Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się niedzielnie
Ja ciagle czekam na usg połówkowe, z powodu wyjazdu mojego M musieliśmy przełożyć na tydzień później czyli 16.06.
Martwię się bo nie czuję jeszcze ruchów a widzę że zdecydowana większość z Was już pisze o kopniaczkach….
ss nie wiem czy pocieszę, ale ja do tej pory wymiotuję. Codziennie rano. Co prawda już "tylko" raz dziennie więc mogę normalnie funkcjonować, chodzić do pracy itp. Ale moja mama będąc w ciąży ze mną też tak miała- do 6 miesiąca… Więc liczę że niedługo się skończy albo będę jedną z tych nielicznych które wymiotują do końca ciąży
ss wrote:Kasia tak to moja pierwsza ciaza,moja zmora moze nie byly az tak wymioty tylko potworne, mega potworne mdlosci:( nie raz mialam wrazenie ze jakbym zwymiotowala to na chwile byloby lepiej...no a teraz 22t i dalej mecza tyle ze zdecydowanie mniej, temu pytam czy ktoras z was ma jeszcze na tym etapie mdlosci?
PS. ja na plusie już 6!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2015, 08:53
-
Dzień dobry!
Ja się dopisuje do tych, które słodkie moga pochłaniać w ogromnych ilościach. Staram się jednak czekolady, ciasteczka i inne zastępować owocami, chociaż w praktyce różnie to wygląda
Waga moja w ostatnim tygodniu ruszyła z kopyta i doszło mi 0,7 kg. Ale ogólnie od poczatku jeszcze jestem na minusie. Chociaż ani razu nie wymiotowalam, a i mdłości nie były jakieś strasznie uciążliwe, żeby odrzucić mnie od jedzenia... Na poczatku spadła mi 2 kg, a po tym praktycznie stała w miejscu. Ale nie powiem, żebym nie miała wcześniej zapasujak tu widzę Wasze fotki z pięknymi brzuszkami, ale ogólnie z szczupła sylwetka
Niestety pisze z telefonu i do żadnych tabelek nie dam rady się wpisać, ale mam zaszczyt ogłosić, ze po piątkowym USG wiemy, ze czekamy na córeczkę!
estrella, Lexie, aanaa, Muffinka1019, agu258, paula1, Nynusia, jaroszka, Lucy7 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Little Frog gratuluje coreczki
Co do zachcianek to ja od poczatku mam ochote na owoce. Zajadalam sie bananami, winogronami, pomaranczami i mandarynkami. A teraz codziennie truskawki i arbuzczekam jeszcze na czeresnie.
Waga niestety systematycznie idzie w gore i juz 6 kg na plusie... Najgorszy byl maj kiedy przytylam 4 kg... Ale to zapewne przez lezenie w lozku podczas chorob... Zero ruchu... A maz mi dogadzal roznymi pysznosciamino ale po ciazy zaczne znow cwiczyc z chodakowska i mel b no i zrzuce wiec mnie ta waga nie martwi...
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIviQ a Ty juz myslalas o szpitalu, w ktorym bedziesz rodzic? Pytam bo moja lekarka pracuje w Bizielu i kuzynka meza na patologii noworodka jest polozna... Zastanawiam sie nad tym szpitalem ale tam rodzila tylko jedna moja kolezanka i byla zadowolona tyle ze miala znajomych lekarzy...
-
Czesc i czolem !
Little Frog gratuluje coreczki
A ja wyjatkowo nie mam zadnych zachcianek . No moze na samym poczatku bardzo chcialo mi sie grzybkow marynowanych , ktorych niestety nie moglam dostac .
Ja dzisiaj obchodze drugi dzien mamy :)Plusy mieszkania w innym krajuI moja corka zrobilam mi laurke i masaz stop . Teraz czekam na prezent od synka w brzuchu i mam nadzieje , ze mnie skopie . Od wczoraj cisza i nawet na sniadanie zjadlam trzy lyzeczki nutelli , zeby rozruszac gowniarza i narazie cisza .
Little Frog lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Malgorzatka to pewnie kartony pakuje . Mam taka nadzieje .
A Ursa moze remontuje dalsza czesc domu i tez nie ma czasu na neta .
Mam nadzieje , ze u Nich wszystko dobrze i nieglugo sie odezwa
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Moja koleżanka 27 przytyła, a teraz jest szczuplejsza niż przed ciążą
U mnie od początku nadal -1 kg, ale to dlatego, że 4 schudłam w I tr., a teraz w maju juz +3, więc się rozkręciło. Zobaczymy co dalej
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Soraya, u mnie było podobnie w pierwszej ciąży. Do 20 tyg. przytyłam wtedy 5 kg, a po półmetku jeszcze 15. A też się nie objadałam. Na szczęście szybciutko zrzuciłam i byłam jeszcze chudsza niż przed ciążą. Schudłam aż za bardzo, w sumie jedząc to, na co miałam ochotę. Córcia wszystko ze mnie wyciągnęła i to w nadmiarze.
IviQ, soraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny,
Ja na razie ok. 4 kg do przodu - ale 2 kg straciłam w I trymestrze, od II już 6 do przodu.. Nie wydaje mi się, żebym jadła dużo, ale przyznaję, że jem sporo węglowodanów w różnych postaciach - owoce, pieczywo, czasem słodycze - więc pewnie to mnie tak załatwia..
Za to od wczoraj wieczorem dzidzia wróciła do normalnej aktywności, więc przynajmniej jestem spokojnaKasia82 lubi tę wiadomość
-
Hej kobietki!
U mnie od początku ciąży 4,5 kg, z czego w maju prawie 2 kg...
Więc ruszyło do przodu, nie wiem jak to będzie dalej, ale na pewno nie będę się teraz odchudzać czy głodować, bo dzidzia ma rosnąć
Dzisiaj jeszcze jej nie czułam, więc z utęsknieniem czekam,
Wczoraj miałam takie mocne kłucie pod prawym żebrem, myślicie, że to dzidzia uciskała? I ostatnio często krew mi leci z nosa, to jest chyba tak zwany nieżyt nosa.
Little Frog gratuluję córci
Udanej niedzieli!polkosia, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Dziękuje za gratulacje
jak pisała (o ile mnie pamięć nie myli) Nynusia, to tez mi się marzyly zawsze te sukieneczki, spineczki i inne pierdolki
ale to może tez dlatego, ze mam 3 braci, wiec nie miałam na kim realizować moich marzeń
chociaż najmłodszego brata kiedyś ubralam w sukieneczke i spielam mu włosy, bo miał nieco dłuższe loczki
ale to jednorazowa akcja
Oj, ja tez bym wolała tyc i rosnąć (w szerz) tak w miarę równomiernie, żeby mi się ta skora jakoś naciagala
ale mam nadzieje, ze nie nadrobie zaległości, tylko będzie sobie zdrowo wzrastac
w sumie moja mama (chudzielec!) w jednej ciąży przybyła tylko 6 kg! Może to tez jest jakoś genetycznie uwarunkowane... Chociaż ja raczej do drobinek nie należe
Muffinka1019 lubi tę wiadomość
-
dziewczynki a jak z cm? Bo ja robiłam dziś porządek w szafie tak żeby zostawić to, w co się jeszcze mieszczę i poprzymierzałam trochę spodni jeansowych…dramat…W ogóle nie wchodzą na tyłek! więc postanowiłam się zmierzyć i… w samych biodrach mam +5 cm, a w pasie (na wysokości pępka) o zgrozo… + 20 cm!!! oczom nie wierzyłam!
PS. Chyba już powoli robi się czas kiedy powinnam zacząć się martwić, że nie czuję ruchów??? Ktoś jest na podobnym etapie i jeszcze nie czuje??? Ja już mam koszmary że coś będzie nie tak…nie wychodzi mi to z głowy... -
Kasiulka, ja ruchy odczuwałam od 20 tygodnia, więc nie masz się czym martwić.
Polkosia chyba też jeszcze nie czuła, no chyba, że coś się zmieniło. Czytałam, że nie ma potrzeby się zamartwiać do 22-23 tygodnia. Jeżeli się mylę, to dziewczyny mnie poprawią, ale na Twoim miejscu nie martwiłabym się.
Cm nie mierzyłam przed ciążą, więc nie mam porównania, ale hmm, na pewno przybyło
Zobaczcie jaki fajny filmik znalazłam apropo późniejszych ruchów dziecka, aż nie wierzę, że tak może być:
https://www.youtube.com/watch?v=jEWjvlhD_-U
linka220, IviQ lubią tę wiadomość