X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co wiem, to nie bardzo można jeść oscypków w ciąży, no chyba, ze ze sklepu z pasteryzowanego mleka

    km5st5odymuuq2ts.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Nie mam nic takiego :( do tej pory używałam tylko Flixonase. Bardzo mi pomagał, ale w pewnym momencie go odstawiłam, bo zbyt długo używałam. No, ale na pewno jest niewskazany w ciąży.

    Flixonase jest rewelacyjny, ale teraz chyba nie możemy go stosować. Z tego co pamiętam, niezależnie od stanu, nie powinno się go stosować zbyt długo, bo to jest steryd. U mnie lekarka przepisywała go tylko w poważniejszych stanach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 14:19

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aagatkaa1984 wrote:
    Z tego co wiem, to nie bardzo można jeść oscypków w ciąży, no chyba, ze ze sklepu z pasteryzowanego mleka

    To tak samo jak z lodami, zawsze jest jakieś ryzyko. Mój tata przywiózł z gór i nie mogłam się oprzeć. W pierwszej ciąży też sporo jadłam i nic mi nie było. Równie dobrze nie powinnyśmy jeść przetworzonej żywności, niezdrowych przekąsek i pić napojów gazowanych. Ciężko byłoby tak wytrwać przez dziewięć miesięcy. Nie ma co szaleć z niektórymi produktami, ale w rozsądnych ilościach wszystko można. No prawie... Alkoholu bym nie tknęła, ale ten wątek już poruszałyśmy. ;) Ja w pierwszej ciąży przez jakiś czas jadłam codziennie kisiel Słodki kubek. Chodził za mną, a to chyba sama chemia, ale jakoś nie mogłam sobie odmówić. Po jakimś czasie mi przeszło. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 14:26

    agu258, onka, BATTINKA lubią tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia tu nie chodzi o to, ze jest niezdrowy, tylko istnieje ryzyko zarażenia sie toksoplazmoza

    km5st5odymuuq2ts.png
  • agu258 Autorytet
    Postów: 344 729

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, ale mi narobilyscie ochotę na oscypka! Dziś sobie kupie :-).

    Kasia82, BATTINKA lubią tę wiadomość

    11.10.2015 :-) Synuś
    f2w3rjjggeo0wuhh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jejku, dobrze że właśnie opędzlowałam pomidorówkę, bo jak się zaczynają dyskusje o jedzeniu to potem nie mogę się opanować i do lodówki latam ;)

    agu258, Kasia82, aanaa, polkosia lubią tę wiadomość

  • agu258 Autorytet
    Postów: 344 729

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj ide do poradni rodzinnej. Bardzo grzecznie wypelnilam karteczki z temperatura, wyglądem śluzu itd, bo przecież będę planować rodzinę :-P tak naprawdę sciagnelam gotowca z internetu i wg niego mam teraz okres :-D a co :-D

    No a później na kaczkę jedziemy...tup tup tup jak ja nie mogę się doczekać :-D no tak mnie wzięło normalnie! Ale to przez któraś z Was, co pisala o sosie slodko-kwasnym :-P oby tylko po tym nie było reklamacji w toalecie! :-)

    Kasia82 lubi tę wiadomość

    11.10.2015 :-) Synuś
    f2w3rjjggeo0wuhh.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja teściowa działa na zasadzie
    "Kasiu ja Ci poradzę blablabla, ale zrobisz jak uważasz".

    Po za tym, że wypaplała całej rodzinie, że jestem w ciąży to od tych prawie 10 lat od kiedy jestem z moim mężem wszystko jest dobrze :)

    Katar ciężarnych, rzeczywiście coś takiego jest. W czasie ciąży poszerzają się naczynia krwionośne, nie tylko w macicy ale w całym ciele (dlatego np mogą krwawić dziąsła przy myciu zębów). Jak w nosie się powiększą to jest znacznie mniej miejsca na "normalną" wydzielinę, która nawilża śluzówkę, więc przypomina to katar i właśnie zapchany nos :) Moja mądra książka tak mówi

    Ja juz nie mogę się doczekać 17:00 - mam dzisiaj wizytę przyśpieszoną przez moje nawiedzające plamienia - niech gin szuka i znajdzie skąd się biorą, bo już więcej nie chcę ... a i chciałabym pójść na basen i uprawiać seks ;p

    EDIT: Kasia82 śliczny brzusio, może jutro uda mi się cyknąć mojego, bo też zaczyna wystawać :) No i czekam na moje spodnie ciążowe z allegro ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 14:42

    Kasia82, Nynusia lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • agu258 Autorytet
    Postów: 344 729

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasienka jak tak piszesz o sexie to az zazdroszcze, ja mam możliwości, a nie mam chęci :-P ale tak to jest, jak nie można to wtedy się chce. Chociaż nie powiem, ze jak juz się kochamy to zastanawiam się dlaczego tak rzadko?? :-P ale po wszystkim dalej nie mam chęci :-D mój M. potwornie cierpi z tego powodu, ale jest wyrozumiały mimo wszystko :-D

    Kasia82 lubi tę wiadomość

    11.10.2015 :-) Synuś
    f2w3rjjggeo0wuhh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do mnie maz dzwonil zebym zdecydowala co chce zjesc dzis na obiad i zaproponowal nalesnika, chrupiacego kurczaka albo kebab :-P i sama nie wiem na co sie zdecydowac... Ale chyba ochota na lasagne nalesnikowa zwyciezy :-D taka mi ochote wczoraj dziewczyny zrobily mowiac o Manekinie :-) ahhh jeszcze 45 minut do konca pracy a ja coraz bardziej glodna.

    Koniecznie musze dzis kupic spodnie ciazowe bo chyba przez weekend brzuch mi urosl. W pt czulam sie jeszcze ok w starych jeansach ale dzis to juz masakra... Tak mnie uciskaja ze ledwo moge wytrzymac. Najchetniej to bym guzik rozpiela ale tak wstyd :-P

    agu258, Misiowa lubią tę wiadomość

  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agu258 wrote:
    Ja dzisiaj ide do poradni rodzinnej. Bardzo grzecznie wypelnilam karteczki z temperatura, wyglądem śluzu itd, bo przecież będę planować rodzinę :-P tak naprawdę sciagnelam gotowca z internetu i wg niego mam teraz okres :-D a co :-D

    No a później na kaczkę jedziemy...tup tup tup jak ja nie mogę się doczekać :-D no tak mnie wzięło normalnie! Ale to przez któraś z Was, co pisala o sosie slodko-kwasnym :-P oby tylko po tym nie było reklamacji w toalecie! :-)

    Hahaha, ale mnie rozbawiłaś! ;) My też braliśmy ślub, gdy byłam w ciąży. Pamiętam rozmowę, którą przeprowadzał z nami zaprzyjaźniony ksiądz. Padło pytanie o to, czy nie jesteśmy przymuszeni do ślubu z powodu jakichś okoliczności, np. ciąży. No to się uśmiechnęliśmy i powiedzieliśmy, że przymuszenia nie ma, bo ślub miał być, ale w ciąży jestem. Nie zapomnę miny naszego księżulka, była bezcenna. Chyba nie takiej odpowiedzi oczekiwał. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 14:49

    agu258 lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • agu258 Autorytet
    Postów: 344 729

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie, Kasia82 masz piękny brzuszek, juz nie da się oszukać, ze jesteś w ciąży :-) :-) ja jakbym dodała swoj, to chyba niczym by się nie różnił od tego, co ostatnio, wiec poczekam, az troszkę urosnie :-)

    Kasia82 lubi tę wiadomość

    11.10.2015 :-) Synuś
    f2w3rjjggeo0wuhh.png
  • agu258 Autorytet
    Postów: 344 729

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia82 wrote:
    Hahaha, ale mnie rozbawiłaś! ;) My też braliśmy ślub, gdy byłam w ciąży. Pamiętam rozmowę, którą przeprowadzał z nami zaprzyjaźniony ksiądz. Padło pytanie o to, czy nie jesteśmy przymuszeni do ślubu z powodu jakichś okoliczności, np. ciąży. No to się uśmiechnęliśmy i powiedzieliśmy, że przymuszenia nie ma, bo ślub miał być, ale w ciąży jestem. Nie zapomnę miny naszego księżulka, była bezcenna. Chyba nie takiej odpowiedzi oczekiwał. ;)

    Cudownie, jak zada takie pytanie, to tez tak odpowiem :-) :-) wtedy będę mieć jasna sytuacje :-). Ale tej babce z poradni nic nie mowie, bo powie ze zgrzeszylam oszukując na moim wykresie owulacyjnym :-P

    Kasia82, Misiowa lubią tę wiadomość

    11.10.2015 :-) Synuś
    f2w3rjjggeo0wuhh.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agu258 wrote:
    Właśnie, Kasia82 masz piękny brzuszek, juz nie da się oszukać, ze jesteś w ciąży :-) :-) ja jakbym dodała swoj, to chyba niczym by się nie różnił od tego, co ostatnio, wiec poczekam, az troszkę urosnie :-)

    Mój brzuszek to na pewno trochę tłuszczyku, ale ten tłuszczyk sprzed ciąży był o wiele mniejszy, no i takiej piłeczki nie miałam. ;)

    agu258 lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia82 wrote:
    Flixonase jest rewelacyjny, ale teraz chyba nie możemy go stosować. Z tego co pamiętam, niezależnie od stanu, nie powinno się go stosować zbyt długo, bo to jest steryd. U mnie lekarka przepisywała go tylko w poważniejszych stanach.


    Wiem, wiem. Mi lekarz najpierw przepisał jeden aerozol, a jak skończyłam to drugi. Łącznie wyszło, że brałam ponad miesiąc ten jeden, a jak zaczęłam brać drugi to odstawiłam sama, bo stwierdziłam, że to steryd i spróbuję się obyć bez niego. No i mi się udało, później użyłam może jeszcze ze trzy razy.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Magnosia Autorytet
    Postów: 864 1206

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedna z dziewczyn chce sprzedać detektor tętna, może kogoś zainteresuje:

    https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/bazarek,1475,76.html

    Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
    Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤

    Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi.
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:
    Moja teściowa działa na zasadzie
    "Kasiu ja Ci poradzę blablabla, ale zrobisz jak uważasz".

    Zupełnie jakbym słyszała swoją mamę, u niej standardowy tekst to: "Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale uważam, że..." A jeszcze czasami jako podsumowanie, gdy już słucham piąte przez dziesiąte: "Także przemyśl to sobie, bo wiesz, że ja chcę dobrze". ;)

    Ja juz nie mogę się doczekać 17:00 - mam dzisiaj wizytę przyśpieszoną przez moje nawiedzające plamienia - niech gin szuka i znajdzie skąd się biorą, bo już więcej nie chcę ... a i chciałabym pójść na basen i uprawiać seks ;p

    Trzymam kciukasy za wizytę i mam nadzieję, że gin w końcu doradzi Ci coś sensownego. Po co masz się martwić? :(

    EDIT: Kasia82 śliczny brzusio, może jutro uda mi się cyknąć mojego, bo też zaczyna wystawać :) No i czekam na moje spodnie ciążowe z allegro ;)

    Wstaw koniecznie, rzadko ktoś wstawia, to przetarłam szlaki. ;) A ja niestety kupiłam za duże spodnie ciążowe. Są za szerokie w biodrach i zjeżdżają mi podczas chodzenia. W przymierzalni wydawały się dobre, ale dopiero przy chodzeniu wyszło, że są za duże. No nic, może jak jeszcze brzuszek urośnie, to będzie trzymał ten pas w górze i nie będą spadać. Ostatnio tak mi zjechały, że miałam niemalże krok w kolanach i czułam się jak królowa jakiegoś hip- hopu. ;)

    w5wq8ribpvtivstd.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agu258 ciekawe co będzie jak ginka w końcu pozwoli - 1 raz i kolejny za miesiąc ;p

    Ja też mam wrażenie, że na moim brzuchu zebrał się tłuszczyk (ew. wzdęcie), ale prawda jest taka, że wciągnąć się go już prawie nie da, a na pewno nie tak jak wcześniej :)

    Dzisiaj mnie coś jajnik pobolewa, chyba ze stresu przez wizytą. Pierwszy raz idę sama, bez małża :(

    Kasia82, agu258 lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aagatkaa1984 wrote:
    Nebulizator na pewno przyda Ci się przy dziecku, wiec zastanów sie nad zakupem, może ti Ci ulży


    Może masz rację...może powinnam kupić... tylko nie wiem za bardzo z czego te inhalacje miałabym sobie robić.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Kasia82 Autorytet
    Postów: 1307 1488

    Wysłany: 20 kwietnia 2015, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agu258 wrote:
    Kasienka jak tak piszesz o sexie to az zazdroszcze, ja mam możliwości, a nie mam chęci :-P ale tak to jest, jak nie można to wtedy się chce. Chociaż nie powiem, ze jak juz się kochamy to zastanawiam się dlaczego tak rzadko?? :-P ale po wszystkim dalej nie mam chęci :-D mój M. potwornie cierpi z tego powodu, ale jest wyrozumiały mimo wszystko :-D

    My mieliśmy dylemat, bo już byliśmy po spowiedzi, praktycznie tej przedślubnej i nas naszło... Musieliśmy jeszcze raz się z nieczystości spowiadać. Tylko zerkałam w konfesjonale czy inny ksiądz siedzi, bo bałam się, że wcześniejszy będzie pamiętał moje straszne grzechy. ;)

    agu258 lubi tę wiadomość

    w5wq8ribpvtivstd.png
‹‹ 666 667 668 669 670 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ