Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ursa, masz rację, dlatego ja nie porównuję. W ogóle jestem jakaś taka wyluzowana i spokojna w tej ciąży, w przeciwieństwie do pierwszej. Wtedy byłam bardzo nerwowa i wszystkim się zamartwiałam. Teraz wiem, że nie ma to najmniejszego sensu, będzie, co ma być, a ja i tak wierzę, że będzie dobrze i tego zamierzam się trzymać.
Ursa wrote:Cześc
A widzę, że wy nadal porównujecie USGTeraz Kochane to już bez sensu bo każde maleństwo ma już swoje cechy osobnicze
Są dzieci dłuższe i lżejsze, krótksze i cięższe, z dłuższymi lub krótszymi nóżkami
Mój Kornelek wszystkie pomiary miał idelanie w punkt (20 tydzień) a ważył 310g czyli malutko. Z resztą z tą wagą to róznie bywa, moją koleżankę skierowano na cesarkę bo jej synek miał ważyć prawie 5 kg według USG
Wykonano cesarkę i okazało się, że mały ma 3,9kg tak więc spokojnie urodziła by go siłami natury
Ja ostatnio czytałam, że już w 23 tygodniu udawało się uratować dzieci niestety zwykle w przyszłości miały one problemy ze wzrokiem i słuchem. Dlatego ja mam silne postanowienie dotrwac do terminu. W zasadzie mam silne przeczucie, że nie będe tu pierwszą mamą z noworodkiem na rękuMyślę, że urodzę w październiku... od początku takie miałam przeczucie
Miłego dnia. Ja mam dziś dzień praniaUrsa, IviQ, agu258 lubią tę wiadomość
-
Little Frog, ja właśnie ze względu na upały nie wyjeżdżam już za granicę. Strasznie się tam męczę, a że nie mam możliwości wyjazdu poza lipcem i sierpniem, na dłużej darowałam sobie wyjazdy. Upały w Polsce też mnie męczą. Dzisiaj przecież nie jest tak gorąco, a ja już miałam dosyć. Fakt, ciąża na pewno to potęguje, ale też będę modlić się o lato z rozsądną temperaturą.
-
Witam we wtorek!
Dziś wizyta u gina więc proszę o kciuki
Linka ja juz trzymam za Twoją
Muszę Wam powiedzieć,że ostatnio rewelacyjnie mi się śpi,zasypiam ok 22,budzę się z mężem o 5 gdy wstaje do pracy,szybciutko znów zaadam w sen i o 10 z trudem otwieram oczy..Muszę korzystac póki mogę a cooo!
Odnośnie apetytu to ciągle chce mi się pepsi!
Zastanawiałam się własnie jaki wybrac wózek i wiecie,że nie mam pojęcia?
No i łózeczko.. koleżanka oferuje mi turystyczne,druga drewniane.. a Wy jakie preferujecie?szczesliwa_mamusia21, estrella, Misiowa, agu258 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry kochane !
Lojka dziekuje ze pytasz , bol uciskujacy minal teraz tylko przy wdechu czuje jakbym miala cos w plucach ale o wiele lepiej niz wczoraj no i moge oddychac !
Kochane jesli ktoras z was ma materacyk do lozeczka Gryka-Kokos nie nowy , tylko uzywany , to jak go rozpakujecie koniecznie sciagnijcie pokrowiec i zobaczccie czy nie ma w nim zadnych robakow ... wiem moze to brzmi niewiarygodnie ale w tych materacach lubia sobie chodzic takie doslownie maluutkie robaczki trzeba sie dobrze przyjrzec, oczywiscie nie mowie ze tak bedzie w kazdym ale podobno jak one tam sa dziecko nie spi w nocy bo mu one przeszkadzaja , a sprawdzic nie zaszkodzi -
Nenka, Ty jesteś od nas jednak parę ładnych lat młodsza, więc nie ma co się dziwić, że ciążę możesz znosić o wiele lepiej. Ja rodziłam córkę dziewięć lat temu i już teraz widzę ogromną różnicę, a w Twoim wieku w ogóle miałam na wszystko siłę i nic nie było w stanie mnie wykończyć. Oczywiście nie ma żadnej reguły, ale wiek na pewno działa u Ciebie na korzyść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 12:09
-
Lexie, my mieliśmy przez jakiś czas łóżeczko turystyczne i na początku sprawdzało się świetnie, ale szybko zmieniliśmy na drewniane, bo gdy mała nabierała wagi, pod jej ciężarem robił się spory dołek. Z kolei było za małe na to, aby włożyć do niego materac, więc musieliśmy zmienić. Takie łóżeczka świetnie się sprawdzają na wyjazdach, ale na co dzień lepiej zainwestować w drewniane. Chyba że turystyczne jest na tyle duże, że można dokupić do niego materac.
Lexie, agu258 lubią tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Lexie, my mieliśmy przez jakiś czas łóżeczko turystyczne i na początku sprawdzało się świetnie, ale szybko zmieniliśmy na drewniane, bo gdy mała nabierała wagi, pod jej ciężarem robił się spory dołek. Z kolei było za małe na to, aby włożyć do niego materac, więc musieliśmy zmienić. Takie łóżeczka świetnie się sprawdzają na wyjazdach, ale na co dzień lepiej zainwestować w drewniane. Chyba że turystyczne jest na tyle duże, że można dokupić do niego materac.
Dzięki Kasiu:*
Kasia82 lubi tę wiadomość
-
Lexie, nie ma za co.
Materacyk jest bardzo ważny w łóżeczku, taki dołek jest niedopuszczalny, bo ma negatywny wpływ na kręgosłup maluszka. To tak, jakbyśmy sami spali ciągle w jakimś dołku, każdy kręgosłup by miał w końcu dość.
Co innego kilka dni na wyjeździe, ale nie na co dzień. Chyba, że tak jak napisałam, łóżeczko jest spore i można dokupić materac. Ja też nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to łóżeczko tak krótko nam posłuży. W sumie musieliśmy je wymienić już po jakichś dwóch miesiącach od urodzenia małej, bo pulpecik rósł jak na drożdżach i ważył coraz więcej.
Niby się mówi, że na piersi się dziecka nie utuczy, a moja mała przez niecały miesiąc przybrała na wadze 1,5 kg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 12:51
Lexie, Misiowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Ja dziś rano byłam na badaniu krwi i oddać mocz bo kolejna wizyta już za tydzieńPrzez te badania dość wcześnie wstałam i teraz czuje się baardzo zmęczona ale niestety nie odpocznę bo muszę posprzątać mieszkanie. Dziś sprzątanie, a jutro gotowanie bo w czwartek przychodzą teściowie na moje zaległe urodziny... Wkurza mnie to bo u mnie w domu nie było zwyczaju organizowania urodzin co roku... wystarczył tort i życzenia... rozumiem, że można bardziej uroczyście świętować okrągłe urodziny... ale oni co roku domagają się wielkiej gościny z ciastem, kawą i kolacją, na której muszą znaleźć się dania ciepłe i zimne
jak dla mnie to wystarczyłaby kawa i ciasto... ale oni mają inne wymagania
Zresztą szwagierka na 30-te urodziny zrobiła imprezę w lokalu z tańcami więc czego ja się spodziewam...
Lexie i Linka trzymam kciuki za Wasze wizyty
Kupiłam dziś 2 kg truskawekale będę miała wyżerkę
szczesliwa_mamusia21, Lexie lubią tę wiadomość
-
zetaaa wrote:Dziewczyny macie tak ze czasami tak napina wam sie brzuch z jednej strony i uczucie jakby sue skora napinala z jednej strony..tak jakby dziecko sie wypinalo
Też tak mam i spytałam o to na ostatniej wizycie i okazało się, że synek ułożony jest poprzecznie i z jednej strony ma całe ciało, a z drugiej tylko nóżki i jak się rusza i przeciąga to brzuch się napinaKasia82, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLexie i Linka - kciuki za Wasze wizyty, na pewno wszystko będzie ok :*
Ja właśnie wróciłam od endokrynologa, musiałam po drodze włączyć klimę w aucie, bo nie dało rady wytrzymać na słońcu! A u endo wszystko dobrze, tzn. TSH mocno zleciało w dół, ale podobno wahania TSH o 1 to się zdarzają nawet w ciągu doby
W ciągu ostatnich paru dni zaczełam spotykać się z miłymi przejawami uprzejmości ze strony innych ludzi - w ndz w sklepie pani przegoniła dzieci z ławki, żebym usiadła (akurat nie chciałam;), a dzisiaj pani mnie chciała przepuścić w kolejce do lekarza (ale raz, ze to tak nie działa, bo lekarz prosi po nazwisku, a dwa ze i tak pierwszą mnie poprosił). Bardzo miłoale co najlepsze - te przejawy uprzejmości są ze strony kobiet, a nie mężczyzn. Dzis co prawda w windzie Pan mnie przepuścił i w drzwiach też, ale zaraz potem zrobił slalom i wyprzedził mnie do rejestracji
Wy tez macie takie odczucia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 13:20
Lexie, Nynusia, estrella lubią tę wiadomość
-
estrella no to faktycznie wyzwanie , tym bardziej ze to Twoje urodziny i Ty powinnas decydowac jak one maja wygladac i co sie na nich znajdzie , no ale moze t jakis plus ze tylko raz w roku a nie np co niedziele obiadki . No i spoznione najlepsze zyczenia :*
Lexie- dziękuje :* Dzis jeszcze nie odkurzam choc mieszkanie sie domaga ale nie ryzykuje u nas w czwartek znowu wolne !!! Tak sie załapał mój ze w pracy ma wolne bo to inny land a u nas w miescie wszystko otwarte i swieta nie ma bo juz inny land, takie kombinacje ...
Trzymam kciuki dziewczynki za wizyty :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 13:22
Lexie, estrella lubią tę wiadomość
-
agania wrote:Kasia82 - chyba miałaś śmietanę a nie mleko
że aż tyle Mała przybrała
Dobre!Agania, z niej był po prostu niesamowity żarłok. Cycuś był najważniejszy... a pomyśleć, że na samym początku nie miałam w ogóle pokarmu i pielęgniarka mówiła, że będzie trzeba dokarmiać. Teraz wiem już swoje i nie będę słuchać takich "zaleceń", bo wiem, że mleko "siedzi" w głowie i wiele zależy od nas samych.
Misiowa, agu258 lubią tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Lexie, nie ma za co.
Materacyk jest bardzo ważny w łóżeczku, taki dołek jest niedopuszczalny, bo ma negatywny wpływ na kręgosłup maluszka. To tak, jakbyśmy sami spali ciągle w jakimś dołku, każdy kręgosłup by miał w końcu dość.
Co innego kilka dni na wyjeździe, ale nie na co dzień. Chyba, że tak jak napisałam, łóżeczko jest spore i można dokupić materac. Ja też nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to łóżeczko tak krótko nam posłuży. W sumie musieliśmy je wymienić już po jakichś dwóch miesiącach od urodzenia małej, bo pulpecik rósł jak na drożdżach i ważył coraz więcej.
Niby się mówi, że na piersi się dziecka nie utuczy, a moja mała przez niecały miesiąc przybrała na wadze 1,5 kg.
Człowiek się uczy całe życie..Łóżeczko turystyczne wezmę też-dostanę za free,więc grzechem było by nie brać,przyda się w razie wyjazdówale przyznam,że tez bardziej byłam za drewnianym.. Wolę się jednak zawsze poradzić
Kasia82 lubi tę wiadomość