" w końcu znalazła i włączyła na głos bicie serca to sprzęt wydawał z siebie takie dzwieki jakby moje dziecko wlasnie było w agonii i na oko stwierdziła że to może 8 może 9 tydzień)nie zmierzyła dziecka ani nic) i że jednak rozwija sie prawidłowo. wyszłam z płaczem i myslalam ze zemdleje. to byla moja ostatnia wizyta u lekarza panstwowego. gdybym miala tak prowadzić ciaże to bym chyba zwariowała.
Bree lubi tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Jadwiga piękne imię.
A ja nie odzywam sie do mojego M, bo jak można rzygajacej kobiecie w ciąży pracującej dzien w dzień do 20ej,powiedzieć ze się nad sobą użala? No jak można?
Ja bym mu to przypomniała jak sam będzie chory. Z doświadczenia wiem, że dla mężczyzn katar to walka o życie
Malgo ja teraz miałam właśnie przez brzuchJeśli jesteś szczupła to Ci już zrobi przez brzuch.
Małgorzatka, EwelKa wielka, Kaśku, Katarzyna87, Bree lubią tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Jadwiga piękne imię.
A ja nie odzywam sie do mojego M, bo jak można rzygajacej kobiecie w ciąży pracującej dzien w dzień do 20ej,powiedzieć ze się nad sobą użala? No jak można?
Mój mąż strasznie mnie denerwuje jak mówi mi że leń jestem jak leżę pod kocem nie może zrozumieć że źle się czuję bo przecież zawsze wszystko robiłam gotowałam , piekłam, sprzątałam i miałam dużo energii a teraz czasami jest taki dzień że z łóżka bym nie wychodziła.
Bree lubi tę wiadomość
-
Arielka wrote:a ja wczoraj poszłam nadprogramowo państwowo i przezyłam horror. babka zrobiła mi przez brzuch usg a wg usg jestem w 10 tyg. przez 10 minut nie mogła wykryc serduszka pytając co chwilę: " poprzednia ciąża TEŻ była obumarła?" w końcu znalazła i włączyła na głos bicie serca to sprzęt wydawał z siebie takie dzwieki jakby moje dziecko wlasnie było w agonii i na oko stwierdziła że to może 8 może 9 tydzień)nie zmierzyła dziecka ani nic) i że jednak rozwija sie prawidłowo. wyszłam z płaczem i myslalam ze zemdleje. to byla moja ostatnia wizyta u lekarza panstwowego. gdybym miala tak prowadzić ciaże to bym chyba zwariowała.
Boże co za lekarz masakra u mnie w szpitalu państwowi ginekolodzy to konowały w życiu bym nie prowadzila u niech ciążyBree lubi tę wiadomość
-
agania wrote:Ursa - Jadwisia the best
Też mi się podobaTylko jeśli to będzie Tadzio to to mąż się będzie tłumaczył dlaczego zwracał się do niego damskim imieniem
A ja czasem mam takie przeczucie, że to będzie właśnie Tadeuszek
Arielka masakra. Wiem, że wiele osób nim pójdzie na NFZ do jakiegoś lekarza najpierw czyta opinie. Ja kiedyś chodziłam na NFZ w Gorzowie i nie było to jakieś straszne przeżycie. No ale usg w gabinecie nie było więc wszystkie badania tylko palpacyjne. Piersi też badał mi rękoma (jakbym sobie sama nie sprawdzała).Bree, FreshMm lubią tę wiadomość