Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewalika wrote:Dziewczyny czy puls 97 to źle? Masakrycznie sie dzisiaj czuje glowa nie przestala bolec po tabletce do tego caly czas mi niedobrze.. chyba to przez zmiane pogody
(
Jak zadźwoniłam do ginki z takim pulsem to powiedziała, że to lekka tachykardia ale zdarza się na tym etapie ciąży. Kazała tego dnia poleżec z melisą przed telewizorem. Kazała mi pilnowac ciśnienia tętniczego czyli tego drugiego pomiaru.
Jeżeli coś się dzieje, źle się czujemy i mierzymy ciśnienie puls i ten pierwszy pomiar mogą byc podwyższone bo organizm nie wie co się dzieje. Naważniejsze by to drugie nie przekraczało 90. Tak mi wytłumaczyła moja ginMałgorzatka lubi tę wiadomość
-
Ursa a mnie gin powiedział, że mogę pół kieliszka wypić miesięcznie czerwonego wytrawnego i nic się nie stanie bardziej może "poprawić krew", moja szwagierka też przez ciążę wypiła 4 lampki dzieciak zdrowy więc myślę, że wszystko jest dla ludzi ale z umiarem (oczywiście wiadomo, że piwo czy wódka odpada)
McDonaldsa też sobie nie odmówię oczywiście też raz na jakiś czas, a tak a propos zrobiłaś mi smaka na zestawMałgorzatka lubi tę wiadomość
-
Ursa - ja też od czasu ciąży właściwie nie wypiłam "normalnej" kawy, głównie dlatego żeby nie szkodzić i do tego się przyznaję
.
Wiadomo że czasem zjemy coś mniej zdrowego, ale jeżeli mogę się obyć np. bez kawy, pepsi, chipsów to po co mam je jeść... nawet gdyby najlepsza położna świata powiedziała mi że czasem mogę, to jak jestem w stanie się powstrzymać to się powstrzymam.
O kawę zapytałam bo czasem by mi się przydała małą dawka energii, więc tak jak pisałyście słaba rozpuszczalna z mleczkiem raz na jakiś czas będzie ok.
Dziękuję Wam za info o kawce.
Ursa, Małgorzatka, Nynusia, Kaśku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ss wrote:Nenka zgadzam sie z toba w 100%,tez jestem z tych co nie swiruja"tego nie mozna, tamtego nie mozna" potem dziecko nic nie moze bo na wszystko alergia, kiedys jadly i pily wszysyko a dzieci zdrowe sie rodzily.
ja kawe z mlekiem zawsze bardzo lubilam a odrzucilo mnie od niej chyba z 2 tyg przed tym jak dowiedzialam sie o ciazy, taki pierwszy znak ze sie udalo:p ale od jskis 2 tyg znowu moge ja pic i jak mam ochote to 1 dzirnnie pije.a na mieso nie moge patrzec nadal ale jakos nie zaluje, wcinam owoce jak szalona i niestety slodycze, nie potrafie sie oprzec;))
Ja też nie przesadzam, ale nie możemy porównywać obecnego jedzenia z takim, które kiedyś jedzono. Nasze mamy i babcie nie korzystały z półproduktów, a żywność nie była do tego stopnia naszprycowana chemią jak ta dzisiejsza.Ursa, Małgorzatka, agu258, Marcia28 lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Ursa a mnie gin powiedział, że mogę pół kieliszka wypić miesięcznie czerwonego wytrawnego i nic się nie stanie bardziej może "poprawić krew", moja szwagierka też przez ciążę wypiła 4 lampki dzieciak zdrowy więc myślę, że wszystko jest dla ludzi ale z umiarem (oczywiście wiadomo, że piwo czy wódka odpada)
McDonaldsa też sobie nie odmówię oczywiście też raz na jakiś czas, a tak a propos zrobiłaś mi smaka na zestaw
Ja wczoraj po wizycie specjalnie wysiadłam wcześniej, aby do McDonaldsa skierować swe kroki.Małgorzatka, Nynusia, agu258 lubią tę wiadomość
-
Zazwyczaj puls mam 75-80 dzisiaj pierwszy raz mam 97 dlatego was pytam ogolnie moje dzisiejsze cisnienie to 117 na 89 puls 97 chyba jutro zadzwonie do lekarki rodzinnej jak tak dalej bedzie albo do poloznej..
Co do kawy to nigdy nie lubilam wiec jej nie pije herbaty rez malo teraz pije bo mi po niej niedobrze za to cole czasem pije
Wszystko mozna jesc i pic tyle ze z umiarem wiadomojedynie do alkoholu nikt mnie nie przekona jeśli chodzi o picie go w ciazy czy podczas karmienia nie wazne jakie ilosci dla mnie to jest nienormalne.. eh ale kazdy ma swoj rozum i wie co robi
Małgorzatka, agu258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ewalika wrote:Zazwyczaj puls mam 75-80 dzisiaj pierwszy raz mam 97 dlatego was pytam ogolnie moje dzisiejsze cisnienie to 117 na 89 puls 97 chyba jutro zadzwonie do lekarki rodzinnej jak tak dalej bedzie albo do poloznej..
Co do kawy to nigdy nie lubilam wiec jej nie pije herbaty rez malo teraz pije bo mi po niej niedobrze za to cole czasem pije
Wszystko mozna jesc i pic tyle ze z umiarem wiadomojedynie do alkoholu nikt mnie nie przekona jeśli chodzi o picie go w ciazy czy podczas karmienia nie wazne jakie ilosci dla mnie to jest nienormalne.. eh ale kazdy ma swoj rozum i wie co robi
do tego komedia żeby się rozluźnić
będzie dobrze kontroluj sobie dzisiaj ciśnienie co jakiś czas :-*
-
Dziewczyny, ja juz po wizycie. Widziałam nawet maleństwo, bo podeszłam na izbę przyjęć. Fikal sobie, jest juz taki duży, ale przeżyłam chwile grozy, bo Pani przez 5minut, nie odzywała sie i miała minę...przykro mi
co do TSH, to jest ono na granicy i tak w ciąży może być, mam powtórzyć badania i zrobić ft3 i ft4.
Pamiętam, ze któraś z Was miała tez niskie tsh, chetnie bym się dowiedziała co zalecil lekarzola.321, Małgorzatka, onka, Ursa, Kaśku, mała.mi, paula1, Lexie, Magnosia lubią tę wiadomość
-
Ja też bym się do alkoholu nie przekonała
hahah jak ja kawy za dużo nie chcę pić to co dopiero alkohol
Ale to prawda że wcześniej kobiety piły wino w małych ilościach bo lekarze nie widzieli w tym problemu, moja mama też mówiła że wcześniej nic się nie mówiło o szkodliwości wina i zdarzało jej się wypić.
Teraz to jednak inne czasy... a szczególnie myślę że kobiety po przejściach mają większą tendencję do wystrzegania się wszystkiego co może zaszkodzić, ale pewnie nie ma reguły.
Asieńka - zdrówka!!
Ewalika - jeżeli ten puls powoduje że się źle czujesz to faktycznie się skontaktuj z lekarzem! ale ciśnienie chyba masz ok więc może to tylko chwilowe...Małgorzatka, BATTINKA lubią tę wiadomość
-
Asieńka_86 wrote:A mnie dopadl jakiś wirus, wymiotuje jak kot i brzuch boli jak nie wiem. Pod dolwgliwosci ciazowe juzvtego nie podciagam bo obe minely juz jakis czas temu. Masakra
-
aagatkaa1984 wrote:Dziewczyny, ja juz po wizycie. Widziałam nawet maleństwo, bo podeszłam na izbę przyjęć. Fikal sobie, jest juz taki duży, ale przeżyłam chwile grozy, bo Pani przez 5minut, nie odzywała sie i miała minę...przykro mi
co do TSH, to jest ono na granicy i tak w ciąży może być, mam powtórzyć badania i zrobić ft3 i ft4.
Pamiętam, ze któraś z Was miała tez niskie tsh, chetnie bym się dowiedziała co zalecil lekarzsię nie stresuj tak kobietko :-* cacy jest
-
Agatka no i najważniejsze, że dzidzia fika to znaczy, że wszystko w jak najlepszym porządku
super :*
Ja sobie nalałam pół kieliszka wina jakieś 3tyg temu...ale popatrzyłam i oddałam mamie jakoś mimo, że nie powinno się nic stać to bym chyba miała wyrzuty sumienia, że wypiłam i bym się martwiła czy u dzidzia wszystko ok.
Asieńka bidulko niech ta choroba idzie od Ciebie precz ale się wymęczysz... współczuję Ci bardzozdrowiej szybciutko!!
Ooo bigos też bym wsunęłaale i tak najbardziej mnie ciągnie do słodkiego aż mnie to przeraża... kontroluję cukier ale nie umiem się obyć bez słodkiego codziennie muszę coś zjeść
onka, Małgorzatka lubią tę wiadomość
-
ola.321 wrote:Ja też bym się do alkoholu nie przekonała
hahah jak ja kawy za dużo nie chcę pić to co dopiero alkohol
Ja alkoholu nie piję w ogóle. Teraz na święta naszukaliśmy się piwa 0,0. Których tak na prawdę nie ma wcale wiele bo większośc np. karmi, lech, warka są niskoalkoholowe lub do 0,5%. Jedynie Frumalt Zero i Warka Radler 0,0 faktycznie nie mają alkoholu.
Ale tak jak pisałam mama piła CODZIENNIE, jeden kieliszek kilkunastoprocentowego wina i było ok. Mało tego kilka lat temu byłam na imprezie u znajomej, która była w 6 miesiącu ciąży. Na własne oczy widziałam, że wypiła całą butelkę wina wstawiając się konkretnie. Dziecku też się nic nie stało. Chłopiec jest zdrowy, radosny, pełen życiaNo zdarza się. Ale wolę tego nie sprawdzac na własne skórze.
Kasia82, Małgorzatka lubią tę wiadomość