Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nynusia wrote:Arielka jeśli masz pozycję chodzącą to wszystko możesz
A w szkole rodzenia na pewno oddychanie, wizyty z położną, nauka jak opiekować się niemowlakiem i pewno wszystko co związane z porodem.
No własnie jak się dowiedziałam w zusie jak mam chodzące l4 to mogę chodzić...po mieszkaniu. -
nick nieaktualnyLasagne nalesnikowa zaliczona
tak sie najadlam ze juz dzis nic nie zjem
I spodnie ciazowe tez kupionew h&m kupilam jeansy i sa meeega wygodne... Nareszcie nie bede sie meczyla
i faktycznie ladnie brzuszek podkreslaja
agu258, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Tak poza tym to wyobrazcie sobie, ze się baba kapnela, ze sciagnelam z internetu ten wykres owulacyjny
az się zezloscilam, ale nie miałam chęci tłumaczyć dlaczego ...
Tak w ogole to kaczka zjedzona, ale to chyba nie było jednak to, co chciałam
Wiecie co, jeszcze nigdy nie spotkalam się z niekompetentnym farmaceuta. Poszlam do apteki i proszę o laryng up i mowie, ze jestem w ciąży i czy mogę to brać. Chciałam zobaczyć co powie. Ona mówi, ze nie zna tego leku, a dla kobiet w ciąży jest najlepszy chlorchinaldin. Wiec kupilam, bo tak chwaliła, ze właściwie to stworzyli go wręcz tylko dla kobiet w ciąży. Wyszlam i czytam ulotkę a tam, ze brak badan tego leku na kobietach w ciąży, ale ze jeśli jest wysoka konieczność, to można zastosować w ciąży, ale absolutnie nie stosować jak się karmi piersią. Wracam wiec do niej i pokazuje. A ona do mnie ze zawsze wszyscy kupuja , ze takie dobre itd, ze mnie przeprasza. Oddalam bo nie chce żadnego ryzyka. A ona do mnie, ze ten laryng up to tam jest napisane, ze nie stosować kiedy występuje nadwrażliwość na którykolwiek składnik, a przecież nie wiemy, czy jest Pani uczulona na cos czy nie. Wiec nie polecam tego pani. Spojrzalam sie na nia z politowaniem. A chyba na każdym leku tak będzie napisane... Wyszlam, kupilam laryng up w innej aptece.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 19:42
Kasia82 lubi tę wiadomość
-
Hehe agu to niezła ta apteka
Ja wybieram się do szkoły rodzenia bo prowadzi zajęcia nawet znajoma Pani I męża będę ciągnęła ze sobą chociaż coś mu się nie uśmiecha
Mniam Ale bym zjadła sobie pierogi Uwielbiam Ale przed chwilą zjadłam prawie całego brokuła To mona kolacjaagu258 lubi tę wiadomość
-
agu o matko to faktycznie trafiłas... choc ja ostatnio tez poszlam po zel na zeby to nie chciala mi nawet sprzedac takiego dla dzieci ani nic innego a mialam wtedy dziaslo napuchniete , ale pozniej poszlam do swojego dentysty i mnie uswiadomił , ze te panie farmaceutki to sa po 2 letnim technikum i wiedza tyle ile ludzie , juz nie czesto sie zdarzaja farmaceuci po 5 letnich studiach i to sie potwierdza jak widzac ...
agu258 lubi tę wiadomość
-
Arielka wrote:no dobra ale ja sie boję kontroli bo nie chcę żeby mi zabrali zasiłek - którego z reszta mi nawet jeszcze nie przyznali
Nawet jakby ktoś przyszedł, to jak Ci udowodnią, że Cię w domu nie było? Mogłaś spać lub być na wizycie u lekarza. Jak dla mnie to jest nie do sprawdzenia.agu258 lubi tę wiadomość
-
szczesliwa_mamusia21 wrote:agu o matko to faktycznie trafiłas... choc ja ostatnio tez poszlam po zel na zeby to nie chciala mi nawet sprzedac takiego dla dzieci ani nic innego a mialam wtedy dziaslo napuchniete , ale pozniej poszlam do swojego dentysty i mnie uswiadomił , ze te panie farmaceutki to sa po 2 letnim technikum i wiedza tyle ile ludzie , juz nie czesto sie zdarzaja farmaceuci po 5 letnich studiach i to sie potwierdza jak widzac ...
Technik farmacji - zwrocilam uwage, jak tylko zaczeła polecac tamten lek. Juz wtedy mogło dac mi to do myślenia...
Kasia82 - zgadzam się w 100% przecież nikt nie ma obowiązku otwierać wszystkim drzwiszczesliwa_mamusia21, Kasia82 lubią tę wiadomość
-
Ja często nie otwieram ze względu na domokrążców.
Poza tym można źle się czuć i leżeć, brać prysznic czy siedzieć w toalecie. I co, będziemy wtedy biec do drzwi? Nierealne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 20:00
agu258 lubi tę wiadomość
-
No właśnie nigdy więcej nie pójdę do tej apteki, bo dla mnie zdrowie dzidziusia jest najważniejsze. Gdybym była pewna, ze mój stan się nie pogorszy to bym żadnych tabletek na gardło nie brała, ale czuje, ze może mnie rozłożyć, a nie chce znów brać antybiotyków... Ach no widać, ze niektóre farmaceutki madrzejsze od lekarzy
W ogóle to jeszcze w drugiej aptece była spora kolejka. Przed nami była kobieta w ciąży, na oko 8-9 miesiąc. Na poczatku o tym nie wiedziałam. Później usiadlam, bo strasznie źle się poczulam. Patrzę, a ta Pani w ciąży jest, a NIKT, dosłownie NIKT jej nie puścił, a były przed nią 3 osoby. Wiec jak jedna i druga nie puściły, kolejka poszła w tym momencie bardzo szybko, bo były dwa okienka, to wstalam i mowie do mojego M. ze w głowie się nie mieści, ze kobiety w ciąży nie przepuszcza. Ta biedna pani tylko machnela ręka, ale oczywiście kolejka jak szła, tak szła. Dalej biedaczka czekała. Ja rozumiem, ze u mnie nikt nie widzi, wiec nikt nie puszcza, ale w momencie kiedy jest kobieta z mega dużym brzuszkiem, to naprawdę to się w głowie nie mieści... -
nick nieaktualny
-
No nieraz sie trafia tacy ludzie ... po prostu chca wyjsc jak najszybciej i nie zwracaja uwagi na ciezarne , najgorzej te babcie one uwazaja ze je tez wszedzie powinno sie puszczac wiec czemu ona ma przepuszczac ciezarna ahhh niestety ludzi sie nie naprawi ...
agu258, Kasia82 lubią tę wiadomość
-
Dodinka twój brzusio jest świetny!!;
Arielka Twój też brzusio superowy szczupła dziewczyna jesteś nie da się ukryć)
A propos pierożków to na jutro złożyłam zamówienie u mamy z kapustą i grzybami:))mniammmmm
Jesli chodzi o alergie to ja ją ,,niestety,,mam.
Na astmę biorę pulmicort(z córcią poprzednio tez go brałam) natomiast na katar to porażka w zasadzie nie ma nic specjalnegona chwile obecną używam wodę morską i tyle. Ale jest w aptece dla kobiet w ciąży spray Xylorin Alergia - przez chwilę go stosowałam ale tak po.nim psikałam ze Głowa mala mialam jeszcze gorszą alergie!!!
A byłam dziś u ginka podejrzeć fasolinke fajna z niej kokoszkawiecie ze nawet dla swojej mamy wystawiła język? Hehe wszystko jest ok.
agu258, aanaa, Lexie, onka, Kasia82, Nynusia, dodinka, paula1, Lucy7, nat_alia, Kaśku lubią tę wiadomość
-
A ja się ostatnio trochę pyskata zrobiłam. W takiej sytuacji podeszłabym do farmaceutek, powiedziała, że pani w zaawansowanej ciąży stoi w kolejce i czy obowiązuje tu pierwszeństwo.
Już widzę miny innych.
Dziś się wkurzyłam, bo źle się czułam i cały czas musiałam komuś ustępować miejsca (jechałam dość długo autobusem, który hamował jak głupi i wiózł ludzi jak worki ziemniaków). Za trzecim razem, gdy kolejna osoba na siłę chciała usiąść, powiedziałam, że przepraszam, ale jestem w ciąży i źle się czuję. Poza tym kierowca jedzie jak wariat, a ja boję się upadku. A z tego co widzę, nie jestem jedyną osobą, która może wstać.
agu258 wrote:No właśnie nigdy więcej nie pójdę do tej apteki, bo dla mnie zdrowie dzidziusia jest najważniejsze. Gdybym była pewna, ze mój stan się nie pogorszy to bym żadnych tabletek na gardło nie brała, ale czuje, ze może mnie rozłożyć, a nie chce znów brać antybiotyków... Ach no widać, ze niektóre farmaceutki madrzejsze od lekarzy
W ogóle to jeszcze w drugiej aptece była spora kolejka. Przed nami była kobieta w ciąży, na oko 8-9 miesiąc. Na poczatku o tym nie wiedziałam. Później usiadlam, bo strasznie źle się poczulam. Patrzę, a ta Pani w ciąży jest, a NIKT, dosłownie NIKT jej nie puścił, a były przed nią 3 osoby. Wiec jak jedna i druga nie puściły, kolejka poszła w tym momencie bardzo szybko, bo były dwa okienka, to wstalam i mowie do mojego M. ze w głowie się nie mieści, ze kobiety w ciąży nie przepuszcza. Ta biedna pani tylko machnela ręka, ale oczywiście kolejka jak szła, tak szła. Dalej biedaczka czekała. Ja rozumiem, ze u mnie nikt nie widzi, wiec nikt nie puszcza, ale w momencie kiedy jest kobieta z mega dużym brzuszkiem, to naprawdę to się w głowie nie mieści...agu258 lubi tę wiadomość