Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Szczesliwa mamusia, dziewczyny po stracie tak mają. Mnie niestety jeszcze forum poronienie tak psyche zwalilo, gdzie tam ciągle powtarzano, ze i w 20tc może się cos stać.
Ja rano wymiotuje. Na takie silne wymioty sa czopki nie pamiętam jak się nazywają, może warto pomyśleć, bo takie wymioty co h sa bardzo niebezpieczne
Malgorzatka a ja mam pytanie do Ciebie, a na prenatalnym mówili Ci, ze masz nisko lozysko? Bo ja mam nisko osadzone i nie wiem czy to znaczy, ze przodujące?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:27
-
nick nieaktualny
-
Fatim wspolczuje,moge jedynie powiedziec ze mi na wzdecia, zgage czy bol zoladka bardzo pomaga rennie.lekarka polecala jeszcze espumisan.jedno i drugie bezpieczne.
trzymam mamuski kciuki za wizyty!!!!piszcie co tam w brzuszkach slychac;)
mi tez wielokrotnie snila sie corcia a jest synus;) czesto miewalam sny prorocze ale to chyba akurat snilo mi sie bo podswiadomie bardzo tego chcialam.agu258, Małgorzatka, onka lubią tę wiadomość
-
Nie chcialam nikogo urazić , nie wiem kto stracił swoje malenstwa wiec jesli kogos urazilam to przepraszam , chcialam tylko pomoc dobrym slowem , zeby dziewczyny sie nie martwily i bylo im latwiej na wizycie.
nenka2 mniam , czytajac Twoj post mam ochote na kawusie , ale juz dzis jedna piłam , druga to chyba bedzie przesada nie ? Ale moja kawa wyglada tak , plaska lyzeczka kawy , 4 smietanki pol szklanki wody reszta mleka
Fatim , wracaj do zdrówka :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 12:33
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aagatkaa1984 wrote:Szczesliwa mamusia, dziewczyny po stracie tak mają. Mnie niestety jeszcze forum poronienie tak psyche zwalilo, gdzie tam ciągle powtarzano, ze i w 20tc może się cos stać.
Ja rano wymiotuje. Na takie silne wymioty sa czopki nie pamiętam jak się nazywają, może warto pomyśleć, bo takie wymioty co h sa bardzo niebezpieczne
Malgorzatka a ja mam pytanie do Ciebie, a na prenatalnym mówili Ci, ze masz nisko lozysko? Bo ja mam nisko osadzone i nie wiem czy to znaczy, ze przodujące?Jeśli masz niskie na przedniej czy tylniej ścianie, lekarz na pewno będzie kontrolował czy się nie zniża
-
nick nieaktualny
-
Rannyyy hahaha
ale literowka mi się trafiła
.
Oczywiście miał być czosnek ale pisze ta funkcja co sklada wyraz i nie zauważyłam :p.
Aż się zawstydzilamjuż zmieniam
.
Swoją droga może "tak" też się można leczyć.
agu258, Lexie, aanaa, Małgorzatka, BATTINKA, nat_alia lubią tę wiadomość
-
Ja się w ogóle wizyt nie boję. Na tych u lekarza tylko rozmawiamy, do tego jakieś badanie, biorę zwolnienie i kolejne skierowanie na badania, więc czego tu się bać? Usg też się nie boję.
Ja mam w ogóle bardzo pozytywne nastawienie do ciąży i póki co strach jest mi obcy.
szczesliwa_mamusia21 wrote:Dziewczyny macie piekne brzuszki ! :*
Moj sie robi wklesłyale nie spieszy mi sie do duzego wiec sie nie martwie , jeszcze moge robic wszystkie ruchy schylania sie wiec jest dobrze
Ursa , moze mąż Cie zaskoczy i spedzicie ten dzien cudownie a złość odejdzie w niepamiec, mi tez jedna rocznica sie taka zdarzyla .. ahhh zawsze taki nieodpowiedni moment na klotnie sie znajdzie, ale i tak zycze zeby bylo wspaniale :*
Kochane wy sie nie bojcie wizyt ! Juz niedlugo piąte miesiące ! Wizyta to teraz sama przyjemnosc gdzie mozna sie zobaczyc z maluchem !
Ja ostatnio jak sie rozbieralam u lekarza w przebieralni to skakalam sama do siebie jak jakis wariat i mowialam " zaraz cie zobacze, zaraz cie zobacze" taka radośc mnie wtedy przepełnilaGlowy do gory wszystko bedzie dobrze !
Polkosiu wspolczuje Ci bardzo i zycze duzo zdrowka dla babci ! :*polkosia, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, głowa do góry! Z ciążą przecież do końca może coś się wydarzyć, ale nie ma co pisać czarnych scenariuszy, zwłaszcza, jeśli jest dobrze i ciąża przebiega prawidłowo.
Moja sąsiadka też jest po stracie, jej dziecko umarło pod koniec 7 miesiąca. Już miała rodzić przedwcześnie, ale były jakieś komplikacje i maluch nie przeżył. Jednak ona nie z tych co się załamuje. Chwilę odczekała i w marcu tego roku urodziła drugie dziecko. Nie zakładajmy, że będzie źle. Na wiele sytuacji i tak nie mamy wpływu.szczesliwa_mamusia21, agu258 lubią tę wiadomość
-
Niestety strata odbija sie na psychice..Ja zaprzątam sobie głowe płcią. bardzo chce poznać kto tam siedzi u mnie
ale czytając jakie macie problemiki z ciążą to wiem, że mam zwykłe objawy ciążowe i jestem spokojna
ja tylko stresuje sie wizytą, bo musze jechać sama autkiem
mimo że lubie jeździć to jakoś nie czuję się pewnie przed jazdą