Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
zakocona wrote:Branie sobie co 8h przeciwbolowego dla wlasnegot widzimisię bez konsultacji lekarzem dla mnie jest pomysłem głupim (sorry za wyrażenie, ale dla mnie taki jest).
Mam zespół jelita drażliwego, czyli non stop ból brzucha i koszmarne wzdęcia nie ważne co zjem. Sama żadnego leku na wzdęcia nie wzielam a po konsultacji z lekarzem stwierdziłam, że przemęcze się bez nich. Bo żaden lek nie będzie obojętny dla dziecka.
Dziewczyna, o której pisałam brała nospę, ponieważ tak wręcz kazał lekarz, a nie z powodu swojego "widzimisię".
Ja nie znam Twojej historii, ale kiedy ja byłam w pierwszej ciąży w szpitalu, to wszystkie pielęgniarki i lekarze dawali nospę na jakikolwiek ból. To nie jest tak, że ja sobie to wymyśliłam. Być może Twój lekarz nie zaleca, ale ja nigdy nie spotkałam się z takim, a uwierz, że na przestrzeni 3 lat byłam u wielu i miałam wiele przejśćUrsa, Magnosia lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ja w pierwszej ciąży brałam nospe od 6m-ca do końca ciąży. W 38 tyg lekarz powiedział, że już mogę odstawić bo skurcze jak będą to już nie problem,ponieważ dziecko jest już przygotowane do przyjścia na świat.
Witam nowe mamusie październikoweWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 16:29
polkosia, Magnosia lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
nick nieaktualnyDzięki wielki Małgosia. Jeżeli nie będzie poprawy, to jutro oddeleguję męża ponownie do apteki po Prenalen i maść majerankową Mam jednak nadzieję, że trochę ten katar odpuści po tylu dniach, bo już mnie fizycznie wykańcza
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
Rewianka, gratuluję i szybkiego powrotu do zdrowia życzę Na początku leki nie są wchłaniane, bo przecież dzieciątko żywi się tylko ciałkiem żółtym Po to ono jest, natura to tak sprytnie wymyśliła, że właśnie do terminu spodziewanej @ albo i chwilkę potem ciałko żółte pełni rolę "stołówki" A potem się dowiadujemy i już dbamy same.
Małgorzatka lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualny
-
~Rewianka~ wrote:Dzięki wielki Małgosia. Jeżeli nie będzie poprawy, to jutro oddeleguję męża ponownie do apteki po Prenalen i maść majerankową Mam jednak nadzieję, że trochę ten katar odpuści po tylu dniach, bo już mnie fizycznie wykańcza
-
~Rewianka~ wrote:Witajcie Dziewczyny!
Dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży! Dwa pozytywne testy paskowe + BETA - 269, ale jeszcze nie mogę w to do końca uwierzyć. Bardzo chciałabym dołączyć do grona październikowych mam
Niestety moją radość przyćmiewa fakt, że od 5 dni jestem przeziębiona. Gorączki na szczęście nie miałam i nie mam. Ból gardła już minął (wzięłam 3 tabletki Neo-Angin, lekarz mi pozwolił). Katar ciągle mnie niesamowicie męczy. Użyłam kilka razy kropli Otrivin (lekarz powiedział, że mogę stosować), ale więcej tego nie zrobię, zastąpiłam je sprayem Marimer. Poza tym piję wodę z miodem i cytryną oraz od dziś syrop z cebuli, ale nie widzę żadnej poprawy.
Myślicie, że przeziębienie w tak wczesnej ciąży lub leki, które wzięłam mogą zaszkodzić dziecku (wiem, że to dopiero embrion, ale dla mnie to już oczywiście moje dziecko)?
Czy któraś z Was też walczyła ostatnio z przeziębieniem, a jeżeli tak, to co Wam pomogło?
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wszystkim dużo zdrowia!
teraz juz na szczescie jest lepiej
Wygrzej sie ale tez wychodz pozniej na chwile sie przewietrzyc..
Malgorzatko mam nadzieje ze juz Ci lepiej :*
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
Zakocona, serio lekarz Ci odradził stosowanie na wzdęcia espumisanu? Przecież ten środek w ogóle nie wchłania się do organizmu... jego działanie polega na mechanicznym pozbyciu się nagromadzonych gazów.
tak to określa producent w ulotce: "Espumisan® zawiera symetykon, który nie wchłania się z przewodu pokarmowego i jest wydalany w postaci niezmienionej, więc może być stosowany także przez kobiety w ciąży i karmiące matki. "
Rewianka gratuluję ogromnie kreseczek i bety Zdrówka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 16:54
-
nick nieaktualnyEwalika wrote:Witaj rewianka ja walcze od wtorku z angina ropna i zapaleniem zatok ja niestety musialam wziac antybiotyk.. katar mialam okropny przez 2 dni prawie nie spalam. Kupilam syrop na odpornosc dla ciezarnych prenalen do tego syrop z cebuli i na noc krople xsylogel ktorze kazal mi brac lekarz bo mialam taki katar ze sie dusilam a to jest gorzej niz wziasc mala dawke tego leku...
teraz juz na szczescie jest lepiej
Wygrzej sie ale tez wychodz pozniej na chwile sie przewietrzyc..
Dzięki Ewalika. Ważne, że jesteś pod opieką lekarza. Ja chyba w poniedziałek też pójdę do lekarza zamiast do pracy, bo stamtąd właśnie przyniosłam tego swojego wirusa. Widzę, że zimowa aura wielu z nas się udzieliła we wczesnej ciąży. Ale za to reszta przebiegnie w cieplejszych miesiącach roku
Dziękuję za gratulacje. Ja też Wam wszystkim serdecznie gratuluję i cieszę się, że do Was dołączyłampolkosia, Małgorzatka, Nynusia, paula1 lubią tę wiadomość
-
jak tam Wam leci dzień ?? Ja postanowiłam mimo wszystko zrobić coś dzisiaj dla siebie Takie małe domowe spa ciepły prysznic malowanie paznokci maseczka na twarz i takie tam zaraz włączę sobie jakąś komedię i pełny relaks Tylko to może odciągnąć od głupich myśli Polecam !!!
Dzieciaki są dzisiaj wyjątkowe grzeczne więc znalazłam na to czas
Życzę każdej zabieganej tego samego chwili dla siebie , pomaga na wszystko :*
Miłego wieczoru, spokojnej nocy i do jutra
Kaśku, paula1 lubią tę wiadomość
-
Małgosiu mnie ominęłaś w liście:) Aga termin na 17.10:) Co do chorób to w pierwszej ciąży przeszłam w 7 tygodniu angine ropną. Jak mi lekarz przepisał duomox to płakałam cały wieczór, bo bałam się go wziąć. Zadzwoniłam do gina i ten od razu kazał mi go wziąć,bo jak to powiedział "gorsza infekcja dla dziecka niż lek". Wiadomo, że na zwykłe przeziębienie nikt nie da nic konkretnego, póki nie ma temperatury to wystarczy się wygrzewać. Koleżanka walczyła z wirusem ponad tydzień (wysoka temperatura nawet do 39) to brała paracetamol, witamine c a tak to domowe sposoby:czosnek, cytryna, miód itp. Pierwszy trymestr ciąży to obniżenie odporności,a najgorsze jeszcze przed nami: początek wiosny, więc już od dzisiaj wspierajmy swoją odporność
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
Amerie wrote:Małgosiu mnie ominęłaś w liście:) Aga termin na 17.10:) Co do chorób to w pierwszej ciąży przeszłam w 7 tygodniu angine ropną. Jak mi lekarz przepisał duomox to płakałam cały wieczór, bo bałam się go wziąć. Zadzwoniłam do gina i ten od razu kazał mi go wziąć,bo jak to powiedział "gorsza infekcja dla dziecka niż lek". Wiadomo, że na zwykłe przeziębienie nikt nie da nic konkretnego, póki nie ma temperatury to wystarczy się wygrzewać. Koleżanka walczyła z wirusem ponad tydzień (wysoka temperatura nawet do 39) to brała paracetamol, witamine c a tak to domowe sposoby:czosnek, cytryna, miód itp. Pierwszy trymestr ciąży to obniżenie odporności,a najgorsze jeszcze przed nami: początek wiosny, więc już od dzisiaj wspierajmy swoją odporność
Amerie lubi tę wiadomość
-
Witam się w sobotni wieczór chyba zaczynają dopadać mnie pierwsze poważniejsze objawy ciąży czyli bolące piersi ale to do tego stopnia, że nie mogę ich nawet dotknąć..masakra.
Co do choroby to na razie się trzymam i jeszcze nie złapałam żadnej grypki mimo, że koleżanka z pracy chora
Małgorzatka ja też chętnie bym sobie urządziła takie spa ale dopadł mnie dziś straaaszny leń po prostu cały dzień w łóżku -
Ja odkąd na drugim roku miałam pszczelnictwo codziennie piję sobie wodę z pyłkiem pszczelim. Od tego czasu ani razu nie zachorowałam. Nawet nie miałam zatruc pokarmowych. Wymiotowałam raz po młodym winie
-
Ursa wrote:Ja odkąd na drugim roku miałam pszczelnictwo codziennie piję sobie wodę z pyłkiem pszczelim. Od tego czasu ani razu nie zachorowałam. Nawet nie miałam zatruc pokarmowych. Wymiotowałam raz po młodym winie