Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej laseczki!!
O w mordkę ale się rozpisałyście!! Mi energia i chęć do życia wróciła może jeszcze nie w 100 % ale SĄTeraz się pojawił kolejny 'życiowy' problem jak coś porobię w ciągu dnia, potem jeszcze staram sie was nadrobić i padam na ryjek .. i to tak zawodowo:-)
Ursa Fresh ależ słodziaki z tych waszych maluchów!!! Ja też już kcem zobaczyć swojego!! Fresh dzięki za filmiksuper jest !! I dzięki dziewczyny za opis wizyty przynajmniej wiem czego się spodziewać
Bree co do pozytywu - oczywiście że bije od Cieibie jak nie wiem i nie tylko ja to zauważyłam. Do tego jakaś super racjonalność i chęć walki!! I to jest super. A co do zwrotu energii to hmm... nakichałam ci już pożądnie na wykres i masz jeszcze trochę warszawskiego słonka:
Mersiak ale fajnie że się odezwałaśdobrze słyszeć że u ciebie już lepiej.
Bunia trzymaj się dzielnie :-*
Ola będę mocno trzymać kciuki za wizytę... i czekać z zapartym tchem na relacje.
A dziś ktoś wizytuje?
A teraz idę na ploty do kumpeli i na spacerek
A zapomniałabym Tuśka nie przejmuj się depresją i brakiem siły i chęci to mija. mówię to ja a przespałam/przekimałam z miesiąc jak nie więcej na kanapieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 11:58
Ursa, ola.321, Bree, Małgorzatka, FreshMm lubią tę wiadomość
-
Buffy wrote:Wiecie co u mnie chyba nic dobrego się nie dzieje... Piersi nie bolą już, są miękksze (a były znaczniej nabrzmiałe), nie mam kłucia czy ciągnięcia w podbrzuszu, dziś rano nie obudziłam się na siku (jak codziennie wcześniej), a co najgorsze jak od początku ciąży nie mogłam spać na brzuchu bo mnie pobolewało tak dziś obudziłam się na brzuchu
W dodatku mam przeczucie, że na jutrzejszej wizycie lekarz tylko potwierdzi to co wynika z objawów
U mnie dzisiaj to samo, obudziłam się i macam te cycki moje na wszystkie możliwe sposoby i nic. Teraz jak wstałam gwałtownie coś mnie ucisnęło w podbrzuszu. Buffy nie możemy się stresować i nakręcać, bo to nic nie da.
U mnie wizyta za 12 dni dopiero, nie mam zamiaru jeździć po IP czy innych ginach sprawdzać, to nic nie da. Musimy być dobrej myśli. Dzisiaj Nasze maluchy mają słabszy dzień, są bardziej leniwe, tak jak dorosły czasami
Ursa wrote:Ja bym mu to przypomniała jak sam będzie chory. Z doświadczenia wiem, że dla mężczyzn katar to walka o życie
Malgo ja teraz miałam właśnie przez brzuchJeśli jesteś szczupła to Ci już zrobi przez brzuch.
O taaaak! Mój mąż wczoraj cierpi i kwiczy, że w ciągu dnia miał GORĄCZKĘ! Leżąc na łóżku jęczy, żebym podała mu termometr. Idę po niego, najpierw mierzę sobie 37,1, następnie mierzy mój małż 37,1!!!
U mnie przez brzuch więcej widać niż dowcipnie, chyba fasola tak się ułożyła.Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie rzucajcie tak ta depresja na prawo i lewo, bo takim sposobem, osobie, ktora naprawde ma depresję, mówimy "ja tez tak miałam, depresje taką, tobie tez przejdzie" przepraszam musiałam to napisać, zboczenie zawodowe
Bree lubi tę wiadomość
-
a skąd jesteś malgo86 ? W Warszawie polecano mi przychodnię na Agatowej.
A ja dogorywamOd wczoraj wymiotuję co 1 godzinę, w nocy to samo, zwymiotowałam wszystko co zjadłam i wypiłam
Nie poszłam do pracy
Moja gin kazała jechać na nawodnienie na Izbę, więc czekam na męża aż wróci i pojedziemy.. Masakra. Z mojej energii i dobrego nastroju nie zostało nic...
Na razie na 3 dni biorę zwolnienie. Zobaczymy co będzie dalej.
PS Z ciekawości sprawdziłam ostatnio betęto było chyba 8 tyg i 5 dni a wynik 188808
Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 ja tak miałam na przełomie 7 i 8 tygodnia że przez 2-3 dni ustąpiły mi wszystkie objawy, po czym od poniedziałku zaczęlam wymiotować. Więc się uspokoiłam
Wtedy to jeszcze były wymioty 1x dziennie, nie tak jak wczoraj kilkanaście, więc nawet się cieszyłam że są
A dziś mam dość
Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Tuśka mam dokładnie jak ty, dziś jest 5 tygodni jak mnie mdli bez przerwy, tez rycze juz czasem z bezsilnosci i zlosci, niemam sily na nic i glównie siedze w domu. I zastanawiam sie kto powiedzial ze ciaza to piękny stan!
Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
kasiulka87 wrote:Katarzyna87 ja tak miałam na przełomie 7 i 8 tygodnia że przez 2-3 dni ustąpiły mi wszystkie objawy, po czym od poniedziałku zaczęlam wymiotować. Więc się uspokoiłam
Wtedy to jeszcze były wymioty 1x dziennie, nie tak jak wczoraj kilkanaście, więc nawet się cieszyłam że są
A dziś mam dość
Powoli wraca ból cycków, co prawda po uciśnięciu, ale są
A propos sikania w nocy, to sikam mniej, ale staram się nie pić przed snem. Jak się w nocy budzę i jestem spragniona to wypijam 1 łyk wody, a nie tak jak normalnie 1 szklankę. Co prawda i tak wstaję 1-2 razy + rano, ale to i tak lepiej jak dochodziło do 6x jak piłam wodę przed snem.
Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na mojego meza nie moge narzekac, bo jest na prawde kochany. Pomaga mi, stara sie mnnie zrozumiec, robi zakupy, szykuje kolacje. Jak placze to mnie przytula i nigdy nie powiedzial ze jestem len jak caly dzien zle sie czuje i leze sobie. Ja sama sie na siebie złoszcze ze jestem taka slaba i bez energi, bo zawsze byłam aktywna, ale moj maz smieje sie i mowi ze jak nie mam ochoty wstawac to mam sie nie zmuszac. Przez to ze jest taki kochany, to ja mam wyrzuty sumienia, ze jestem taka ciagle zmeczona.
Ja mam wizyte u lekarza 27 marca. nie czuje zadnego klucia, boli, kregosłup mnie tylko boli, ale mialam z nim problemy juz wczesniej. Piersi mam wrazzliwe i wieksze niz normalnie. Na ostatniej wizycie lekarka powiedziala, ze wszystko jest dobrze wiec raczej sie nie martwie... czy to zle?...Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Małgorzatka - sprzątanie zostawiam na jutro
ale za to za chwilkę wychodzę, nie wiem kiedy wrócę ale wybieram się z siostrą na sklepy (oczywiście tak bez szaleństw). Niech szybko leci ten czas
.
miłego dnia Dziewczynki!!!!Nynusia, Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Haha
no to nie mogę powiedzieć bo mój M jest wyjątkowo "dobry" teraz
O 3 nad ranem zawala rowerem do pracy żebym ja mogła autem jeździć mówię mu, że ja mogę tramwajem jeździć mam spod bloku i wysiadam obok pracy ale nie honor mu nie pozwala na to
A tu uważaj a tego nie rób a ja to zrobię, nie za zimno się ubrałaś itp
A o dziwo NIE NARZEKA !!! a to wyczyn rokuZawsze wszystko mieli jak krowa 2tyg
U mnie wizyta za 12pełnych dzionkówBree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySS doskonale Cie rozumiem... bardzo chcialam zajsc w ciaze, modlilam sie o to, wiedzialam z czym sie to wiaze, ale nie wiedzialam ze bede az tak to wszystko przechodzic i przezywac...czasem mam wrazenie ze nie wytrzymam tego wszystkiego psychicznie.
Bree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Agatka, chyba się nie strułam, jadłam to co zwykle... Moja mama niestety tak miała, od 3-go miesiąca mniej więcej..
Zjadłam właśnie kawałek drożdżówki, mam nadzieję, że zostanie ze mną na dłużej niż 1hBree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Kasiulka pij te plany nawadniające, moja koleżanka, ktora bardzo wymiotowala pila te orselity i mowila, ze to ja ratowali.
Co do sikania, to ja Malo siusiam, ale jest to związane z tym, ze po plynach mnie muli, nic do picia mi nie smakuje, a kiedys bardzo lubiłam herbatęBree, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Kasiu kolejny raz w tym samym dniu hehe
ja na godzinę 18 a Ty ?
No dokładniehaha ja też na 18:00 to musi być znak
Arielka jak masz na L4 leżeć to musisz być w domu, jak nie to możesz iść na spacerBree, Małgorzatka lubią tę wiadomość