Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasz ksiądz na naukach przedślubnych pytał się, która para ze sobą mieszka (na sali było koło 15 par). Nie zgłosił się nikt.
Potem powiedział "zapytam jeszcze raz, czy któraś para ze sobą mieszka? Bo jeśli nie to muszą być 2 spowiedzi, jeśli tak to starczy 1, bo pewnie nagrzeszycie, a w konfesjonale się żałuje za grzechy, a wy chyba prokreacji żałować nie będziecie?"
Nagle wszyscy ze sobą mieszkali ;pKasia82, Nynusia, agu258, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
U nas z kolei dopiero po bierzmowaniu mojego męża ksiądz się wygadał, że w prawie kanonicznym nie ma żadnego zapisu odnośnie bierzmowania jako sakramentu obowiązującego do przystąpienia do ślubu kościelnego. Oczywiście jasne, że księża o tym głośno nie mówią, a raczej tego wymagają, bo powinno się mieć przyjęte wszystkie sakramenty. Jeśli jednak ktoś by się znał i upierał, nie powinni robić problemu, bo to jest taka "luka w przepisach", którą można obejść.
agu258 lubi tę wiadomość
-
Oooo, znalazłam jako potwierdzenie...
Kan. 1065 - § 1. Katolicy, którzy nie przyjęli jeszcze sakramentu bierzmowania, powinni go przyjąć przed zawarciem małżeństwa, gdy jest to możliwe bez poważnej niedogodności.
U nas po bierzmowaniu, z którym na szczęście zdążyliśmy, ksiądz powiedział, że gdybyśmy nie wyrobili się w czasie, ślub oczywiście by się odbył, ale specjalnie nam o tym nie powiedział, bo zależało mu, aby mąż przyjął sakrament.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 15:11
agu258 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasia82 wrote:U nas z kolei dopiero po bierzmowaniu mojego męża ksiądz się wygadał, że w prawie kanonicznym nie ma żadnego zapisu odnośnie bierzmowania jako sakramentu obowiązującego do przystąpienia do ślubu kościelnego. Oczywiście jasne, że księża o tym głośno nie mówią, a raczej tego wymagają, bo powinno się mieć przyjęte wszystkie sakramenty. Jeśli jednak ktoś by się znał i upierał, nie powinni robić problemu, bo to jest taka "luka w przepisach", którą można obejść.
Kasia, mnie się zdaje, że jest taki przepis - chodzi tylko o to, że jeśli są poważne niedogodności, można wziąć ślub bez bierzmowania
no, właśnie, wkleiłaś ten przepisWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 15:11
Kasia82 lubi tę wiadomość
-
Tak, ale na szczęście jeśli ktoś nie zdąży, bo ślub jest nieco przyspieszony, jest szansa na dogadanie się. My oczywiście nie chcieliśmy lawirować, bo to nie o to chodzi. Nawet jeśli mój mąż by nie zdążył przystąpić do bierzmowania, dopilnowałabym go, aby miał jak najszybciej.
-
Kasia82 wrote:Dziewczyny, a macie jakieś nowe zdjęcia brzuszków? Ja dzisiaj zrobiłam, bo z dnia na dzień rośnie, a teraz mi taka śmieszna piłeczka wyskoczyła.
mój brzuszek tylko nie patrzcie na bałaganniestety w trakcie remontu
duży już jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 15:25
Kasia82, aanaa, agu258, Nynusia, Katarzyna87, polkosia, Ewcia26, BATTINKA, Lucy7, miska2503 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katarzyna87 wrote:agu258 ciekawe co będzie jak ginka w końcu pozwoli - 1 raz i kolejny za miesiąc ;p
Ja też mam wrażenie, że na moim brzuchu zebrał się tłuszczyk (ew. wzdęcie), ale prawda jest taka, że wciągnąć się go już prawie nie da, a na pewno nie tak jak wcześniej
Dzisiaj mnie coś jajnik pobolewa, chyba ze stresu przez wizytą. Pierwszy raz idę sama, bez małża
Mnie też czeka ta wizyta bez męża i za pewne też będę się bardzo denerwować
ale my kobiety zawsze wszystko przeżyjemy jakoś
będzie dobrze i trzymam kciuki -
Dodinka, no Ty to juz masz się czym chwalić
ja póki co nie płacze, ze mam Malý brzuszek, bo do ślubu równe dwa miesiące, wiec muszę się w sukienkę zmieścić
Dziewczynki, mam pomysł - te, które juz wiedza, czy w ich brzuszkach mieszka chłopczyk czy dziewczynka, niech przy suwaczku napisza np. Czekamy na synka, czy na córeczkę, byśmy wiedziały, kto juz poznal plec i jaka jest ta plecbo ciekawie mnie np czy wysokość brzuszka tez ma znaczenie, wiec zapytam, czy dodinka będziesz mieć chlopca? A Ty Kasiu chyba będziesz mieć dziewczynke, ale zobaczymy co Ci lekarz powie
Bo mi siostra mówiła, ze będę mieć synka, bo mam wysoko ten brzuszek, a jak nisko to niby dziewczynka:-)dodinka, Nynusia, Katarzyna87, Kasia82 lubią tę wiadomość
-
agu258 wrote:Dodinka, no Ty to juz masz się czym chwalić
ja póki co nie płacze, ze mam Malý brzuszek, bo do ślubu równe dwa miesiące, wiec muszę się w sukienkę zmieścić
Dziewczynki, mam pomysł - te, które juz wiedza, czy w ich brzuszkach mieszka chłopczyk czy dziewczynka, niech przy suwaczku napisza np. Czekamy na synka, czy na córeczkę, byśmy wiedziały, kto juz poznal plec i jaka jest ta plecbo ciekawie mnie np czy wysokość brzuszka tez ma znaczenie, wiec zapytam, czy dodinka będziesz mieć chlopca? A Ty Kasiu chyba będziesz mieć dziewczynke, ale zobaczymy co Ci lekarz powie
Bo mi siostra mówiła, ze będę mieć synka, bo mam wysoko ten brzuszek, a jak nisko to niby dziewczynka:-)
U mnie chłopiecKatarzyna87, Nynusia, agu258 lubią tę wiadomość
-
aniacicha dziękuję - musi być dobrze! Nie widzę innej opcji
Cieszą mnie wasze brzuszki, bo widzę, że nie tylko mnie coś odstaje. Mąż też wczoraj zauważył, że już mam mały brzuch- jak leżałam mi się przygladał ;p
Arielka ale Ty chudzinka jesteś, ja przy Was robię za wieloryba! Aż się boję dzisiejszego ważenia u gin!